#przemyslenia

Myślę, że (wbrew opiniom) papierkiem lakmusowym, jeśli idzie o stan demokracji nie jest władza, a opozycja (może poza krajami totalitarnymi).
Jeśli opozycja jest dobrze przygotowana do pełnienia roli opozycji (punktuje rządzących tam gdzie rzeczywiście są słabi) wówczas demokracja ma się dobrze, bo granice władzy są pilnowane i wskazywane przez opozycję.

Jeśli opozycja jest chujowa i podchodzi do swojej roli na zasadzie wymyślania problemów i wymuszania na władzy reakcji, to generalnie kraj idzie na zatracenie.

Niestety, mam wrażenie, że w naszym kraju opozycja jest skrajnie chujowa, co wbrew pozorom nie jest dobre, bo zamiast reagować np. Na wszystkie kretyńskie i antydemokratyczne działania typu (godzina policyjna, przymus szczepień, kretynstwa związane z #covid1984 można odnieść wrażenie, że opozycja jest za jeszcze większym zamordyzmem niż chce rząd, zamiast tego opozycja woli jak gówno przykleić się do jakich ideologicznych wojenek podjazdowych, które zamiast walczyć o prawa większości, są wymierzone przeciw większości.. .

Z taką opozycja, wkrótce skończymy nie tyle z ręką w nocniku, co z głową w szambie.

Żeby nie było, dobra władza też powinna troszczyć się o obywatela, a nie o siebie.. . Więc nie jest to laurka w stronę władz, tylko raczej diagnoza, że rządy popisu trwają w najlepsze, tylko inaczej niż większość zwolenników układu popisowego myślała…
#gownowpis #polityka

6

#lurker, tak się zastanawiam, bo od dłuższego czasu czytam o coraz bardziej zaskakujących działaniach władz Hiszpanii. Dziś czytam, że za brak zgody na zaszczepienie seniorów, będą odbierać prawo do opieki... I w głowie mi się nie mieści, że kraj, który jeszcze kilka lat temu był jedną z ostoii tradycji i katolicyzmu w Europie, tak się stoczył, pod władzami lewactwa. Myślę sobie, czy to kwestia inżynierii społecznej, która precyzyjnie wycięła "ducha z narodu" czy może ten naród był tylko wydmuszka,bez ducha i w zasadzie każdy wietrzyk mógł zmienić kierunek,wskazywany przez choragiewkę.?
No i kolejne pytanie, czy hiszpanie się obudzą?
#pytanie #przemyslenia

24

Tak zachęcająco się zaczyna oficjalny spot brytyjskiego rządu dotyczący Brexitu. Na sześć osób występujących mamy dwie murzynki oraz jednego murzyna.

W ogóle to ciekawa sprawa, czy w tamtejszych szkołach poruszają wątki historyczne w kontekście rodziny. To prowadziłoby bowiem do niezręcznych sytuacji. Mały Jack powie, że jego pradziadek np. był lotnikiem w RAF. A mały murzynek co ma powiedzieć? Że jego pradziadek w tym samym czasie płoszył krokodyle w rzece Limpopo albo zbierał słoniowe łajno na opał? A może gdzieś tyrał na plantacji u angielskiego osadnika?

Brak wspólnej tradycji i historii = słabe i niezintegrowane społeczeństwo.

Gdy kolorowi będą stanowili znaczącą większość w Wielkiej Brytanii, to kopną w tyłek monarchię. Obawiam się, że dla nich to jakaś śmieszna maskarada, która w dodatku kojarzy się z kolonializmem.
#polityka #uk #brexit #ladnapani #przemyslenia

7

Czym jest nieskończoność?

Ludzki umysł nie do końca potrafi objąć to swoim umysłem, ale jest kilka analogii które przybliżają nam koncepcję nieskończoności.

Pierwszą którą chciałem przytoczyć to "Teoria małp stenotypistek" lub "Twierdzenie o nieskończonej liczbie małp". O co chodzi?

Wyobraźmy sobie eksperyment, w którym 3 małpom dano do dyspozycji 3 maszyny do pisania (albo laptopy, wszystko jedno).

Małpy będą losowo naciskać różne klawisze. Oczywistym, większość ich "twórczości" to będą jakieś losowe ciągi znaków, nie mające żadnego sensu. Jednak jeśli damy owym małpom do dyspozycji nieskończoną ilość czasu (wieczność), to małpy na pewno napiszą wszystkie książki jakie kiedykolwiek zostały napisane.

Mało tego: napiszą też wszystkie książki, które jeszcze nie zostały napisane, a nawet takie które nigdy nie zostaną napisane - za wyjątkiem oczywiście ram naszego eksperymentu.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdzenie_o_niesko%C5%84czonej_liczbie_ma%C5%82p

Inną analogią wieczności, jest wyobrażenie sobie diamentowej kuli wielkości Słońca. Raz na 100 lat w pobliżu tej kuli przelatuje gołębica i jeden raz muska ją delikatnie swoim skrzydłem. Moment w którym cała kula zostanie starta na proch, nie będzie jeszcze nawet początkiem wieczności.
#wiecznosc #nauka #przemyslenia #ciekawostki

13

Cześć
Takie mnie przemyślenia naszły pod wpływem @paladyn ( https://www.lurker.pl/post/RyYwAFlLk ).
Jestem zdecydowanie umysłem ścisłym, analitycznym, inżynierskim. Dobrze łączę fakty, co właśnie wynika z moich uzdolnień - nie żeby wybitne, tylko bardziej takie niż romantyczne. Akurat ja dostałam taki dar od Pana Boga.
Taki wstęp, bo to ważne
Nie wierzę w samobójstwo A. Leppera, w nieszczęśliwy wypadek TU-154, przypadek w pojawieniu się covid, mam swoje zdanie nt. otwarcia tunelu w Szwajcarii, niestety mam świadomość, co się może dziać z dziećmi (Uwaga! Bardzo poważny film dokumentalny z drastycznymi opisami [nie umiem tego zakryć] %%https://youtu.be/3YrvcpYRQ3k) i wiele innych.
Nie o to chodzi, że łączę wszystko w jedno, ale o sam fakt, że dostrzegam... jak to powiedzieć... pewien brak logiki, pewne odstępstwa od schematu - no nie wiem, jak to lepiej opisać. W każdym razie takie "anomalie" zwracają moją uwagę.
No i teraz najważniejsze. Czy ktoś, kto tego nie dostrzega (bo może to się nie dzieje?), ma rację, czy ja mam rację (ale jestem w mniejszości)?
#przemyslenia

6

Tak mnie dziś naszła refleksja, a gdyby się zebrać i iść do pani kutas-Wielgus i stanąć w salonie z kartonem i napisem np: "aborcja twój problem"
i se po prostu grzecznie stać w maseczce na twarzy na środku jej salonu…
myślicie, że miałaby coś przeciwko?
#lewackalogika #heheszki #przemyslenia

12

Wiecie, kiedy jest starość?
Starość jest wtedy, kiedy cieszysz się, że kupiłeś sobie nową patelnie
#przemyslenia #takaprawda

16

Przeczytałem dziś, że kilku uczonych z PAN opracowało raport/pracę w której ubolewają, że Polacy nie są skłonni zaufać lekarzom, badaczom, władzy, czy specjalistom/ekspertom…
No i cały stos ubolewania nad stanem i kondycją polskiego społeczeństwa, które nie ufa nikomu.. .

do kurwy nędzy, panowie profesorowie, pomyślcie czy wy bylibyście skłonni zaufać osobom, które zamiast podawać prawdę uprawiają politykę i robią z logiki kurwe, mówiąc przy jednym proteście, że jest w chuj bezpieczny i generalnie to ***** ***, a za kilka dni lamentują jaki to głupi naród bo w pandemię chce robić marsz Niepodległości…

Czekam, aż handlarze szrotu, będą stękać, że nikt ich nie słucha przy wyborze samochodu, bo przecież są ekspertami, a to że przez całe lata dla kilku złotych zysku robili swoich klientów w wała, to nie ich wina... To wina głupiego społeczeństwa…
#przemyslenia #gownowpis

6

Nawiązując do ostatniego filmu pana Szarpanki

Nie tylko ASP jest przejętą instytucja przez "marksistów" na architekturze to samo, nie ma miejsca na ornamenty bo to jest przeciwko przenajświętszemu modernizmowi, bogu architektury. Wychodzą tacy architekci, którzy mają mózg sprany przez te marksistowską ideologię i robią wszystko na jedno kopyto, proste brzydkie bryły, modern housy, zero zdobień i ornamentów, zero nawiązania do naszej europejskiej kultury - architektura oderwana od kultury, wszędzie na całym świecie ich budynki wyglądają tak samo. Bo architektura to również kawałek europejskiej kultury którą "lewaki" muszą zniszczyć, poprostu globalizm.
#przemyslenia #szarpankib #asp #sztuka #dyskusje #studia #globalizacja

18

ANTY-CIEKAWOŚĆ

W zasadzie zgadzam się z poglądem, że niewybaczalne jest nie chcieć wiedzieć i nie chcieć ulepszać mapy, aby pasowała do terytorium. Jednak nawet najbardziej ciekawa osoba na świecie nie może zachować jednakowej ciekawości wszystkich rzeczy, a nawet gdyby mogła, istnieją ograniczenia czasu i energii. Ogólnie rzecz biorąc, rzeczy, które wzbudzają ciekawość, są określane przez twoje osobiste upodobania, niechęci i inteligencję, dlatego warto dokładnie pomyśleć, aby nie pozbawić się przydatnych informacji. Jest to szczególnie ważne, jeśli chodzi o rzeczy, które budzą nie tylko brak zainteresowania, ale także niechęć lub „anty-ciekawość”.

Jednak nie wszystkie informacje są przydatne i może być przydatne zachęcanie do uprzedzeń, które odcinają cię od informacji, które nie są dla ciebie szczególnie przydatne, aby lepiej rozdzielić swój czas i energię. Możliwe, że przydałoby się również sfabrykowanie stanowiska „nie chcę wiedzieć” w odniesieniu do określonego rodzaju informacji, aby lepiej rozdzielić czas (na przykład zaprzestanie oglądania telewizji/wiadomości i ignorowanie ciekawości co dzieje się w twoich ulubionych programach).

Trudność i niebezpieczeństwo tej metody polega na tym, że najlepiej jest to osiągnąć, nie myśląc o rzeczach, których nie chcesz być ciekawy, a to może prowadzić do tego, że nawet nie zdasz sobie sprawy, że nie jesteś ich ciekawy, więc ważne rzeczy mogą się wymknąć. Na przykład nigdy nie paliłem, więc nie wymaga z mojej strony żadnego wysiłku, aby nie być ciekawym, jak to jest. To jest tak głęboko zakopana niechęć, że mógłbym nigdy świadomie nie zauważyć tego braku ciekawości, gdybym nie pisał tego tekstu. W tym przypadku brak ciekawości na temat palenia jest korzystny, ale równie dobrze mogłoby to być coś, co byłoby dla mnie przydatne lub mogło stać się moją pasją a być może nigdy bym tego nie zauważył.

Analizowanie własnych obszarów anty-ciekawości jest niezwykle trudne, zarówno dlatego, że mózg buntuje się w myśleniu o rzeczach, o których zwykle nie myśli, jak i dlatego, że prawdopodobnie znajdziesz brak rymów - nie znasz terminologii czy poziomu abstrakcji danej dziedziny lub powodów motywacji w rzeczach w których nie jesteś zainteresowany, z tego właśnie powodu niektórzy mogli nie dotrwać do tego punktu mojego wpisu. Aby bardziej rozjaśnić co mam na myśli weźmy przykład trudnych i złożonych gier. Miałem przyjaciela, który ma przegrane tysiące godzin w grach strategicznych typu total war czy hearts of iron, jest nimi zafantazjowany i niezwykle głęboko wciąga się grając w nie (osiąga tzw. "efekt flow"). Niestety złożone gry (Polecam EVE online) mają wysoki próg wejścia, byłem przytłoczony ilością opcji, zasad i wiedzy, która trzeba posiadać, aby czerpać przyjemność z gier tego typu. I to właśnie podwyższało we mnie poziom anty-ciekawości, potrzebowałem wkładać intelektualny wysiłek, aby zdobywać doświadczenie w grze, która nieustannie mnie przytłaczała, lecz prawdopodobnie dokładnie tak samo czuł mój przyjaciel. Dzięki cierpliwości i wytrwałości teraz cieszy się każdą minutą gry. Ten model możemy przenieść na wiele sfer naszego życia, przykład gier jest najłatwiejszy.

Mówi się, że "EVE Online jest tak trudne, że połowa nowych graczy odchodzi w ciągu dwóch pierwszych godzin, pozostali zostają na lata"

Jedno z najważniejszych zadań szkolnictwa to od najmłodszych lat obniżać poziom twojej anty-ciekawości - aby nauka fizyki, matematyki, biologii czy języków obcych nie była w przyszłości dla ciebie niczym droga krzyżowa. Powszechnie wiadomo, że mózg młodego człowieka chłonie informacje jak gąbka, więc nie musi się zmuszać do nauki tak potliwie jak ja do nauki gier strategicznych. Uświadomienie sobie tego jest bardzo ważne, ponieważ nauka języka obcego czy innej dziedziny zagrabnie większą część czasu i energii psychicznej, niż gdybyś zaczął będąc młodszym.

Istnieje również wiele takich regionów, które wynikają z braku wiedzy lub umiejętności w danej dziedzinie i zamiast korygowania luki w wiedzy, rozwija w niektórych poczucie wyższości lub pogardy w stosunku do obszaru. Jednym z takich tematów w moim przypadku jest motoryzacja. Większość osób w moim wieku choć częściowo wie coś na temat samochodów, motorów itd. w przeciwieństwie do mnie, posiadam zerową wiedzę w tych obszarach, więc tak naprawdę nie próbuję i jeszcze do niedawna patrzyłem z góry na kolegów. Było wiele możliwych wymówek dla mojej pogardy ("Za to ja posiadam wiedzę na tematy, których oni nie rozumieją"; "to takie mało wyszukane zainteresowanie"), ale prawdziwym głównym powodem było to, że sam nie posiadam wiedzy i kompetencji w tych obszarach, próbowałem się usprawiedliwiać. Zajęło mi trochę czasu, aby uświadomić sobie rzeczywiste korzyści płynące z posiadania tej wiedzy - nawet jeśli nadal nie zawracam sobie tym głowy na co dzień. Posiadanie tej wiedzy przynosi realne korzyści.
https://www.lurker.pl/post/SYwTrWbhw - Rozwój empatii
#przemyslenia #wiedza #frgtn #racjonalizm #laffeyracjonalnie

12

W sumie tak sobie myślę... o chuj im chodzi z tą aborcją? Nie widzę żadnego powodu, żeby nie wprowadzić możliwości aborcji na życzenie. Działałoby to tak:

Przeprowadzamy referendum ogólnokrajowe, z pytaniem:
Czy zgadza się Pan/Pani na wprowadzenie prawa do aborcji na życzenie do 12. tygodnia od momentu dowiedzenia się o ciąży?
Wtedy, jeżeli społeczeństwo się nie zgodzi, to feminazistkom pokazuje się papier "O TU, SPOŁECZEŃSTWO POWIEDZIAŁO ŻE MACIE WYPIERDALAĆ". A jeżeli społeczeństwo się zgodzi, to:

- wprowadzamy możliwość aborcji na życzenie do 12. tygodnia ciąży
- zgodnie z art. 32 Konstytucji wprowadzamy opcje aborcji prawnej na życzenie dla facetów do 12. tygodnia od momentu dowiedzenia się o gówniaku
- likwidujemy obowiązek alimentacyjny jako martwy przepis - istniejące alimenty pozostają zgodnie z zasadą lex retro non agit, zlikwidowane zostaje tylko zasądzanie kolejnych, ponieważ w sytuacji, kiedy facet ma prawo do aborcji prawnej, tylko debil by z tego nie skorzystał i płacił alimenty, ale wtedy sam jest sobie winien
- likwidujemy zasiłki dla samotnych madek jako martwy przepis, bo mogą sie legalnie skrobać - ulga na budżecie
- wprowadzamy konflikt aborcyjny jako przesłankę rozwodową z wyłącznej winy kobiety, bo to ona może sie legalnie skrobać

W ten sposób mamy:
- "jej ciało jej wybór" - julki "mają co chciały", tzn. moga się jebać z czadami, ale nadal musza ponosić konsekwencje swoich działań - i to muszą je ponosić bardziej niż dotychczas, czyli w zasadzie zmienia się na gorsze dla nich mimo, że na papierze ich postulat został spełniony
- "jego portfel jego wybór" - koniec z łapaniem faceta na gówniaka, a w przypadku negatywnego testu DNA na ojcostwo dodatkowo koniec z kukoldowaniem faceta
- podatnik przestaje być betabankomatem zastępczym
- zaczyna się leczenie rynku matrymonialnego, czadoseksualne julki mają wybór ogarnąć pizdę, szukac sobie sponsora, albo głodować

Nie widzę tu jakichkolwiek minusów.
#przemyslenia #aborcja

5

Tak sobie myślę, czy te wszystkie wrzuty dotyczące pszportu zdrowia, tego, że niezaszczepieni nie będą mogli latać samolotami (https://www.lurker.pl/post/bTu4o8YLT) nie maja na celu wywołania efektu psychologicznego...
W normalnych warunkach, po takim lockdown ie jaki mamy, każda firma (lotnictwo zwłaszcza) powinna wejść w dupe swoim klientom, by Ci jak najszybciej do nich wrócili, a tu okazuje się, że ta banda stawia warunki... Możesz lecieć, ale jak będziesz zaszczepiony...
W normalnych warunkach klienci tych firm powinni im pokazać środkowy palec i iść do konkurencji, a debile niech giną... Ale chyba chodzi o coś innego, moim zdaniem o psychozę, żeby ludzie już byli bombardowani informacjami, że pozornie to właśnie oni stracą jak się nie zaszczepia, żeby ludzie myśleli, że to korporacje mają asa w rękawie, a tak naprawdę to konsument ma kasę i może sobie decydować czy leci, albo kupuje coś od debili, którzy chcą go traktować jak niewolnika...
#przemyslenia #covid1984 #NWO #borokmysli

6

#przemyslenia #bekazwykopu #wykop

Tak mnie naszło, że w sumie moderacja portalu na w powinna być chwalona, bo racząc normalnych użytkowników regularnymi banami, dba o ich zdrowie psychiczne…

Minister zdrowia ostrzega, zbyt dużo wykopu grozi poważnymi chorobami ;l
#heheszki

5

Jako, że dziś niedziela... Obyczajem @Ijon_Tichy przypominam... Idźcie dziś do Kościoła…

Modlitwa i wiara to najlepszy oręż na dzisiejsze czasy, a Dobry Pasterz to najlepszy obrońca…
#religia #wiara #przemyslenia #przeslanie

14

Taka obserwacja:
Wrzucilem tresc delikatnie związana z polityka a zaraz obok treść dotyczącą miejsca związanego z templariuszami w Polsce…
treść nr 1- 26 upvotow
Treść nr 2 - 6 upvotow…

A jednocześnie na mikro czytam rzewne posty o tym jak to użytkownicy chcą uwolnić lurker od wiadomości, polityki i takich tam, a bardzo chcą czytać ciekawostki wolne od tła politycznego…

Jeśli plusowanie treści = vox populi, to odnoszę wrażenie, że mniejszość chce wpływać na większość…
#ocokaman #lurker #spolecznosc #przemyslenia

11

Używanie "krzykaczek" z takiej odległości bezpośrednio w ucho policjanta powinno być surowo karane. Przecież w ten sposób można komuś słuch uszkodzić. Tutaj jeszcze uchwyciłem moment, że jest w miarę daleko, ale czasami widać jak ktoś przykłada do głowy policjantowi megafon i drze ryja.

Dodaje tag #polityka bo pewnie są ludzie którzy chcą od tego odpocząć a jak by nie patrzeć ten strajk jest polityczny
#policja #przemyslenia #strajkkobiet

6

Tak sobie myślę, że zewsząd walą w nas nagonką na płacenie zbliżeniowe, na transakcję bezgotówkowe... Wiadomo, że to jest dobre dla 1.bankow 2.wladzy…
Mniej dobre dla obywatela…
więc sobie myślę, czy jest mozliwe zrobienie Obywatelskiej akcji np. "nie używam karty" czy "do gotówki wróć"
Ja zdaje sobie sprawę, że jest kilku oldskulowych dziadków, którzy z zasady nie płacą kartą, ale propaganda i cisnienie na bezgotowkowosc, wkrótce sprawia, że ktoś w końcu powie, że odchodzimy od gotówki, a jeśli będzie spora grupa "gotowkowiczow" to przynajmniej jeden argument zostanie wytrącony, nit nie powie, że i tak 99%transakcji odbywa się bezgotówkowo, a 80% obywateli wogóle nie nosi gotówki...
#przemyslenia #finanse #ekonomia

17

#zglospomysl #przemyslenia #lurker
@Thanos W związku ze słusznymi uwagami części użytkowników Lurkera oraz z faktycznym sporym zasypem strony głównej treściami kopiowanymi z głównej wykopu często w formie bezrefleksyjnej czyli jak leci oraz ze sporym (imho) nadmiarem treści politycznych wychodzę z propozycją wprowadzenia limitu 5 lub 10 wpisów na stronę główną z kilku względów:
1. powinniśmy delikatnie ograniczyć ilość polityki na głównej aby zachęcać nowych użytkowników wartościowymi tresciami
2. pojawienie się limitu 5 lub 10 wpisów na dobę spowoduje kilka pozytywnych zmian:
a) każdy użytkownik zastanowi się kilka razy zanim wrzuci bezrefleksyjnie kilkadziesiąt wpisów o niskiej wartości.
b) limit spowoduje potrzebę wybrania najlepszych treści czyli wzrost jakości zamiast jak dotychczas duża ilość małowartościowych treści
c) wprowadzenie limitowania często zachęca osoby do aktywności w danej dziedzinie, więc może również zachęcić niektóre osoby do wstawiania większej ilości wpisów.

Chciałbym jednoznacznie zaznaczyć, że od polityki nie uciekniemy i jest ona bezapelacyjnie integralną częścią zarówno naszego życia jak i każdego portalu tego typu, jednak uważam, że powinniśmy ograniczyć jej ilość i postarać się skupić na treściach pozapolitycznych, które dodałyby wartości temu portalowi i poprzez to zachęciły innych użytkowników do pozostania z nami.
Tak przy okazji chciałbym się zapytać jaka jest średnia wrzucanych wpisów na główną przeciętnego użytkownika Lurkera?

Mam wrażenie, że potrzebę delikatnych zmian na głównej zauważają zarówno stali bywalcy Lurkera jak też i nowe osoby.

Dyskusję na temat zmian uważam za otwartą :-)
https://www.lurker.pl/post/YhUGE2v6y

12