Najbardziej tajemnicza i praktycznie nieznana konferencja w czasie II wojny światowej
Sojusz aliantów i państw Osi przeciwko Sowietom na finiszu wojny? Owszem, ten temat był grany jeszcze w 1944 roku, konkretnie 16 listopada nieopodal lombardzkiego jeziora Iseo, w bazie włoskiej marynarki wojennej. Wewnątrz budynku kwatery dowodzenia, otoczonego i zabezpieczonego przez oddziały ciężko uzbrojonych marynarzy, "Czarny Książe" Junio Valerio Borghese przewodniczył spotkaniu, w którym udział wzięli przedstawiciele rządu Włoskiej Republiki Socjalnej (Francesco Maria Barracu), armii (Giuseppe Violante) i Ministerstwa Marynarki Wojennej (Fausto Sestini). Niemiecki ambasador we Włoszech, Rudolf Rahn, pojawił się w towarzystwie Obergruppenfuhrera SS Karla Wolffa - dowódcy SS i policji we Włoszech. Po drugiej stronie stołu zasiedli wysłannicy Prezydenta USA Roosevelta, oraz Eisenhowera. Obok nich zjawili się starsi oficerowie brytyjskiej armii reprezentujący marszałka Montgomery'ego i premiera Churchilla - to właśnie na jego prośbę zwołano to sensacyjne spotkanie w celu przedyskutowania czteropunktowej propozycji. Zakładała ona:
1. Oficjalne uznanie Włoskiej Republiki Socjalnej przez USA i Brytyjczyków oraz natychmiastowy rozejm pomiędzy państwami osi i aliantami
2. Udział Amerykańskiej 5. Armii oraz brytyjskiej 8. Armii na froncie wschodnim przeciwko Sowietom
3. Współpracę oddziałów Wehrmachtu we Włoszech przy transporcie wojsk alianckich przeznaczonych do walki w Rosji
4. Wykorzystanie włoskich dywizji Littorio, Monterose, San Marco oraz Decima MAS w kampanii rosyjskiej
Kiedy Książke Borghese wysłuchał przetłumaczonej propozycji, zapytał alianckich wysłanników, dlaczego sprzymierzony z nimi rząd włoskiego południa nie został uwzględniony w propozycji. Brytyjczycy odparli, że powstały po upadku Badoglio rząd był w znaczącym stopniu komunistyczny a w jego skład wchodzili głównie intryganci zainteresowani głównie grabieżami i krwawą wendetą. Na wspomniane propozycje Churchilla z radością zareagowali zarówno włoscy jak i niemieccy przedstawiciele. Niemcy dodali, że czym prędzej powiadomią o nich Fuhrera. Kością niezgody okazało się stanowisko Amerykanów, którzy kategorycznie odrzucili wspomniany plan.
Churchill nie dawał za wygraną i szybko zorganizował niemal identyczną naradę z nadzieją, że uda mu się przekonać mniej opornych wysłanników Roosevelta i Eisenhowera. Do spotkania doszło w Porto Ceresio, małej społeczności nad jeziorem Lugano, przy granicy ze Szwajcarią. Rezultat był identyczny. 6 dni później o tych sensacyjnych negocjacjach wspominał Hitler w rozmowie telefonicznej z Mussolinim. Dodatkowo Duce odniósł się do nich bezpośrednio 9 stycznia 1945 roku w liście do marszałka Grazianiego ("W chwili obecnej uważam za niezmiernie ważne, by umieścić te dokumenty w bezpiecznym miejscu. Po pierwsze listy wymieniane z Churchillem i porozumienia z nim").
Fragment książki "Wojna Mussoliniego"
#duce #iiwojnaswiatowa #jfe