Wpływ obserwacji na otoczenie
Często zapominamy o uwzględnieniu zniekształcenia obserwacji, gdy oceniamy czyjeś zachowanie. To co robią ludzie interpretujemy jako reprezentatywne dla całego ich życia. Ale prawda jest taka, że ​​wszyscy zmieniamy swoje zachowanie, wiedząc, że jesteśmy w miejscu publicznym. Czy zawsze zachowujesz się najlepiej, gdy jesteś sam w domu? Obserwowanie rzeczy zmienia je, a niektóre zjawiska istnieją tylko wtedy, gdy są obserwowane. Efekt obserwatora nie jest uniwersalny. Księżyc nadal krąży po orbicie, niezależnie od tego, czy mamy skierowany na niego teleskop, czy nie. Ale zarówno rzeczy, jak i ludzie mogą się zmieniać pod wpływem obserwacji. Obserwacja nieodmiennie wpływa na ludzi. Bycie obserwowanym sprawia, że ​​zachowujemy się inaczej.

W fizyce słynny kot Erwina Schrodingera podkreśla siłę obserwacji. W swoim najbardziej znanym eksperymencie myślowym Schrodinger poprosił nas, abyśmy wyobrazili sobie kota umieszczonego w pudełku z radioaktywnym atomem, po czasie połowicznego rozpadu danego pierwiastka jest 50 procent szans na to, że kot jest żywy i drugie 50, że jest martwy. Dopóki pudełko się nie otworzy, kot znajduje się w stanie superpozycji - to znaczy kot jest zarówno żywy, jak i martwy. Dopiero w momencie obserwacji, kot przechodzi na stałe w jeden z dwóch stanów. Obserwacja usuwa kota ze stanu superpozycji i zobowiązuje go tylko do jednego.


W biologii, gdy badacze chcą obserwować zwierzęta w ich naturalnym środowisku, najważniejsze jest, aby znaleźli sposób, aby to zrobić bez niepokojenia tych zwierząt. W przeciwnym razie zachowanie, które widzą, raczej nie będzie naturalne, ponieważ większość zwierząt zmienia swoje zachowanie, gdy są obserwowane. Zwierzęta w ogrodach zoologicznych wykazują określone zachowania tylko w obecności gości, takie jak nadmierna czujność wobec ich obecności i wielokrotne patrzenie na nich.

Dr Cristian Damsa i jego koledzy w artykule „Heisenberg in the ER” stwierdzili, że obserwacja sprawia, że ​​prawdopodobieństwo konieczności uspokajania pacjentów psychiatrycznych jest o jedną trzecią mniejsze. Lekarze i pielęgniarki częściej myją ręce, gdy wiedzą, że kontrolowana jest ich higiena. Filozof Jeremy Bentham wiedział o efekcie obserwatora, kiedy w XVIII wieku zaprojektował więzienie panopticon. Więzienie zostało zbudowane w taki sposób, że jego cele otaczały centralną wieżę strażniczą, więc więźniowie nigdy nie mogli stwierdzić, czy są obserwowani, czy nie. Bentham spodziewał się, że doprowadzi to do lepszego zachowania bez konieczności zatrudniania wielu pracowników. Nigdy nie przyjął się jako rzeczywisty projekt dla więzień, ale współczesne rozpowszechnienie CCTV jest często porównywane do Panopticon. Nigdy nie wiemy, kiedy jesteśmy obserwowani, więc zachowujemy się tak, jakby to było przez cały czas. Efekt obserwatora jest jednak dwojaki. Obserwowanie zmienia to, co się dzieje, ale obserwowanie zmienia również nasze postrzeganie.


Efekty obserwacji stają się bardziej złożone, gdy rozważymy, w jaki sposób każdy z nas filtruje to, co widzimy, poprzez własne założenia i uprzedzenia. W końcu jest powód, dla którego podwójne zaślepienie jest złotym standardem w badaniach. Stronniczość obserwatora pojawia się, gdy zmieniamy to, co widzimy, albo zauważając tylko to, czego oczekujemy. Naukowiec padający ofiarą uprzedzeń jest bardziej skłonny do dokonywania błędnych interpretacji, co prowadzi do niedokładnych wyników. Na przykład w badaniu leku przeciwlękowego, w którym badacze wiedzą, którzy pacjenci otrzymują placebo, a którzy leki, mogą stwierdzić, że ta druga grupa wydaje się spokojniejsza, ponieważ tego właśnie oczekują. Prawda jest taka, że ​​często widzimy to, czego spodziewamy się zobaczyć. Nasze uprzedzenia prowadzą nas do uwzględnienia nieistotnych informacji podczas oceny działań innych. Wprowadzamy również naszą przeszłość do teraźniejszości i pozwalamy, aby to również wpływało nasze postrzeganie - więc na przykład, jeśli ktoś ci powiedział, że jakaś osoba jest sympatyczna, twój umysł będzie wyostrzony na zachowania, które mogłyby to potwierdzić.

Innym czynnikiem wpływającym na efekt obserwatora, którego wszyscy padamy ofiarą, jest nasza skłonność do przypisywania innym osobom wrodzonych cech osobowości na podstawie ich zachowania. Jednak mamy tendencję do przypisywania własnego zachowania okolicznościom zewnętrznym. Jest to znane jako efekt aktora-obserwatora. Na przykład uczeń, który otrzymuje słabe oceny z testu, twierdzi, że był tego dnia zmęczony lub sformułowanie testu było niejasne. I odwrotnie, kiedy ten sam uczeń obserwuje rówieśnika, który wypadł źle w teście, na którym on sam wypadł dobrze, ocenia go jako niekompetentnego lub źle przygotowanego. Jeśli ktoś spóźnia się na spotkanie z przyjacielem, przeprasza za kiepski ruch. Ale jeśli przyjaciel się spóźnia, określa go jako nierozważnego. Mamy różne poziomy wiedzy o sobie i innych, ale też naiwnie popadamy w efekt obserwatora. Musimy poświęcić trochę czasu, aby poznać kontekst życia innych, zanim ocenimy ich działania.
#psychologia #spoleczenstwo #frgtn

10

Nowe badanie tweetów prezydenta Trumpa wskazuje, że śpi coraz rzadziej. Ten brak snu szkodzi jego wydajności i sprawia, że ​​jest bardziej zdenerwowany.

Naukowcy wykorzystali te tweety jako informacje o czasie snu Prezydenta. W typowy dzień Trump zaczyna tweetować około 6 rano, pisze tweety mniej więcej raz na dwie do trzech godzin w ciągu dnia, średnio 10 tweetów dziennie. Chociaż wciąż budzi się około 6 rano, częstotliwość jego aktywności na Twitterze między 23:00 a 2:00 wzrosła o 317% od 2017 roku.
https://www.psychnewsdaily.com/analysis-of-trumps-tweets-show-hes-sleeping-less-and-getting-angrier/
#psychologia #trump #donaldtrump

10

Niechciane natrętne myśli - wydaje się, że pochodzą znikąd, przybywają i powodują wiele niepokoju. Treść natrętnych myśli często koncentruje się na obrazach o charakterze brutalnym, społecznie niedopuszczalnym, seksualnym itp. Ludzie, którzy doświadczają niechcianych, natrętnych myśli, boją się, że mogą popełnić czyny, które sobie wyobrażają, boją się też, że te myśli oznaczają o nich coś strasznego. Niektóre myśli składają się z wątpliwości dotyczących relacji, decyzji małych i dużych, bezpieczeństwa, tożsamości, religi, śmierci lub obawy o pytania, na które nie można odpowiedzieć z całą pewnością. Niektóre są po prostu dziwnymi myślami, które nie mają żadnego sensu. Mogą być bardzo wyraźne i wiele osób wstydzi się ich i martwi się nimi, dlatego też ukrywają je. Być może nagle miałeś chęć popchnięcia kogoś ze schodów, wyobrażałeś sobie kopanie psa, mówienie komuś czegoś nieprzyzwoitego, wyskakiwanie z jadącego samochodu, czy dźgnięcie kogoś lub siebie nożem.

Nasze mózgi czasami tworzą śmieciowe myśli, a te myśli są po prostu częścią fali i strumienia naszej świadomości. Natrętne myśli są bez głębszego znaczenia. Jeśli nie zwracasz na nie uwagi lub nie angażujesz się w nie, rozpraszają się i są zmywane w strumieniu świadomości. Im bardziej staramy się o czymś nie myśleć, tym częściej o tym myślimy. Jeśli powiem ci, żebyś NIE myślał o niedźwiedziu polarnym - możesz myśleć o czymkolwiek innym, ale nie pozwól, aby obraz białego niedźwiedzia polarnego przyszedł ci do głowy - jak myślisz, jak długo wytrzymasz, zanim pojawi się w twojej głowie? Dla większości ludzi nie minie dużo czasu, zanim ulegną obrazowi, którego myślami mieli unikać. Jest to dobrze zbadane zjawisko - często znane również pod postacią różowego słonia.





Istnieje wiele mitów na temat niechcianych natrętnych myśli. Jednym z najbardziej niepokojących jest to, że posiadanie takich myśli oznacza, że ​​podświadomie chcesz dokonać rzeczy, które przyjdą ci do głowy. To nieprawda, a w rzeczywistości jest odwrotnie. Ludzie walczą z myślami, ponieważ treść wydaje się im obca, niedopuszczalna i sprzeczna z tym, kim są. Tak więc ludzie z gwałtownymi, niechcianymi natrętnymi myślami są łagodnymi osobami. Ludzie, którzy myślą o wykrzyczeniu bluźnierstw, albo o powiedzeniu czegoś nieadekwatnego, będą częściej zważać na to co mówią. Drugim mitem jest to, że każda myśl, którą mamy, jest warta zbadania. Prawdę mówiąc, te myśli nie są wiadomościami, sygnałami, ani ostrzeżeniami - pomimo tego jakie pozory stwarzają. Problemem dla ludzi, którzy je mają jest to czy są one zdrowe - a szacuje się, że ponad 6 milionów ludzi w Stanach Zjednoczonych jest nimi zaniepokojonych. Ludzie desperacko i pilnie próbują pozbyć się myśli, co paradoksalnie wzmaga ich intensywność. Im bardziej starają się stłumić, rozproszyć lub zastąpić myśli, tym trudniejsze jest to zadanie.

Ludzie, którym przeszkadzają natrętne myśli, muszą nauczyć się nowego stosunku do swoich myśli - że czasami treść myśli jest nieistotna i abstrakcjna. Każdy od czasu do czasu ma dziwne, dziwaczne, społecznie niewłaściwe i gwałtowne myśli. W rzeczywistości myśl - nawet bardzo przerażająca - nie jest impulsem. Problem nie polega na kontroli impulsów, ale na ogólnej kontroli, jednak cierpiący zostają oszukani przez swój niepokój i desperacko potrzebują otuchy.

Tak jak pisałem wcześniej sporadyczne natrętne myśli są całkowicie normalne; Jeśli jednak zauważysz, że masz często powtarzające się niepokojące myśli, możesz zmagać się z jednym z tych zaburzeń - Lęk; Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne; depresja; zespół stresu pourazowego; choroba afektywna dwubiegunowa; ADHD.

Wszystko zależy od częstotliwości i intensywności tych myśli. Jedynym sposobem skutecznego radzenia sobie z natrętnymi obsesyjnymi myślami jest zmniejszenie własnej wrażliwości na nie, dzięki zrozumieniu tego zjawiska, zapoznaniu się z metodami przeciwko natrętnym myślom, albo poprzez praktykę medytacji.

https://www.lurker.pl/p/a46Rz0D8f – Przekleństwo wiedzy
https://www.lurker.pl/p/zkK-A8Nx4 – Efekt obramowania
https://www.lurker.pl/p/dq3mDMWV0 - Luka w empatii
https://www.lurker.pl/post/9324Wjm9g - Efekt potwierdzenia
https://www.lurker.pl/post/vIWTpCTsG - Trzy główne teorie socjologiczne
https://www.lurker.pl/p/j1mnrecyM – Skala Kardaszewa – Hierarchia hipotetycznych poziomów rozwoju inteligentych cywilizacji
https://www.lurker.pl/p/OZTea-ZXF – Czym jest paradoks merytokracji?
https://www.lurker.pl/p/YSzlDZSAz – O czym świadczą testy IQ?
https://www.lurker.pl/p/6fPTzK6SF – Solipsyzm – problem innych umysłów
https://www.lurker.pl/post/Hz7h8BGwO - Prawo trywialności Parkinsona.
https://www.lurker.pl/p/7ar1rL7qE – Świadomość zwierząt
https://www.lurker.pl/post/k1WXPfkIU - Heurystyka dostępności
https://www.lurker.pl/post/ALlaWf_dq - efekt sieci
https://www.lurker.pl/post/GBlVHY43c - Luźna myśl

#psychologia #spoleczenstwo #umysl #frgtn

8

Większość postaci na pudełkach z płatkami dla dzieci zawsze spogląda w dół, aby mogły nawiązać kontakt wzrokowy z dziećmi idącymi alejkami w sklepach spożywczych. Naukowcy z Laboratorium Żywności i Marki Uniwersytetu Cornell odkryli, że konsumenci byli o 16% bardziej skłonni ufać marce płatków śniadaniowych, gdy postacie z opakowania patrzyły im prosto w oczy.

Jeśli spojrzy się na wzór na pudełkach płatków dla dzieci to okaże się, że maskotka przeważnie patrzy w dół. Z drugiej strony maskotki na pudełkach płatków dla dorosłych głównie patrzą prosto przed siebie. To nie jest przypadkowe, stoi za tym sprytny powód. Badanie ujawniło, że producenci zaprojektowali opakowania celowo tak, aby odpowiadały odpowiednim grupom demograficznym. Niżej od pozostałych płatków układa się pudełka na płatki dla dzieci, co ma sens. Zespół zbadał 65 różnych marek płatków dostępnych w 10 sklepach spożywczych. Przebadali również 86 maskotek. Po analizie wzroku maskotek stwierdzono, że 66% z nich patrzy w dół. Eksperci twierdzą, że kontakt wzrokowy pomaga budować więź i zaufanie. Badanie wykazało, że opakowania płatków, w których zastosowano tę strategię, odnotowały znaczny wzrost zaufania i więzi.


Naukowcy mieli wątpliwości, przypuszczenie było takie, że królik Trix po prostu patrzy w dół na swoją miskę płatków. Użyto więc photoshopa do zmiany położenia źrenic kreskówkowego królika w celu nawiązania bezpośredniego kontaktu wzrokowego, a następnie poproszono 65 ochotników o ocenę ich przywiązania i więzi z daną marką. O 16 procent częściej studenci faworyzowali króliczka z photoshopa, który nawiązał kontakt wzrokowy, niż oryginalnego królika, którego oczy skierowane były na miskę. Oprócz wzrostu zaufania wobec maskotki, uczestnicy stwierdzili, że więź z marką była o 28% silniejsza. „Kontakt wzrokowy wydaje się zwiększać poczucie zaufania i więzi z marką” - podsumowali naukowcy. Postacie, które nawiązują kontakt wzrokowy, mogą rzeczywiście zwiększyć pozytywne nastawienie do produktu, a także skłaniać do ich częstszego wyboru.
#psychologia #marketing #ciekawostki #frgtn
https://youtu.be/8u6xdGCIq6o

18

Powód dlaczego wiara może być ważna – Religia, a nasze emocje

To ciężki czas na obronę religii. Szacunek dla niej zmniejszył się w prawie każdym zakątku współczesnego życia – nie tylko wśród ateistów i intelektualistów, ale także wśród szerszej publiczności. Wydaje się, że następne pokolenia młodych ludzi będą prawdopodobnie najmniej religijnie niezależną grupą demograficzną w ostatnich czasach. Istnieją dobre powody tego niezadowolenia: ciągłe ujawnianie nadużyć ze strony księży i ​​duchownych, przedmiotowe traktowanie kobiet w islamie, wojny i wrogość pomiędzy niektórymi wyznaniami, gospodarowanie wielu godzin szkolnych dla religi, a na miejsce której możnaby wpisać nauki ścisłe, które będą coraz bardziej wymagane w szybko rozwijającym się świecie itp. Nierzadko spotykamy się ze stwierdzeniem, że ze względu na postęp ludzkości najlepszą rzeczą, jaką moglibyśmy zrobić, byłoby zmniejszenie, aż do wyeliminowania, wyznań religijnych. Pomimo bardzo realnych problemów z religią są oczywiście plusy. W rzeczywistości nadal znajdziemy bardzo wielu gotowych argumentować, że nadal potrzebujemy religii.
Jej prawdziwa wartość leży w jej terapeutycznej mocy, zwłaszcza w zarządzaniu naszymi emocjami. To, jak się czujemy, jest równie ważne dla naszego przetrwania jak to jak myślimy. Nasz gatunek jest wyposażony w adaptacyjne emocje, takie strach, wściekłość, pożądanie, miłość, żal itd. Religia była i jest systemem kulturowym, który steruje tymi uczuciami i zachowaniami. Religia zmniejsza lęk, stres i depresję, daje egzystencjalny sens i nadzieję, łagodzi agresję i strach przed wrogami, udomawia pożądanie i wzmacnia rodzinne więzi. Poprzez historię trenuje poczucie empatii i współczucia dla innych oraz przynosi ukojenie w cierpieniu. Terapia emocjonalna jest ożywczym sercem religii. Więź społeczna ma miejsce nie tylko wtedy, gdy zgadzamy się czcić te same rzeczy, ale kiedy czujemy do siebie uczucia. Uczuciowa wspólnota wzajemnej troski pojawia się, gdy grupy dzielą się rytuałami, liturgią, śpiewem, tańcem, jedzeniem, żałobą, pocieszeniem, opowieściami o świętych i bohaterach, trudnościami. Budda powiedział: „Całe życie jest cierpieniem” i większość z nas po pewnym wieku może się tylko z tym zgodzić. Kiedy jesteśmy chorzy, idziemy do lekarza, a nie do księdza. Ale kiedy nasze dziecko umiera, tracimy dom w pożarze lub zdiagnozowano u nas raka w stadium 4, wtedy religia jest pomocna, ponieważ zapewnia ulgę i siłę. Daje nam też coś do zrobienia, gdy nic nie możemy zrobić – modlitwę, pomaga nam wzmocnić nadzieję.

Kiedy straciłeś ukochaną osobę, religia zapewnia ramy terapeutyczne rytuałów i przekonań, które wytwarzają oksytocynę, wewnętrzne opioidy, dopaminę i inne pozytywne efekty, które mogą pomóc w radzeniu sobie i przetrwaniu. Przekonania odgrywają rolę, ale nie są podstawowymi mechanizmami dostarczania takiej terapeutycznej mocy, zamiast tego są praktyki religijne. Zastanów się, jak religia pomaga ludziom po śmierci bliskiego. Ssaki społeczne, które doznały cierpienia związanego z separacją, są przywracane do zdrowia przez dotyk, uwagę, wspólne posiłki i pielęgnację. Ludzkie zwyczaje w żałobie obejmują te same kojące mechanizmy prospołeczne. Pocieszamy i przytulamy osobę, która straciła ukochaną osobę, nasze ciała dają starożytną pociechę bezpośrednio pogrążonemu w żałobie. Zapewniamy jedzenie i picie, a także łamiemy z nimi chleb (pomyśl o żydowskiej tradycji sziwy lub tradycji odwiedzin i czuwania w wielu kulturach). Dzielimy się historiami o ukochanej osobie i pomagamy pogrążonym w żałobie przeformułować ich ból w szersze, optymistyczne narracje. Nawet muzyka, w postaci pocieszających melodii i wspólnego śpiewu, pomaga wyrazić wspólny smutek, a także przekształca go z nieznośnego i samotnego doświadczenia w znośne przeżycie wspólnotowe. Zaangażowanie społeczne społeczności po śmierci może działać jako środek przeciwdepresyjny, przyspieszając zmiany emocjonalne u osób pogrążonych w żałobie. Ludzie z Zachodu często myślą najpierw o sobie jako o jednostkach, a potem jako o członkach społeczności, ale ideologia samotnego bohatera wypełniającego indywidualne przeznaczenie jest bardziej fikcją niż faktem. Utrata kogoś przypomina nam o naszej zależności od innych i naszej głębokiej wrażliwości, a w takich momentach religia kieruje nas w stronę sieci relacji. Sformalizowanie pamięci o zmarłej osobie poprzez obrzędy pogrzebowe lub święta zmiatania grobów (Qingming) w Azji, Dzień Zmarłych w Meksyku lub uroczystość Wszystkich Świętych w katolicyzmie nie tylko nie pozwala nam zapomnieć o kiedyś nam ważnych osobach, ale także uświadamia nas, że dzięki tym świętom my również będziemy wspominani. To nie jest oszukiwanie samego siebie co do nierzeczywistości śmierci, ale pomysłowy sposób nauczenia się, jak z nią żyć. Smutek przekształca się w szczere uznanie wartości ukochanej osoby, a rytuały religijne pomagają ludziom być razem w trudnych chwilach.

Żadna ilość wyjaśnień naukowych ani teoretyzowania społeczno-politycznego nie pocieszy matki zadźganego chłopca. Nie będziesz zbytnio pomocny, jeśli zdecydujesz się wpaść i wyjaśnić fizjologię cierpienia lub socjologię przestępczości. Ale magiczne myślenie, że znowu zobaczy swojego zamordowanego syna bez żadnej rany na ciele, wraz z uściskami i psalmami, może ją podtrzymać. Jeśli ta emocjonalnie ugruntowana nadzieja daje jej energię i witalność do kontynuowania opieki nad innymi dziećmi to jak najbardziej jest to pożądane, nawet jeśli jest nawine i irracjonalne. Ci z nas samozwańczy zdroworozsądkowi, którzy krytykują takie emocjonalne reakcje i strategie słowami: „Ale czy to prawda?" nie rozumieją sensu religi. Większość przekonań religijnych nie jest prawdziwa, ale tutaj jest sedno. Mózg emocjonalny (limbiczny) to nie obchodzi. Nie działa na podstawie prawdy i fałszu. Emocje nie są prawdziwe ani fałszywe. Nawet okropny strach we śnie jest nadal okropnym strachem. Oznacza to, że kryteria pomiaru zdrowej teorii nie są kryteriami pomiaru zdrowych emocji. W przeciwieństwie do zdrowej teorii, która musi korespondować z faktami empirycznymi, zdrowa emocja to taka, która przyczynia się do homeostazy neurochemicznej lub innych stanów afektywnych sprzyjających stabilne życie psychiczne.
Religia jako opium dla mas

Na koniec potrzebujemy kilku słów na temat opiatów. Współczesne potępienie religii nastąpiło po Marksowskiej naganie, że religia jest opiatem podawanym pośrednio przez władzę państwową w celu zapewnienia posłusznej ludności – takiej, która akceptuje biedę i polityczną bezsilność, w nadziei na pośmiertne nadprzyrodzone nagrody. „Religia jest westchnieniem uciskanego stworzenia”, twierdził Marks, „sercem bezdusznego świata i duszą bezdusznych warunków. To opium dla ludu”.  Krytyka ta pozostaje pogardliwą ostatnią zniewagą, którą rzuca się na wierzącego.

Po pierwsze, religia dodaje energii tak często, jak znieczula. Religia tak często, jak odrętwia lub uspokaja, denerwuje i ożywia wierzącego. Ta ożywiająca cecha religii może uczynić ją bardziej niebezpieczną dla państwa niż uspokajającą, a także inspiruje wiele altruistycznej filantropii. Po drugie, co jest takiego złego w łagodzeniu bólu? Jeśli mój pogląd na religię ma przede wszystkim charakter terapeutyczny, nie mogę rozpaczać, kiedy część tej terapii przyjmuje formę paliatywnego leczenia bólu. Jeśli ateiści uważają, że wystarczy odrzucić wierzącego, twierdząc, że nigdy nie powinien on łagodzić bólów życia, to przyjmuję, że ateista nie ma ucieczki do jakiegokolwiek leczenia bólu w swoim życiu. Nie ma dostępu do alkoholu, religii, hobby, pracy, miłości, przyjaźni, czy narkotyków. W końcu opioidy – podobnie jak endorfiny – są wrodzonymi składnikami chemicznymi ludzkiego mózgu i ciała i częściowo ewoluowały, aby od czasu do czasu uwolnić organizm od nieszczęścia.
#religia #spoleczenstwo #wiara #frgtn #psychologia

13

Efekt obramowania występuje wtedy, gdy na nasze decyzje wpływa sposób prezentacji informacji. Równoważne informacje mogą być mniej lub bardziej atrakcyjne w zależności od wyróżnionych cech. Na nasze wybory wpływa sposób, w jaki opcje są ujęte w różne sformułowania, punkty odniesienia i akcenty. Najczęściej obramowanie zwraca uwagę na dodatni zysk lub ujemną stratę związaną z opcją. Jesteśmy podatni na tego rodzaju ramy, ponieważ staramy się unikać strat.

Tversky i Kahneman przeprowadzili w 1981 roku eksperyment znany współcześnie jako “Problem azjatyckiej choroby”. Uczestnicy mieli wyobrazić sobie, że Stany Zjednoczone szykują się na epidemię nietypowej choroby pochodzącej z Azji. Choroba miała dotknąć i w efekcie zabić 600 osób. Naukowcy przygotowali dwa alternatywne programy walki z chorobą.

Pierwszej grupie uczestników eksperymentu przedstawiono programy tak:

Na 600 zarażonych osób:

A) 200 zostanie uratowanych;

B) istnieje 1/3 szansy, że przeżyje 600 osób, ale istnieje też 2/3 szansy, że nikt nie przeżyje.

Z tych badanych aż 72% wybrało opcję A, podczas gdy 28% wybrało opcję B.

Drugiej grupie uczestników eksperymentu przedstawiono programy trochę inaczej:

Na 600 zarażonych osób:

C) 400 umrze;

D) istnieje 1/3 szansy, że nikt nie umrze, ale istnieje też 2/3 szansy, że wszyscy umrą

Z tych badanych z kolei 78% wybrało opcję D, podczas gdy tylko 22% wybrało opcję C.

Programy są identyczne, warunki też są identyczne. A zatem obie grupy badanych powinny wybrać to samo, jednak opcje zostały podane w różny sposób podkreślając pozytywne lub negatywne strony, co skutkowało odmiennymi decyzjami.
Rozważ następującą hipotezę: Jaś kupuje chusteczki dezynfekujące w swojej lokalnej aptece. Widzi kilka opcji, ale w sprzedaży są dwa opakowania chusteczek. Jedna nazywa się „Bleachox”, a druga nazywa się „Bleach-it”. Obie chusteczki dezynfekujące, które rozważa Jaś, mają tę samą cenę i zawierają taką samą liczbę chusteczek. Jedyną różnicą, którą zauważa, jest to, że chusteczki Bleachox twierdzą, że „zabijają 95% wszystkich zarazków”, podczas gdy chusteczki „Bleach-it” mówią: „przeżywa tylko 5% zarazków”. Po porównaniu obu, Jaś wybiera chusteczki Bleachox. Nie podoba mu się dźwięk bakterii „przeżywających” na jego kuchennym blacie. Chociaż oba produkty były równie skuteczne w zwalczaniu zarazków i zasadniczo twierdziły to samo, ich twierdzenia zostały sformułowane inaczej. Bleachox podkreślił procent zarazków, które zabił (atrybut pozytywny), podczas gdy Bleach-it podkreślił, ile zarazków nie zabił (atrybut negatywny).

Decyzje oparte na efekcie obramowania są podejmowane, koncentrując się na sposobie prezentacji informacji, a nie na samych informacjach. Takie decyzje mogą być nieoptymalne, ponieważ słabe informacje lub mniejsze opcje można sformułować w pozytywnym świetle. Może to uczynić je bardziej atrakcyjnymi niż opcje lub informacje, które są obiektywnie lepsze, ale rzucają się w mniej korzystnym świetle.
Efekt obramowania słuchowego

Na przykład sprzedawca samochodów mówi do nas nieśmiało i naiwnie „j-jak mogę ci dzisiaj pomóc?” brzmi to dla nas mało przekonująco, więc jest mało prawdopodobne, że zwróci na siebie naszą uwagę, aby pomóc lub skłonić nas do zakupu, taka osoba rzadko będzie dla nas autorytetem. Dla porównania, mamy pewnego siebie sprzedawcę samochodów, który mówi nam, „Jak mogę ci dzisiaj pomóc?” Te same słowa, po prostu wypowiedziane z większą pewnością siebie i bardziej odpowiednią modulacją. Odmiana głosu może być niezwykle ważna, w rzeczywistości jest to ważniejsze niż to, co zostało powiedziane. Jednocześnie prędkość i głośność są również ważne podczas obramowania, a szybkie zadawanie pytań może wybrzmieć większą agresywnością, niż gdy są zadawane wolno. Jednak może być bardziej przydatne przy podawaniu faktów. Rodzice, którzy ostrzegają swoje dzieci, podniosą głos, dając im do zrozumienia, że ​​mówią poważnie. Natomiast delikatniejszy ton jest łagodniejszy i kochający.

Efekt obramowania może mieć zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ na nasze życie. Jak wspomniano powyżej, może to wpłynąć na nasze podejmowanie decyzji, rzucając pozytywne światło na słabe informacje lub mniejsze możliwości. Innymi słowy, przecenianie tego, jak coś jest przedstawione może spowodować, że nie doceniamy tego, co jest zwykle ważniejsze. W rezultacie możemy wybrać gorsze opcje, które są bardziej efektywnie oprawione, niż lepsze opcje lub informacje, które są źle sformułowane. Dotyczy to mniejszych decyzji, które podejmujemy jako konsumenci i obywatele, a także bardziej znaczących decyzji w naszym życiu osobistym i zawodowym, jednak powinniśmy być również świadomi tego efektu, ponieważ można go wykorzystać na naszą korzyść. Zrozumienie, że obramowanie wpływa na ludzi, może sprawić, że skupimy się na tym, jak przedstawiamy informacje, które chcemy, aby inni zaakceptowali i zgodnie z którymi postępowali. Świadomość, że ludzi przyciąga kadrowanie, które podkreśla pewne korzyści, może pomóc nam przedstawić naszą pracę w ten sposób, czyniąc ją bardziej atrakcyjną i skuteczną. Zarządzając innymi osobami lub współpracując z nimi, należy pamiętać o tym, jak ważne jest, w jaki sposób przedstawiamy nasze przesłanie lub stanowisko. Skuteczniejsze obramowanie może pozwolić nam lepiej wykorzystać nasz punkt widzenia.
#psychologia #marketing #umysl #spoleczenstwo #frgtn

15

Przekleństwo wiedzy to błąd poznawczy polegający na tym, że gdy już się czegoś nauczymy lub czegoś doświadczymy, nie potrafimy przypomnieć sobie, jak to było być pozbawionym danej wiedzy lub doświadczenia. Jesteśmy przywiązani do własnej bazy danych, więc zazwyczaj nie bierzemy pod uwagi innej perspektywy, oczekujemy, że inni też to wiedzą i zakładamy, że temat jest zrozumiały, a przynajmniej znacznie prostszy, niż w rzeczywistości. Kiedy doświadczamy przekleństwa wiedzy to trudniej jest nam wyjaśnić podstawy osobom, które są nowe w temacie, ponieważ nie pamiętamy jakie pytania mieliśmy, gdy byliśmy nowi w temacie, ile czasu zajęło nam zrozumienie itd. Przeceniamy to jak bardzo ludzie nas rozumieją.

Przekleństwo wiedzy pojawia się z powodu niedoskonałego sposobu, w jaki przetwarzamy informacje. Większość czasu spędzamy na oglądaniu rzeczy z naszej własnej perspektywy, przekłada się to na naszą niezdolność do pełnego zrzucenia kotwicy naszej osobistej perspektywy, z trudem pamiętamy, że perspektywa i poziom wiedzy innych ludzi różnią się od naszych. Ten błąd poznawczy ma podobny efekt, jak luka empatii, która jest błędem poznawczym utrudniającym ludziom zrozumienie i wyjaśnienie, w jaki sposób różnice w stanach psychicznych wpływają na sposób podejmowania decyzji przez nich samych i innych ludzi. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się więcej o luce empati: https://www.lurker.pl/p/dq3mDMWV0

Przekleństwo wiedzy może wadzić ludziom na różne sposoby, na przykład utrudniając im komunikację z innymi lub utrudniając im przewidywanie zachowań innych ludzi. Zrozumienie tego może pomóc ci lepiej przewidywać, komunikować się i uczyć innych. Nauczyciele i wykładowcy przeważnie są wyszkoleni, aby zważać na ten błąd poznawczy, choć nie można brak tego za pewnik.
Utrudnia ekspertom nauczanie nowicjuszy. Ponieważ eksperci mają dużo większą wiedzę o temacie, którego nauczają, niż ich uczniowie, często mają trudności z nauczeniem materiału w sposób zrozumiały dla ich uczniów. Na przykład profesor matematyki może mieć trudności z nauczaniem studentów pierwszego roku, ponieważ profesorowi trudno jest zrozumieć fakt i perspektywę podstawowego poziomu wiedzy.

Dodatkowo musi być elastycznym i przerzucać się z jednej perspektywy do drugiej, gdy przychodzi inna klasa. W większości przypadków eksperci lubią upraszczać i chodzić na skróty pomijając punkty z którymi niezaznajomiony jest początkujący.
Utrudnia komunikację towarzyską. Ponieważ komunikacja między ludźmi zależy od wiedzy, którą się dzielą, rozmowa na ten sam temat może być trudna dla osób, które wiedzą znacznie więcej, nawet jeśli ta dyskusja nie obejmuje bezpośredniego nauczania. Na przykład naukowcowi czy informatykowi może być trudno omówić swoją pracę przed rodziną, ponieważ może mieć trudności z zapamiętaniem, że inni ludzie nie są zaznajomieni z terminologią z jego dziedziny. Uogólniając, im więcej czasu spędzamy w bardziej specjalistycznej i wąskiej grupie społecznej, tym trudniej jest nam zrzucić konkretne podejście do wiedzy i sposób patrzenia na świat.
Utrudnia ludziom przewidywanie zachowań innych osób. Osoby posiadające wiedzę często mają trudności z przewidzeniem, jak zachowają się ludzie, którzy mają mniejszą wiedzę niż oni, ponieważ mają z unikaniem uwzględnienia informacji, które mają podczas wyobrażania sobie procesu myślowego drugiej osoby. Ogólna wiedza wpływa na to jak się zachowujemy w pewnych sytuacjach i jakie decyzje podejmujemy.
Badanie

Jednym z najbardziej znanych przykładów przekleństwa wiedzy jest badanie „Tapping Study”, które zostało opublikowane w rozprawie doktorskiej absolwentki Uniwersytetu Stanforda, Elizabeth Louise Newton w 1990 roku. W tym badaniu uczestnicy zostali losowo przydzieleni jako wystukiwacz lub słuchacz. Każdy stukający wystuknął na biurku trzy melodie, które zostały wybrane z listy 25 dobrze znanych piosenek (na przykład "Happy birthday"), a następnie został poproszony o oszacowanie z jakim prawdopodobieństwem ​​słuchacz będzie w stanie z powodzeniem zidentyfikować wystukaną piosenkę. Wyniki tego eksperymentu pokazały rolę, jaką klątwa wiedzy odgrywa w naszym myśleniu: Przeciętnie stukacze oszacowali, że słuchacze będą w stanie poprawnie zidentyfikować melodie, które stukają w około 50% przypadków, szacunki wahają się od 10% do 95%. Jednak w rzeczywistości słuchacze byli w stanie z powodzeniem zidentyfikować melodię na podstawie stukania palcem tylko w 2,5% przypadków, co jest znacznie niższe niż nawet najbardziej pesymistyczne przewidywania. Gdy wystukujesz to słyszysz tę melodię w głowie. Sęk w tym, że melodia nie gra w głowie słuchającego – słyszy jedynie serię uderzeń o blat. To przewaga, która jest podświadomie ignorowana.
#psychologia #wiedza #edukacja #szkola #frgtn #spoleczenstwo

12

"Testy IQ mierzą tylko to jak dobrze radzisz sobie z wykonywaniem testów IQ”. Jest to argument, który prawie zawsze pojawia się, gdy wspomina się o testach inteligencji. Często jest promowany przez osoby, które poza tym są bardzo obeznane z nauką. Nie przyłapiesz ich na argumentacji, że zmiany klimatyczne to mit lub że szczepionki mogą powodować autyzm. Ale twierdzenie, że testy IQ są bezużyteczne, jest tak samo błędne jak te pojęcia: w rzeczywistości dziesięciolecia dobrze powielonych badań wskazują, że testy IQ są jednymi z najbardziej wiarygodnych i sprawdzonych narzędzi w całej psychologii. Mogą składać się na przykład z układanek opartych na kształtach, czasu, w jakim można szybko przejrzeć listy bezsensownych symboli, wyobrażeń przestrzennych, testów pamięci roboczej, miar słownictwa itd. – Co to tak naprawdę mówi? Najsilniejsza korelacja nie jest być może zaskakująca: wynik IQ jest wysoce predyktorem tego, jak ludzie będą prosperować w szkole. Jedno z dużych badań wykazało, że wyniki IQ w wieku 11 lat korelują 0,8 (w skali od -1 do 1) z ocenami szkolnymi w wieku 16 lat. Z pewnością daje to nam podstawę do nazwania tych miar „testami inteligencji”. Ale to dopiero początek: wyższe wyniki IQ wskazują na większy sukces zawodowy, wyższe dochody oraz lepsze zdrowie fizyczne i psychiczne. Być może najbardziej zaskakującym odkryciem jest to, że wyniki IQ uzyskane w dzieciństwie pozwalają przewidzieć śmiertelność, Inteligentniejsi ludzie żyją dłużej. Neurolodzy i genetycy poczynili duże postępy w zrozumieniu ludzkiej inteligencji. Metaanalizy setek badań potwierdzają, że osoby z większymi mózgami uzyskują wyższe wyniki w testach IQ, a badania nad bardziej specyficznymi regionami i cechami mózgu trwają w szybkim tempie. Wiemy z badań bliźniaków i badań przeprowadzonych bezpośrednio na DNA, że wyniki testów inteligencji są dziedziczne: znaczna część różnic w inteligencji między ludźmi wynika z genetyki. Zaczęliśmy już znajdować niektóre specyficzne geny, które mogą być odpowiedzialne za te różnice, a dalsze ustalenia są w drodze.

Innym błędem jest myślenie, że ktoś kiedykolwiek twierdził, że IQ „podsumowuje” osobę. Wielu pomysłodawców testów, choć nie wszyscy, było zaangażowanych w ruch eugeniczny na początku XX wieku i rozsądne jest bycie zbulwersowanym niektórymi zastosowaniami, do których pierwotnie wykorzystywano testy IQ. Ale te obawy nie mają znaczenia dla głównego pytania, czy dzisiejszy wynik IQ może powiedzieć cokolwiek o osobie. Fakty to fakty, a trafność wyników testów inteligencji jest szeroko poparta obszernymi dowodami. Jak pokazują wszystkie powiązane powyżej badania, testy IQ są przydatne w wielu różnych sytuacjach, od edukacji, po medycynę i świat pracy. Potrzebujemy testów IQ, aby pomóc nam zrozumieć, w jaki sposób mózg starzeje się i jak możemy pomóc mu starzeć się zdrowiej. Potrzebujemy testów IQ, które pomogą nam dowiedzieć się, jak zwiększyć inteligencję ludzi, a tym samym zwiększyć ich produktywność. Być może przede wszystkim testy IQ są jednym z narzędzi, za pomocą których psychologowie mogą przeanalizować i zbadać ludzką inteligencję: bylibyśmy niezwykle nierozsądni, gdybyśmy nadal ignorowali ich spostrzeżenia.

Ludzie popełniają błąd, zakładając, że inteligencja jest niezmienna, ponieważ została powiązana z cechami genetycznymi i neuronowymi. Ich zdaniem wynik IQ jest stabilny, skazując cię na gorsze życie, jeśli jest poniżej średniej. Jest to błąd. W zasadzie nie ma nic, co sugerowałoby, że nie możemy podnosić IQ ludzi, przynajmniej do pewnego stopnia, chociaż wiele ostatnich prób, aby to zrobić, nie powiodło się. Rzeczywiście, wyniki IQ stale rosły przez lata z niegenetycznych powodów, w procesie zwanym efektem Flynna. Każda generacja testów IQ staje się trudniejsza i jest oceniana bardziej surowo niż poprzednia, ponieważ wydaje się, że wzrasta ogólna inteligencja i z pewnością wiedza całej populacji. Każde pokolenie, biorąc pod uwagę test IQ poprzedniej generacji, ma tendencję do uzyskiwania znacznie wyższych wyników w teście niż poprzednie pokolenie.

Efekt Flynna ma tendencję do podważania twierdzeń, że IQ jest absolutne, że inteligencja jest wrodzona, a testy IQ testują absolutną jakość. Szereg czynników może wyjaśniać pozorny wzrost inteligencji człowieka, w tym: Większy dostęp do edukacji – Więcej osób chodzi do szkoły z każdym pokoleniem, a ludzie mają tendencję do dłuższego pozostawania w szkole. Większe narażenie – Dwa pokolenia temu podstawowe zadania związane z rozumowaniem przestrzennym wymagana do grania w grę wideo mogła być niezwykle trudna, ale obecnie ta umjejetność będzie powszechna. Rozwój gier wideo – nikogo nie zdziwi fakt, że gry rzeczywiście mogą ćwiczyć mózg. Refleks, pamięć, szybkie przyswajanie informacji, adaptacja do nowego środowiska, rozwiązywanie problemów – te wszystkie rzeczy są angażowane podczas grania, to praca umysłowa. Lepszy ogólny stan zdrowia i odżywianie, lepsza opieka prenatalna i usługi – poprawienie tych czynników w krajach trzeciego świata zawsze będzie miało ogromny wpływ na wzrost poziomu IQ. Szybki postęp technologiczny – urządzenia z roku na rok stają sie coraz bardziej złożone, w przyszłości społeczności będą potrzebowały coraz więcej wyspecjalizowanych i inteligentych grup, a proste prace fizyczne z pewnością będą konsekwentnie przydzielane coraz bardziej sprawnym robotom. W ten sposób kultury będą stopniowo poprawiać swoje własne testy IQ.
#iq #inteligencja #mozg #psychologia #spoleczenstwo #frgtn

11

Pięć złych wieści o ludzkiej naturze ustalonych przez psychologię.
Jesteśmy moralnymi hipokrytami. Warto uważać na tych, którzy najszybciej i najgłośniej potępiają moralne błędy innych – zazwyczaj moralni stróże są tymi których potępiają, ale o wiele lżej patrzą na swoje własne przewinienia. W jednym z badań naukowcy odkryli, że ludzie ocenili dokładnie to samo samolubne zachowanie jako znacznie bardziej sprawiedliwe, jeśli zostały utrwalone/złagodzone przez innych. Podobnie istnieje od dawna badane zjawisko zwane asymetrią aktora-obserwatora, które po części opisuje naszą skłonność do przypisywania złych uczynków innych ludzi, takich jak niewierność naszego partnera, do ich charakteru, tymczasem identyczną sytuację w naszym wykonaniu tłumacząć "okolicznościami". Te samolubne podwójne standardy mogą nawet wyjaśniać powszechne poczucie, że nieuprzejmość wzrasta – ostatnie badania pokazują, że te same akty niegrzeczności postrzegamy znacznie ostrzej, gdy są popełniane przez nieznajomych niż przez naszych przyjaciół lub nas samych. Badania pokazują, że ludzie, którzy szczerze mówią, że stereotypy rasowe są fałszywe, często zachowują się tak, jakby były prawdziwe, gdy nie zwracają uwagi na to, co robią. Zazwyczaj mówi się, że takie zachowanie przejawia ukrytą stronniczość, która jest sprzeczna z wyraźnymi przekonaniami danej osoby. Ludzie myślą, że pewne przekonania są prawdziwe, ale także, że niedopuszczalne jest przyznanie się do tego i dlatego mówią, że są fałszywe. Co więcej, mówią to także sobie w mowie wewnętrznej i błędnie interpretują siebie jako w to wierzą. Są hipokrytami, ale nie są świadomymi hipokrytami. Większość z nas jest.
Schadenfreude (przyjemność z cierpienia innej osoby) doświadczamy już w wieku czterech lat, zgodnie z badaniem z 2013 roku. Poczucie to wzrasta, gdy dziecko dostrzega, że cel ​​zasługuje na cierpienie. Nowsze badanie wykazało, że w wieku sześciu lat dzieci będą płacić za oglądanie uderzanej "antyspołecznej marionetki", zamiast wydawać pieniądze na zabawki.
Jesteśmy ślepi i dogmatyczni. Gdyby ludzie byli racjonalni i otwarci, prostym sposobem na poprawienie czyichś fałszywych przekonań byłoby przedstawienie im odpowiednich faktów. Jednak klasyczne badanie z 1979 roku wykazało daremność tego podejścia – uczestnicy, którzy mocno wierzyli za lub przeciw karze śmierci, całkowicie zignorowali fakty, które podważały ich pozycję, w rzeczywistości zakorzeniając bardziej swój pierwotny pogląd. Wydaje się, że dzieje się tak po części dlatego, że postrzegamy przeciwstawne fakty jako personalny atak na naszą tożsamość; czujemy podświadome pragnienie bronienia się. Nie pomaga to, że wielu z nas jest zbyt pewnych swoiej inteligencji i racjonalności, a kiedy uważamy, że nasze opinie są lepsze od innych, powstrzymuje nas to od poszukiwania dalszej, odpowiedniej wiedzy.
Jesteśmy próżni i zbyt pewni siebie. Większość z nas chodzi z wyolbrzymionym poglądem na nasze umiejętności i cechy, takie jak nasze umiejętności jazdy, inteligencja i atrakcyjność – zjawisko, które zostało nazwane złudzeniem ponadprzeciętności. Jak na ironię, najmniej wykwalifikowani spośród nas są najbardziej podatni na zbytnią pewność siebie (tzw. Efekt Dunninga-Krugera). To próżne idealizowanie wydaje się być najbardziej ekstremalne i irracjonalne w przypadku naszej moralności, na przykład w odniesieniu do tego, jak myślimy, że jesteśmy pryncypialni i uczciwi. W rzeczywistości nawet uwięzieni przestępcy uważają, że są średnio milsi, bardziej godni zaufania i uczciwi niż przeciętny członek społeczeństwa.
Pociągają nas osoby o mrocznych cechach osobowości. Nie tylko wybieramy na naszych przywódców osoby z cechami psychopatycznymi, ale dowody sugerują, że mężczyźni i kobiety są pociągani seksualnie (przynajmniej krótkoterminowo) do osób wykazujących tak zwaną "ciemną triadę" cech – narcyzm, psychopatię i makiawelizm – ryzykując w ten sposób dalsze propagowanie tych cech. Jedno z badań wykazało, że atrakcyjność fizyczna mężczyzny dla kobiet wzrosła, gdy został opisany jako samolubny, manipulujący i niewrażliwy. Jedna z teorii głosi, że ciemne cechy z powodzeniem komunikują "jakość partnera" w kategoriach pewności siebie i chęci do podejmowania ryzyka. Czy ma to znaczenie dla przyszłości naszego gatunku? Być może tak – inny artykuł z 2016 roku wykazał, że kobiety, które bardziej pociągały narcystyczne twarze mężczyzn, miały zwykle więcej dzieci.
Losowe zdjęcie, bo nie miałem co wstawić

Louvre Abu Dhabi w Abu Dhabi, wykonany przez architekta Jean Nouvel.

[Otwórz w nowej karcie, aby zobaczyć w pełnym rozmiarze]
#psychologia #spoleczenstwo

7

Prawo trywialności Parkinsona, zwane również bikesheddingiem, to prawo które mówi, że ludzie dużo chętniej dzielą się swoją opinią na tematy mniej skomplikowane, niż na tematy bardziej skomplikowane, ponieważ w tym drugim przypadku rzadziej ktoś posiada rozległą wiedzę i bardziej obawiają się bycia posądzonym o niedoinformowanie. Szczególnie, jeśli przebywamy wśród osób po których możemy spodziewać się szerszej wiedzy.
Czas trwania rozmowy jest odwrotnie proporcjonalny do stopnia istotności i skomplikowania tematu.
Klasyczny przykład tego zjawiska to wyobrażenie sobie posiedzenia komitetu finansowego w celu omówienia trzech tematów

Kwestie są następujące:

Propozycja budowy elektrowni jądrowej o wartości 10 milionów funtów,

propozycja szopy na rowery za 350 funtów,

propozycja rocznego budżetu na kawę w wysokości 21 funtów, co się dzieje?

Komitet w krótkim czasie rozpatruje propozycję elektrowni jądrowej. Jest zbyt zaawansowana, aby ktokolwiek mógł naprawdę zagłębiać się w szczegóły, a większość członków nie wie zbyt wiele na ten temat. Jeden członek, który to robi, nie jest pewien, jak wyjaśnić to innym. Inny członek proponuje przeprojektowaną propozycję, ale wydaje się, że jest to tak ogromne zadanie, że reszta komisji odmawia jej rozważenia. Dyskusja wkrótce przenosi się do szopy rowerowej. Tutaj członkowie komitetu czują się znacznie bardziej komfortowo wyrażając swoje opinie. Wszyscy wiedzą, czym jest szopa rowerowa i jak wygląda. Kilku członków rozpoczyna ożywioną debatę na temat najlepszego materiału na dach, wymiarów i innych szczegółów przy okazji rozważając opcje oszczędności. Dyskutują o szopie na rowery znacznie dłużej niż o elektrowni, wreszcie komisja przechodzi do punktu trzeciego: budżetu na kawę. Nagle każdy jest ekspertem. Wszyscy znają się na kawie i mają silne poczucie dodania czegoś od siebie, w końcu byłoby głupio kiedy każdy wypowie się oprócz jeden osoby. Zanim ktokolwiek zorientuje się, co się dzieje, spędzają więcej czasu na omawianiu budżetu na kawę w wysokości 21 funtów niż elektrownia i szopa rowerowa razem wzięte. Wszyscy odchodzą z poczuciem satysfakcji i swojego wkładu w rozmowę.
Dzieje się tak, ponieważ im prostszy temat, tym więcej ludzi będzie miało na jego temat opinię, a tym samym więcej do powiedzenia. Kiedy coś jest poza naszym kręgiem kompetencji, jak elektrownia jądrowa, nie próbujemy nawet formułować opinii, ale kiedy coś jest dla nas prawie zrozumiałe, nawet jeśli nie mamy do dodania nic o prawdziwej wartości, czujemy się zmuszeni coś powiedzieć. Jaki idiota nie ma nic do powiedzenia o szopie na rowery? Każdy chce pokazać, że wie na dany temat i ma coś do wniesienia.

Ludzie na co dzień rozmawiają dla przyjemności, czyli o tym co lubią i nie przynosi im dyskomfortu, nic dziwnego, że większość rozmów dotyczy ludzi z pracy/szkoły, seriali/filmów, gier, siłowni, makijażu, mody itp.

Z powyższego prawa i obserwacji płynie pewien ciekawy wniosek, szczególnie dla osób które chcą rozkręcić bloga, wrzucić reklamy i mieć z nich duży przychód:

Dużo większy ruch, szczególnie na poziomie ilości komentarzy, wygenerują artykuły o prostych rzeczach. Takie, które każdy będzie czuł się na siłach skomentować. Dlatego stronom poświęconym pisaniem na temat celebrytów i ludzi (pudelek, plotek), wiadomościom z Polski i świata (wp, Onet) czy psychologii znacznie łatwiej odnieść sukces, niż tym o filozofii, astronomii, historii. Nie wspominając o telewizji, gdzie wszystko nie licząc pojedynczych kanałów jest skupione na tematach około społecznych.
Jak zapobiec prawu trywialności Parkinsona? Szczególnie ważne jest to podczas spotkań biznesowych, kołach zainteresowań lub innych spotkań nie-towarzyskich.

1. Jasne określenie powodu i celu spotkania.

Efektywne spotkania muszą mieć klarownie określony proces i dobrze zrozumiale zdefiniowane cele.

2. Zgromadzenie powinno liczyć jak najmniejsze grono najlepszych ludzi i ekspertów w danej dziedzinie.

3. Spotkanie powinno posiadać odpowiedzialny i zaufany autorytet, który poprowadzi dyskusję oraz zadecyduje o końcowym rezultacie/decyzji.

4. Powinno się określić przybliżony czas całego spotkania.
#socjologia #spoleczenstwo #psychologia #frgtn

13

Czym są modele mentalne? Zacznijmy od definicji.

Modele mentalne to sposób, w jaki rozumiemy świat. Nie tylko kształtują to, co myślimy i jak rozumiemy, ale także pozwalają dostrzec powiązania i możliwości.

Modele mentalne pomagają ci zrozumieć życie. Na przykład ogólna teoria względności Einsteina to model mentalny, który pomaga ci zrozumieć jak działa wszechświat, podaż i popyt, jak działa gospodarka, teoria konfliktu jak działają wzajemne interesy poszczególnych grup społecznych itd.

Uczenie się nowego modelu mentalnego daje ci nowy sposób patrzenia na świat.

Ich nauka jest kluczowa dla każdego, kto jest zainteresowany jasnym, racjonalnym i skutecznym myśleniem.

Znajdują się w wielu miejsach naszego życia. Psychologia, ekonomia, polityka, fizyka, biologia, myślenie, systemy, wojny itd. W przyszłych wpisach przedstawię najważniejsze z każdej tematyki.

Dla lepszego wprowadzenia dwa myślowe modele.
5 pytań "Dlaczego?"

Zadanie sobie pięć pytań "dlaczego?" na dany temat to świetny sposób, aby wgłębić się w szczegóły i osiągnąć racjonalność.

Metoda “5 dlaczego” może wydawać się zwodniczo prosta. Wymaga one myślenia, inteligentnego zadawania pytań, a także dyscyplinę i wytrwałość w stosowaniu tej metody.

Odpowiedź na jedno pytanie “Dlaczego…” prowadzi do sformułowania następnego pytania “Dlaczego…”.

Pojedyńczy przykład wystarczy, aby to zrozumieć.

„Dlaczego robot się zatrzymał?”

Obwód został przeciążony, co spowodowało przepalenie bezpiecznika.

„Dlaczego obwód jest przeciążony?”

Nie było wystarczającego smarowania na łożyskach, więc zablokowały się.

„Dlaczego nie było wystarczającego smarowania na łożyskach?”

Pompa olejowa robota nie cyrkuluje wystarczającej ilości oleju.

„Dlaczego w pompie nie jest wystarczająca ilość oleju?”

Wlot pompy jest zatkany opiłkami metalu.

„Dlaczego wlot jest zatkany wiórami metalu?”

Ponieważ w pompie nie ma filtra.

Oczywiście nie w każdym przypadku będzie to pięć pytań, w zależności od złożoności tematu tych pytań będzie stosunkowo mniej lub więcej, najważniejsze jest, aby dzięki nim szybko dojść do rozwiązania i/lub otrzymać jak najwięcej wniosków oraz wiedzy.
Myślenie drugiego rzędu

Myślenie pierwszego rzędu przywiązuje większą wagę do natychmiastowego efektu naszych działań i ignoruje późniejszy wpływ. Ta forma myślenia jest skuteczna, gdy musimy podejmować szybkie decyzje bez wysiłku, najczęściej w trywialnych sprawach. Myślenie pierwszego rzędu jest bezpieczne, powierzchowne, reakcyjne, oczywiste, szybkie, łatwe i konwencjonalne, z naciskiem na natychmiastowy wpływ.

Myślenie drugiego rzędu jako model mentalny wymaga wyjścia z naszej strefy komfortu, aby myśleć nieszablonowo. Wymaga przeanalizowania potencjalnego wpływu naszej decyzji na przyszłość. Wymaga postawienia następujących pytań:

W jaki sposób mogę podjąć decyzje z pozytywnymi skutkami złożonymi w przyszłości?

Czy ta decyzja jest atrakcyjna tylko dlatego, że ma natychmiastowy skutek (konsekwencja pierwszego rzędu) pozytywny?

Jaki może być potencjalny minus tej decyzji i później?
Przykład pierwszy.

Twoje dziecko nie umie wiązać butów.

Myślenie pierwszego rzędu: Mam szansę, aby pokazać się jako dobry i opiekuńczy ojciec, zrobię to za ciebie, oszczędzę nam oboje czasu oraz nerwów. Jedyny tego skutek to, że twoje dziecko nie uczy się konfrontować z wyzwaniami, wyręczanie sprawia, że nie zdobywa ono umiejętności.

Myślenie drugiego rzędu: Poświęćmy aktualny czas, abyś mógł się tego nauczyć, pierwsze próby nie zakończą się sukcesem, większość dzieci reaguje smutkiem i złością, gdy coś im nie wychodzi, ale w końcu się uda, więc wraz z czasem twoje dziecko staje się samodzielne i lepiej radzi sobie z problemami.
Przykład drugi.

Zarządzając kryzysem w pracy, menedżer może przyjąć myślenie pierwszego lub drugiego rzędu. Myślenie pierwszego rzędu: robiłem to w przeszłości. Wiem, jak to zrobić o wiele lepiej, niż ktokolwiek inny w zespole. Pozwólcie, że przyjdę i wszystkim się zajmę. Mój zespół może się nauczyć tego później.

Konsekwencja myślenia pierwszego rzędu: menedżer musi interweniować za każdym razem, gdy pojawia się problem, ponieważ nigdy nie daje zespołowi wykazać się samodzielnym rozwiązywaniem problemów. Jest nieustannie zajęty radzeniem sobie z kryzysem i nigdy nie znajduje czasu na rozwój zespołu. Zespół nie czuje się wzmocniony, a ludzie w zespole nie zdobywają praktycznego doświadzcenia.

Myślenie drugiego rzędu: robiłem to w przeszłości. Wiem, jak to zrobić o wiele lepiej niż ktokolwiek inny w zespole. Ale jeśli nadal będę go rozwiązywać, nigdy nie dam szansy swojemu zespołowi na samodzielne przeanalizowanie i rozwiązanie problemów. To doskonała okazja dla mojego zespołu, aby nauczyć się radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Będę dostępny, aby poprowadzić ich przez ten proces. Konsekwencja myślenia drugiego rzędu: W pierwszych kilku przypadkach zespół może mieć problemy i rozwiązanie może zająć nieco więcej czasu. W przyszłości będą jednak lepiej przygotowani do samodzielnego radzenia sobie z takimi problemami. Dzięki temu menedżer będzie miał więcej czasu na efektywne planowanie, które ograniczy liczbę takich sytuacji kryzysowych. Zespół czuje się również zmotywowany i upoważniony do robienia więcej, lepiej. W tym przykładzie myślenie pierwszego rzędu przynosi krótkoterminowe korzyści z długoterminowym negatywnym wpływem. Myślenie drugiego rzędu z początku będzie stwarzało problemy i spowalniało, ale za to przyniesie wiele korzyści na dłuższą metę.
#myslenie #psychologia #frgtn

11

Jakie są różnice pomiędzy zamkniętym a otwartym umysłem?

W jaki sposób mogę rozpoznać czy mój rozmówca ma otwarty umysł, abym faktycznie mógł wynieść z dyskusji merytoryczne przemyślenia, lub nawet zmienić zdanie na dany temat? Dzięki zdolności ustalania do której grupy należy osoba z którą wdajemy się w wymianę zdań, możemy zaoszczędzić sobie nerwów i cennej energii psychicznej, którą łatwo jest wyczerpać wśród zamkniętych umysłów.

"Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych." ~Ernest Hemingway
1. Wyzywające idee

Ludzie o zamkniętych umysłach nie chcą, aby ich pomysły były kwestionowane. Zazwyczaj są sfrustrowani, że nie mogą przekonać drugiej osoby, aby się z nimi zgodziła, zamiast być ciekawi, dlaczego druga osoba się nie zgadza. Są bardziej zainteresowane udowodnieniem, że mają rację, niż drogą do słuszności. Oni nie zadają pytań. Chcą ci pokazać, że się mylisz, nie rozumiejąc dokąd zmierzasz. Denerwują się, gdy prosisz ich o wyjaśnienie czegoś. Myślą, że ludzie, którzy zadają pytania, spowalniają ich. Uważają cię za idiotę, jeśli się nie zgadzasz.

Ludzie o otwartych umysłach są bardziej ciekawi, dlaczego jest niezgoda. Rozumieją, że zawsze istnieje możliwość, że mogą się mylić i że warto poświęcić trochę czasu na rozważenie poglądów drugiej osoby. Postrzegają niezgodę jako okazję do poszerzania swojej wiedzy. Nie gniewają się i nie denerwują na pytania; chcą raczej określić, gdzie leży niezgoda, aby móc skorygować swoje błędne przekonania. Zdają sobie sprawę, że bycie poprawnym oznacza zmianę zdania, gdy ktoś inny wie coś czego oni nie wiedzą.
2. Twierdzenia a pytania

Osoby o zamkniętych umysłach częściej wypowiadają się, niż zadają pytania. To są ludzie, którzy siedzą na spotkaniach i są bardziej niż chętni do przedstawienia swoich opinii, ale rzadko będą prosić innych ludzi, aby rozwinęli lub wyjaśnili swoje idee. Zamknięci ludzie myślą o tym, jak mogliby obalić myśli drugiej osoby, zamiast poddawać refleksji swoje myśli. Ludzie o otwartych umysłach naprawdę wierzą, że mogą się mylić; pytania, które zadają, są autentyczne. Wiedzą, że choć mogą mieć opinię na dany temat, to może ona być mniej konkretna, niż kogoś innego. Może są poza swoim kręgiem kompetencji, a może są ekspertami. Niezależnie od tego, zawsze są ciekawi innych perspektyw i odpowiednio ważą swoje opinie.
3. Zrozumienie

Osoby o zamkniętych umysłach koncentrują się bardziej na byciu zrozumianym niż na zrozumieniu innych. Kiedy się z kimś nie zgadzasz, jaka jest ich reakcja? Jeśli szybko przeformułowują to, co właśnie powiedzieli lub, co gorsza, powtarzają, to zakładają, że ich nie rozumiesz, a nie że się z nimi nie zgadzasz. Ludzie o otwartych umysłach czują się zmuszeni widzieć rzeczy oczami innych. Kiedy się z nimi nie zgadzasz to szybko zakładają, że mogą czegoś nie zrozumieć i proszą cię o wytłumaczenie im, gdzie ich zrozumienie jest niepełne.
4. Mogę się mylić, ale…

Zamknięci ludzie mówią takie rzeczy jak: "Mogę się mylić…ale[…]. " To klasyczny znak, który łatwo napotkać w dyskusjach. Często jest to sprytny gest, który pozwala ludziom zachować własne zdanie, jednocześnie przekonując ich, że są otwarci. Jeśli twoja wypowiedź zaczyna się od "Mogę się mylić", to prawdopodobnie powinieneś za nią iść z pytaniem, a nie z twierdzeniem. Osoby o otwartych umysłach wiedzą, kiedy wygłaszać opinie, a kiedy zadawać pytania.
5. Po prostu zamknij się.

Zamknięci ludzie blokują innym mówienie, a jeśli nie mogą tego zrobić to słuchają, ale nie próbują analizować tego co usłyszeli. Oni nie chcą słyszeć niczyich głosów, prócz swojego.
6. Tylko jedna myśl.

Ludzie o zamkniętych umysłach mają problem z utrzymaniem w pamięci dwóch myśli/idei jednocześnie. Właściwie definiuje to cytat Charliego Mungera: "Ludzki umysł jest bardzo podobny do ludzkiego jajka, ludzkie jajko ma urządzenie odcinające. Kiedy jeden plemnik dostaje się do środka, jajko wyłącza się, żeby następna nie mogła się dostać." Nie jest to idealny sposób na myślenie i uczenie się. Ludzie o otwartych umysłach mogą przyjmować myśli innych bez utraty zdolności do efektywnego myślenia – mogą mieć w umyśle dwie lub więcej sprzecznych koncepcji i wracać tam i z powrotem, aby ustalić względne zalety, lub przemyślenia.

"Testem pierwszorzędnej inteligencji jest zdolność posiadania dwóch przeciwstawnych idei jednocześnie i wciąż zachowywania zdolności do funkcjonowania." ~F. Scott Fitzgerald
7. Osobom o zamkniętych umysłach brakuje głębokiego poczucia pokory.

Skąd się bierze pokora? Zazwyczaj z wypadku – wypadku tak pamiętliwego, że nie chcesz go powtórzyć. Jeśli raz nadepniesz na leżące grabie i dostaniesz nimi w twarz, to nie dość, że będziesz na drugi raz ostrożniejszy to w dodatku zaczniesz upominać o to inne osoby. Ludzie o otwartych umysłach podchodzą do wszystkiego z głęboką obawą, że mogą się mylić.

Zdolność do zmiany zdania to cecha ludzi wartościowych. Tempo, w jakim się uczysz i postępujesz w świecie zależy od tego, jak bardzo jesteś chętny do ważenia zalet nowych pomysłów, nawet jeśli instynktownie ich nie lubisz.

Jeśli rozpoznajesz w sobie wzorce zachowań zamkniętego umysłu, nie jesteś sam. Wszyscy jesteśmy gdzieś na kontinuum pomiędzy otwartym i zamkniętym umysłem.
#psychologia #myslenie #spoleczenstwo #madrosc #frgtn

10