W Waffen SS służyło ponad 60 tysięcy muzułmanów. Niemcy szanowali ich tradycję, kulturę i religijne przekonania. Każdy muzułmański batalion posiadał własnego imama, każda kompania miała swojego mułłę. Sam widziałem, jak moi muzułmańscy towarzysze broni otrzymali w prezencie na gwiazdkę od Fuhrera dedykowane egzemplarze Koranu. Hitler chciał w ten sposób uhonorować ich poświęcenie na froncie oraz podkreślić swój szacunek względem islamu.Leon Degrelle
https://i.ytimg.com/vi/yTwybjmwlyA/hqdefault.jpg
#degrelle #jfe #ss
5
Jak Mussolini sztukę dotował. Polityka oswajania włoskich elit z faszyzmem zakończyła się pełnym sukcesem.polityka.pl
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/historia/1662780,1,jak-mussolini-sztuke-dotowal.read
Wbrew powszechnej wiedzy potocznej, faszystowski reżim nie ingerował w sztuki plastyczne. Co więcej, totalitarne państwo włoskie nie stworzyło jedynie obowiązującej artystycznej estetyki, jak bombastyczny klasycyzm w hitlerowskich Niemczech czy sowiecki realizm socjalistyczny. I choć reżim wyrażał swoje preferencje, pod żadnym pozorem ich artystom nie narzucał.
Mussolini, najpewniej za radą najwybitniejszych umysłów faszyzmu, filozofa Giovanniego Gentile i Giuseppego Bottai (obaj byli m.in. ministrami edukacji), rozpoczął flirt z ludźmi sztuki i intelektualistami, którym z faszyzmem nie było po drodze. Starał się ich raczej obłaskawiać i w ten sposób przeciągnąć na swoją stronę lub przynajmniej odwieść od krytyki.
#jfe #duce #włochy
Wbrew powszechnej wiedzy potocznej, faszystowski reżim nie ingerował w sztuki plastyczne. Co więcej, totalitarne państwo włoskie nie stworzyło jedynie obowiązującej artystycznej estetyki, jak bombastyczny klasycyzm w hitlerowskich Niemczech czy sowiecki realizm socjalistyczny. I choć reżim wyrażał swoje preferencje, pod żadnym pozorem ich artystom nie narzucał.
Mussolini, najpewniej za radą najwybitniejszych umysłów faszyzmu, filozofa Giovanniego Gentile i Giuseppego Bottai (obaj byli m.in. ministrami edukacji), rozpoczął flirt z ludźmi sztuki i intelektualistami, którym z faszyzmem nie było po drodze. Starał się ich raczej obłaskawiać i w ten sposób przeciągnąć na swoją stronę lub przynajmniej odwieść od krytyki.
#jfe #duce #włochy
5
Firma Grünenthal w latach 50. wypuściła na rynek specyfik, który miał uwolnić ciężarne kobiety od porannych nudności. Lek o nazwie talidomid miał być sprzedawany pod nazwą handlową Contergan. Otto Ambros był członkiem zarządu Chemie Grünenthal. Pod koniec lat 50. mało kto wiedział, że firma była bezpiecznym schronieniem dla wielu nazistów, w tym dla dr. Ernsta-Günthera Schencka, inspektora ds. żywienia SS, oraz dr. Heinza Baumköttera, Hauptsturmführera SS i głównego lekarza obozów koncentracyjnych w Mauthausen, Natzweiler-Struthof i Sachsenhausen.
Dziesięć miesięcy przed pojawieniem się talidomidu na rynku żona pracownika firmy Grünenthal, która przyjmowała lek z powodu porannych nudności, urodziła dziecko bez uszu. Nikt nie powiązał tego faktu z przyjmowaniem leku i talidomid trafił do aptek. Po kilku miesiącach, w 1959 roku, pojawiły się pierwsze raporty, z których wynikało, że talidomid wywołuje w dłoniach i stopach starszych ludzi polineuropatię, czyli uszkodzenie układu nerwowego. Od tej pory lek można było kupić tylko na receptę.
Mimo to talidomid był nadal szeroko reklamowany w czterdziestu sześciu krajach z dopiskiem na ulotce, że może być „całkowicie bezpiecznie stosowany przez kobiety w ciąży i karmiące matki bez ryzyka powikłań u matki lub dziecka”. W rezultacie przyjmowania leku ponad dziesięć tysięcy kobiet urodziło dzieci z przerażającymi deformacjami ciała. Dzieci rodziły się bez uszu, ramion i nóg albo z przypominającymi płetwy wyrostkami w miejsce kończyn. Początki istnienia talidomidu nigdy nie zostały wyjaśnione. Firma Grünenthal zawsze twierdziła, że dokumentacja, kto i kiedy dokonał pierwszych badań klinicznych leku, zaginęła. I oto w 2008 roku Thalidomide Trust kierowany przez dr. Martina Johnsona odnalazł dokumenty z czasów nazistowskich świadczące o związkach talidomidu z lekami, nad którymi pracowali w czasie wojny chemicy IG Farben.
Doktor Johnson podkreślał, że patent na lek otrzymany przez producenta w 1954 roku zawiera deklarację, iż badania kliniczne zostały już przeprowadzone, ale firma nie jest w stanie dostarczyć danych, ponieważ dokumentacja zaginęła najprawdopodobniej w czasie wojny. „Z treści wniosku patentowego wynika, że talidomid był jednym z produktów powstałych w kierowanym przez Ottona Ambrosa laboratorium w Dyhernfurcie albo w Auschwitz=Monowitz, gdzie pracowano nad produkcją gazów bojowych”, twierdził dr Johnson. Thalidomide Trust z tragedią z przełomu lat 50. i 60. łączy także osobę Richarda Kuhna. „W trakcie badań nad gazami bojowymi Kuhn zajmował się różnymi związkami chemicznymi, a w badaniach nad antidotum używał anterganu, który jest naszym zdaniem «siostrzanym lekiem» conterganu”, tłumaczy dr Johnson.
W 2005 roku Stowarzyszenie Chemików Niemieckich (Gesellschaft Deutscher Chemiker – GDCh) ogłosiło, że nie będzie już przyznawać prestiżowego niegdyś odznaczenia, medalu Richarda Kuhna. Nazistowskie dokumenty dotyczące Kuhna zwróciły uwagę stowarzyszenia, a wynikało z nich, że „wiosną 1943 roku Kuhn poprosił sekretarza generalnego Towarzystwa Cesarza Wilhelma, Ernsta Telschowa, o znalezienie do jego badań nad gazem paraliżującym mózgów «młodych i zdrowych mężczyzn»”.
https://i.iplsc.com/pod-koniec-lat-50-ubieglego-wieku-na-swiat-zaczely-przychodz/00084ARE0UAWORSM-C122-F4.jpg
#niemcy #trzeciarzesza #jfe
Dziesięć miesięcy przed pojawieniem się talidomidu na rynku żona pracownika firmy Grünenthal, która przyjmowała lek z powodu porannych nudności, urodziła dziecko bez uszu. Nikt nie powiązał tego faktu z przyjmowaniem leku i talidomid trafił do aptek. Po kilku miesiącach, w 1959 roku, pojawiły się pierwsze raporty, z których wynikało, że talidomid wywołuje w dłoniach i stopach starszych ludzi polineuropatię, czyli uszkodzenie układu nerwowego. Od tej pory lek można było kupić tylko na receptę.
Mimo to talidomid był nadal szeroko reklamowany w czterdziestu sześciu krajach z dopiskiem na ulotce, że może być „całkowicie bezpiecznie stosowany przez kobiety w ciąży i karmiące matki bez ryzyka powikłań u matki lub dziecka”. W rezultacie przyjmowania leku ponad dziesięć tysięcy kobiet urodziło dzieci z przerażającymi deformacjami ciała. Dzieci rodziły się bez uszu, ramion i nóg albo z przypominającymi płetwy wyrostkami w miejsce kończyn. Początki istnienia talidomidu nigdy nie zostały wyjaśnione. Firma Grünenthal zawsze twierdziła, że dokumentacja, kto i kiedy dokonał pierwszych badań klinicznych leku, zaginęła. I oto w 2008 roku Thalidomide Trust kierowany przez dr. Martina Johnsona odnalazł dokumenty z czasów nazistowskich świadczące o związkach talidomidu z lekami, nad którymi pracowali w czasie wojny chemicy IG Farben.
Doktor Johnson podkreślał, że patent na lek otrzymany przez producenta w 1954 roku zawiera deklarację, iż badania kliniczne zostały już przeprowadzone, ale firma nie jest w stanie dostarczyć danych, ponieważ dokumentacja zaginęła najprawdopodobniej w czasie wojny. „Z treści wniosku patentowego wynika, że talidomid był jednym z produktów powstałych w kierowanym przez Ottona Ambrosa laboratorium w Dyhernfurcie albo w Auschwitz=Monowitz, gdzie pracowano nad produkcją gazów bojowych”, twierdził dr Johnson. Thalidomide Trust z tragedią z przełomu lat 50. i 60. łączy także osobę Richarda Kuhna. „W trakcie badań nad gazami bojowymi Kuhn zajmował się różnymi związkami chemicznymi, a w badaniach nad antidotum używał anterganu, który jest naszym zdaniem «siostrzanym lekiem» conterganu”, tłumaczy dr Johnson.
W 2005 roku Stowarzyszenie Chemików Niemieckich (Gesellschaft Deutscher Chemiker – GDCh) ogłosiło, że nie będzie już przyznawać prestiżowego niegdyś odznaczenia, medalu Richarda Kuhna. Nazistowskie dokumenty dotyczące Kuhna zwróciły uwagę stowarzyszenia, a wynikało z nich, że „wiosną 1943 roku Kuhn poprosił sekretarza generalnego Towarzystwa Cesarza Wilhelma, Ernsta Telschowa, o znalezienie do jego badań nad gazem paraliżującym mózgów «młodych i zdrowych mężczyzn»”.
https://i.iplsc.com/pod-koniec-lat-50-ubieglego-wieku-na-swiat-zaczely-przychodz/00084ARE0UAWORSM-C122-F4.jpg
#niemcy #trzeciarzesza #jfe
18
Polecam świetny film z Denzelem Washingtonem. Pilot alkoholik ratuje samolot przed katastrofa, niestety dla niego, w żyłach wciaż posiadał resztki wódy i używek, przez co zostaje postawiony w stan oskarżenia.
https://i.wpimg.pl/O/424x600/i.wp.pl/a/f/film/008/61/75/0327561.jpg
#film #jfe
https://i.wpimg.pl/O/424x600/i.wp.pl/a/f/film/008/61/75/0327561.jpg
#film #jfe
6
Hej, @L3stko mam pytanie. Czy mogąc cofnąć czas dokonałbyś innego wyboru w drugiej turze? Bo pamiętam, że szybko zameldowałeś się po wyborach, aby zebrać głosy poparcia u neuropy za pomocą deklaracji ideowej w formie zdjęcia karty. Warto było? Dla poklasku zgrai internetowych degeneratów? W zamian za co? Przypominam, że Trzaskowski blokował organizację Marszu Niepodległości, domaga się delegalizacji ONRu oraz jest zwolennikiem legalizacji związków sodomitów, na każdym kroku otwierając drzwi Warszawy (a w najgorszym scenariuszu również całej Polski) na bolszewicko-tęczową rewolucję.
W drugiej turze mieliśmy do wyboru lokaja Kaczyńskiego i lokaja Merkel. No ja mimo wszystko wolę, aby w Polsce rządzili Polacy. Gdyby na przeciwko Dudy znalazł się przynajmniej Kosiniak Kamysz albo ktoś w tym rodzaju, to jeszcze ok, nie ma problemu i można zrobić wymianę w Pałacu Prezydenckim, ale ten niemiecki piesek? Toż on, a dokładniej jego mocodawcy, najchętniej puściliby przez Polskę Bundeswehrę, aby raz na zawsze skończyć z tym "wersalskim bękartem". Dziwię się zarówno Tobie, jak i reszcie Konfederatów, którzy w drugiej turze, oczywiście za sprawą swoich bystrych liderów, opracowali strategię, w której najpierw zagrają na rozbicie PISu, a potem na równych warunkach wraz z PO będą zasiadać przy rządowym stole. Wy nie rozumiecie o co toczy się dzisiaj w Europie gra. Nie o Obajtków czy Miśkiewiczów, ale o dalsze istnienie państwa polskiego.
#jfe #lurker #wykop #polityka #4konserwy
W drugiej turze mieliśmy do wyboru lokaja Kaczyńskiego i lokaja Merkel. No ja mimo wszystko wolę, aby w Polsce rządzili Polacy. Gdyby na przeciwko Dudy znalazł się przynajmniej Kosiniak Kamysz albo ktoś w tym rodzaju, to jeszcze ok, nie ma problemu i można zrobić wymianę w Pałacu Prezydenckim, ale ten niemiecki piesek? Toż on, a dokładniej jego mocodawcy, najchętniej puściliby przez Polskę Bundeswehrę, aby raz na zawsze skończyć z tym "wersalskim bękartem". Dziwię się zarówno Tobie, jak i reszcie Konfederatów, którzy w drugiej turze, oczywiście za sprawą swoich bystrych liderów, opracowali strategię, w której najpierw zagrają na rozbicie PISu, a potem na równych warunkach wraz z PO będą zasiadać przy rządowym stole. Wy nie rozumiecie o co toczy się dzisiaj w Europie gra. Nie o Obajtków czy Miśkiewiczów, ale o dalsze istnienie państwa polskiego.
#jfe #lurker #wykop #polityka #4konserwy
5
Czy intencje Hitlera pod adresem Anglików były szczere? Czy faktycznie miał w planach kontynentalny sojusz z imperium brytyjskim, czy może po załatwieniu kampanii na wschodzie wziąłby się za kolejny europejski kawałek tortu? Prawda jest, że Führer żywił pod adresem synów Albionu pewien rodzaj sentymentalnej, ale całkiem nieodwzajemnionej sympatii (no, może z wyjątkiem kręgów arystokracji).
Aparat propagandowy Trzeciej Rzeszy lubował się w podkreślaniu wspólnego dziedzictwa obu narodów. Hitler z podziwem wypowiadał się o imperium, jakie udało się zbudować Brytyjczykom, a w roku 1937 kazał w niemieckich szkołach język francuski zastąpić właśnie angielskim jako pierwszym językiem obcym. Nie tylko w swoich książkach, również później będąc Kanclerzem na każdym kroku podkreślał, że widzi w Anglikach partnerów do zawarcia paktu przyjaźni. W swoim postanowieniu trwał do ostatnich chwil, wszak jeszcze 20 maja, gdy niemieckie czołgi okrążały aliantów na wybrzeżu kanału La Manche, Hitler poinstruował Jodla, że w każdej chwili jest możliwy powrót do negocjacji pokojowych, a 24 maja (ucieczka Anglików spod Dunkierki) zwierzył się Ribbentropowi, że nie mógł się przemoc, by zniszczyć armie tak znakomitej i bliskiej Niemcom angielskiej rasy.
Kilka dni później, 2 czerwca, w Kwaterze Głównej Rundstedta Hitler wygłosił ponad 40 minutowy wykład będący, jak zanotował to Blumentritt, „hymnem pochwalnym na cześć Brytyjczyków”, w którym to porównał konieczność istnienia ich brytyjskiego imperium do roli Kościoła katolickiego, obie instytucje miały być dla Hitlera istotnymi elementami stabilizacji świata. Następnie zadziwił wszytkich zgromadzonych informacja, że za 6 tygodni skończy się wojna na zachodzie i będzie chciał zawrzeć rozsądny pokój z Francją, a następnie z Albionem, dodając, że… z chęcią udzieli w przyszłości Brytyjczykom wsparcia wojskowego, gdyby uwikłała się w jakieś kolonialne kłopoty.
#jfe #fuhrer #iiwojnaswiatowa
Aparat propagandowy Trzeciej Rzeszy lubował się w podkreślaniu wspólnego dziedzictwa obu narodów. Hitler z podziwem wypowiadał się o imperium, jakie udało się zbudować Brytyjczykom, a w roku 1937 kazał w niemieckich szkołach język francuski zastąpić właśnie angielskim jako pierwszym językiem obcym. Nie tylko w swoich książkach, również później będąc Kanclerzem na każdym kroku podkreślał, że widzi w Anglikach partnerów do zawarcia paktu przyjaźni. W swoim postanowieniu trwał do ostatnich chwil, wszak jeszcze 20 maja, gdy niemieckie czołgi okrążały aliantów na wybrzeżu kanału La Manche, Hitler poinstruował Jodla, że w każdej chwili jest możliwy powrót do negocjacji pokojowych, a 24 maja (ucieczka Anglików spod Dunkierki) zwierzył się Ribbentropowi, że nie mógł się przemoc, by zniszczyć armie tak znakomitej i bliskiej Niemcom angielskiej rasy.
Kilka dni później, 2 czerwca, w Kwaterze Głównej Rundstedta Hitler wygłosił ponad 40 minutowy wykład będący, jak zanotował to Blumentritt, „hymnem pochwalnym na cześć Brytyjczyków”, w którym to porównał konieczność istnienia ich brytyjskiego imperium do roli Kościoła katolickiego, obie instytucje miały być dla Hitlera istotnymi elementami stabilizacji świata. Następnie zadziwił wszytkich zgromadzonych informacja, że za 6 tygodni skończy się wojna na zachodzie i będzie chciał zawrzeć rozsądny pokój z Francją, a następnie z Albionem, dodając, że… z chęcią udzieli w przyszłości Brytyjczykom wsparcia wojskowego, gdyby uwikłała się w jakieś kolonialne kłopoty.
#jfe #fuhrer #iiwojnaswiatowa
8
Zastanawiam się nad Secret Service….czyli w skrócie SS. Ciekaw jestem, czy którykolwiek z pracowników tytułuje się mianem SS-mana? Czy prezydent usa czuje się pewnie, majac dookoła siebie zespół SS-manów?
https://bi.im-g.pl/im/75/61/f7/z16212341V,Swieto-BOR---pokazy-umiejetnosci-funkcjonariuszy.jpg
#jfe #pytanie
"Moim honorem jest bezpieczeństwo prezydenta"

https://bi.im-g.pl/im/75/61/f7/z16212341V,Swieto-BOR---pokazy-umiejetnosci-funkcjonariuszy.jpg
#jfe #pytanie
8
Polecam swietny polski film "Medium" z 1985 roku. Połaczenie kryminalnej zagadki i zjawisk paranormalnych. Akcja dzieje sie w Sopocie po dojsciu do władzy NSDAP. Wszedzie roi sie od niemieckich mundurow (oraz agentow), a komisarz Selin wraz z aspirantem Krankiem staraja sie wyjasnic serie dziwnych omdlen wsrod mieszkancow. Swietna muzyka i scenariusz, troche takie PRL-owskie Xfiles. Do tego doskonała gra aktorska i nastroj wiszacej w powietrzu nadnaturalnej siły. Az dziw, ze ta produkcja jest tak mało znana.
https://mly1gplry5ce.i.optimole.com/eWijzog-289Yu6r7/w:957/h:576/q:auto/https://film.org.pl/wp-content/uploads/2020/12/0003MG6V3MYWPV9M-C322.jpg
#film #jfe
https://mly1gplry5ce.i.optimole.com/eWijzog-289Yu6r7/w:957/h:576/q:auto/https://film.org.pl/wp-content/uploads/2020/12/0003MG6V3MYWPV9M-C322.jpg
#film #jfe
12