Swietny wywiad z autorem ksiazki o Januszu Walusiu, ktory wielokrotnie rozmawiał z nim w wiezieniu. Brawo dla Zychowicza, ze podkreslił bolszewicka przeszłaosc Haniego (jego fumfle na nagrobku zafundowali mu nie jakas tam flage RPA, ale…sztandar z sierpem i młotem!!)
Nasz rodak trzyma sie bardzo dobrze pod wzgledem fizycznym, regularnie cwiczy karate, nauczył sie w sztumie portugalskiego a od 2016 roku, decyzja sadu w RPA, moze wyjsc na warunkowe, ale problemy robi minister sprawiedliwosci, kierowany najprawdopodobniej przez zone-wdowe po Hanim.
https://www.youtube.com/watch?v=T4Qm6XVwzxo
#4konserwy #historia #rpa #jfe

6

Patrząc na obecny zamordyzm środowisk lewicowych i tropienie przez nie jakiegokolwiek przejawu "nielewoskrętyzmu", zastanawiam się ile zespołów muzycznych z lat minionych nie miałoby dziś szansy w ogóle zaistnieć. Np taki Slayer:
Auschwitz, the meaning of pain
The way that I want you to die
Slow death, immense decay
Showers that cleanse you of your life
Ta jedna zwrotka rozpoczynająca kawałek "Angel of death" skutkowałaby ładunkiem szału ze strony SJW w mediach społecznościowych zmuszającym menadżera zespołu do wydania oświadczenia, że członkowie zespołu nie są neonazistami i antysemitami, a na potwierdzenie słów Tom Araya wybrałby się do Auschwitz w celu złożenia kwiatów przy pomniku. Do tego ban we wszystkich możliwych rozgłośniach i brak jakichkolwiek perspektyw na dalsze wydawanie płyt (bo kto chciałby trzymać z hitlerowcami wychwalającymi Mengele?!).
https://www.youtube.com/watch?v=K6_zsJ8KPP0
#muzyka #jfe #4konserwy #bekazlewactwa

11

Józef Mackiewicz w liście do Jerzego Giedroycia z 1954 roku
Jedyną ciekawą rzeczą na świecie, a przez to godną poznania, jest prawda, możliwie zbliżona do ideału obiektywizmu. Jedynym wrogiem, godnym fanatycznej nienawiści, jest bolszewizm jako idealnie zamykający, nie jednemu narodowi, ale całej ludzkości, wszystkie drogi do poznania prawdy obiektywnej.
W moim przekonaniu współpraca z Niemcami przeciwko bolszewikom, jaką podjęły wszystkie narody na wschodzie Europy z wyjątkiem Polski i Czech, byłaby z punktu widzenia ludzkiego bardziej moralną niż współpraca z bolszewikami, którą uprawiała AK. Podczas ostatniej wojny na prosowieckich kolaborantów, czyli AK, spadał taki deszcz dolarów i złota, że każdy zabity przez nich Niemiec ważył na pewno mniej i to o wiele. A teraz krzyczymy, że "nas sprzedali" bolszewikom! Dziś, gdy widzę rzeczy już z perspektywy historycznej, żałuję z całego serca, że Wehrmacht nie rozgromił Armii Czerwonej w drobny mak.
https://www.pogon.lt/images/stories/4_artyculy/jozef%20mackiewicz.jpg
#mackiewicz #jfe #ak

8

Front Wschodni, 1941 rok. Niemcy na skutek okrutnej zimy bardzo szybko zostali ekspertami w konstruowaniu kwater chroniących ich od wysokich mrozów.
#jfe #iiwojnaswiatowa

12

Radek Sikorski przekleił u siebie tego twitta Barbary Nowak. Cyrki świata
Ciekawe co na to jego fumfel Nitras, może Sikorski też jest u niego na liście do piłowania?
#polityka #4konserwy #jfe

15

Adolf Hitler o emigracji
To smutne, ale cała nasza narodowa mądrość polityczna nie dostrzega w emigracji żadnych problemów, mówi jednak w tej kwestii o zmniejszającej się liczbie ludności, jak również o kulturalnych wartościach, które poprzez emigrację przekazywane są innym krajom. Najgorsze jest to, czego sobie nie uświadamiamy. Odkąd emigracja nie postępuje zgodnie z jakimikolwiek kryteriami terytorialnymi czy wiekowymi, a zamiast tego zależna jest jedynie od dowolnych kolei losu, to zawsze w największym stopniu dotyczy najodważniejszych i najśmielszych, najbardziej zdecydowanych i najbardziej zdolnych do przezwyciężania przeciwności losu jednostek.

Młodzież chłopska, która wyemigrowała do Ameryki 150 lat temu (książka pisana w 1929 roku) to najbardziej zdecydowani i najśmielsi ludzie w swoich wsiach, tak jak pracownicy którzy dzisiaj wyruszają do Argentyny. Tchórz i słabeusz prędzej umarłby w domu, niż wykrzesał w sobie odwagę, by zarabiać na życie na nieznanej, obcej ziemi. Nieważne czy powoduje ludźmi nędza, niedola, presja polityczna, czy nakaz religijny, zawsze będą to ci, którzy są najzdrowsi i najbardziej zdolni do stawiania największego oporu. Słabeusz zawsze będzie pierwszy, by się poddać. Jego przetrwanie to dla niego samego ogólnie tak samo mała korzyść, jaką dla ojczyzny jest jego pozostanie w kraju. Dlatego nierzadko prawo do działania jest przekazywane z ojczyzny do kolonii, ponieważ tam koncentracja najwyższych ludzkich wartości odbywa się w całkowicie naturalny sposób.
Fragment książki Zweites Buch
https://i.dailymail.co.uk/i/pix/2011/10/04/article-0-0E39899300000578-553_468x412.jpg
#jfe #fuhrer

8

Tak wygląda plakat Zielonych, którzy mają obecnie 15% poparcia
Niemiecki cyrk
#niemcy #jfe #4konserwy #polityka

22

Fragment powieści Józefa Mackiewicza "Nie trzeba głośno mówić". Rozmowa belgijskiego SS-mana z Polakiem mieszkającym na Kresach Wschodnich
-Czy pan przypuszcza, drogi inżynierze, że wielka rewolucja francuska, uważana za początek współczesnego postępu, nie zamieniłaby swojej gilotyny na komory gazowe, gdyby postęp techniczny już wówczas znał ten wynalazek? Przekonany jestem, że by zamieniła. A pan, nie? Co jest zbrodnią, a co nie jest, decyduje nie prawda obiektywna. Zadecyduje o tym strona zwycięska. Niemcy nie zwyciężą, sans doute. Ale gdyby zwyciężyli, powstanie olbrzymia literatura o dziewczynce śpiącej z misiem na poduszce, której lotnik amerykański oderwał rękę, a ona jeszcze drugą przyciska swego pluszowego niedźwiedzia w niebieskiej kokardce, i przez kałuże krwi biegnie płacząc i wołając mamy... Zwyciężą alianci, będzie ogromna literatura o dziecku żydowskim, które wyszarganym niedźwiadkiem zasłania oczy przed kulą SS-mana.

Od ilości, od powtarzalności tej literatury, zależeć będzie stopień winy... Pan wie, że dziś zakazane są opisy skutków bombardowań alianckich, aby nie straszyć ludności. Bo przecież tamtym chodzi o jej sterroryzowanie. A o dziecku żydowskim - ciągnął w transie - ja opisałbym w innym wariancie: zasłania oczy nie swoje, tylko rączką zasłania guziki oczów swego zatłuszczonego misia, ażeby nie widział strasznej śmierci z rąk niemieckiego oprawcy. Myśli pan, że kicz?

Naturalnie, to co się wyrabia z Żydami, to okropne. Bo to i kobiety, i dzieci. Ale wie pan, czym wstrząsa to okropieństwo? Wstrząsa małą odległością. Zabijanie w rowach, z bliskiej odległości. Tak jak zabici zostali polscy oficerowie w Katyniu przez bolszewików, słyszał pan? Tu tkwi, że tak powiem, różnica w podobieństwie pomiędzy morderstwami niemieckimi i bolszewickimi, a bombardowaniem anglosaskim ludności miejskiej. Jeden patrzy w twarz człowieka i naciska cyngiel. Drugi patrzy w miasto i naciska guzik. W jednym wypadku giną kobiety i dzieci żydowskie, w drugim kobiety i dzieci niemieckie.

Ta różnica odległości ma też inne szczegóły. W pierwszym wypadku człowiek chleje wódkę i strasznie przeklina, w drugim może żuje gumę i uśmiecha się w mikrofon: „Hallo! Jim, spuściłem już swój ładunek!”... Czy jak tam. Bomby lecą na miasto. Pan wie, że ja przypadkowo byłem w Kolonii 29 czerwca. Później już dowiedziałem się, że spadło 44.856 bomb kruszących i około półtora miliona bomb zapalających. Zginęło niewiele, tylko 20 tysięcy ludzi. Jak osobiście z tej nocy wyszedłem i co się działo, nie będę opisywać. To dziedzina literatury, nie filozofii. Prawda, widziałem dzieci... Ale rzecz nie w tym co widziałem. Spalanie cywilnej ludności w komorach gazowych, czy od bomb zapalających asfalt uliczny w Hamburgu, to tylko różnica techniki

Anton miał ochotę zareplikować i uczynił tym razem w formie bardziej obcesowej:
- Dobrze, ale to co pan opowiadał o lotnikach alianckich, to przede wszystkim odwet. Pan w swym równaniu opuścił najważniejszy czynnik: Kto zaczął! Czy nie jest w danym momencie rozstrzygający?
- Drogi panie, nie jestem pewien, czy dla dzisiejszych czasów. W latach dwudziestych dyskutowano na temat odpowiedzialności za wywołanie pierwszej wojny światowej. Staremu Clemenceau postawiono pytanie: „Co będą o tym spornym i trudnym problemie myśleć historycy przyszłości?” Clemenceau odpowiedział: „Nie wiem. Ale wiem, że z pewnością nie powiedzą, że to Belgia zaatakowała Niemcy”. To jasne. Wtedy był to jeszcze elementarny fakt, z rodzaju tych, których przeinaczyć, zdawało się, niepodobna. I nie próbowały nawet przeinaczyć tego Niemcy. A w 1939 Sowiety twierdziły, że napadła na nie Finlandia!... Pan powiada: „Kto zaczął?” Drogi panie, od 10 tysięcy lat zawsze ktoś zaczynał. Poznałem w Berlinie bliżej pewną Ormiankę. Mówi mi: „Co wy tam krzyczycie o jakimś bolszewizmie! A znowu jak posłucham radia brytyjskiego…”
- Nie bała się przyznawać?
- Nie. Une courageuse demoiselle. „To tylko słyszę, powiada, o zbrodniach hitlerowskich! C’est dróle. Turcy, o, to dopiero zaraza świata! To dopiero zbrodniarze autentyczni!” Aleksander Wielki też zaczął. I pan myśli, że jak on szedł naprzód, to spotkanych po drodze przeciwników gładził po główce? W tej chwili ważne nie zbrodnie. Nazizm, to w perspektywie historii une petite mer de, fragment fizycznego terroru, jakie były i będą. Natomiast komunizm, to une peste. Żadna doktryna nie odbierała jeszcze ludziom do tego stopnia prawa do wątpliwości, prawa do porównań z tym co było. Żadna nie odbierała do tego stopnia resztki rozsądku, nie była tak skuteczna i tak zaraźliwa.
https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/115000/115511/352x500.jpg
#mackiewicz #jfe #iiwojnaswiatowa #ksiazki

16

Ajwaj!! No kto to widział? Ktoś woli poczytać porządne książki, zamiast taplać się w wydalinach Grossa i Engelking? Koniec świata
#żydostwo #jfe #4konserwy #bekazlewactwa

29

Biskup Richard Williamson: modernizm to herezja
Cofnijmy się do czasów kiedy zamiast lodówek sprzedawano lód. Wyobraźmy sobie teraz genialnego kłamcę, który przekonuje sprzedawców lodu, że lód będzie znacznie lepszy kiedy wystawi się go na słońce. I, że ci biedni , zwiedzeni sprzedawcy lodu wyciągają swój lód na słońce. I, że po krótkim czasie są wstrząśnięci widząc, że lód znika, ale jednak wciąż, konsekwetnie wyciągają swój lód na słońce, ponieważ zostali przekonani, że tak powinni postępować. I to jest właśnie ten trik, jaki diabeł zaaplikował katolikom. Katolicy, zwłaszcza ta najwyższa hierarchia, zostali przekonani, że powinni wystawić Katolicką Prawdę na działanie antykatolickich zasad. Tak jak lód topnieje wskutek działania słońca, tak Kościół Katolicki topnieje, jeśli wypełni się go antykatolickimi zasadami. Kościół Katolicki oparł się nowoczesnemu światu, mniej więcej do czasu śmierci Papieża Piusa XII. Potem sprzedawcy lodu powiedzieli „wszyscy mówią nam, że słońce jest najlepsze dla lodu, więc wystawmy go na słońce”. Cały świat zaklaskał, sprzedawcy lodu stali się nagle bardzo popularni. Jeśli jeden z nich zmarł, wszyscy szli na jego pogrzeb. Ale lód znikał. Wszyscy dzisiaj klaszczą temu który przewodniczy rozbiórce Kościoła Katolickiego. Ale Kościół Katolicki powoli znika. Może za wyjątkiem Polski, gdzie przebiega to wolniej, ale w Holandi, Francji czy USA, spustoszenie jest porażające. Klasztory są puste, seminaria wystawiane są na sprzedaż, kościoły przerabiane są na sklepy, kapłani stają się pracownikami socjalnymi, itd. Nawet jeśli w przyszłości sprzedawcy lodu zorientują się jaki wpływ ma słońce na lód, samego lodu niewiele już zostanie.
https://i.pinimg.com/originals/52/e9/56/52e9564f8edf8783631f25bf994aa836.jpg
#jfe #williamson #katolicyzm #4konserwy

8

Muszę przyznać, że trójkąt Fuhrer-Magda-Goebbels to jedna z najdziwniejszych relacji intymnych na szczeblu władzy. Adolf - pół człowiek - pół mnich, niepijący, niepalący, kobiet nieużywający, całe dnie i noce poświęca na rozterki natury patriotycznej i służbę narodowi, oraz państwo Goebbelsowie, stawiani na niemieckim świeczniku, jako wzór wspaniałej, siedmioosobowej rodziny, a w sumie to jeszcze można dorzucić syna Herolda z pierwszego małżeństwa.

Hitler sprytnie obszedł wszelkie trudności niosące ze sobą trudy małżeństwa i najzwyczajniej postanowił sobie Magdę od Goebbelsa wypożyczać. Zabierał ją na festiwale muzyczne, wystawy sztuki itp (Magda, arystokratka o belgijskim rodowodzie, była tym zachwycona), a potem zwracał swojemu wiernemu paladynowi, który, co się w końcu okazało, był na bakier z wiernością i na każdym kroku szukał okazji do podrywu. Czarę goryczy przelał romans z czeską aktorką, Lidą Baarovą. Magda powiedziała dość i poszła na skargę do Fuhrera, żaląc się na wszystkie matrymonialne podboje swojego kulawego, pół holenderskiego, męża.

Przed mediacją z udziałem całej trójki, Goebbels porozmawiał sam na sam z Hitlerem. Poprosił go o przeniesienie do japońskiej placówki, aby pełnić tam funkcję ambasadora (oczywiście sprowadzając ze sobą czeską piękność). Hitler się wściekł. Raz, że odpadał mu doskonały mówca zapewniający sukces propagandowy i dbający o odpowiednie morale w narodzie, dwa, rozwód Goebbelsów zostałby odebrany przez Niemców jako skandal obyczajowy, trzy, sam Adolf utraciłby możliwość "sterylnego" korzystania z towarzystwa Magdy. Nakazał więc Goebbelsowi zakończyć romans, Baarovą wyprosił z kraju, a Magdę na późniejszym spotkaniu zapewnił, że wszystko będzie w porządku.
https://i.dailymail.co.uk/1s/2019/11/22/20/21353852-0-image-a-15_1574456308568.jpg
#fuhrer #jfe #trzeciarzesza

21