Z maila:



Piotr K., były wiceprezydent Gdańska ds. edukacji, który wdrażał w gdańskich szkołach program "edukacji seksualnej", został we wtorek 21 stycznia prawomocnie skazany za pedofilię. Sąd drugiej instancji potwierdził, że Piotr K. wykorzystał seksualnego małoletniego.

Przestępca najprawdopodobniej uniknie jednak kary więzienia, gdyż dostał wyrok w zawieszeniu. Piotr K. brał udział w akcji złożenia zawiadomienia do prokuratury, po którym zostałem skazany za organizację akcji "Stop pedofilii" w Gdańsku. W ramach tej akcji ostrzegaliśmy rodziców przed skutkami "edukacji seksualnej". Sądy w Gdańsku uznały, że ostrzeganie przed „edukacją seksualną” i jej skutkami stanowi zniesławienie „osób LGBT” i skazały mnie na rok ograniczenia wolności i grzywnę. Tak właśnie wygląda w praktyce walka z pedofilią - walczy się przede wszystkim z mówieniem prawdy o pedofilii, a nie z pedofilami. Teraz taką samą "edukację seksualną", jaką Piotr K. wdrażał w Gdańsku, rząd Tuska planuje wprowadzić do szkół w całej Polsce.


#pedofile #lgtb #edukacja #gender #lewactwo #usmiechnietapolska

11

WRACA POWOLI NORMALNOŚĆ!!!x.com

Słychać wycie. Donald Trump ułaskawił policjantów oskarżonych o śmierć czarnoskórego uciekiniera

Prezydent USA Donald Trump ułaskawił dwóch policjantów skazanych za śmierć czarnoskórego Karona Hylton-Browna. Decyzja ta wywołała wściekłość na lewicy, która próbuje przypiąć Trumpowi łatkę rasisty.

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło 23 października 2020 roku w Waszyngtonie. Policjanci Terence Sutton Jr i Andrew Zabavsky rozpoczęli pościg za 20-letnim mężczyzną, który jechał motorowerem po chodniku.

Pościg zakończył się śmiercią Hyltona-Browna. W trakcie ucieczki wyjechał z alejki wprost pod nadjeżdżający z innego kierunku pojazd. W wyniku odniesionych obrażeń zmarł po dwóch dniach.

Zdjęcie

We wrześniu 2024 roku pierwszy z policjantów został skazany na 5,5 roku, a drugi na 4 lata więzienia. Zdaniem prokuratury funkcjonariusze podjęli „nieuzasadniony pościg policyjny, który zakończył się kolizją 23 października 2020 r., która spowodowała śmierć 20-letniego Karona Hylton-Browna w północno-zachodnim Waszyngtonie”.

Policjant, który usłyszał wyższy wyrok, siedział za kierownicą radiowozu. Według śledczych prowadził pojazd nieodpowiedzialnie, w sposób „świadomie lekceważący”, co przełożyło się na zarzut morderstwa drugiego stopnia. Obaj usłyszeli też zarzuty obstrukcji – fałszowania policyjnej dokumentacji z interwencji.

Policjanci złożyli odwołanie od wyroku I instancji i na prawomocny czekali na wolności. Wiadomo, że do kolejnej rozprawy nie dojdzie, bo Trump skorzystał z prawa łaski wobec funkcjonariuszy. Tego domagał się m.in. Związek Zawodowy Policjantów w Waszyngtonie. „Ci oficerowie – ludzie uczciwi i oddani – byli na celowniku skorumpowanych prokuratorów, którzy wykorzystali przeciwko nim system prawny jako broń” – oświadczył związek policjantów.

Śmierć Hylton-Browna, który nie wykonywał policyjnych poleceń i uciekał przed funkcjonariuszami, była łączona ze śmiercią podczas policyjnej interwencji narkomana i przestępcy George’a Floyda. Lewica starała się dowieść, że policyjna brutalność to pokłosie wyłącznie rasizmu, a rzekomo nadmierne użycie siły przez funkcjonariuszy ma miejsce jedynie wobec czarnoskórych obywateli. Po decyzji Trumpa znów będzie próba zagrania kartą rasizmu.

– Właśnie to zatwierdziłem. Aresztowali dwóch policjantów i wsadzili ich do więzienia za ściganie przestępcy – powiedział krótko Trump podczas konferencji prasowej, na której mówił o szeregu innych swoich decyzji w pierwszych godzinach ponownego urzędowania jako prezydent USA.

http://x.com/LELDF/status/1869387780939288994

http://nczas.info/2025/01/23/slychac-wycie-donald-trump-ulaskawil-policjantow-oskarzonych-o-smierc-czarnoskorego-uciekiniera/

#usa #trump #lewactwo #murzyn

20

„Zostałem otruty w Australii”. Djoković wraca do covidowego szaleństwa i rzuca szokujące oskarżenianczas.info

Znakomity serbski tenisista Novak Djoković ujawnił, że w trakcie przymusowego pobytu w Australii w ośrodku za nie przyjęcie covidowej szczepionki, został otruty. – Miałem problemy zdrowotne – powiedział.

Zdjęcie

Serb udzielił dużego wywiadu magazynowi GQ Sport. Cała rozmowa zostanie opublikowana w lutym, ale już teraz ujawniono jego część.

– Miałem problemy zdrowotne. Zdałem sobie sprawę, że w tym hotelu w Melbourne podano mi jedzenie, które mnie zatruło – wyznał Djoković. Według jego relacji, po powrocie do Serbii przeprowadzone badania wykazały alarmująco wysokie poziomy metali ciężkich w jego organizmie.

– Nigdy wcześniej nie mówiłem o tym publicznie, ale odkryłem, że miałem bardzo wysokie poziomy metali ciężkich – ołowiu i rtęci – ujawnił tenisista.

Po powrocie do Serbii Djoković był bardzo osłabiony. Znajdował się pod domową opieką lekarską. To wtedy przeprowadzono badania toksykologiczne, które wykazały wysokie poziomy metali ciężkich w organizmie.

Do sytuacji doszło w styczniu 2022 roku, gdy świat znajdował się w środku covidowego szaleństwa. Djoković, który nie przyjął covidowej szczepionki, poleciał do Australii na turniej Wielkiego Szlema.

Początkowo australijskie władze zezwoliły Djokoviciowi na wjazd do kraju, ale gdy już granicę przekroczył, decyzję zmieniono. Zdrowego sportowca przetrzymywano wiele godzin na lotnisku. Potem serbski tenisista został uwięziony na kilka dni w specjalnym ośrodku dla osób bez wiz. To wtedy doszło do jego otrucia.

http://nczas.info/2025/01/12/zostalem-otruty-w-australii-djokovic-wraca-do-covidowego-szalenstwa-i-rzuca-szokujace-oskarzenia/

#pandemia #plandemia #cowid #djokovic #ienis #australia #sport #lewactwo

18

Zuckerberg ujawnia, jak cenzurowano covidowe treści. „To było brutalne” [VIDEO]x.com

Mark Zuckerberg, właściciel m.in. Facebooka i Instagrama, ujawnił szokujące informacje o naciskach ze strony administracji prezydenta Bidena na cenzurowanie treści związanych ze szczepieniami przeciwko covidowi.

W rozmowie z Joe Roganem szef Meta szczegółowo opisał, jak przedstawiciele administracji Bidena wywierali presję na firmę.

– Naciskali na nas niezwykle mocno, żebyśmy usuwali treści, które były prawdziwe. W zasadzie żądali, żebyśmy usuwali wszystko, co mówiło o możliwych skutkach ubocznych szczepionek – stwierdził Zuckerberg.

Według jego relacji, przedstawiciele administracji nie tylko prosili, ale wręcz „krzyczeli i przeklinali” podczas rozmów z zespołem Meta. Sytuacja zaostrzyła się po publicznym wystąpieniu prezydenta Bidena, w którym zasugerował, że platformy społecznościowe „zabijają ludzi”.

– Po tym wszystkie agencje i organy rządowe zaczęły nas sprawdzać i atakować. To było brutalne – przyznał Zuckerberg.

Szef Meta jednocześnie bronił się i zapewniał, że mimo nacisków, firma odmówiła usuwania prawdziwych informacji oraz treści satyrycznych. Nie jest to oczywiście prawda. W Polsce treści cenzurowano na potęgę, m.in. na wniosek Demagoga, czego wielokrotnie doświadczał chociażby „Najwyższy Czas!”.

– Chociaż generalnie popieram programy szczepień i uważam, że szczepionki przynoszą więcej korzyści niż szkód, to podczas próby wdrożenia programu szczepień administracja próbowała cenzurować każdego, kto argumentował przeciwko nim – wyjaśnił Zuckerberg.

http://x.com/EricLDaugh/status/1877785213167939988

http://nczas.info/2025/01/11/zuckerberg-ujawnia-jak-cenzurowano-covidowe-tresci-to-bylo-brutalne-video/

#covid #cenzura #lewactwo

15

TAK SIĘ BAWIĄ FRANCUSKIE KOMUCHY W EUROKOŁCHOZIE

Francuski Senat zamówił nowy fotel dla swojego przewodniczącego Gérarda Larchera. Jak podają tubylcze media, jego koszt to 40 000 euro. Gérard Larcher zlecił wykonanie nowego siedliska w Pałacu Luksemburskim, bo stare się już zużyło.

Dostawa fotela planowana jest na czerwiec, ale cena siedziska wywołała spore zamieszanie. Fotel stoi na podwyższeniu sali obrad Pałacu Luksemburskiego i stamtąd marszałek oraz jego ośmiu zastępców przewodniczą obradom izby wyższej.

Senat tłumaczy zakup „intensywnym użytkowaniem” poprzedniego fotela, który uległ zniszczeniu i pomimo wielokrotnych napraw, urąga już powadze Senatu. Gérard Larcher pełni funkcję przewodniczącego Senatu od października 2014 r., a wcześniej piastował to samo stanowisko w latach 2008–2011.

Dostarczeniem mebla zajmuje się specjalna instytucja „Mobilier National”. Podobno przewodniczący Larcher nie znalazł modelu odpowiadającego jego gustom w zbiorach należących do państwa i w związku z tym, jeszcze w czerwcu ubiegłego roku rozpoczęto procedurę przetargu.

Cena wybranego modelu stała się jednak przyczyną kontrowersji. Larcher jest krytykowany, bo ten kosztowny zakup odbywa się w sytuacji deficytu budżetowego, kiedy to francuski rząd ciągle mówi o oszczędnościach i obarcza tym wysiłkiem zwykłych podatników. Nie po raz pierwszy okazuje się, że zastąpienie monarchii republiką, wcale nie wyklucza zamiłowania do przepychu…


http://nczas.info/2025/01/11/kupili-krzeslo-dla-szefa-senatu-cena-zwala-z-nog/

#francja #komunizm #lewactwo #eurokolchoz

13

Z maila:

Co się stanie, jeśli nie powstrzymamy w Polsce postępujących planów systemowej deprawacji dzieci oraz całego społeczeństwa?

Czeka nas to samo, co spotkało już "wyedukowane seksualnie" społeczeństwa Europy Zachodniej - ogromna fala pedofilii oraz innych przestępstw seksualnych. Statystyki dotyczące liczby przypadków pedofilii w krajach takich jak Francja, Niemcy czy Anglia budzą przerażenie. Dla przykładu - we Francji średnio co 3 minuty (!) dziecko pada ofiarą przemocy seksualnej. W Wielkiej Brytanii szacuje się, że co roku 500 000 dzieci to ofiary przemocy seksualnej. Agencje policyjne takie jak Europol i Interpol bez przerwy rekwirują miliony kolejnych filmów i zdjęć pedofilskich. Dlatego trzeba mobilizować Polaków, w szczególności wszystkich rodziców, do walki o bezpieczeństwo swoich dzieci.

Rząd Tuska planuje objąć wszystkie dzieci w szkołach przymusową "edukacją seksualną" już od 1 września tego roku. Jednym z propagandowych argumentów podawanych za obowiązkiem takiej "edukacji" jest konieczność przeciwdziałania ryzykownym zachowaniom seksualnym, przemocy seksualnej itp. "Wyedukowane seksualnie" dzieci mają rzekomo być świadome rozmaitych zagrożeń i mają potrafić właściwie na nie reagować.

Tymczasem jest odwrotnie. "Edukacja seksualna" to oswajanie dzieci i młodzieży z patologiami seksualnymi i rozwiązłością seksualną. Przerażające efekty tej "edukacji", prowadzonej od dziesięcioleci zarówno w szkołach jak i za pomocą masowych mediów głównego nurtu, obserwujemy na Zachodzie. Oto kilka przykładów.

Francja:

Co roku we Francji 160 000 dzieci pada ofiarą przemocy seksualnej. Średnio jedno dziecko co 3 minuty - powiedziała Gabrielle Hazan, szefowa komórki francuskiej policji zajmującej się zwalczaniem przemocy wobec nieletnich. Francuska policja otrzymuje 700 zgłoszeń dziennie na temat treści o charakterze przestępczym dotyczącym dzieci wymienianych w internecie. Każdego dnia prawie 440 dzieci staje się ofiarami przemocy seksualnej, ale policja podejmuje faktyczne interwencje tylko w małej części przypadków - przyznaje Gabrielle Hazan.

Niemcy:

Wedle oficjalnych statystyk niemieckiej policji, w 2022 roku ofiarą pedofilów padło w Niemczech ponad 17 000 dzieci poniżej czternastego roku życia. To 46 ofiar pedofilów dziennie. W 2022 roku niemiecka policja odnotowała ponad 42 000 przypadków związanych z pornografią dziecięcą. Jak oficjalnie przyznał Johannes-Wilhelm Roerig, Pełnomocnik rządu Niemiec do spraw seksualnego wykorzystywania dzieci, publikowane dane dotyczą jedynie przypadków zgłoszonych na policję bądź przez nią wykrytych. "W rzeczywistości liczby są znacznie wyższe. Myślę, że należy je pomnożyć przez 10" – powiedział Roerig (liczby pomnożone przez 10 dają szacunkowo podobną skalę zjawiska pedofilii co we Francji).

Anglia:

W okresie 2022/2023 policja w Anglii i Walii oficjalnie zarejestrowała ponad 105 000 przypadków przemocy seksualnej wobec dzieci, w tym gwałtów, napaści seksualnych i nakłaniania do dziecięcej prostytucji. Są to oczywiście dane oficjalne dotyczące zaraportowanych przypadków. Wedle opublikowanego na stronach brytyjskiego rządu raportu, szacuje się, że każdego roku 500 000 dzieci pada ofiarą jakiejś formy przemocy seksualnej.

W całej Europie lawinowo rośnie również zjawisko dziecięcej pornografii. Kilka lat temu w Hiszpanii aresztowano członków największej w tym kraju grupy pedofilskiej. Pedofilom skonfiskowano komputery, telefony i twarde dyski z 16 terabajtami pedofilskich materiałów zawierającymi 2 400 000 (!) zdjęć i filmów dokumentujących gwałty na dzieciach w wieku 0-8 lat. Tego typu akcje regularnie organizowane są przez służby takie jak Interpol i Europol, a w trakcie kolejnych zatrzymań konfiskuje się setki tysięcy pedofilskich materiałów. Wedle danych brytyjskiej organizacji IWF, w ciągu dwóch lat od 2020 do 2022 r. liczba nielegalnych zdjęć i filmów przedstawiających wykorzystywanie seksualne dzieci wzrosła dziesięciokrotnie.

Wedle stworzonych w Niemczech "Standardów Edukacji Seksualnej w Europie", zgodnie z którymi ma przebiegać także przymusowa "edukacja seksualna" polskich dzieci w szkołach, każde dziecko już od urodzenia jest istotą seksualną i ma prawa seksualne. Dlatego dzieci już od wieku 0-4 lat należy oswajać z masturbacją, homoseksualizmem oraz "różnymi rodzajami związków". Nieco starsze dzieci mają wiedzieć o pierwszych doświadczeniach seksualnych, przyjemności seksualnej i antykoncepcji oraz posiąść umiejętność wyrażania zgody na seks. W trakcie "edukacji seksualnej" oswaja się także uczniów z oglądaniem pornografii przekazując im, że jest to coś moralnie właściwego i dobrego, należy tylko "rozsądnie" z pornografii korzystać. "Edukacja seksualna" oswaja także uczniów z patologicznymi, wulgarnymi i pełnymi przemocy praktykami seksualnymi takimi jak sadomasochizm.

Tak "wyedukowany seksualnie" człowiek staje się niewolnikiem własnych popędów i namiętności, nie odróżnia dobra od zła oraz ma zdestabilizowaną psychikę. Jakie społeczeństwo mogą tworzyć tak "wyedukowane" osoby?

Wedle danych Europolu, średnio co 2 minuty w Unii Europejskiej na policję zgłaszane jest przestępstwo o charakterze seksualnym, takie jak gwałt, napaść lub molestowanie. W tym wszystkim zwraca uwagę niezwykle wysoki odsetek pedofilów wśród dzieci i nastolatków oraz dzieci uwikłanych w oglądanie i dystrybucję dziecięcej pornografii. Zdaniem szefa niemieckiego Federalnego Urzędu Kryminalnego blisko 41% osób, które wymieniają treści pornograficzne i pedofilskie w internecie, to osoby niepełnoletnie. Z kolei brytyjskie statystyki mówią o tym, że nawet 52% przypadków przestępców seksualnych to nieletni w wieku 10-17 lat.

"Wyedukowane seksualnie" dzieci gwałcą i krzywdzą inne dzieci.

Nie możemy dopuścić do tego, aby Polska wyglądała tak samo, jak zdeprawowana moralnie Europa Zachodnia. Jeśli nic nie zrobimy, również w Polsce będą setki tysięcy ofiar pedofilów. Tymi ofiarami będą dzieci, dlatego w sposób szczególny musimy mobilizować do działania rodziców. Rewolucja anty-moralna i deprawacja została wprowadzona na Zachodzie przy bierności społeczeństwa, o czym przekonały się najbardziej katolickie kraje takie jak Irlandia, których obywatele byli całkowicie uśpieni i nie reagowali wobec promocji rozwiązłości, homoseksualizmu, "edukacji seksualnej" i aborcji. Opowiadali nam o tym ze szczegółami nieliczni irlandzcy wolontariusze, których szkoliliśmy w trakcie kampanii referendalnych w tym kraju - większość społeczeństwa Irlandii była całkowicie nieświadoma zagrożeń, a ludzie, którzy byli ich świadomi, nie reagowali. Szczególnie bierne były elity i osoby posiadające wpływ na innych.



#zboczency #lgbt #pedofile #dzieci #lewactwo #ue #gender #edukacjaseksualna

5

„Mamy rok 1950, czy 2025?”. PiS, PO i Lewica upamiętnią bolszewickich „bohaterów” w Sejmie [VIDEO]x.com

PiS, PO i Lewica upamiętni w Sejmie bolszewickich liderów rewolucji z 1905 roku. Poinformował o tym poseł Konfederacji Bronisław Foltyn.

„Jestem na Komisji Kultury i przecieram oczy ze zdumienia. Platforma z przystawkami właśnie proceduje Uchwałę oddającą cześć »bohaterom« Rewolucji 1905 roku” – napisał w środę na X poseł Konfederacji Bronisław Foltyn.

Zdjęcie

„Przypominam, że najważniejsi »bohaterowie« tej rewolucji, to: Włodzimierz Lenin, Lew Trocki i Róża Luksemburg” – podkreślił poseł Foltyn.

Poseł dodał, że poseł Joanna Lichocka „zadeklarowała właśnie, że PiS poprze uczczenie tych »bohaterów« przez Sejm RP”.

„Gdzie My żyjemy? Mamy rok 1950, czy 2025?” – pytał Foltyn.

„Ostatni wykład na temat tych 'bohaterów’ komunistycznych, który musiałem wysłuchiwać, miał miejsce na lekcji historii, gdy miałem 13 lat czyli gdzieś w okolicach 1987 roku” – zaznaczył.

„Jak oni mają zamiar pogodzić tę uchwałę z ustawą o zakazie propagowania komunizmu? Miałem nadzieję, że Lenin i Luksemburg zniknęli już bezpowrotnie jako patroni naszych ulic, że definitywnie usunięto już pomniki tych »bohaterów«, że za mojego życia nie będę zmuszany już do czczenia komunistów … a jednak się myliłem. To dzieje się naprawdę. Już za kilka dni Sejm RP będzie oddawał część »bohaterom« Rewolucji 1905” – wyznał.

http://x.com/bronislawfoltyn/status/1876993967713042508

W kolejny wpisie zwrócił się do betonowego elektoratu PiS, który nie potrafi nadal – mimo wieloletnich działań tej partii, gdy sprawowała władzę – przyjąć do wiadomości czerwonego nastawienia tego ugrupowania.

„Wiele osób, szczególnie sympatyków @pisorgpl, nie może uwierzyć w to, że PiS z PO i Lewicą będą wspólnie czcili w Sejmie »bohaterów« Rewolucji 1905. No więc zobaczcie to na własne oczy” – napisał, udostępniając nagranie.

Występuje w nim wspomniana Lichocka z PiS.

– PiS popiera projekt uchwały w sprawie upamiętnienia bohaterów rewolucji 1905 roku w 120 rocznicę jej wybuchu. Ja od siebie powiem, że bardzo dziękuję panu posłowi za dobry tekst tej uchwały – powiedziała Joanna Lichocka z PiS.

– Ważne jest, żebyśmy pamiętali o tym – dodała.

– Bardzo dziękuję za tę inicjatywę, ja popieram ten projekt uchwały – podsumowuje.

http://x.com/bronislawfoltyn/status/1877305375713644770

http://nczas.info/2025/01/10/mamy-rok-1950-czy-2025-pis-po-i-lewica-upamietnia-bolszewickich-bohaterow-w-sejmie-video/

#pispojednozlo #lewactwo #komunizm #komunisci #bolszewicy #bolszewizm

19

Biejat w cenzorskim uniesieniu. „Pokazać Elonowi Muskowi, że Europa nie jest jego kolonią” [VIDEO]youtube.com

Lewica chce ograniczać wolność słowa. Niedawno wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat ujawniła, że rząd warszawski chciałby „lepiej kontrolować” media społecznościowe. Teraz przyznała, że popiera ograniczenie dostępu do portalu X.

Przypomnijmy, że w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Radiu ZET Biejat była pytana, czy zablokowałaby X przed wyborami w Polsce.

Zdjęcie

http://www.youtube.com/watch?v=5gzfZSjuVc0

– Uważam, że to jest dyskusja, którą powinniśmy odbyć na temat tego, jak X wpływa na naszą demokrację, ale nie tylko X, bo to nie jest tylko X. Przypominam, że chyba wczoraj pojawiły się informacje, że Facebook i Meta przestanie ograniczać treści polityczne – mówiła kandydatka na Prezydenta RP.

– I przestanie też kontrolować wiarygodność tych treści – dodała.

– To oznacza, że oczywiście z jednej strony powinnam się cieszyć, bo przestanie mi ciąć zasięgi Facebook i będzie mi łatwiej dotrzeć do wyborców, ale z drugiej strony oznacza to również brak kontroli nad fakenewsami, nad szerzeniem dezinformacji, nad próbą właśnie wpływania na nasz proces demokratyczny przez różne osoby, kraje, instytucje z zewnątrz – utyskiwała polityk.

– A czy to, o czym pani mówi, czy o takiej próbie kontrolowania, nie byłoby de facto cenzurą? Co jest lepsze? – pytał prowadzący.

– Musimy wyważyć między wolnością słowa, która jest absolutną wartością i o którą powinniśmy zawsze walczyć, o którą powinniśmy dbać, a pozwoleniem na szerzenie kłamstw i manipulacją naszą debatą publiczną – twierdziła przedstawicielka Lewicy.

– Ja bym rozważyła i do tego zachęcam i wiem, bo rozmawiałam z wicepremierem Gawkowskim, naszym ministrem cyfryzacji, że takie dyskusje już się toczą – na temat tego, co możemy zrobić, żeby lepiej kontrolować te platformy, żeby one też dbały o proces demokratyczny a nie były wykorzystywane do wpływania na niego – ujawniła Biejat.

Teraz swoje stanowisko powtórzyła w RMF FM w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim.

– Powinniśmy ograniczyć dostęp do X w Polsce? – pytał dziennikarz.

– Powinniśmy podjąć rozmowy w Unii Europejskiej na temat ograniczenia dostępu do X w Europie i powinniśmy bardzo wyraźnie pokazać Elonowi Muskowi, że Europa nie jest jego kolonią – grzmiała Biejat.

http://nczas.info/2025/01/10/biejat-w-cenzorskim-uniesieniu-pokazac-elonowi-muskowi-ze-europa-nie-jest-jego-kolonia-video/

#musk #lewactwo #cenzura

12

Ekoszaleństwo przybiera na sile. Unia Europejska szykuje kolejny zakaznczas.info

Unia Europejska chce wprowadzić kolejny zakaz w imię ekoszaleństwa. Tym razem dotknie on branży odzieżowej. Konsumenci mogą spodziewać się wyższych cen.

Od dziesięcioleci bawełna stanowi jeden z głównych surowców wykorzystywanych w przemyśle odzieżowym. Materiał ten jest tak uniwersalny, że znajduje zastosowanie niemal w każdej szafie. Ale niedługo może się to skończyć. Wszystko za sprawą brukselskich eurokratów. UE planuje bowiem zakaz jej produkcji i sprzedaży na terenie Wspólnoty od 2030 roku.

Zdjęcie

Pretekstem do kolejnego zakazu ma być, naturalnie, „dobro planety”. Szacuje się bowiem, że do wyprodukowania 1 kg bawełny zużywanych jest 10 tys. litrów wody. To znacznie więcej niż w przypadku np. lnu czy konopi. Ponadto plantatorzy stosują także chemikalia i pestycydy, by zapewnić sobie większą wydajność.

Na tym jednak nie koniec. Kolejnym powodem, by zakazać bawełny, ma być kruchość bawełnianych włókien, które przez to nie nadają się do recyklingu. A to obecnie jeden z największych „grzechów”. UE zakłada bowiem, że do 2030 roku ponad połowa produkowanych materiałów ma być w pełni „recyklingowalna”.

Duże koncerny odzieżowe już rozpoczęły przygotowania do kolejnych zielonych rewolucji. Trwają prace nad poszukiwaniami alternatywnych dla bawełny materiałów. Jednak mniejsze marki stają przed ogromnym wyzwaniem. Może się bowiem okazać, że konieczne będą inwestycje w nowe technologie, czy zmiana łańcucha dostaw – a to odbije się na kosztach produkcji.

http://nczas.info/2025/01/09/ekoszalenstwo-przybiera-na-sile-unia-europejska-szykuje-kolejny-zakaz/

#eurokolchoz #komunizm #lewactwo #odziez #bawelna

13

Pogniewali się na Elona Muska i X. „Niezgodny z jego wartościami”nczas.info

Elon Musk staje się „enfant terrible” świata polit-poprawności. Ostatnio skrytykował go za „wtrącanie” się do spraw Europy sam prezydent Francji Emmanuel Macron. Na echa tej krytyki nie trzeba było długo czekać.

Publiczne muzeum francuskie Caen Memorial poświęcone historii XX wieku, ogłosiło, że opuszcza portal społecznościowy X, bo ten jest „niezgodny z jego wartościami”. Chodzi tu o brak cenzury treści na portalu, chociaż Memoriał ubiera swoją decyzję w opinię, że „upowszechnianie wiedzy (…) oznacza przyjęcie wartości demokracji, tolerancji i szacunku dla inności, od których platforma Elona Muska teraz celowo się odwraca”. Taką opinię zaserwował dyrektor Memoriału w Caen Kleber Arhoul.

Kléber Arhoul został dyrektorem Memoriału w Caen w 2023 roku. To były prefekt i regionalny dyrektor ds. kultury Dolnej Normandii. To także Krajowy Koordynator ds. Przyjmowania Migrantów. Jego pomysły na Memoriał to m.in. nowe trasy muzealne poświęcone „zimnej wojnie”, a w szczególności przez rozwinięcie kwestii dekolonizacji.

Teraz ciemnoskóry dyrektor mówi, że X jest „niezgodny z wartościami i projektem kulturalnym” Memoriału. „To starannie przemyślana decyzja, potwierdzona niedawnymi obelgami Elona Muska wobec kanclerza Niemiec” – powiedział Kléber Arhoul. Dodał, że Elon Musk ma projekt polityczny, aby „zjednoczyć partie reakcyjne”.

Decyzja Memoriału to tylko część „oburzenia” francuskich elit na portal X kupiony przez amerykańskiego miliardera Elona Muska w październiku 2022 r. Oliwy do ognia dodało jego poparcie dla Donalda Trumpa. Z sieci zrezygnowały m.in. regionalne mainstreamowe dzienniki „Ouest-France” i „Sud Ouest” i kilka organizacji takich jak no. Greenpeace France. Lewica z wozu, koniom lżej?

http://nczas.info/2025/01/09/pogniewali-sie-na-elona-muska-i-x-niezgodny-z-jego-wartosciami/

#musk #lewactwo #cenzura

6

Lewacka patologia. Austria. Nauczyciel zwolniony z pracy za sprzeciw wobec LGBT i odrzucanie covidowych bzdurnczas.info

Nelsi Pelinku to były nauczyciel z Austrii którego rodzice pochodzą z Albanii. Jest katolikiem. W wywiadzie dla LifeSiteNews wyznał, że został wyrzucony z pracy za to, że odrzucał narrację o śmiertelnej pandemii zabójczego koronawirusa oraz nie zgadzał się z agendą LGBT.

Zwolnienie z pracy za normalność

Pelinku został zwolniony i otrzymał dwuletni zakaz pracy jako nauczyciel za to, że brał udział w prorodzinnych oraz antylockdownowych manifestacjach. Pracował w szkole w kraju związkowych Salzburg.

Zdjęcie

Wyrzucono go z pracy w sierpniu 2023 roku. Stało się to po tym, gdy władze szkoły dowiedziały się, że w latach 2019-2022 brał udział w kilku wiecach.

Nelsi Pelinku wymienia, że chodzi o Marsz dla Rodziny oraz protesty przeciwko restrykcjom wprowadzonym pod pretekstem pandemii koronawirusa. Protestował także przeciwko masowej migracji murzynów i Arabów do Europy.

Pelinku podkreśla, że był na tych wszystkich wydarzeniach zanim rozpoczął pracę w szkole. Uważa, że to właśnie udział w tych wydarzeniach był powodem jego zwolnienia.

Lewackie wpływy

Zwrócił uwagę na utrzymywanie silnej, lewackiej agendy w instytucjach publicznych. Zaznaczył, że on sam jest katolikiem.

W 2022 roku trafił na jakąś lewacką stronę internetową, gdzie był potępiony przez jej administratorów. Udostępniono tam jego dane, w tym zdjęcie i wzywano do zwolnienia z pracy w Liceum Muzycznym św. Michała w Lungau w Salzburgu.

Szkolne „dochodzenie”

Informacje o tym dotarły do dyrektorki szkoły. Ta zleciła Archiwum Dokumentacji Austriackiego Ruchu Oporu (DÖW) – lewackiej organizacji finansowanej z państwowych pieniędzy – sporządzenie raportu na temat Nelsi Pelinku. Poproszono też o wydanie orzeczenia, czy publicznie okazywał „faszystowskie, antysemickie lub rasistowskie idee”.

DÖW w raporcie podało, że Marsz dla Rodziny oraz protest przeciwko „Drag queen story hour” to „jawna homofobia”. Sugerowano też, że Pelinku to „skrajnie prawicowy ekstremista”, gdyż brał udział w „licznych antyimigracyjnych wiecach” organizowanych przez identarian.

Co ciekawe, organizacja zaznaczyła, iż Nelsi Pelinku nie naruszył w żaden sposób wolności słowa i opinii w Austrii. Mimo tego kilka miesięcy później stracił pracę.

„Zarzuty” i kłamstwa

W piśmie o wypowiedzeniu umowy, do którego dotarła redakcja LifeSiteNews wymieniono kilka powodów zwolnienia. Wśród nich było skrytykowanie przez nauczyciela „team teachingu”, czy też „nauczania zespołowego”.

Innym powodem było podarcie wywieszonej w szkole ulotki o „inicjatywie homoseksualnej”. Potem za to przeprosił, ale podkreślił, że nie zmienia zdania na temat akcji.

Chodziło o spotkanie przedstawiciela organizacji LGBT do szkoły, który „uczyłby”, tj. indoktrynował dzieci na temat LGBT. Chciałby przebywać też z dziećmi sam na sam, bez obecności nauczyciela, co w Austrii byłoby nielegalne.

W piśmie też stwierdzono, że nauczyciel miał powiedzieć uczniom, że promieniowanie słoneczne „uczyni ich gejami”. Nelsi Pelinku stwierdza, że to kłamstwo. Świadczy o tym fakt, że uczniowie zeznający to przed sądem mieli sprzeczne zeznania, przez co sąd uznał je za niewiarygodne.

Zarzucono mu też „publiczną pogardę dla wolności prasy”, ponieważ użył parasola na jednym z wieców, by zasłonić swoją twarz przed „lewackimi fotografami”.

„Zdjęcia robione przez tych lewicowych działaczy są często wykorzystywane do potępiania i 'doxxowania’ [chodzi o wrzucanie danych na potępiające strony internetowe – red.] uczestników, jak miało to miejsce w przypadku Pelinku” – czytamy na lifesitenews.com.

Zarzucono mu też pokazywanie ręką znaku „Białej Siły”, która wygląda jak „okejka”. Pelinku stwierdził, że po pierwsze jest to często forma żartu. A po drugie – on sam ma ciemny kolor skóry, zaś jego rodzice są imigrantami z Albanii.

Pozew i austriacki absurd biurokratyczny

Nauczyciel pozwał kraj związkowy Salzburg za bezprawne pozbawienie go pracy. 11 lipca 2024 roku zapadł wyrok. Sąd uznał, że Pelinku nie łamał prawa i korzystał z tych, które mu przysługują, w szczególności prawo do wolności słowa oraz wolności zgromadzeń, co wynika z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz austriackiej konstytucji. Jako nauczyciel nie naruszył też w istotnym stopniu swoich obowiązków. W związku z czym zwolnienie go było bezpodstawne.

Władze kraju Salzburg odwołały się od wyroku. II instancja uznała z przyczyn technicznych, że jednak Pelinku nie może się skarżyć. Powodem było to, że w podaniach do dwóch szkół, gdzie chciał pracować, napisał, że „jego zatrudnienie w Liceum Muzycznym im. Św. Michała zakończyło się z dniem 31 sierpnia 2023 r”.

Sąd uznał, że nauczyciel w ten sposób uznał jego zwolnienie za słuszne. I zrzekł się w ten sposób prawa do roszczeń w związku z tym zwolnieniem.

Pelinku musi teraz pokryć koszty opłat sądowych oraz prawnych. Chodzi o zawrotną kwotę 24 tys. euro. Nie może ponadto pracować w szkołach w Austrii jako nauczyciel przez dwa lata.

http://nczas.info/2025/01/05/lewacka-patologia-nauczyciel-zwolniony-z-pracy-za-sprzeciw-wobec-lgbt-i-odrzucanie-covidowych-bzdur/

#zboczency #lgtb #lpg #gender #lewactwo #plandemia #covid #austria

13

Paul Craig Roberts: Postępujące ogłupienie społeczeństw Zachodunacjonalista.pl

Uniwersytety nie produkują już wykształconych ludzi, a wykształceni ludzie przestają istnieć. To ciekawe pytanie, nie do omówienia tutaj, czy zniknięcie wykształconych ludzi jest przyczyną czy skutkiem wzrostu barbarzyństwa, które ogarnia świat?

Gdziekolwiek spojrzysz, widzisz degenerację. Od Bacha, Mozarta, Beethovena po czteroliterowy rap. Literatura przestała być zarówno pisana, jak i czytana. Sztuka stała się bazgrołami świadczącymi o bezsensie. Zarówno skłonność, jak i umiejętność czytania maleją. Coraz mniej ludzi potrafi używać swojego języka. Eseje studentów uniwersytetu są pisane przez bezmyślną sztuczną inteligencję. Ludzie nie rozumieją już metafor i aluzji używanych w języku, ponieważ odmówiono im literatury.

Wielka literatura bada kondycję człowieka i przygotowuje ludzi do świadomego życia. Chroni przed naiwnością. Uczy bogactwa i użyteczności języka, wzmacnia umiejętności komunikacyjne, niezbędne umiejętności utracone na rzecz dzisiejszych szkoleń technicznych i „obsługi klienta” AI.

Komunikacja dzisiaj to niewerbalne, stenograficzne wiadomości tekstowe. Rewolucja cyfrowa, sztuczna inteligencja i transhumanizm eliminują komunikację międzyludzką. Coraz częściej ludzie są zmuszani przez „obsługę klienta” do komunikowania się z bezmyślnym, zaprogramowanym głosem, który nie potrafi rozpoznać żadnego pytania, odpowiedzi, na którą nie został zaprogramowany. Pomyśl tylko, jak trudno jest radzić sobie z dostawcą usług. To, co kiedyś było kwestią trzyminutowej rozmowy telefonicznej odebranej po trzecim sygnale, może teraz być przedsięwzięciem trwającym wiele godzin, a nawet dni. Brak bezpieczeństwa w Internecie oznacza, że ​​nawet jeśli uda się skontaktować z człowiekiem, nie można podjąć żadnej decyzji ani rozwiązania. Musi to wznieść się na wyższy poziom, ponieważ coraz mniej pracowników jest zaufanych w podejmowaniu decyzji.

Rewolucja cyfrowa przyniosła eksplozję przestępstw i oszustw. Na przykład na Florydzie jest ich tak wiele, że nie chcą, abyś zgłaszał kolejne.

Rewolucja cyfrowa została sprzedana firmom jako sposób na obniżenie kosztów poprzez zastąpienie przedstawicieli obsługi klienta sztuczną inteligencją. Ale sztuczna inteligencja nie jest świadoma i nie może poradzić sobie z niczym, do czego nie została zaprogramowana. Głównym celem „relacji z klientami” sztucznej inteligencji jest sprawienie, aby korekta błędnego rachunku była zbyt kosztowna w czasie. Tańsze jest po prostu zapłacenie zawyżonego rachunku.

Coraz mniej jest firm usługowych, w których można skontaktować się z człowiekiem, który ma zdolność rozwiązania problemu bez inwestowania godzin czasu. Moją ulubioną sytuacją jest brak Internetu i dzwonisz do dostawcy usług i zostajesz poproszony o kontakt z jego czatem na stronie internetowej.

Lata temu Szekspir został oskarżony przez lobby izraelskie o antysemityzm. Szekspir żył w latach 1564 i 1616. Termin antysemita nie istniał i nie było lobby izraelskiego. Nie przeszkodziło to w określeniu Szekspira mianem antysemity w XX wieku i usunięciu go z kursów literatury w szkołach średnich i na uniwersytetach. W rezultacie najbardziej niezwykłe użycie języka angielskiego zostało odmówione uczniom, którzy zostali pozbawieni zrozumienia części swojego języka z powodu żydowskich sprzeciwów wobec Szekspira. Literatura Szekspira oczywiście nie jest literaturą antysemityzmu. Ale tu i ówdzie mówi on kilka rzeczy o Żydach, w które wszyscy wtedy wierzyli, a wielu nadal wierzy. W literaturze to samo dzieje się z każdą grupą etniczną, ale narzekają tylko Żydzi.

Światowe Forum Ekonomiczne, zła instytucja, do której zachodni politycy i dyrektorzy korporacji pragną należeć, ma transhumanistycznego agenta, który twierdzi, że sztuczna inteligencja uczyniła ludzkie życie zbędnym i niewygodnym. Konieczność pozbycia się zbędnych ludzi doprowadziła do dyskusji o ustawowym życiu. Wiele lat temu przewidziałem, że aborcja doprowadzi do przymusowej eutanazji.

Zadaj sobie pytanie, czyja ręka kieruje geekami, aby uczynić ludzi zbędnymi. Dlaczego ważniejsze jest, aby AI odbierała telefony niż człowiek? Jeśli ludzie mają zostać wyrzuceni, kto ma kupować produkty robotów? Czy nie uważasz, że to niezwykłe, że zwolennicy AI nigdy nie zadali sobie tego pytania? W jaki sposób ludzkość rozwija się, aby na zawsze znaleźć nowe sposoby na przeniesienie funkcji ludzkiej na robota? Jak doszło do tego, że głównym celem nauki jest uczynienie ludzi nieistotnymi?

Przez całe moje życie obserwowałem, jak mroczne czasy stopniowo ogarniają świat. Trump mówi, że zamierza ponownie uczynić Amerykę wielką, ale jak ma to zrobić, skoro materiały budowlane już nie istnieją? Jaka jest definicja wielkości według Trumpa?

Rozpad naszej cywilizacji doprowadził do powstania ludu barbarzyńskiego, który nie byłby w stanie zrozumieć Szekspira, nawet gdyby chciał go czytać.

Jeśli można uznać prawdę, to właśnie profesorowie literatury i krytycy zniszczyli wielką literaturę, wtłaczając do jej dzieł wszelkiego rodzaju nowoczesne bzdury, wypaczając i niszcząc ich sens.

A teraz to Princeton University będzie błędnie interpretować literaturę, historię i architekturę przez pryzmat LGBTQ+. Przeminęło z wiatrem zostanie uratowane z listy zakazanych, a my dowiemy się, że Scarlett O’hara, transseksualna lesbijka, chciała uprawiać seks z czarną służącą Prissy, ale powstrzymały ją uczucia białej rasistowskiej wyższości.

W tym artykule z The Guardian opisano trudną sytuację edukacji w Anglii:

„Ogłoszenie, że Canterbury Christ Church University w Kent ma zaprzestać oferowania stopni naukowych z literatury angielskiej, sprawiło, że kilka zajęcy uciekło, większość z nich w złym kierunku. Uniwersytet w efekcie stwierdził, że prawie nikt nie chce już studiować literatury angielskiej na poziomie licencjackim, a zatem kurs nie jest już opłacalny. Jeśli nie możesz studiować literatury angielskiej w mieście Chaucera i Marlowe’a, gdzie możesz to zrobić?

„Opowieść Canterbury jest znana. EngLit jest w całkowitym odwrocie na poziomie A, z liczbą z 83 000 w 2013 r. do 54 000 w 2023 r., a także nastąpił spadek na uniwersytecie w ciągu ostatniej dekady, chociaż statystyki są kwestionowane, ponieważ przedmiot ten jest studiowany na poziomie licencjackim w wielu postaciach, w tym twórcze pisanie i lingwistyka. Ogólnie rzecz biorąc, przedmioty humanistyczne wydają się tracić na atrakcyjności , ponieważ tylko 38% studentów bierze udział w kursie w roku 2021/22, w porównaniu z prawie 60% w latach 2003/4–2015/16.

„Czesne i konieczność studiowania przedmiotu wybranego w celu odzyskania znacznej inwestycji studenta prawdopodobnie stoją za upadkiem. Niebezpieczny stan finansów uniwersyteckich prowadzi również do głębokich cięć – skutkując utratą cenionego kursu chemii w Hull w zeszłym tygodniu. Ale najbardziej niepokojące jest powszechne zamykanie wydziałów sztuk pięknych i nauk humanistycznych – sztuki, muzyki, dramatu, tańca – z instytucjami takimi jak Goldsmiths, Oxford Brookes i Surrey, które pozbywają się setek pracowników naukowych. [Innymi słowy, społeczeństwo nie potrzebuje już wykształconych osób. Zamiast tego uniwersytety kształcą ludzi z umiejętnościami potrzebnymi korporacjom.]

„EngLit może wydawać się łatwym celem. Studiowanie Beowulfu nie jest już tak atrakcyjne, jak było, gdy płaciło państwo. Tymczasem zwolennicy liberalnego podejścia obwiniają reformy programowe Michaela Gove’a z 2013 r ., które zapoczątkowały erę kursów o dużej zawartości treści, ocenianych na podstawie egzaminów końcowych. Kolejni ministrowie edukacji torysów również wychwalali naukę i technologię, jednocześnie wyśmiewając perspektywy zawodowe absolwentów kierunków artystycznych.

„Studiowanie literatury jest z natury dobrą rzeczą. Virginia Woolf, którą zawstydziła niechęć ojca do pójścia na uniwersytet, postrzegała książki jako sposób na przekroczenie siebie. Uniwersytet powinien być zainteresowany zachęcaniem do racjonalnych dociekań i swobodnej gry intelektu; nie chodzi o tworzenie użytecznych dronów i jest niefortunne, że czesne uczyniło to doświadczenie w pewnym stopniu transakcyjnym. Kursy powinny stawiać studentom wyzwania, kładąc nacisk na dekodowanie tekstów, a nie na powierzchowne przeglądanie. [Dekodowanie tekstów pomogło zniszczyć literaturę.]

„Zamknięcie kursu na Canterbury Christ Church University zbiegło się z raportem National Literacy Trust , który ujawnił, że tylko 35% 8-18-latków lubi czytać dla przyjemności — spadek o prawie 9 punktów procentowych w ciągu roku. Wskaźniki czytelnictwa spadają, luka płciowa się powiększa, a przyczyny wahają się od dominacji mediów społecznościowych po zamykanie bibliotek i kurczącą się zdolność skupienia uwagi. (Czy powinniśmy doszukiwać się czegoś w krótkości tegorocznego zwycięzcy Nagrody Bookera ? Jak poradziłby sobie Nasz Wspólny Przyjaciel?) Niektórzy nauczyciele szkolni sugerują zastąpienie Dickensa studiami nad mediami społecznościowymi, ale jak może odpowiedzieć Scoop Evelyn Waugh: „Do pewnego stopnia, Lordzie Copperze”.

„Powinniśmy być zaniepokojeni zamknięciem kursu EngLit w Canterbury. Uniwersytety są w szokującym stanie, a nowy rząd dopiero co rozpoczął herkulesowe zadanie stabilizacji sektora. To coś więcej niż porażka instytucjonalna. To sygnał zmiany kulturowej, która grozi pozostawieniem przyszłych pokoleń bez krytycznych, empatycznych i intelektualnych narzędzi dostarczanych przez literaturę. „Nie ma przyjaciela tak lojalnego jak książka” — powiedział Hemingway. Poleganie na influencerach na Instagramie może zaprowadzić cię tylko do pewnego momentu. Nadal potrzebujemy naszego wspólnego przyjaciela ”.

Paul Craig Roberts

http://www.nacjonalista.pl/2025/01/01/paul-craig-roberts-postepujace-oglupienie-spoleczenstw-zachodu/

#lewactwo #degeneracja

12

Dziennikarz reżimowy: „W pustyni i w puszczy” to książka rasistowskawprawo.pl

Gdy w lipcu ubiegłego roku cały świat obeszła wiadomość, że Szwedzi palą książki Astrid Lindgren o Pippi Pończoszance, ponieważ zawierają – ich zdaniem – rasistowskie zwroty typu „król murzynów”, w Polsce oddychaliśmy z ulgą dziękując Bogu, że polit-poprawna głupota nie dotarła jeszcze do naszej ojczyzny. Okazuje się, że grubo się przeliczyliśmy. Na antenie radia TOK FM, od Jacka Żakowskiego oberwało się książce Henryka Sienkiewicza „W pustyni i w puszczy”. Dziennikarz stwierdzając, że lekturę czyta aktualnie ze swoim dzieckiem wyznał:

– Po prostu włosy dęba stają, jaka to jest rasistowska książka – powiedział Żakowski.

Zgodnie uznając z rozmówczynią w radiu, że książka jest źle napisana i nudna, uznał że w książce powinien znajdować się przypis o treści ostrzegającej dzieci:

Zdjęcie

– Sienkiewicz był rasistą, ale w tamtych czasach ludzie nie wiedzieli, że to jest złe – stwierdził dziennikarz.

No cóż, nie pozostaje nam nic innego jak załamać ręce, albo po prostu obok bzdur Jacka Żakowskiego przejść obojętnie.

Źródło: TOKfm, niezlomni.com

http://wprawo.pl/dziennikarz-rezimowy-pustyni-puszczy-ksiazka-rasistowska/

#lewactwo #ksiazka #murzyn #rasizm

14

Nowa „Królewna Śnieżka” w oparach absurdu. Lewacka propaganda Disneya pod ostrzałem krytyki [VIDEO]youtube.com

Kierownictwo Disneya woli zatopić studio filmowe, niż zrezygnować z szerzenia lewicowej propagandy, która ogromnie irytuje widzów w USA. Przykładem tego jest najnowsza wersja „Królewny Śnieżki”, której zwiastun ukazał się niedawno.

Zdjęcie

http://www.youtube.com/watch?v=TbiPcMCz0Ek

Narzucanie lewicowych zabobonów widać po nowej Ścieżce. Imię głównej bohaterki wzięło się od jej śnieżnobiałej skóry. Disney w ramach lewicowej politycznej poprawności w roli śnieżnobiałej księżniczki osadził mulatkę Rachel Zegler, czyli córkę czarnoskórej Brazylijki i Polaka.

Dodatkowo jeden z krasnoludków nosi spódnice, ale nie wiadomo czy jest transwestytą, czy kobietą, zaś książę ma nie odgrywać ważnej roli w filmie. Odtwórczyni Śnieżki twierdzi, że nie cierpi oryginalnego filmu, bo był on patriarchalny, a ona sama jest feministką.

Oficjalny zwiastun najnowszej wersji „Królewny Śnieżki” został już wyświetlony kilkanaście milionów razy i zyskał sto tysięcy pozytywnych ocen. Ilość negatywnych ocen zapowiedzi filmu jest jednak ogromna, a podobnie negatywnie oceniana jest piosenka promująca film.

Widzowie zwiastuna filmu w swoich komentarzach są tak zbulwersowani nachalną lewacką propagandą, że solidaryzują się ze złą królową, graną przez Gal Gadot – żydowską pro-izraelską gwiazdę, która znana jest z roli Wonder Woman, a nie z opaloną śnieżką Rachel Zegler, która popiera Palestyńczyków, Hamas i krytykuje Żydów, a wyborców Donalda Trumpa określa mianem rasistów i życzyła im w swoich wpisach wszystkiego, co najgorsze.

Zapewne Disney na swojej politycznej poprawności straci.

http://nczas.info/2025/01/03/nowa-krolewna-sniezka-w-oparach-absurdu-lewacka-propaganda-disneya-pod-ostrzalem-krytyki-video/

#bajki #lewactwo #propaganda

18

Trump: Więcej pól naftowych, mniej farm wiatrowychnczas.info

Prezydent elekt USA Donald Trump opowiada się za zwiększeniem wydobycia ropy naftowej na Morzu Północnym kosztem budowy farm wiatrowych. Nowy amerykański przywódca skomentował w piątek decyzję kolejnej amerykańskiej firmy wydobywczej, która zapowiedziała zakończenie wydobycia na tym akwenie.

„Wielka Brytania popełnia wielki błąd. Otwórzcie Morze Północne. Pozbądźcie się wiatraków” – napisał Trump w swoich mediach społecznościowych. Prezydent elekt odniósł się w ten sposób do informacji opublikowanej przez Izbę Handlową Aberdeen i Grampian.

Zdjęcie

Szkocka instytucja poinformowała, że właściciel firmy Apache, która zajmuje się wydobyciem ropy naftowej i gazu ziemnego, wycofuje się z Morza Północnego. Amerykańskie przedsiębiorstwo napisało w uzasadnieniu tej decyzji, że tzw. „podatek wiatrakowy (windfall tax) czyni dalszą obecność na tym akwenie nieopłacalną”.

APA Corporation, która jest właścicielem spółki Apache, zapowiedziała, że zakończy działalność na Morzu Północnym do końca 2029 r. Amerykańskie przedsiębiorstwo spodziewa się, że w bieżącym roku jego produkcja na tym akwenie zmniejszy się o 20 proc., licząc rok do roku.

Zgodnie z zapowiedzią rządu Wielkiej Brytanii z października 2024 r., podatek od nadzwyczajnych zysków producentów ropy i gazu na Morzu Północnym, popularnie zwany podatkiem wiatrakowym, będzie przedłużony o rok, a jego wysokość wzrośnie z 35 do 38 proc. Gabinet Keira Starmera chce wykorzystać pozyskane w ten sposób środki na realizację projektów związanych z energią odnawialną.

Eksperci zwracają uwagę, że w ostatnich dziesięcioleciach firmy naftowe systematycznie opuszczają Morze Północne, a produkcja spadła z poziomu 4,4 mln baryłek ekwiwalentu ropy dziennie na początku XXI w. do około 1,3 mln baryłek dziennie obecnie. Swoje udziały w polach naftowych na Morzu Północnym chce sprzedać m.in. czołowy brytyjski producent ropy naftowej na tym akwenie, Harbour Energy. Agencja Reutera przypomniała, że firma zapowiada wejścia na giełdę w USA. W lipcu ubiegłego roku wydobycie ropy na Morzu Północnym zakończył amerykański koncern Exxon.

Reuters zwrócił uwagę, że w ślad za spadkiem wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego na Morzu Północnym nie następuje wzrost liczby farm wiatrowych ani wolumenu pozyskiwanej w ten sposób energii. Agencja zauważyła, że w ostatnich latach kłopoty techniczne oraz trudności z łańcuchami dostaw skłoniły wiele firm, m.in. największego na świecie dewelopera morskich farm wiatrowych, Orsted, do obniżenia celów inwestycyjnych i wydajnościowych.

http://nczas.info/2025/01/03/trump-wiecej-pol-naftowych-mniej-farm-wiatrowych/

#trump #ropanaftowa #ekologizm #lewactwo #zielonylad

9

W Radiu ZET już 1 stycznia wiedzą, że ten rok będzie gorętszy niż planowano. „Wchodzimy w taką czerwoną strefę”

Ledwie zaczął się Nowy Rok 2025, a Radio Zet już straszy, że może być gorętszy, niż planowano i to oczywiście efekt globalnego ocieplenia spowodowanego przez działalność człowieka. Pośrednio zaś ma to przekonywać, że warto płacić haracze na klimatystów i żyć na badziewnym poziomie w Europie, bo wtedy planeta nie będzie płonąć.

„Zmiana klimatu postępuje coraz szybciej. Według badań większość regionów na świecie w najbliższej dekadzie przekroczy próg wzrostu temperatur o półtora stopnia Celsjusza, a zaczynający się właśnie 2025 rok będzie gorętszy niż zakładano. Jakie to wszystko będzie miało konsekwencje?” – pytają na portalu Radia ZET Zuzanna Ptaszyńska i Mateusz Szkudlarek.

Następni czytamy, iż „2025 rok może stać się kolejnym najcieplejszym rokiem w historii pomiarów”. Co prawda tekst opublikowano 1 stycznia, ale już warto straszyć wyznawców klimatyzmu, że jest zagrożenie.

Ponadto zdanie to jest bardzo ogólne. Nie można wykluczyć, że tak będzie. Podobnie jak nie można wykluczyć inwazji kosmitów ani eksplozji kilonowej, która zmiecie naszą część galaktyki z przestrzeni kosmicznej. Czy są podstawy, by realnie to zakładać, to inna kwestia.

„Zmiana klimatu to jednak nie tylko wzrost temperatury, ale częstsze występowanie tzw. zjawisk ekstremalnych. Przed nami więc kolejne susze, jak i opady nawalne i powodzie błyskawiczne” – przekonują.

To także wygodne postawienie sprawy. Jeśli wystąpią susze czy powodzie, zwali się to na zmiany klimatyczne i działalność człowieka, przez którą „planeta płonie”.

Absolutnie nie będzie to „wina” ukształtowania terenu. Nie będzie to kwestia naturalnych cykli słonecznych ani nic innego. Każda powódź przecież jest wywoływana przez globalne ocieplenie, a kto się nie zgadza, ten antyszczepionkowiec.

W tekście przywołana jest prof. Iwona Wagner z Katedry Ekologii Stosowanej Uniwersytetu Łódzkiego.

– Wchodzimy w taką czerwoną strefę, tzn. w naprawdę duże zagrożenie występowaniem różnych zjawisk kryzysowych – powiedziała pani profesor.

Redakcja już od siebie dodaje, że „oznacza to m.in. kolejne fale opałów i susze, kolejne opady nawalne i powodzie błyskawiczne”.

Wiadomo, że przy kwestiach klimatycznych czerwień jest chętnie eksponowana. Prostym ludziom w końcu kojarzy się z ogniem. Dlatego też zapewne mamy „taką czerwoną strefę”, choć nie do końca wiadomo z wypowiedzi, co to jest za strefa, skąd się wzięła i co oznacza.

#klimatyzm #klimat #ekoterror #ekologizm #lewactwo

11

Komisja Europejska da nam 7 płci do wyboru. Kolejne idiotyczne przepisy, a Polska nie protestuje. Płaczek: Nikt nawet słowem nie wspomniał, że zwariowalinczas.info

Komisja Europejska pod rządami Ursuli von der Leyen szykuje „Europejską Tożsamość Cyfrową”. Obywatele państw UE będą wybierać sobie spośród siedmiu płci – dwóch normalnych i pięciu baśniowych. Poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek zwrócił uwagę, że Polska w żaden sposób nie sprzeciwiła się temu pomysłowi.

„Uwaga groźne! Obecnie w Komisji Europejskiej trwają prace nad European Digital Identity (EUDI), czyli Europejską Tożsamością Cyfrową, która ma na celu stworzenie powszechnie dostępnego systemu cyfrowej tożsamości dla obywateli. Komisja Europejska zaproponowała, aby użytkownik (w tym również każdy Polak) na etapie rejestracji w EUDI mógł mieć do wyboru SIEDEM PŁCI” – napisał na X poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek.

Jak czytamy, moglibyśmy wybrać, niczym w klasę w starych grach RPG, płeć „męską; żeńską; inną; między (ang. 'inter’); 5) zróżnicowaną (ang. 'diverse’); 6) otwartą (ang. 'open’) i 7) nieznaną”.

„Propozycja siedmiu płci (tzw. atrybutów określających płeć użytkowników) została zawarta w projekcie Rozporządzenia z 12.08.2024 r. [Ares(2024)5786783]” – podkreślił Grzegorz Płaczek.

„W odpowiedzi (podpisanej przez Sekretarza Stanu w Ministerstwie Cyfryzacji – BM.WP.056.32.2024) na moją interwencję poselską w tej kwestii, otrzymałem informację, iż Polska przekazała Komisji Europejskiej uwagę, iż… 'w przeważającej większości usług płeć nie ma żadnego znaczenia i co więcej, jest daną wrażliwą.’ Ministerstwo Cyfryzacji zasugerowało zatem, aby wybór SIEDMIU płci był uznawany za 'daną opcjonalną’ na terenie unii” – kontynuował poseł Konfederacji.

„Innymi słowy, strona polska NIE ZGŁOSIŁA sprzeciwy w kwestii planowanych SIEDMIU PŁCI, a jedynie… zgłosiła postulat, aby pole wyboru (które może zawierać aż SIEDEM płci), podczas rejestracji w EUDI, było… opcjonalne. Nikt nawet słowem nie wspomniał, że ktoś w Komisji Europejskiej zwariował” – podkreślił poseł Płaczek.

Poseł Płaczek zaznaczył, że ministerstwo cyfryzacji „nie dostrzega problemu, bowiem SIEDEM płci będzie obowiązywało tylko w tych krajach, które… będą chciały je na terenie Unii Europejskiej uwzględniać”.

„I właśnie dokładnie tutaj leży problem! W ten sposób Polska 'nabrała wody w usta’ i dała ciche przyzwolenie, aby takie groźne lewicowe rozwiązanie 'gdzieś’ na terenie Unii Europejskiej mogło zafunkcjonować. Najwyższy czas, aby Polska jasno sprzeciwiała się takim patologicznym planom, a nie tylko wyrażała tchórzliwe stanowisko, że… nie ma potrzeby publicznie pytać w systemie EUDI o płcie! Co za obrzydliwy unik!” – ocenił poseł Konfederacji.

„Ktoś mi podpowie, dokąd jako kraj zmierzamy?” – podsumował Grzegorz Płaczek.

Warto pół żartem zwrócić uwagę, że UE zachowuje się w swoich planach iście „konserwatywnie”. Na Zachodzie od dawna bowiem jest stwierdzone, że w rzeczywistości istnieją 52 płci kulturowe. Tymczasem UE będzie pozwalało na wybór tylko siedmiu. Skromnie…

http://nczas.info/2024/12/27/komisja-europejska-da-nam-7-plci-do-wyboru-kolejne-idiotyczne-przepisy-a-polska-nie-protestuje-placzek-nikt-nawet-slowem-nie-wspomnial-ze-zwariowali/

#lgbt #lewactwo #ue #debile

25

"Świąteczny" odcinek Myszki Miki na Disney channel. Tak piorą mózgi dzieciom...

#bajka #disney #zymianie #lewactwo #telewizja

17