Falanga Krwi
(Tutaj link do wpisu sprzed miesiąca o lewicowych kłamstwach dotyczących początków hiszpańskiej wojny domowej https://lurker.land/post/6n1uS5fP4 )

Przywódca hiszpańskich Falangistów, Jose Antonio Primo de Rivera na każdym kroku chłodził wśród swoich zwolenników pragnienie odwetu, lecz w końcu chęci zemsty nie dało się opanować, czego efektem było utworzenie specjalnej jednostki "Falangi krwi". Pierwsza akcja miała miejsce 10 czerwca 1934 roku i była odpowiedzią na śmierć młodego falangisty zatłuczonego pałami przez młodzieżówkę PSOE. Falangiści ostrzelali autobus socjalistów wracający do Madrytu w wyniku czego zginęła jedna osoba. Po wyborach w 1936 roku Jose Antonio nawoływał też do postawy neutralnej wobec Frontu Ludowego, aby nie podsycać nastrojów społecznych, na czele z katalońskimi separatystami.

Oczywiście rząd, oraz jego lewicowe przybudówki były głuche na tę ofertę szukania kompromisu i zaledwie dziesięć dni po wyborach zamknięto główną siedzibę Falangi, z kolei lewica powróciła do swoich starych praktyk mordując 7 marca w Madrycie dwóch falangistowskich robotników, a 11 marca ofiarami padła dwójka studentów; falangista i karlista. W odwecie Falangiści 13 marca ostrzelali Luisa Jiméneza de Asúa - intelektualistę i członka PSOE, śmierć poniósł jego ochroniarz. Oczywiście lewica zrobiła z siebie ofiarę "faszystowskiego terroru" i rozpoczęła zamieszki; napaści na sklepy z bronią, podpalenia kościołów, podpalenie siedziby redakcyjnej prawicowej gazety La Nación. Kilka dzni pózniej rząd zawiesił działalność Falangi, uwięził większość z jej przywódców, pozamykał wszystkie ośrodki wydawnicze, zaczął tez prześladowania narodowych działaczy, z kolei lewicowym działaczom nie spadł włos z głowy. Tak wyglądała wtedy sytuacja w Hiszpanii.
https://portaledelfascismo.altervista.org/wp-content/uploads/2016/11/4a.jpg
#falanga #hiszpania #jfe

5

Brak komentarzy. Napisz pierwszy