Otwieram nowy tag
#kobiecarzesza w którym będę wrzucać przedstawicielki płci pięknej sympatyzujące w ten czy inny sposób z Trzecią Rzeszą
Pilar Primo de Rivera. Niedoszła panna Hitler
Hiszpanka była siostrą Jose Antonio Primo de Rivery, twórcy Falangi założonej w 1933 roku. Szybko uświadamiała brata, że kobiety też mogą być narodowcami (narodowkami? narodowczyniami?) nieważne, grunt że powstała Seccion Femenina - falangistyczna sekcja kobiet. W czasie wojny domowej Primo de Rivera został rozstrzelany przez bolszewików, a jego postać szybko urosła do miana legendy. Pilar, jako szefowa organizacji, dowodziła grupą ponad 800 tysięcy Hiszpanek. Najczęściej były to pielęgniarki, higienistki i nauczycielki, które obsługiwały tereny zajęte przez Generała Franco. Główne motto Pilar brzmiało:
"Naszym celem jest uczynić życie rodzinne tak miłym dla mężczyzn, by znaleźli w domu wszystko, czego w nim wcześniej brakowało i nie musieli tego szukać w tawernach i klubach. Mężczyzna jest królem, kobieta, dzieci, służba - niezbędnym uzupełnieniem, by mógł osiągnąć swą pełnię"
Po wojnie domowej Sekcja Kobieca zajęła się edukacją, przygotowaniem do życia w rodzinie, modlitwami, gimnastyką i krzewieniem folkloru. Od 1941 roku przedmiot "Ognisko domowe" został włączony do programu wszystkich żeńskich szkół podstawowych i średnich. Po śmierci brata Pilar stała się również nieformalną ambasadorką w Niemczech. Po raz pierwszy z Hitlerem spotkała się w maju 1938 roku (łącznie odbyła sześć delegacji do Niemiec).
Główną kwestią pozostawał udział Hiszpanii w nadchodzącej wojnie światowej. Oczywiście po stronie Osi. Niemcy byli rozczarowani brakiem postępów negocjacyjnych z Franco. Po wojnie domowej Hiszpanie straszliwie głodowali, Generał obawiał się, że dodatkowe sankcje gospodarcze ze strony Amerykanów, w przypadku dołączenia do Niemców, mogą okazać się zabójcze. Naziści postawili więc na kartę Falangistów - hiszpańskich narodowców, będących jawnie zafascynowanymi zarówno Italią Mussoliniego, jak i Rzeszą Fuhrera. Pragnęli brać udział w kształtowaniu się nowego europejskiego ładu.
Pilar okazywała wdzięczność Niemcom za pomoc w rozwiązaniu kwestii bolszewickiej na hiszpańskiej ziemi. Na swoim biurku trzymała fotografię zmarłego brata oraz Fuhrera. Była również zwolenniczką transformacji nazizmu - z idei stricte pangermańskiej, na rzymsko katolicką, z uwzględnieniem uczuć pozostałych narodów.
Hitler rozpoczął spotkanie od złożenia kondolencji w związku ze śmiercią Antonio de Rivery. Wręczył Hiszpance wazon z czerwono-żółtymi kwiatami oraz rzecz, którą rzadko kiedy wręczał swoim gościom, a więc swój portret z własną dedykacją i srebrną ramą, podkreślając przyjaźń hiszpańsko-niemiecką. Następna wizyta miała miejsce w 1941 roku. Pilar wzięła udział w berlińskim kongresie liderek kobiecych sekcji narodowych (zjawiły się m.in delegacje z Norwegii, Włoch i Francji). Została zaproszona na rozmowę z Juttą Rudiger, szefową niemieckiego związku kobiet. Po raz kolejny podkreślono zjednoczenie i przyjaźń pomiędzy oboma narodami.
Do końca życia pozostała panną. Odrzuciła jedne zaręczyny. Co ciekawe, był pomysł aby wydać ją za…..Hitlera. Był to autorski pomysł ważnej figury w rządzie Francko, Ernesto Giméneza Caballero. Doszedł do wniosku, że nic tak nie złączy Niemców i Hiszpanów, jak wspólne wesele, pieczętując tym samym coś na wzór faszystowskiej dynastii. Pomysł został przedstawiony przez Caballero Magdzie Goebbels podczas wizyty w ich willi.
Według słów Hiszpana (a nigdzie więcej nie znalazłem rzetelnego potwierdzenia tej historii) Magda oświadczyła, że z chęcią podjęłaby się przekonania Fuhrera do stanięcia na ślubnym kobiercu, ale z tego związku i tak nie byłoby żadnych dzieci, ponieważ Hitler został….okropnie postrzelony w jądro podczas I WŚ. Na pytanie Caballero o co w takim razie chodzi w związku z Ewą Braun, Magda stwierdziła, że to zwykłe "maskowanie".
Pilar po wojnie kontynuowała działalność w kobiecej Falandze. Martwił ją postępujący liberalizm i działalność (jeszcze wtedy nielegalna) ruchów feministycznych. Największy cios spadł na nią w roku 1975, gdy Generał Franco w tragicznym stanie trafił do szpitala. W roku 1977 rozwiązano Falangę. Rok później zdelegalizowano kary za zdradę małżeńską (dotychczas można było za to bez poniesienia winy ukarać żonę i jej kochanka) trzy lata później zalegalizowano rozwody. Pilar oburzała się na starych przyjaciół, którzy bez żalu zmieniali barwy i przechodzili na stronę demokracji. Zmarła w 1991 roku.
https://www.akg-images.co.uk/Docs/AKG/Media/TR3_WATERMARKED/7/e/f/c/AKG3760156.jpg#historia #jfe #fuhrer