A dokładniej lobbing firmy Daikin w UE aby zniszczyć konkurencję i stać się monopolistą na rynku. Dzięki wspaniałomyślności UE nie będziesz się grzać węglem, gazem też się nie będziesz grzać bo jest zły, zapłacisz za powietrze którym oddychasz. Co więc pozostaje? Pompy ciepła do których UE bardzo namawia.

O ile jeszcze kilka lat temu UE wręcz promowała czynnik R32 i namawiała producentów by zainwestowali w hale produkcyjne pomp właśnie na tym czynniku. Po dwóch latach UE zrobiła zwrot o 180 stopni zostawiając producentów i nabywców na lodzie. Z dnia na dzień czynnik R32 stał się złem wcielonym (jak azbest) i zaczął być zwalczany. Wtedy dla Polaków nie był to problem. Po pierwsze nie stać nas na pompy ciepła (koszt w granicach nawet do 50K zł), po drugie fabryk i producentów było niewiele a ci którzy byli, opierali swoje pompy o czynnik R290 czyli propan. Gaz powszechnie występujący w środowisku i nieszkodliwy dla zdrowia.
Z czasem gdy pompy na R290 stały się popularne, a producenci rozwinęli się. UE nagle zaczęła dostrzegać "niebezpieczeństwo" w R290 bo śladowe ilości propanu przecież mogą wybuchnąć (po zderzeniu z pociskiem albo przy celowym wywołaniu pożaru). To "niebezpieczeństwo" jak wychodzi jest zauważane przez konglomerat Daikin który nawet proponuje zwiększenie wymogów biurokracji. Oczywiście w trosce "o twoje bezpieczeństwo". Chyba chcesz być bezpieczny? Prawda?
Co prawda jeszcze można robić pompy ciepła na CO2... Ale to niedobra jest. Co na to by powiedziała Greta Thumberg. A UE może się jeszcze dopatrzyć że CO2 może przez rozszczelnioną rurkę uciec do środowiska. I co wtedy?
Będziesz się w zimę grzać ciepłymi myślami o dobrze zarabiających unijnych urzędnikach (dzięki twoim podatkom) którzy ciężko pracują dla twojego dobra.
-------------------------------------------------------------
http://youtu.be/xLjMWmOES-o?si=mBVWvkr10p4wcymG
-------------------------------------------------------------
#afera #korupca #ue #uniaeuropejska #biurokracja #oszusci #pompyciepla #propan

O ile jeszcze kilka lat temu UE wręcz promowała czynnik R32 i namawiała producentów by zainwestowali w hale produkcyjne pomp właśnie na tym czynniku. Po dwóch latach UE zrobiła zwrot o 180 stopni zostawiając producentów i nabywców na lodzie. Z dnia na dzień czynnik R32 stał się złem wcielonym (jak azbest) i zaczął być zwalczany. Wtedy dla Polaków nie był to problem. Po pierwsze nie stać nas na pompy ciepła (koszt w granicach nawet do 50K zł), po drugie fabryk i producentów było niewiele a ci którzy byli, opierali swoje pompy o czynnik R290 czyli propan. Gaz powszechnie występujący w środowisku i nieszkodliwy dla zdrowia.
Z czasem gdy pompy na R290 stały się popularne, a producenci rozwinęli się. UE nagle zaczęła dostrzegać "niebezpieczeństwo" w R290 bo śladowe ilości propanu przecież mogą wybuchnąć (po zderzeniu z pociskiem albo przy celowym wywołaniu pożaru). To "niebezpieczeństwo" jak wychodzi jest zauważane przez konglomerat Daikin który nawet proponuje zwiększenie wymogów biurokracji. Oczywiście w trosce "o twoje bezpieczeństwo". Chyba chcesz być bezpieczny? Prawda?
Co prawda jeszcze można robić pompy ciepła na CO2... Ale to niedobra jest. Co na to by powiedziała Greta Thumberg. A UE może się jeszcze dopatrzyć że CO2 może przez rozszczelnioną rurkę uciec do środowiska. I co wtedy?
Będziesz się w zimę grzać ciepłymi myślami o dobrze zarabiających unijnych urzędnikach (dzięki twoim podatkom) którzy ciężko pracują dla twojego dobra.

-------------------------------------------------------------
http://youtu.be/xLjMWmOES-o?si=mBVWvkr10p4wcymG
-------------------------------------------------------------
#afera #korupca #ue #uniaeuropejska #biurokracja #oszusci #pompyciepla #propan