Jak myślicie czy 90 prywatnych odrzutowców lecących na wesele miliardera zrównoważy jeden oderwaną zakrętkę od butelki?

#klimat #planetaplonie

19

zobaczcie co się dzieje za oknem, 4 stopnie, a mamy prawie czerwiec. jeżeli tak będzie się zmieniał klimat w takim tempie to nam planeta po prostu zamarznie. jeżeli ktoś tego nie rozumie, że jeśli natychmiast nie zwiększymy emisji CO2 to za chwilę będziemy się bić na śnieżki w lecie to jest kwestia edukacji.

#globalneocieplenie #trzaskowski #klimat

9

Jednak to nie będzie najcieplejszy maj w historii pomiarów!wydarzenia.interia.pl

Unikam pisania o pogodzie, bo zawirowania pogodowe i kryzysy klimatyczne są na ziemi od 4,5 mld lat, więc nie ma sensu tego rozgrzebywać. Ale jako że @malcolm jest fanem różnych anomalii to podrzucam: maj nie będzie najcieplejszym w historii pomiarów, może być najzimniejszy!

http://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-do-ocieplenia-sporo-zostalo-w-prognozach-wyrozniaja-sie-konk,nId,21401524

#pogoda #klimat

12

ogólnie fajne te #samochody dzisiaj robią, że trzeba poprawiać fabrykę. nie jestem ekspertem, ale remont silnika pewnie mocno redukuje całkowitą emisję CO2 i przy okazji gasi planetę, a także oszczędza wodę oddalając od nas wizję suszy hydrologicznej.

#uniaeuropejska #klimat #ekologia

12

Przyspieszenie zmiany biegunów jest już blisko - rząd to śledzi. 🌊 🌍 🏚️youtu.be

Od lat 80tych ubiegłego wieku pole magnetyczne ziemi zaczęło przyspieszać swoje przemieszczanie. Naukowe dane są mocno niepokojące. Razem z polem magnetycznym, ziemia zaczęła się też szybciej obracać, co skutkuje krótszymi dniami. Nie na tyle by przeciętny człowiek zauważył, ale instrumenty pomiarowe owszem. Zmiany w polu magnetycznym odpowiadały okresom masowego wymierania.

Zdjęcie

Przewiduje się, że będzie to wpływać na klimat (i to nie wina człowieka). Znaczącym wydarzeniem geologicznym będzie przebudzenie trapów syberyjskich (pokrywy lawowe). Ich erupcje były największymi udokumentowanymi erupcjami w historii ziemi.

Przypuszczalnie jeszcze za naszego życia będziemy świadkami przebiegunowania.

-------------------------------------------------------------------

http://youtu.be/8904MH79z-4?si=izGJWycpKdJCevOe

-------------------------------------------------------------------

#ziemia #nauka #geologia #kataklizmy #alarm #klimat #ekologia

9

Musk wycina raka. Zwolniono już z pracy setki „naukowców” i „ekspertów” od klimatunczas.info

Komisja pod przewodnictwem Elona Muska dokonuje cięć w federalnej administracji USA. Przyszła też kolej na „klimatystów” i Narodową Agencję ds. Oceanów i Atmosfery (NOAA). Jak poinformował w oświadczeniu wydanym 28 lutego demokrata Jared Huffman z Kalifornii, „setki naukowców i ekspertów NOAA właśnie otrzymało wiadomość, której obawia się każdy pracownik federalny…”.

Zdjęcie

Narodowa Agencja ds. Oceanów i Atmosfery (NOAA) jest odpowiedzialna nie tylko za prognozowanie pogody, ale też za „analizę klimatu i ochronę oceanów”. Najwyraźniej nowe władze nie widzą jej zbytniej przydatności.

Agencja była zresztą oskarżana o propagowanie ideologii klimatyzmu, a wygodną przystań znaleźłi w nim rozmaici prorocy końca świata i zmian klimatu. Redukcje zatrudnienia w NOAA to jednak część szerszej polityki odchudzania federalnej administracji, czym zajmuje się kierowana przez Elona Muska Komisja ds. Efektywności Rządowej.

„Fałszywa misja Muska tłumi ważne programy. Ludzie w całym kraju polegają na NOAA, jeśli chodzi o darmowe, dokładne prognozy, ostrzeżenia o złej pogodzie i informacje o sytuacjach awaryjnych” – alarmuje Demokrata Huffman i strasz, że te „czystki” zagrażają bezpieczeństwu, a nawet „życiu ludzkiemu”.

Rzecznik NOAA Theo Stein powiedział, że agencja nie komentuje wewnętrznych spraw kadrowych. „Zgodnie z naszą misją zapewnienia bezpieczeństwa publicznego nadal udostępniamy informacje o pogodzie, prognozy i alerty” – dodał.

W 900-stronicowym raporcie opracowanym przez think tank Heritage Foundation, NOAA została opisana jako „główny czynnik napędzający przemysł alarmizmu klimatycznego”. Wezwano w nim do całkowitej likwidacji tej agencji w ramach „Projektu 2025” i postulowano prywatyzację Narodowej Służby Meteorologicznej.

http://nczas.info/2025/03/02/musk-wycina-raka-zwolniono-juz-z-pracy-setki-naukowcow-i-ekspertow-od-klimatu/

#lewactwo #klimatyzm #klimat #ekologizm #pasozyty #musk #usa

10

#ostatniepokolenie #klimat #ocieplenieklimatu

Macie jakieś doniesienia o przyklejaniu się do czegokolwiek z tego tametu ratujących planetę?

5

parę minut temu prezenter pogody na #TVP - pan Kret pomylił #klimat z pogodą i stwierdził, że za obecną odwilż odpowiadamy MY 🤡

#klimatyzm #pogoda

21

Zielona rewolucja: Jak CO2 ratuje planetę, a nie ją niszczymedycyna-komorkowa.com

W erze zdominowanej przez alarmizm klimatyczny i nieustanne dążenie do polityki Net Zero, rosnąca liczba dowodów naukowych podważa narrację, że dwutlenek węgla (CO2) jest planetarnym złoczyńcą. Recenzowane badania i szanowani naukowcy ujawniają obecnie, że CO2 jest nie tylko nieszkodliwy, ale wręcz korzystny dla Ziemi, napędzając globalne zjawisko zazieleniania, które karmi świat i przywraca różnorodność biologiczną. Jednak te przełomowe badania są systematycznie ignorowane przez media głównego nurtu, które pozostają przywiązane do politycznie motywowanej agendy klimatycznej.

Ostatnie badania opublikowane przez Koalicję CO2 i inne niezależne grupy naukowe wykazały, że rosnący poziom CO2 nie jest zagrożeniem egzystencjalnym, za jakie został uznany. W rzeczywistości atmosfera jest już „nasycona” CO2, co oznacza, że dodatkowe emisje mają znikomy wpływ na globalne temperatury. Ten efekt nasycenia, od dawna podnoszony przez sceptyków klimatycznych, wyjaśnia, dlaczego historyczne poziomy CO2 – od 10 do 15 razy wyższe niż obecnie – nie doprowadziły do niekontrolowanego ocieplenia. Zamiast tego, CO2 okazuje się być dobrodziejstwem dla życia roślin, napędzając „zieloną rewolucję”, która zwiększa plony rolne i zazielenia ogromne połacie planety.

Jedno z najbardziej przekonujących odkryć pochodzi od zespołu tajwańskich naukowców kierowanego przez profesora Peng-Sheng Wei. Ich badania, opublikowane w niedawnym artykule, wykazały, że zwiększenie poziomu CO2 ze 100 do 400 części na milion (ppm) spowodowało wzrost temperatury gruntu o zaledwie 0,3°C – wartość tak mała, że mieści się w marginesie błędu. Co jeszcze bardziej uderzające, badanie nie wykazało dodatkowego ocieplenia wraz ze wzrostem poziomu CO2 do 400 ppm. Jest to bezpośrednio sprzeczne z twierdzeniem Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), że podwojenie poziomu CO2 doprowadzi do katastrofalnego wzrostu temperatury o 3°C.

Podobnie austriaccy naukowcy doszli do wniosku, że podwojenie CO2 do 800 ppm spowodowałoby co najwyżej 0,5°C ocieplenia, bez wzrostu absorpcji podczerwieni przy kluczowych długościach fal. Odkrycia te, wraz z wynikami polskich i kanadyjskich naukowców, sugerują, że wrażliwość klimatu na CO2 została znacznie zawyżona. Dr Jan Kubicki i jego zespół twierdzą, że powyżej 400 ppm CO2 „nie może już powodować żadnego wzrostu temperatury”, podczas gdy profesor Yi Huang z McGill University zauważa, że absorpcja CO2 jest już nasycona, co sprawia, że dodatkowe emisje są w dużej mierze nieistotne dla ocieplenia.

http://medycyna-komorkowa.com/zielona-rewolucja-jak-co2-ratuje-planete-a-nie-ja-niszczy-1102/

#co2 #dwutlenek #klimat #pogoda

8

WHO straszy nową pandemią. Winne globalne ocieplenienczas.info

Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) straszą kolejną możliwą pandemią w 2025 roku. W końcu wojna na Ukrainie dobiega końca. Co ciekawe, wiążą możliwość pandemii z globalnym ociepleniem, które w nietrzymającej się kupy propagandzie wywoływać ma człowiek, co de facto wpisuje się w szantaż nakazujący być biednym i zniewolonym, bo inaczej podpala się planetę.

Globalne ocieplenie wywoła pandemię

Eksperci WHO w alarmistycznym tonie ostrzegają, że rośnie liczba patogenów, które mogą wywołać światową pandemię w rozpoczętym roku. Jednym z głównych powodów takiej możliwości ma być globalne ocieplenie.

– Najbardziej obawiałabym się dengi, choroby przenoszonej przez komary. W związku z ociepleniem klimatu, owady wcześniej uznawane za egzotyczne coraz częściej pojawiają się w Europie, niosąc ze sobą ryzyko potencjalnie groźnych infekcji – powiedziała WP abcZdrowie dr n. med. Karolina Pyziak-Kowalska, specjalista chorób zakaźnych, medycyny podróży, hepatologii (chorób wątroby) oraz leczenia chorób zakaźnych u kobiet w ciąży.

Redakcja wskazuje, że okres inkubacji wirusa dengi wynosi 3-14 dni, najczęściej 4-7. Zakażeni mają gorączkę, osłabienie oraz bóle głowy i kostno-stawowe.

Zakład Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru NIZP PZH – PIB podał, że w okresie od 1 stycznia do 15 grudnia minionego roku w Polsce zdiagnozowano 125 przypadków wirusa dengi. W okresie tym w 2023 roku były to 64 przypadki. Te małe liczby portal.abczdrowie.pl podaje w alarmistycznym tonie sugerującym, że to niezwykle wiele i zaraz może wybuchnąć z tego pandemia w kilkudziesięciomilionowym państwie.

– Jest ryzyko, że powstanie rodzima wersja dengi, którą będzie się można zarazić w krajach Europy Południowej, zwłaszcza że dwa gatunki komarów, które przenoszą wirusa, już tam bytują – przekonywała prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii w Instytucie Nauk Biologicznych UMCS w Lublinie.

Ludzie umierają z głodu, ale to wina wirusa

Wspomniano także „tajemniczą chorobę 'X'”, która miała wystąpić w Demokratycznej Republice Konga i w państwach sąsiadujących.

„Infekcja została określona przez naukowców jako potencjalnie groźna i wysoce zakaźna, a towarzyszące jej objawy, takie jak gorączka, bóle głowy i kaszel, połączone z niedożywieniem, prowadziły do wysokiej śmiertelności” – podaje portal.abczdrowie.pl.

Krótko mówiąc, jakaś choroba, która potem okazała się być odmianą malarii z objawami jak przy grypie, została przedstawiona jako powód wysokiej śmiertelności. Niedożywienie, które w Afryce zbiera śmiertelne żniwo, było tylko efektem potęgującym. W ten sposób zasugerowano, że malaria taka mogłaby masakrować społeczeństwa Europy jakby się pojawiła, choć problemu z niedożywieniem u nas nie ma, a raczej z nadwagą i otyłością, jak chociażby w przypadku autora tego tekstu.

Przypomniano, że „choroba 'X'” to termin ukuty przez WHO w 2018 roku.

„Oznacza on nieznaną dotychczas chorobę zakaźną o potencjale epidemicznym. Termin ten wprowadzono, by móc lepiej planować reakcje na nieznane dotychczas choroby, na przykład ułatwić produkcję szczepionek” – wskazuje portal.

Jest to więc nieznana choroba czy nawet odmiana, jakich na świecie jest naprawdę wiele. Ale brzmi groźniej.

Ukraińcy się nie szczepią – wina Polski i świata

Ciekawie też przedstawiono kwestię szczepień. Faktem jest, że w społeczeństwach po Wielkiej Histerii – nazywanej w mediach z wysokim budżetem „pandemią” – znacząco zmalało zaufanie do wielkiego przemysłu farmaceutycznego jak i do skuteczności szczepień. Dokonuje się jednak pewnej manipulacji.

„Niepokoi zwłaszcza odra, choroba całkowicie możliwa do wyeliminowania dzięki szczepieniom, która wraca do zachodniego świata w dużej mierze poprzez spadek poziomu wyszczepialności, obserwowany od 2019 roku. Przez cały 2024 odnotowano dziewięciokrotny wzrost zachorowań na odrę (w porównaniu z rokiem 2023) w Polsce, a w całym 2023 roku na odrę zmarło ponad 107 tysięcy dzieci na całym świecie” – napisano w tekście na portal.abczdrowie.pl.

Tymczasem nie wspomina się, że choroby te do niedawna nie występowały na Zachodzie, jednak były i są czymś normalnym na Ukrainie. Wielu Ukraińców nie przyjmowało żadnych szczepień, następnie wyemigrowało zarówno do Polski jak i do innych państw Europy.

Teraz zaś sugeruje się w tonie pretensjonalnym, że mieszkańcy Europy nie chcą się szczepić. Pomija się fakt, że to problem, który przybył do nas ze Wschodu.

„Lekarze częściej diagnozują też krztusiec, przeciwko któremu istnieje skuteczna szczepionka. W Polsce liczba zachorowań wzrosła tu z niespełna 900 przez cały 2023 rok do ponad 30 tysięcy w roku 2024. Odnotowano także zgon niemowlęcia, które padło ofiarą braku odporności zbiorowiskowej. Przypadek ten podkreślił, jak ważną rolę odgrywają szczepienia na krztusiec u kobiet w ciąży” – przekonuje portal.

http://nczas.info/2025/01/03/who-straszy-nowa-pandemia-winne-globalne-ocieplenie/

#who #klimat #plandemia

6

W Radiu ZET już 1 stycznia wiedzą, że ten rok będzie gorętszy niż planowano. „Wchodzimy w taką czerwoną strefę”

Ledwie zaczął się Nowy Rok 2025, a Radio Zet już straszy, że może być gorętszy, niż planowano i to oczywiście efekt globalnego ocieplenia spowodowanego przez działalność człowieka. Pośrednio zaś ma to przekonywać, że warto płacić haracze na klimatystów i żyć na badziewnym poziomie w Europie, bo wtedy planeta nie będzie płonąć.

„Zmiana klimatu postępuje coraz szybciej. Według badań większość regionów na świecie w najbliższej dekadzie przekroczy próg wzrostu temperatur o półtora stopnia Celsjusza, a zaczynający się właśnie 2025 rok będzie gorętszy niż zakładano. Jakie to wszystko będzie miało konsekwencje?” – pytają na portalu Radia ZET Zuzanna Ptaszyńska i Mateusz Szkudlarek.

Następni czytamy, iż „2025 rok może stać się kolejnym najcieplejszym rokiem w historii pomiarów”. Co prawda tekst opublikowano 1 stycznia, ale już warto straszyć wyznawców klimatyzmu, że jest zagrożenie.

Ponadto zdanie to jest bardzo ogólne. Nie można wykluczyć, że tak będzie. Podobnie jak nie można wykluczyć inwazji kosmitów ani eksplozji kilonowej, która zmiecie naszą część galaktyki z przestrzeni kosmicznej. Czy są podstawy, by realnie to zakładać, to inna kwestia.

„Zmiana klimatu to jednak nie tylko wzrost temperatury, ale częstsze występowanie tzw. zjawisk ekstremalnych. Przed nami więc kolejne susze, jak i opady nawalne i powodzie błyskawiczne” – przekonują.

To także wygodne postawienie sprawy. Jeśli wystąpią susze czy powodzie, zwali się to na zmiany klimatyczne i działalność człowieka, przez którą „planeta płonie”.

Absolutnie nie będzie to „wina” ukształtowania terenu. Nie będzie to kwestia naturalnych cykli słonecznych ani nic innego. Każda powódź przecież jest wywoływana przez globalne ocieplenie, a kto się nie zgadza, ten antyszczepionkowiec.

W tekście przywołana jest prof. Iwona Wagner z Katedry Ekologii Stosowanej Uniwersytetu Łódzkiego.

– Wchodzimy w taką czerwoną strefę, tzn. w naprawdę duże zagrożenie występowaniem różnych zjawisk kryzysowych – powiedziała pani profesor.

Redakcja już od siebie dodaje, że „oznacza to m.in. kolejne fale opałów i susze, kolejne opady nawalne i powodzie błyskawiczne”.

Wiadomo, że przy kwestiach klimatycznych czerwień jest chętnie eksponowana. Prostym ludziom w końcu kojarzy się z ogniem. Dlatego też zapewne mamy „taką czerwoną strefę”, choć nie do końca wiadomo z wypowiedzi, co to jest za strefa, skąd się wzięła i co oznacza.

#klimatyzm #klimat #ekoterror #ekologizm #lewactwo

11

Trafiłem na globalna.info

Macie jakieś doświadczenia z info na tej stronie?

Wygląda ciekawie np to:

50 KRAJÓW NA ŚWIECIE OD 70 LAT EKSPERYMENTUJE Z GEOINŻYNIERIĄ ZMIENIAJĄC NASZ KLIMAT

http://globalna.info/2024/02/26/50-krajow-na-swiecie-od-70-lat-eksperymentuje-z-geoinzynieria-zmieniajac-nasz-klimat/

Dlaczego w zimie jest wiosna … Ponad 50 krajów prowadzi obecnie „działania mające na celu sztuczną zmianę pogody”, wyjaśniła hiszpańska agencja meteorologiczna AEMET i mówi o „chemicznych smugach” lub „chemtrails”.Nie tylko to, te same „Elity”wydają dziesiątki miliardów rocznie na rozpylanietoksycznych metali ciężkich w powietrzu, w tym, Bar, Aluminium (w formie pyłu Alumina), Stront i inne cząstki (Grafen, na przykład). Dowody tego programu są tak oczywiste, wszystko, co musisz udowodnić, to twój aparat telefoniczny i weź próbkę wody do lokalnego samorządu powiatowego do testowania, będą testować twoją wodę za około $10 – $30 w zależności od powiatu. Możesz zobaczyć setki testów tutaj (...)

#lurekpyta #klimat

12

http://video.twimg.com/ext_tw_video/1867997076216262656/pu/vid/avc1/720x1280/OGVli-fN7aD7jWGA.mp4?tag=12

ta wariatka powtarza słowa jakie wygłaszał #trzaskowski "Planeta dziś płonie, a oni nic nie robią"

ogólnie sytuacja prezentuje się tak: POjebane POkolenie blokuje ulice (doprowadzając do zwiększania emisji) bo chce rozmawiać z premierem którego tam nie ma zamiast protestować pod Sejmem wtedy gdy premier jest na obradach.

dodatkowo nawet w przypadku spełnienia ich POmylonych POstulatów kompletnie NIC się nie zmieni jeśli chodzi o #klimat

#polityka #bekazpodludzi #klimatyzm #globalneocipienie

7

O krowach i węglu: analiza programu szczepień przeciw metanowi Billa Gatesa i wprowadzającej w błąd wojny z CO2medycyna-komorkowa.com

W świecie, w którym finansowane przez miliarderów rozwiązania dotyczące zmian klimatycznych przyciągają więcej nagłówków niż twarda nauka, pojawiły się dwie dziwnie kontrastujące ze sobą historie: Inwestycja Billa Gatesa w szczepionkę redukującą metan dla krów i rosnąca obrona przed kategorycznym demonizowaniem dwutlenku węgla. Ponieważ narracja klimatyczna staje się coraz bardziej zawiła, nadszedł czas, aby oddzielić gazowe rozproszenie uwagi od prawdziwego zrozumienia środowiska.

http://medycyna-komorkowa.com/o-krowach-i-weglu-analiza-programu-szczepien-przeciw-metanowi-billa-gatesa-i-wprowadzajacej-w-blad-wojny-z-co2-1006/

#co2 #klimat #gates #krowy

7

Mirosław Motyka, prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej zauważył, że mimo już istniejącego nadmiaru mocy produkcyjnych w hutnictwie na poziomie 600 mln ton w krajach południowo-wschodniej Azji w najbliższych dwóch latach oddanych zostanie 80 mln ton nowych mocy, głównie w najbardziej emisyjnej technologii wielkopiecowej. Tyle samo mocy produkcyjnych zniknęło z Europy, z czego w Polsce ponad 2 mln ton. Przy czym emisja z technologii wielkopiecowych w Europie była znacznie niższa, niż jest w Azji.

- Ścieżka wielkopiecowa w krajach Azji jest o połowę bardziej emisyjna niż w Unii Europejskiej. Przeniesienie produkcji do Azji powoduje więc, że dla klimatu nie ma żadnego efektu, a my straciliśmy moce produkcyjne i obniżyliśmy swoją konkurencyjność - powiedział Mirosław Motyka.

więcej:

http://www.wnp.pl/hutnictwo/takiego-kryzysu-nie-bylo-od-lat-hutnictwo-domaga-sie-wsparcia-stracimy-tysiace-miejsc-pracy,885349.html

#hutnictwo #klimat #uniaeuropejska #vkolumna #gospodarka

25