Jak się robi subtelną manipulację? Otóż właśnie tak. I to bez kłamania, po prostu wystarczy dobrze dobrać fakty.
Bierzemy długość oddanych autostrad za PO. Potem wspominamy jeszcze o drogach ekspresowych z tego samego okresu. Wychodzi całkiem dobra wartość. Wszystko zgodne z prawdą.
Potem piszemy, że ci źli, te pisiory wybudowały dużo mniej autostrad. Też prawda. No i zaczynamy tyradę, jaka to nasza partia wspaniała, ile więcej zbudowali autostrad (prawda!), że tylko 1/4 tego co ci inni (też prawda!). Rzucamy parę frazesów, parę nazwisk których nie lubimy, zawsze się coś przyczepi, nie?
Skrzętnie pomijamy fakt, że te złe pisiory zbudowały za to więcej dróg ekspresowych. Suma ogólnie zbudowanych kilometrów jest podobna, lekko na korzyść tych których nie lubimy. Ale tego już nie porównujemy, mimo, że sumę dla "naszych" podawaliśmy.
I gotowe. Wszystko oparte na faktach, nie sposób się z nimi kłócić. Przeciwnicy obrzuceni łajnem, przekaz że nasi byli lepsi zasiany.
A jeszcze warto zwrócić uwagę, że same tego typu porównania bez kontekstu są ogromnym polem do manipulacji. Bo kontekst jest taki, że Polska ma tyle terenu ile ma, jest pewna określona ilość autostrad i dróg jaką jest sens budować. Jaki jest sens budowania kolejnej autostrady jeśli mamy sensowne pokrycie, patrząc na ośrodki miejsce? Budować drugą obok, tylko po to, by nabijać kilometry? Podobnie jak z wszelkiego rodzaju pieniędzmi. Jak masz 100zł w kieszeni to podwoić majątek jest dużo łatwiej niż jak masz milion. A procentowo przyrost taki sam przecież.
#bekazwykopu #manipulacje