Choroby weneryczne lubiął to 👍
Raz prozą, raz rymem - walczymy z propagandowym reżimem_Fb
Onet: ,,Zdradziłam męża w walentynki. To był mój najlepszy prezent."
Wysokie Obcasy (psychofeministyczne odnóże Gazety Wyborczej): ,,Skąd mam wiedzieć, że mój seks z mężem jest udany? Nigdy nie kochałam się z innym. (…) A może podskórnie czuję, że mogę mieć coś lepszego, tylko trzeba się odważyć?"
Portal Tomasza Hieny, naTemat: ,,Jak przekonuje najnowszy "Newsweek", zdradzanie jest zupełnie naturalne i służy w podobny sposób obu płciom. (…) Choć wiele mówimy o moralności, tak naprawdę nic nie jest w stanie wygrać z naszymi genami." // No tak, bo przecież jak powszechnie wiadomo, WSZYSCY zdradzają. Każda kobieta się puszcza, i każdy facet myśli k*****em. Nie ma wyjątków, ani jednego. Nie-e. Wasze matki, wasi ojcowie, siostry, wasze żony - wszyscy. Sorry. Bo naTemat tak pisze. Bo przecież nie ma czegoś takiego jak walka ze swoimi pożądliwościami, nie ma czegoś takiego jak szacunek do drugiej osoby, nie ma czegoś takiego jak miłość i pragnienie zachowania wierności, nie ma czegoś takiego jak szacunek do samego siebie. Nie. W lewackiej wizji postępowego pismaka, wszyscy jesteśmy dzi***mi. Tu działa zasada: ,,ja się puszczam, ja myślę genitaliami, więc żeby sobie ulżyć i nie czuć się jak ostatnia szmata, napiszę sobie artykuł że wszyscy są takimi zerami jak ja."
Wysokie Obcasy, artykuł na Wielkanoc: ,,Gdy ludzie słyszą, że zdradzałam męża, myślą, że byłam świnią i szmatą. Ale on tak nie myślał." // Skarbie... jeśli ukradłaś w sklepie torebkę, i wszyscy mówią, że jesteś pieprzoną złodziejką, ale sprzedawca tak nie myśli - to rację mają ci wszyscy, a nie sprzedawca.
No i na deser Newsweek. Bo przecież czytelnicy lewackich mediów nie byliby w pełni zaspokojeni (intelektualnie…), gdyby nie artykuł o babeczce lubiącej być wylizywana jak śmietanka. I bez promowania babeczki, która już wie, że będzie się puszczać do późnej starości.
Ogłaszam konkurs. Określ w komentarzu lewackie media jednym słowem.
#fb #lewactwo #polskaprasa 
