Tusk OSTRO reaguje na decyzję PKW! „Pieniędzy nie ma i nie będzie”nczas.info

„’Pieniędzy nie ma i nie będzie’. Na moje oko tyle wynika z uchwały PKW” – napisał na X premier Donald Tusk. Odniósł się w ten sposób do decyzji PKW o przyjęciu sprawozdania finansowego PiS.

„’Pieniędzy nie ma i nie będzie’. Na moje oko tyle wynika z uchwały PKW” – napisał na X Donald Tusk.

Wcześniej PKW przyjęło sprawozdanie finansowe PiS minimalną większością głosów. Jeszcze w tym roku uchwała ma trafić na biurko ministra finansów, który powinien bez zbędnej zwłoki wprowadzić ją w życie.

Wpis premiera był szeroko komentowany. Prawnik Nikodem Bernaciak z Ordo Iuris zwrócił uwagę na część wpisu Tuska.

„’Na moje oko, tak jak je rozumiem”’ – napisał Bernaciak.

„Na moje oko jest to Pana ostatnia kadencja w funkcji Premiera RP” – skomentował Maciej Wilk, prezes stowarzyszenia „Tak dla CPK”.

Z kolei były dyrektor generalny w MSWiA Bartosz Wiśniakowski ocenił, że „uchwała jest sprzeczna wewnętrznie”.

„To dyskwalifikujący ją błąd formalny. Jako urzędnik, z czystej ostrożności procesowej nie wypłacałbym tych pieniędzy, w trosce o grosz publiczny i z uwagi na wysoce prawdopodobną trudność w odzyskaniu nieprawidłowo wypłaconych środków” – przekonywał Wiśniakowski.

http://nczas.info/2024/12/30/tusk-ostro-reaguje-na-decyzje-pkw-pieniedzy-nie-ma-i-nie-bedzie/

#pkw #tusk #konstytucja #prawo

6

Bezpłodny mężczyzna musi płacić alimenty na dzieci rozpustnej żonynczas.info

W programie „Państwo w Państwie” przedstawiono historię pana Andrzeja. Choć jest bezpłodny, a jego żona urodziła trójkę dzieci poczętych w wyniku zdrady, to on musi płacić alimenty na dziecko. Ponadto kobieta zgarnęła jego majątek, a prokuratura uważa, że wszystko jest zgodnie z prawem.

Pan Andrzej niegdyś się ożenił. Jego wybranka wiedziała, że jest bezpłodny.

Tymczasem pewnego dnia zadzwoniła do niego. Poinformowała go, że jest w ciąży.

– Ona mnie zdradziła. Byłem strasznie rozgoryczony, wściekły. Ja się z tym do końca nie pogodziłem. Bardzo długo z tym walczyłem, ale jak się dziecko urodziło, pokochałem je jak najbardziej. To jest małe dziecko, to nie sposób nie pokochać – powiedział pan Andrzej.

Jak się okazało, jego żona była wybitnie niewierna. Po trzech latach ponownie zaszła w ciążę z innym mężczyzną.

Ponadto ciąża była bliźniacza. Kobieta była więc matką trójki dzieci.

Andrzejowi ciężko było się pozbierać po godnej potępienia postawie niewiernej żony. W programie „Państwo w Państwie” wyznał, że po drugim przypadku podjął próbę samobójczą.

Przez miesiąc musiał leżeć w szpitalu. Jednak to nie był koniec jego problemów, ponieważ puszczalska żona wniosła pozew o rozwód. Zażądała też od zdradzanego męża 2 tys. zł alimentów na bękarty.

Pan Andrzej złożył sprawę do sądu o zaprzeczenie ojcostwa. Jednak decyzja była absurdalna.

– Prokurator doszedł do wniosku, że ze względu na dobro małoletnich dzieci, w tej sytuacji, w której nie można było ustalić biologicznego ojca, uznał, że wniesienie powództwa (o zaprzeczenie ojcostwa – red.) było niezasadne – powiedział Patryk Wegner z Prokuratury Rejonowej w Lęborku.

„Aby złożyć wniosek do sądu o zaprzeczenie ojcostwa musiałby zostać spełniony jeden warunek. Jest nim wskazanie biologicznego ojca bądź ojców dzieci. Jednak ich matka nie jest w stanie tego zrobić, tłumacząc, że ich po prostu nie zna” – podaje Polsat News.

Niewierna żona solidnie też wyzyskała majątkowo pokrzywdzonego męża, choć trochę na jego życzenie. Pan Andrzej w 2018 roku otrzymał w ramach darowizny siedem działek budowlanych.

„Aby ratować swoje małżeństwo przepisał grunty na współwłasność małżonki. Dodatkowo, gdy trzy działki pana Andrzeja zostały sprzedane, przekazał żonie całą kwotę ze sprzedaży. Tuż po otrzymaniu pieniędzy, kobieta podjęła decyzję o zakończeniu związku” – czytamy.

W jaki sposób przepisanie własności miałoby uratować małżeństwo – nie mamy pojęcia. Natomiast tego typu sytuacje są absurdalne i szkodliwe. Z powodu absurdalnego prawa – bo przecież ewidentna jest wina żony i w normalnym kraju mąż nie tylko nie powinien niczego jej płacić, ale to on powinien otrzymywać jakąś formę odszkodowania od niewiernej kobiety – mogą rosnąć lewackie i wypaczone idee dotyczące relacji damsko-męskich, z których nic dobrego nie wyniknie.

http://nczas.info/2024/12/30/bezplodny-mezczyzna-musi-placic-alimenty-na-dzieci-rozpustnej-zony/

#patologia #prawo #alimenty #zwiazki #dzieci #malzenstwo

16

Biden zrobił świateczny prezent Pfizerowi - i innym producentom preparatów. 🎁 💉 🎄sharylattkisson.com

Prezydent Biden w ostatnim czasie zaskakuje. Mimo ułaskawienia swojego syna Huntera w sprawie która "nie była kryminalna" jak twierdzą główne media, dodatkowo miał ponoć wydać ułaskawienia dla ponad 13 000 osadzonych. W tym np. chińskich szpiegów, baronów narkotykowych czy zwykłych pedofili, no i nie zapomnijmy o urzędnikach państwowych (te były wydane profilaktycznie). Cechą wspólną wszystkich w.w. są ich zasobne portfele. Oczywiście nie ma dowodów, że ułaskawienia były w ramach przekupstwa.

Ale to nie wszystko...

Zdjęcie

W świątecznej atmosferze Białego Domu, Biden tknięty serdecznym gestem wydał jeszcze jedną ważną ustawę.

Administracja Bidena przedłużyła ochronę prawną dla producentów szczepionek przeciwko COVID-19 i świadczeniodawców usług opieki zdrowotnej podających szczepionki. Wszystko z datą poprzedzającą do grudnia 2029r. Czyli do momentu aż wyczerpie się prezydentura Trumpa. Najwyraźniej tak można w USA.

Czemu Pfizer, Moderna i inni potrzebują specjalnej ochrony skoro szczepionki są działające i nie szkodzą zdrowiu? Naprawdę nikt nie wie.

------------------------------------------------------------

http://sharylattkisson.com/2024/12/no-accountability-biden-protects-vaccine-makers-until-2029/

------------------------------------------------------------

#ciekawoski #medycyna #prawo #usa #covid #szczepionki #smiercionki #afera

22

W związku z ośmieszeniem przez Orbana Tusk się zemści!niezalezna.pl

W związku z ośmieszeniem przez Orbana Tusk się zemści - ale spokojnie, nie, nie na Orbanie bo na niego jest za krótki. On się zemści Polakach przebywających na Węgrzech! Dlatego że Wiktor Orban zaoferował azyl polityczny każdemu, kto tak jak poseł na Sejm Marcin Romanowski doświadcza prześladowań w Polsce to teraz Tuskowa sitwa wycofała ambasadora na Węgrzech na "bezterminowe konsultacje". Więc Polacy na Węgrzech zostaną pozbawieni pomocy ambasadora i nie uda się im załatwić wielu ważnych spraw. Orban chyba umrze ze śmiechu

http://niezalezna.pl/polityka/sikorski-wzywa-ambasadora-z-budapesztu-chodzi-o-sprawe-romanowskiego/533770

#orban #tusk #wegry #dyplomacja #prawo #azyl #przesladowania #dyktatura

18

#usa #prawo #wojsko

Kamala z Bidenem planują wyprowadzić wojsko na ulice?

Nowe amerykańskie przepisy wprowadzone po cichu dają możliwość amerykańskiemu wojsku do strzelania "by zabić" gdy będzie współdziałać z policją w trakcie "niepokojów społecznych". Takich środków nie wprowadzano gdy właściwa grupa niepokojów z BLM paliła całe miasta, w ramach "Płomiennych ale pokojowych protestów".

Zdjęcie

Czemu miały by być teraz te niepokoje? Wszystko wskazuje, że "demokraci" szykują się do sfałszowania wyborów. Przewaga Trumpa (którego dotąd nie udało się zabić 3 razy) rośnie.

Stany takie jak lewicowa Kalifornia celowo zdecydowały, że nie będą sprawdzać tożsamości osób do głosowania. Aktywiści też wpisywali osoby nieletnie na listy wyborcze pod warunkiem "nie głosowania na republikanów".

To ułatwi tylko oszustwo wyborcze.

Druga wojna domowa w USA wydaje się nieunikniona, do czego dąży ich gabinet cieni.

------------------------------------------------------------

http://www.youtube.com/live/mJ1Kuoi4yTc?si=YrLfBtSuPFCtDalp

------------------------------------------------------------

19

Niepoprawnie zaparkowane to ja rozumiem, ale tutaj? Scyzoryk się otwiera w kieszeni

#prawo #media

14

#polska #prawo #sondy #lewactwo

Ludzi karano za chodzenie solo po ulicy bez namordnika, a te pizdy organizowały wielotysięczne nielegalne spędy i je uniewinniono.

Zwyzywaj i opluj milicjanta, pochwalaj przestępstwa to ci dojebią konkretne sankcje, a tu nic.

Co to ma być do chuja?

Warszawski sąd po stronie feministek. Marta Lempart uniewinniona od trzech zarzutów

Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił dzisiaj liderki Strajku Kobiet: Martę Lempart, Klementynę Suchanow i Agnieszkę Czerederecką-Fabin.

Wyrok ogłosił sędzia Tomasz Julian Grochowicz, który przypomniał, że powodem spontanicznych zgromadzeń, które odbywały się w całej Polsce, był wyrok TK w sprawie aborcji.

"Nie ma wątpliwości co do tego, że zarówno pani Marta Lempart, pani Agnieszka Czerederecka-Fabin, pani Klementyna Suchanow były twarzami tych zgromadzeń spontanicznych, tych protestów, które odbywały się na ulicy. Jednak nie ma też wątpliwości, że była to mobilizacja kobiet i nie tylko kobiet w ramach okazania sprzeciwu dla restrykcyjnego naruszenia ich praw"

- podkreślił w uzasadnieniu sędzia Grochowicz.

Według sądu, "nie ma przesłanek, by stwierdzić, że podjęte przez kobiety działania miały na celu >>sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób<<".

- Nie ma bowiem żadnych dowodów na to, że osoby biorące udział w wydarzeniach były chore, czy były nosicielami koronawirusa - uznał sędzia.

Liderki Strajku Kobiet oskarżono o "sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób" oraz spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego w związku z ówczesną pandemią COVID-19.

Marta Lempart została dodatkowo oskarżona o znieważenie policjantów poprzez oplucie ich oraz skierowanie w ich stronę wulgarnych słów, a także o publiczne pochwalanie przestępstw. Inny zarzut wobec Lempart dotyczył jej wypowiedzi w Radiu Zet, z których wynikało, że w ramach protestu trzeba m.in. niszczyć fasady kościołów.

Sąd uniewinnił ją od wszystkich zarzucanych czynów.

Wyrok nie jest prawomocny.


http://niezalezna.pl/polska/warszawski-sad-po-stronie-feministek-marta-lempart-uniewinniona-od-trzech-zarzutow/528092

15

Sąd Najwyższy orzekł: to prokurator Dariusz Barski jest Prokuratorem Krajowym 🇵🇱!wpolityce.pl

W uzasadnieniu Sąd Najwyższy wskazał, że podczas sporu o obsadę kierownictwa Prokuratury Krajowej doszło do instrumentalnego wykorzystania prawa przy odsunięciu Dariusza Barskiego ze stanowiska szefa Prokuratora Krajowego a prok. Barski w dalszym ciągu jest Prokuratorem Krajowym.

To jest uchwała SN, czyli najwyższej rangi orzeczenie jakie ten sąd mógł wydać. Wyraźnie wskazuje na to, że wszystkie działania Prokuratora Generalnego – a mówię o tym już od 12 stycznia – były nielegalne i nie znajdowały oparcia w przepisach prawa. To właśnie dziś w uzasadnieniu uchwały wyraźnie wskazał sędzia Zbigniew Karpiński.

Decyzja SN nie pozostawia wątpliwości - funkcję Prokuratora Krajowej pełni prokurator Dariusz Barski. To oznacza, że wszelkie dotychczasowe decyzje podejmowane w ostatnich miesiącach przez Jacka Bilewicza i Dariusza Korneluka były niezgodnie z prawem. Łatwo się domyślić, iż to oznacza gigantyczny chaos w prokuraturze, na którym skorzystają jedynie przestępcy. Takie są skutki działań ministra sprawiedliwości prokuratora generalnego Adama Bodnara.

Dzisiejsze posiedzenie Sądu Najwyższego to efekt zagadnienia prawnego wystosowanego przez Sąd Rejonowy w Gdańsku (szczegóły poniżej), które dotyczyło - w dużym skrócie - skuteczności przywrócenia prok. Dariusza Barskiego do służby czynnej ze stanu spoczynku i powołania na stanowisko Prokuratora Krajowego.

Wprawdzie obecna prokuratura próbowała zablokować wydanie orzeczenia - jeden wniosek o wyłączenie sędziów SN został skierowany dwa tygodnie temu, a drugi dzisiaj tuż przed posiedzeniem, a także domagała się niewydawanie uchwały, to Sąd Najwyższy rozstrzygnął wątpliwości. Stwierdził, że prokurator Barski jest prokuratorem pozostającym w czynnej służbie, a jego mianowanie na szefa Prokuratury Krajowej jest wiążące.

Prokurator Dariusz Barski został powołany na podstawie poprawnych przepisów. Nie były one ograniczone czasowo i mają wiążącą prawnie podstawę ustrojową. Decyzje D. Barskiego wywołują skutki prawne. Stało się tak, gdyż pozytywna odpowiedź na dwa pierwsze pytania, zadane przez gdański sąd, zawiera w sobie wskazówki interpretacyjne, umożliwiające przyjęcie, że wszystkie decyzje podejmowane przez PK Dariusza Barskiego - zarówno samodzielne, jak i wynikające z upoważnienia PG - nadal rodzą skutki prawne i pozostają w obrocie prawnym.

Piątkowa uchwała SN stawia pod znakiem zapytania powołanie na stanowisko Prokuratora Krajowego Dariusza Korneluka. Decyzja SN oznacza, że sytuacja odwraca się, a to decyzje nowo powołanego Prokuratora Krajowego Korneluka budzą dziś wątpliwości co do tego, czy rodzą skutki prawne.

http://niezalezna.pl/polska/wydarzenia/sad-najwyzszy-orzeknie-czy-dariusz-barski-nadal-jest-prokuratorem-krajowym/527638

http://wpolityce.pl/polityka/707771-ostrowski-jesli-bodnar-nie-uzna-uchwaly-sn-to-poglebi-wine

#tusk #bodnar #prawo #praworzadnosc #prokuratura #sadownictwo #sad

6

Policja pochwaliła się statystykami. Sommer: „Łamiecie polskie prawo i działacie w sprzeczności z konstytucją”x.com

Redaktor naczelny Najwyższego Czasu! Tomasz Sommer skomentował najnowszy wpis Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. Publicysta pisze o cenzurze.

Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości pochwaliło się w mediach społecznościowych następującymi statystykami:

„❌150 PRZYPADKÓW ZBIÓREK PIENIĘDZY MOGĄCYCH MIEĆ ZNAMIONA PRZESTĘPSTWA, ZWIĄZANYCH Z ORGANIZOWANIEM POMOCY DLA POWODZIAN

❌44 KONTA SPOŁECZNOŚCIOWE SZERZĄCE DEZINFORMACJĘ I UDOSTĘPNIAJĄCE WIADOMOŚCI, KTÓRE MOGĄ MIEĆ NEGATYWNY WPŁYW NA POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA SPOŁECZEŃSTWA”.

Wpis służb skomentował na portalu X redaktor naczelny Najwyższego Czasu! Tomasz Sommer. Publicysta zwrócił uwagę na fragment: „44 konta społecznosciowe szerzące dezinformację i udostępniające wiadomości, które mogą mieć negatywny wpływ na poczucie bezpieczeństwa społeczeństwa”. Sommer zauważył, że polska policja zaczęła zajmować się cenzurą.

„Rozumiecie te słowa? Policja zajmuje się cenzurą. Polska Policjo czy wy naprawdę nie rozumiecie, że łamiecie polskie prawo i działacie w sprzeczności z konstytucją? W Polsce póki co mamy w prawie wolność słowa, zakaz cenzury prewencyjnej i zakaz ograniczania krytyki prasowej” – napisał Sommer.

http://x.com/1972tomek/status/1839197179337965965

http://nczas.info/2024/09/26/policja-pochwalila-sie-statystykami-sommer-lamiecie-polskie-prawo-i-dzialacie-w-sprzecznosci-z-konstytucja/

#policja #prawo #cenzura #sommer

6

Procedura sygnalistów w firmiebiznes.gov.pl

Dzisiaj dostałem maila z firmy, że zostaje wprowadzona procedura ochrony sygnalistów.

Na podstawie http://www.biznes.gov.pl/pl/portal/005076

Czy ja dobrze rozumiem, że wprowadzona będzie ochrona pracowników, którzy donieśli na kolegę w pracy?

Czy to nie jest powtórka historie do czasów KGB?

Dla mnie szok i nie dowierzanie.

#prawo #polska #komuna

11

Republikanie z Izby Reprezentantów jednoczą się przeciw ONZ i Światowej Organizacji Zdrowia. 🕵️ 🏦 🗽youtu.be

Obecne władze ameryki planują odsprzedać suwerenność własnego kraju obcym podmiotom (Polska pod rządami PO-KO jak widać nie jest jedyna). O ile Trump wycofał USA z WHO administracja Bidena jednak z powrotem przywróciła jej status.

W nadchodzącym tygodniu, UN organizuje zebranie "Summit for the future". Planuje zorganizować międzyrządowe negocjacje zorientowane na działanie i wprowadzenie paktu na przyszłość zobowiązującego do transformacji rządów globu.

Zdjęcie

Działanie to ma na celu odebranie niezależnym krajom praw stanowienia o swoich przepisach wewnętrznych i przekazanie im ich do WHO!

Rząd Bidena i Harris w pośpiechu przed nadchodzącymi wyborami chce wzmocnić pozycję sekretarza generalnego UN by zmienić status organizacji z kooperacyjnej na zarządzającą. Odbędzie się to z naruszeniem niezależności państwowej i konstytucji narodowych.

New world order (NWO) przyspiesza w swoich działaniach w celu organizacji "rządu światowego" i odebraniu kompetencji państwom narodowym. Działania odbierające praworządność i demokrację są kontynuowane w celu nadania władzy nie wybieranej, obcej grupie dążącej do totalitarnej władzy nad światem.

Warto przypomnieć, że nie tylko USA jest członkiem UN ale także Polska. Decyzje zapadające na obradach dotkną także nas. Jednocześnie trudno znaleźć w naszych mediach informacje na ten temat. Najwyraźniej utonęły w powodzi laurek dla Tuska i jego rządu.

------------------------------------------------------------------

http://youtu.be/YYV0RjaVuhg?si=qCIhGx8qn_PUGHsH

------------------------------------------------------------------

#swiat #nwo #who #totalitaryzm #wladza #usa #polska #prawo

10

Dziennik Ustaw Dz.U.2018.1914 t.j.Akt obowiązujący.

Art. 44. [Utrudnianie lub tłumienie krytyki prasowej]

1. Kto utrudnia lub tłumi krytykę prasową

- podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

"Demokracja walcząca" w akcji!

Dziennikarz jednej z największych stacji telewizyjnych, TV Republika, oglądanej codziennie przez miliony Polaków, został SIŁĄ I PRZEMOCĄ wyrzucony z konferencji rządowego sztabu kryzysowego. Jest to jawne i oczywiste przestępstwo (już zgłoszone do prokuratury), a w dodatku stwarza zagrożenie życia i zdrowia wielu ludzi, gdyż udaremnia szybkie przekazywanie kluczowych informacji zagrożonym powodziami widzom tej telewizji.

Ja wiem, że wielu (nie wszystkim) wyborcom PO nienawiść stępia osąd, jednak apeluję o potępianie coraz bardziej wyrazistego gwałcenia prawa i budowania państwa totalitarnego.

Poniżej oświadczenie przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Macieja Świrskiego.

#polityka #powodz #przestepstwo #kryminal #prawo #konstytucja #po #tusk #demokracjawalczaca

16

SANTANDER - daje do myślenia.

Na prawicy niby mówi się o tym, by używać gotówki i mieć jak najwięcej środków w fizycznej postaci. W praktyce wiele osób nie przestrzega tej porady. Do czego może to prowadzić – przekonała się ostatnio nastolatka z Rybnika, której bank zablokował środki, bo – jego zdaniem – za dużo zarobiła. Taka lub jeszcze bardziej absurdalna sytuacja może dotknąć każdego.

O sprawie poinformował lokalny portal row.info.pl. 17-letnia dziewczyna przez wakacje zajmowała się zwierzętami. Otrzymała również pieniądze od dziadków. Wynagrodzenie wpadało na jej konto w banku Santander. Tu należy zaznaczyć, że Santander to dawny Bank Zachodni WBK. Pracował w nim późniejszy, acz na szczęście były już premier Mateusz Morawiecki.

Bank zablokował środki, bo za dobrze się powodzi

Dziewczyna zarobiła łącznie 8,5 tys. zł. Bank zablokował jej 500 zł. W sprawie interweniował ojciec dziewczyny. Jak się okazało, bezskutecznie, ponieważ bank w swoim regulaminie – którego przecież nikt nie przeczyta – miał zapis, że nastolatkowie nie mogą zarobić więcej, niż 8 tys. zł.

– Z jakichś dziwnych przyczyn nastolatek nie może mieć większego wpływu na konto niż 8000 zł. Tak poinformowano nas na infolinii. A ponieważ córka miała wpływ w wysokości 8500 zł, to 500 zł przejął bank. I bezczelnie nas poinformowano, że otrzymamy je dopiero w przyszłym miesiącu. Ale tylko wtedy, jeśli wpływy nie przekroczą 8000 zł – powiedział ojciec nastolatki portalowi row.info.pl. Zaznaczył przy tym, że „gdyby córka pracowała i zarobiła więcej, to bank znów tego nie odda”.

Jaka jest podstawa prawna takiego ograniczenia nikt nie wie. Według banku podstawa istnieje, innego zdania był prawnik z kancelarii adwokackiej współpracującej z lokalnym rybnickim portalem.

– Tłumaczenie banku jest kuriozalne. Kodeks cywilny w żadnym miejscu nie precyzuje, że małoletni nie może mieć wpływów większych, niż 8000 zł i że na dysponowanie taką kwotą trzeba mieć zgodę sądu. To nie jest prawda. Mało tego: Bank mógłby weryfikować transakcję, gdyby nastolatek chciał wydać pieniądze. W przypadku, gdy je otrzymuje, jest to wykluczone – ocenił prawnik.

Mamy więc sytuację, w której bank według własnego widzimisię zablokował nastolatce pieniądze. Podał przy tym jakąś podstawę – czy słuszną czy nie, to ewentualnie można dochodzić na drodze sądowej, jeżeli kogoś na to stać. A nie każdego stać na prawnika.

Ufanie bankom – szybka „śmierć”

Sytuacja jednak uzmysławia nam wszystkim, jak istotne jest posiadanie pieniędzy w gotówce, poza bezpośrednią kontrolą banku, rządu czy służb specjalnych. Bo na miejscu nastolatki z Rybnika mógł być każdy z nas.

Bank mógłby zablokować środki studentowi, przez co ten nie mógłby opłacić czesnego za naukę albo opłaty za mieszkanie. Albo ojcu, który nie będzie miał z czego utrzymać rodziny. Albo przedsiębiorcy, który nie będzie mógł zakupić towarów i wypłacić wynagrodzenia pracownikom. Albo matce, która nie będzie mogła zrobić zakupów żywnościowych. Albo osobie chorej, która nie może żyć bez leków, na które nie będzie miała pieniędzy.

Albo bank może zablokować konto osób, które zachęcają do trzymania gotówki zamiast pieniędzy na koncie. Lub też na polecenie rządu może zablokować środki opozycjonistom, a bank bez wahania wykona ten krok, na podstawie jakiejś ustawy o przeciwdziałaniu terroryzmie.

Elektroniczne płatności – inwigilacja i zagrożenie

Korzystając z płatności elektronicznych wystawiamy się na inwigilację. Oczywistym jest, że może nas wyśledzić bank. Instytucja ta wie, gdzie, co i za ile kupujemy. Za bankami sprawdzić nas może skarbówka, a to już prosta droga do rządu i służb specjalnych.

Przeciętny człowiek teoretycznie nie musi się tym przejmować. Nigdy jednak nie wiadomo, jak potoczy się czyjeś życie i kiedy stanie się to poważnym problemem. Ponadto nikt o zdrowych zmysłach nie lubi być sprawdzany pod kątem tego, jak żyje.

Informacje o zakupach pozyskują także operatorzy kart płatniczych, platformy transakcyjne a także firmy analityczne. Pomijając ich, nasze dane są jeszcze bardziej narażone na wyciek i wykorzystanie ich w złym celu. W końcu jeśli korzystamy np. z PayPala czy Revoluta, a ktoś zhakuje bazy danych tych firm, pozyska informacje na nasz temat. Co z nimi zrobi – tu pojawia się wiele możliwości, a wszystkie są dla nas złe.

Ponadto są też „standardowe” zagrożenia przy korzystaniu z elektronicznych płatności, takie jak cyberprzestępcy, nielegalne grupy monitorujące transakcje i udostępniane przy tym dane, etc.. Jest też kwestia nieuczciwych pracowników. Bo choć jakaś firma całkiem na serio zapewnia, że nie gromadzi danych swoich użytkowników i faktycznie tego nie robi, to nikt nie da gwarancji, że jakiś pracownik na własną rękę tego nie robi, korzystając np. z jakiegoś dodanego skryptu. Oczywiście, będzie to nielegalne, ale co ten na tym zarobi, to jego.

Gotówka to wolność

Było już sporo prób na świecie, by wyeliminować używanie gotówki. I nie dziwne, ponieważ gotówka zapewnia bezpieczeństwo i wolność ludziom. Płacąc gotówką nie pozostawiamy śladu cyfrowego. Banki, rządy ani nikt postronny nie wie, że za coś zapłaciliśmy lub coś otrzymaliśmy. Mamy więc zapewnioną anonimowość.

Pamiętamy zapewne wszyscy, jak pacyfikowano Konwój Wolności w Kanadzie. Zanim doszło do fizycznego ataku, protestującym – na polecenie rządu – zablokowano dostęp do środków na ich kontach. W zimowych warunkach zakupy mogli robić tylko ci, którzy mieli ze sobą gotówkę. Jedna chwila i pod pretekstem terroryzmu rząd nakazał bankom – a te posłusznie polecenie wykonały – zablokowanie ludziom dostępu do ich własnych pieniędzy. Tylko gotówka pozwalała przetrwać ludziom, a kto jej nie miał, miał bardzo poważny problem.

Gotówki rząd nie zablokuje. Nie ma takiej możliwości. Gotówka w naszym portfelu czy szufladzie jest poza zasięgiem urzędników. I poza ich wiedzą.

Bank Morawieckiego

Wracając na moment jeszcze do samego Santandera, to jest to niezwykle ciekawy bank. Jak wspomniałem, gdy był to jeszcze BZ WBK, pracował w nim Mateusz Morawiecki. Wielokrotnie bank ten pojawiał się w różnych produkcjach serialowych.

Santander był jednym z pierwszych banków w Polsce, który zaczął wypytywać swoich klientów o to, skąd mają pieniądze. Wywołało to oczywiście dużą falę oburzenia. Niemniej przepisy faktycznie zezwalają na takie pytanie. Nie było to jednak obowiązkowe. I w czasie, gdy premierem był były pracownik, tenże bank zaczynał dokładnie sprawdzać swoich klientów.

Teraz Santander postanowił blokować nastolatce pieniądze, bo – jego zdaniem – za dużo zarobiła. Jest to jawne rządzenie się pieniędzmi, które przecież – przynajmniej teoretycznie – nie należą do banku, tylko do kogoś innego, w tym przypadku 17-letniej dziewczyny. Tymczasem bank postanawia arbitralnie uznawać, ile taka osoba może zarabiać.

Nasze pieniądze na koncie nie są nasze

Władze banku poczuły wiatr w żaglach? Co będzie następne? Stały haracz na rzecz utrzymania konta w wysokości procentu wypłaty, którą trzeba będzie udowodnić? A może konieczność publicznego zachwalania banku?

Pieniądze na koncie teoretycznie są nasze. W praktyce – jak widać – w jednej chwili może się to zmienić, a więc nasze nie są. Kolejne osoby w naszych czasach boleśnie przekonują się o tym na własnej skórze.

Dlatego na serio weźmy się za używanie gotówki i trzymanie jej fizycznie w bezpiecznym miejscu i nie zamieniajmy pieniądza w cyfrowe zapisy księgowe, które w jednej chwili mogą zostać wykasowane lub zablokowane, bo tak zażyczy sobie jakiś urzędnik, sędzia czy bank.


http://nczas.info/2024/09/10/kto-decyduje-ile-mozesz-zarabiac/

#bank #pieniadze #gotowka #prawo

12

Po PIĘCIU LATACH wygraliśmy w sądzie z Isabel Marcinkiewicz. Sommer: To państwo to kupa g…nczas.info

Izabela Olchowicz-Marcinkiewicz domagała się od „Najwyższego Czasu!” pieniędzy i poszła do sądu. Dopiero po pięciu latach sąd wydał wyrok.

O finale sprawy poinformował w mediach społecznościowych redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!” Tomasz Sommer.

„Wygraliśmy proces wytoczony przez słynną Izabel. Trwało to 5 lat, kosztowało 10 tys., po czym dostałem 3 tys. zwrotu kosztów. Izabel w nosie ma płacenie, komornik umorzył sprawę wobec niemożności ściągnięcia kasy z Izabel i kazał mi zapłacić… 2,19 zł. To państwo to kupa g…” – napisał Sommer.

Zdjęcie

Za co Isabel Marcinkiewicz pozwała „Najwyższy Czas!”

O sprawie pisaliśmy na łamach portalu nczas.com. Poniżej przytaczamy cały tekst.

Isabel, o której mówiono, że „ma w poezji cel”, domaga się od nas 28 tysięcy złotych. 20 tysięcy zadośćuczynienia „z tytułu bezprawnego wykorzystania utworów w celach komercyjnych„. 8 tysięcy „z tytułu stosownego wynagrodzenia, które byłoby należne tytułem udzielenia przeze mnie zgody na korzystanie z utworów łącznie przez cały okres” – pisze do nas Isabel, co ma w Poezji Cel. Inaczej mówiąc chodzi jej też o honorarium.

Pierwszy „utwór” zacytowaliśmy w artykule „Żenada! Isabel prosi ludzi o wpłacanie pieniędzy. „Wierzę, że mogę liczyć na Waszą pomoc”. Pochodził z jej wpisu na Facebooku w którym donosi, że Marcinkiewicz nie płaci jej alimentów, prosi się internautów o pieniądze i wyżala, że ma niedowład ręki i przeczulicę (nawet nie chce nam się sprawdzać co to takiego).

Za te wyżebrane pieniądze zapowiada wydanie co najmniej dwóch książek w tym tomiku wierszy. Oto fragment utworu: „ Pominąwszy, że brakuje mi na regularną opiekę codzienną i lekarską (a zasądzonych alimentów od byłego męża nie otrzymuję), nikt nie powie, że czegoś nie chcę, bo chcę m.in wydać choćby kolejne (po Zmianie i Nieznanej), przynajmniej dwie książki – jedną o Londynie, drugą o mężczyznach (oraz tomik wierszy), ale mnie nie stać, bo utrzymanie strony internetowej (wydawniczej), która obecnie jest zawieszona, kosztuje”.

Dalej nie cytujemy, bo jeszcze honorarium urosłoby do 16 tysięcy.

Kolejny „utwór” zacytowaliśmy w artykule: „Isabel nie odpuszcza. „Były premier pokazał nam wszystkim twarz cwaniaka”. Czy to już koniec melodramatu?” W tym „utworze” który opublikowała na swoim profilu na Facebooku znów chodzi o to, że Marcinkiewicz jej nie płaci.

„Celem aktualizacji:

Do dnia dzisiejszego nie otrzymałam żadnej wpłaty z tytułu zasadzonych alimentów. Kazimierz Marcinkiewicz najwyraźniej czeka na licytację nieruchomości (z której finalnie otrzymam pieniądze) i w międzyczasie spotkanie z prokuraturą” – brzmi fragment utworu.

Więcej nie cytujemy, bo honoraria dobiłyby do 32 tysięcy.

Trzeci „utwór” pochodzi z naszego artykułu „Kazimierz Marcinkiewicz zapowiada pozew przeciw Isabel. Wyciąga naprawdę mocne działa” Nie bardzo jednak rozumiemy oczekiwania Isabel co ma w Poezji Cel, bo w tym artykule cytowaliśmy tylko jej byłego męża, który skarżył się, że go prześladuje i chce pieniędzy za wypadek, który według niego miała sprokurować. „Pani Stalkerka miała wypadek w grudniu 2014 roku, nie spiesząc się na spotkanie ze mną, tylko przeciwnie, jechała prawie pustymi Al. Jerozolimskimi w stronę Pruszkowa, nie do centrum, gdzie na nią czekałem. Jak zeznał kierowca jadący za nią, jechała najwyżej 50 km/h i sama wjechała w barierki. Sprokurowała ten wypadek do czego przyznała się mi w szpitalu i na co są także inne dowody. W tym czasie nie żyłem już z nią od 2 lat” – napisał na Facebooku były mąż Isabel.

Kolejne utwory zamieściliśmy w artykule „Dramat Isabel. Zdradziła ile wisi jej Marcinkiewicz. Ma długi i musi spać w ubraniu. „Pożyczałam pieniądze z myślą, że je spłacę otrzymując już wtedy zaległe alimenty. Nic z tych rzeczy”. „Utwór” znów poświęciła temu, że Marcinkiewicz jej nie płaci. Oto fragment: „To, co przeczytacie Państwo poniżej, to moja obecna rzeczywistość. Niealimentacja w wykonaniu p. Marcinkiewicza zmusiła mnie do kolejnego obnażenia się” Nie chcemy by się nam Isabel więcej obnażała, więc dalej nie cytujemy, bo honorarium skacze do 64 tysięcy.

Wśród tych utworów, które wykorzystaliśmy są też jej 3 zdjęcia, które zamieściła na Facebooku. Przedstawiają one Isabel z tą ręką co to w niej ma przeczulicę. Trzeba przyznać, że Izabela Olchowicz-Marcinkiewicz ma ciąg na pieniądz.

Redaktor naczelny może jej zaoferować pracę w portalu plotkarskim Alaluna.pl. Skąd on weźmie pieniądze na te jej honoraria, na oko – jakieś 278 tysięcy miesięcznie, to nie wiemy. Nawet nie chce nam się myśleć jak układałaby się współpraca.

http://nczas.info/2024/09/05/po-pieciu-latach-wygralismy-w-sadzie-z-isabel-marcinkiewicz-sommer-to-panstwo-to-kupa-g/

#wyrok #sommer #prawo

15

Irlandzki nauczyciel nie chciał nazywać chłopca dziewczynką. Trafił do więzienia [VIDEO]x.com

Irlandzki nauczyciel Enoch Burke został kolejny raz uwięziony. Powodem jest fakt, że odmówił używania w szkole zaimków neutralnych płciowo. Dwa lata temu irlandzki sąd zabroni mu zbliżania się do szkoły, w której pracował.

W ostatnich dniach sąd zadecydował o aresztowaniu nauczyciela. To już trzeci taki przypadek w ciągu ostatnich lat. Stało się tak rzekomo w reakcji na skargę dyrekcji szkoły.

– Zarząd szkoły domagał się nakazów, które mogłyby doprowadzić do uwięzienia nauczyciela po raz trzeci z powodu rzekomej ciągłej odmowy pana Burke’a do zastosowania się do nakazów Sądu Najwyższego wymagających od niego trzymania się z dala od szkoły.

Zdjęcie

Erich Burke trafi do więzienia już po raz trzeci w ciągu dwóch lat. Jak podaje dziennik „Skynews”: – Enoch Burke został aresztowany przez irlandzką policję w Wilson’s Hospital School w hrabstwie Westmeath w poniedziałek po odmowie podporządkowania się nakazowi sądowemu nakazującemu mu trzymanie się z daleka od budynku szkoły.

Burke’a postawiono przed Sądem Najwyższym w Dublinie w poniedziałek wieczorem, gdzie sędzia orzekł, że naruszył on obowiązujące wcześniejsze postanowienie sądowe i ma zostać odesłany do więzienia Mountjoy, w Dublinie.

Burke oskarżył sąd o pozbawienie go przysługujących mu praw, w tym wiary w dwie płcie: męską i żeńską. – To kpina ze sprawiedliwości — powiedział sędziemu.

Enoch Burke został zawieszony przez Wilson’s Hospital School w sierpniu 2022 r. po publicznej konfrontacji z ówczesnym dyrektorem. Głęboko religijny nauczyciel sprzeciwił się używaniu nowego imienia i zaimka „oni” wobec ucznia, który chciał zmienić płeć.

Pomimo formalnego zawieszenia Burke nadal uczęszczał do szkoły.

W chwili kolejnego aresztowania nauczyciela zgromadziła się wokół niego grupa sympatyków, w tym rodziców dzieci, w której uczył Enoch Burke. Ich reakcja była bardzo gwałtowna. Pod adresem funkcjonariuszy wznoszono okrzyki wyrażające solidarność z nauczycielem

– Pan Burke nie złamał żadnego prawa

– Wstydźcie się – jesteście pohańbieni

http://x.com/BGatesIsaPyscho/status/1830631031419838910

http://nczas.info/2024/09/03/irlandzki-nauczyciel-nie-chcial-nazywac-chlopca-dziewczynka-trafil-do-wiezienia-video/

#irlandia #lewackiespierdolenie #gender #lgtb #prawo

23

Adwokat od „trumny na kółkach” miał ujawnić tajemnice śledztwa gangsteromnczas.info

Łódzki adwokat Paweł K., znany przede wszystkim z bulwersujących słów o „trumnie na kółkach” jest oskarżony nie tylko o spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego, w którym zginęły dwie osoby. Usłyszał także zarzuty w innej sprawie. Miał utrudniać śledztwo, ujawniając gangsterom tajemnice śledztwa za pieniądze pochodzące z przestępstwa.

Przypomnijmy, że adwokat Paweł K. jest oskarżony o spowodowanie wypadku, w którym zginęły dwie osoby. Do tragedii doszło 26 września 2021 roku na trasie Barczewo-Jeziorany. Adwokat z żoną i synem wracał wówczas z wesela influencerki Martyny Kaczmarek.

Doszło do zderzenia jadących z przeciwległych kierunków mercedesa, którym podróżował adwokat, oraz audi, którym jechały dwie kobiety. Obie zginęły w wypadku. Pawłowi K. grozi do 8 lat więzienia.

Zdjęcie

Adwokat nie przyznaje się do winy, choć według służb zebrane na miejscu dowody świadczą o jego odpowiedzialności za wypadek. Adwokat pozwolił sobie natomiast na słowa, które szerokim echem odbiły się w mediach.

– Uświadommy sobie kochani, bo wszyscy mówią o tym, że tak, że nadmierna prędkość, że brawura, że telefony komórkowe, że pijani kierowcy. Ale zapominamy, moi drodzy, o tym, że po naszych drogach poruszają się trumny na kółkach. I to była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach. I między innymi dlatego te kobiety zginęły – mówił po wypadku.

Słowom o „trumnie na kółkach” przyjrzał się sąd dyscyplinarny przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Łodzi. Po rozprawie skazał Pawła K. na zawieszenie w czynnościach zawodowych na okres roku i czterech miesięcy. Sprawa trafiła następnie do Wyższego Sądu Dyscyplinarnego w Warszawie, który przedłużył okres zawieszenia do dwóch lat. Wyrok jest prawomocny, ale nie podlega wykonaniu, ponieważ K. przysługuje skarga kasacyjna.

Na tym jednak nie koniec. Przed Sądem Rejonowym Łódź – Śródmieście toczy się inny proces. Prokuratura oskarża Pawła K. o to, że ujawnił nielegalnie tajemnice śledztwa członkowi gangu fałszywych policjantów. Miał to zrobić za pieniądze.

Adrian M. zeznał, że działał w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się oszustwami „na policjanta” oraz „na wnuczka”. Jego podwładny Wiktor K. pewnego dnia wpadł. M. chciał się dowiedzieć, czy K. nie „sypie” i nie ujawnia jego nazwiska.

Przełożony M. miał mu polecić, by ten skontaktował się z adwokatem Pawłem K. Łódzki adwokat został obrońcą Wiktora K. – Po kontakcie telefonicznym po raz pierwszy spotkałem się z Pawłem K. na parkingu pod restauracją McDonald ‘s w Łodzi na Retkini, gdzie adwokat przyjechał samotnie swoim audi. Powiedziałem, o co mi chodzi. Drugie spotkanie miało miejsce w jego kancelarii adwokackiej w kamienicy w pobliżu sądu przy placu Dąbrowskiego. W trakcie spotkania, podczas którego powiedziałem o swojej roli w grupie przestępczej, wręczyłem mecenasowi 500 zł. W zamian miałem wgląd do dokumentów ze śledztwa, z których wynikało, że nic mi nie grozi, gdyż Wiktor K. o mnie nie wspomina i nawet zapewnił Pawła K., że mogę być spokojny – zeznał M.

Chodzi m.in. o kserokopie protokołów przesłuchań świadków oraz informację, że Wiktor K. nie obciążał innych członków gangu. Według śledczych K. za swoje „usługi” otrzymał 500 zł i miał żądać jeszcze 9,5 tys. zł, akceptując tym samym fakt, że pieniądze pochodzą z przestępstwa.

Parę miesięcy później Adrian M. także został zatrzymany przez policję.

http://nczas.info/2024/09/01/adwokat-od-trumny-na-kolkach-mial-ujawnic-tajemnice-sledztwa-gangsterom/

#prawo #sad #adwokat #przestepczosc

19

Brazylia - Platforma X Elona Muska, czyli dawny Twitter, została zawieszonanczas.info

Brazylijski Sąd Najwyższy zawiesiłł w piątek działalność platformy X (dawny Twitter) należącej do miliardera Elona Muska na terytorium Brazylii z powodu niedotrzymania przez X wyznaczonego terminu powołania nowego przedstawiciela prawnego w tym kraju i niezapłacenia nałożonych grzywień.

Sędzia SN Alexandre de Moraes polecił „natychmiastowe i całkowite zawieszenie” działalności platformy do czasu zastosowania się przez nią do wszystkich orzeczeń sądowych i zapłaty nałożonych grzywien.

Zdjęcie

Moraes polecił dwóm gigantom teleinformatycznym Apple i Google aby w ciągu najbliższych 5 dni usunęli platformę X ze wszystkich swoich sklepów internetowych i zablokowali do niej dostęp w systemach operacyjnych iOS i Android. Co więcej sędzia zapowiedział, że osobom prywatnym i firmom, które będą próbować uzyskać dostęp do X przez funkcję VPN (Virtual Private Network) będzie grozić kara w wysokości do 50 tys. dolarów.

Konflikt między platformą X i władzami brazylijskimi rozpoczął się w kwietniu, kiedy sędzia polecił częściowe zawieszenie działalności X zarzucając platformie rozsiewanie dezinformacji.

Właściciel platformy Elon Musk ostro skrytykował decyzję sędziego oświadczając, że „wolność wypowiedzi jest fundamentem demokracji a niepochodzący z wyboru pseudosędzia z Brazylii niszczy ją dla celów politycznych”.

Platforma ma być niedostępna dla użytkowników w Brazylii w ciągu najbliższych 24 godzin.

Zakaz ma obowiązywać do czasu powołania przez X nowego przedstawiciela prawnego i zapłacenia wszystkich grzywien nałożonych „za pogwałcenie brazylijskiego prawa”.

Platforma zapowiedziała już, że nie podporządkuje się żądaniom sędziego Moraesa.

http://nczas.info/2024/08/31/platforma-x-elona-muska-czyli-dawny-twitter-zostala-zawieszona/

#musk #brazylia #prawo #twitter #cenzura #lewactwo

15

Rosja - 8 lat więzienia dla wydawcy za krytykowanie wojnynczas.info

Rosyjski wydawca gazet został skazany na 8 lat więzienia przez sąd na Syberii za publikowanie „fake newsów” o rosyjskiej armii – poinformował w piątek portal Meduza.

Gazeta „Listok” wydawana w Gornoałtajsku przez Siergieja Michajłowa informowała m.in. o rosyjskich atakach na cywilów na Ukrainie.

Michajłowowi zakazano także na 4 lat zajmowania się dziennikarstwem i działalnością wydawniczą.

Wydawca został zatrzymany w kwietniu 2022 r., gdy jego gazeta poinformowała o mordowaniu przez żołnierzy rosyjskich cywilów w Buczy, a na kanale gazety w Telegramie powiadomiono o rosyjskich atakach na szpital i teatr w Mariupolu.

Teatr dramatyczny w Mariupolu, strategicznie ważnym mieście portowym na południowym wschodzie Ukrainy, został zaatakowany 16 marca 2022 r. Według agencji AP w wyniku ataku mogło zginąć ok. 600 osób; wcześniejsze szacunki podawane przez stronę ukraińską mówiły o ok. 300 ofiarach. 9 marca na skutek rosyjskiego ataku zniszczony został natomiast oddział położniczy szpitala w tym mieście.

W ostatnim słowie Michajłow powiedział w środę, że celem tych publikacji było ujawnianie Rosjanom prawdy o wojnie i chronienie ich przed wyszukanymi kłamstwami rosyjskiej propagandy państwowej. „Przez wszystkie te lata pisałem to, co uważam za prawdę, choć jest ona gorzka” – oznajmił.

Według portalu OWD-Info, monitorującego wyroki polityczne w Rosji, już przeciw ponad 1000 osób wszczęto w Rosji sprawy karne za antywojenne wypowiedzi.

http://nczas.info/2024/08/30/8-lat-wiezienia-dla-wydawcy-za-krytykowanie-wojny/

#rosja #prawo #dziennikarstwo #cenzura

8

W latach 60. i 70. XX wieku Nowy Jork był miejscem, gdzie brutalność i bezwzględność rządziły w przestępczym podziemiu. W samym sercu mafijnych intryg znajdował się jeden człowiek, którego imię budziło strach nawet wśród najtwardszych gangsterów. Dzisiejszy wpis w ramach tagu #amerykanskamafia opowiada o wzlotach i upadkach jednego z najpotężniejszych bossów w historii amerykańskiej mafii.

„Sprawię, że Carlo Gambino osobiście zesra się na środku Time Square”

Galante do współwięźniów w zakładzie karnym w Lewisburgu

Pod koniec lat 70. XX wieku Carmine Galante, boss przestępczej rodziny Bonanno, budził strach we wszystkich, pomimo że przebywał w więzieniu. Wiadomo było jednak, że gdy tylko wyjdzie na wolność, dojdzie do kolejnej krwawej łaźni. Po śmierci Carlo Gambino w 1976 roku Galante zyskał reputację najtwardszego szefa mafii w Nowym Jorku. Żaden inny mafijny boss nie cechował się taką bezdusznością, brutalnością i przebiegłością jak Galante. Do końca XX wieku nie udało się nawet ustalić liczby zleconych przez niego morderstw. Nazywano go „Człowiekiem z cygarem” z powodu nieodłącznego atrybutu, jakimi były cygara, którymi się delektował przy każdej okazji.

Swoją przestępczą karierę rozpoczął już w wieku 11 lat. Wiadomo, że był osobistym cynglem Vito Genovese. Odpowiadał między innymi za głośną w Ameryce i Włoszech akcję likwidacji znanego radykalnego dziennikarza Carla Treski. W pierwszej połowie lat 40. szef Galante, Genovese, przebywał we Włoszech, gdzie próbował wkraść się w łaski włoskiego dyktatora Benito Mussoliniego, którego frustrowały antyfaszystowskie artykuły Treski. Sam Galante był już wtedy członkiem rodziny Bonanno i po pewnym czasie awansował na osobistego szofera swojego bossa, a następnie na jego zastępcę.

Galante był współrealizatorem planu rodziny Bonanno, mającego na celu rozszerzenie wpływów poza USA na tereny państw Morza Karaibskiego oraz Kanady. W krótkim czasie zasłużył na swoją nową reputację, którą ówcześni gangsterzy podsumowali: „chciwy jak sam Joe Bonanno”. Jednak dobra passa nie mogła trwać wiecznie. Na początku lat 60. Galante otrzymał wyrok 20 lat więzienia za udział w transakcjach narkotykowych. Choć był to duży cios dla rodziny Bonanno, reszta mafijnych bossów poczuła ulgę z powodu tego wyroku. Mimo to Galante nie próżnował w zakładzie karnym. Odsiadując wyrok, doszedł do wniosku, że jest sprytniejszy i swoim intelektem przerasta pozostałe głowy rodzin mafijnych w Nowym Jorku. Wtedy właśnie postanowił, że po wyjściu z więzienia przejmie pełną kontrolę nad przestępczym podziemiem. I jak to często bywa z gangsterami, Carmine został zwolniony przedterminowo po 12 latach odsiadki. W tamtym czasie nie szukał rozgłosu, nie udzielał wywiadów, uważając, że wojna to nie czas na gadanie, a na mordowanie.

Jednak musiał być ostrożny. Jego największy wróg, Carlo Gambino, choć był już starszym, schorowanym człowiekiem, nadal był najbardziej wpływowym bossem w mieście. Niespodziewanie w 1978 roku Galante został aresztowany przez FBI i ponownie trafił za kraty, rzekomo za złamanie zasad zwolnienia warunkowego. Władze federalne próbowały zapobiec jego kolejnemu zwolnieniu, twierdząc, że wystraszeni mafijni bossowie uknuli zamach na jego życie. Jednakże wynajęty przez Galante prawnik, Roy Cohn, starał się udowodnić na drodze prawnej, że ponowne uwięzienie Carmine’a było rządowym spiskiem. W konsekwencji doprowadził do ponownego uwolnienia swojego klienta.

Po uwolnieniu gangstera, zgodnie z oczekiwaniami, rozpętało się piekło. W ciągu kolejnych kilku miesięcy ludzie Galante zlikwidowali ośmiu członków rodziny Genovese. W tym czasie jego największy wróg, Gambino, zmarł, a sam Galante przedstawił pozostałym rodzinom mafijnym propozycję nie do odrzucenia. Wezwanie Carmine’a do podporządkowania się doprowadziło do tajnego spotkania niektórych członków mafii na Florydzie, w miejscowości Boca Raton. Bezpośrednim efektem tego spotkania było wysłanie delegacji do głów rodzin przestępczych na terenie USA w celu uzyskania zgody na likwidację gangstera. W spisek byli wtajemniczeni tacy ludzie jak Jerry Catena, Santo Trafficante, Frank Tieri oraz Paul Castellano. Nawet emerytowany Joe Bonanno wyraził zgodę na „sprzątnięcie” swojego byłego protegowanego.

12 lipca 1979 roku Galante, podobno pod wpływem kaprysu, postanowił zatrzymać się na posiłek w restauracji „Joe & Mary’s” na nowojorskim Brooklynie. Właścicielem lokalu był Joseph Turano, kuzyn Galante. Gangster, choć z natury nieufny, darzył zaufaniem ludzi, którzy mu towarzyszyli podczas wizyty w lokalu. Był to jego pierwszy i zarazem ostatni błąd. Podczas posiłku jeden z towarzyszy wymówił się bólem brzucha i opuścił patio na zapleczu restauracji, gdzie przebywali. Inny został podobno poproszony do telefonu na zapleczu. Gdy Carmine skończył obiad i siedział na ogródku, chciał zapalić kolejne cygaro, które zdążył już włożyć do ust. Nagle z budynku restauracji wypadło trzech zamaskowanych mężczyzn. Jeden z nich krzyknął: „Bierz go, Sal!”. Na to hasło otworzono ogień z dubeltówki. Strzały trafiły Galante w szyję i klatkę piersiową. Gangster, który trząsł całym nowojorskim półświatkiem, zastygł martwy z cygarem w ustach. Jak potem mówiono, problem z „Cygarem” został rozwiązany.

Zdjęcie

#historia #ciekawostki #mafia #amerykanskamafia #prawo #usa

10