#smiecizglowy epizod 26

Po dłuższej przerwie wracam do was z nowym śmieciem. Niestety ostatnie okoliczności trochę namieszały w moim życiu i zabrały kupę cennego czasu, którego i tak nie miałem, a teraz nie mam go prawie wcale. Nowa praca, wychodzenie z długów i powolne wygrzebywanie się z epizodu depresyjnego pozwoliły mi w końcu osiągnąć chwilowy spokój.

Co u mnie? Nowa praca, która nie jest tak obciążająca psychicznie i skończyły się moje wieczne nadgodziny. Stolarka mnie męczyła i doprowadziła po pięciu latach do wypalenia. Nigdy nie mogłem sobie zaplanować wieczoru, bo zazwyczaj siedziałem na nadgodzinach na montażach gdzieś 100km dalej, kiedy to szef zapewniał, że szybka robota i wrócimy wcześniej, a siedziało się nawet do godziny 22. Prostsza, mniej wymagająca i lepiej płatna praca, pozwalająca na zajęcie sobie czasu po niej. Dodatkowo stwierdzam, że pasuje mi system zmianowy, a nocki to jest w ogóle coś dla mnie zajebistego, bo zawsze preferowałem nocny styl życia. Pięć lat wstawania rano, a i tak się nie przyzwyczaiłem.

Moi byli pracodawcy? Założyli nową firmę i na niej wszystko robią, bo stara jest w takich długach, że grozi im zabranie majątku. Pip się zbierał 3 miesiące żeby wejść, a jak wszedł to nałożył im karę w wysokości 1000zł. Kara adekwatna za niewypłacenie wypłaty za 2 miesiące pracy i miesiąc urlopu. Dziękuję. Zanim sąd rozpatrzy sprawę minie wiele czasu.

Tak w ogóle to szukałem sobie hobby i zajęcia po pracy i może mnie wyśmiejecie i w miarę czytania tego tekstu wasz śmiech i politowanie będzie narastać, ale wróciłem do grania w tibię. Co niektórzy pamiętają pewnie mój wpis o moim rzekomym uzależnieniu od tej gry. Jednak szukając bardziej produktywnego zajęcia mój problem z bezsensem życia wcale nie malał, ale jeszcze bardziej narastał. Przeczytałem parę książek. Między innymi Finansową Fortecę, żeby się przekonać, że raczej w ciągu najbliższych lat nie osiągnę kapitału potrzebnego do rozpoczęcia inwestowania i zacząłem zmieniać swoje nawyki, co i tak kiepski to skutek przynosi, bo szalejąca inflacja ogranicza moje możliwości, a w pierwszej kolejności próbuję pozbyć się długów, które zaciągnąłem przez ludzi, których nazywałem przyjaciółmi. Ogólnie to znowu stałem się bardziej podejrzliwszy i staram się ludzi trzymać na dystans. Jedyną osobą, której ufam jest moja dziewczyna i babcia. I tylko dla tych osób, zrobię wszystko. Jeśli chodzi o resztę to już będę kalkulował ryzyko i straty. Bo mimo że kalkulowałem to wcześniej i wiedziałem, że źle na tym wyjdę, zaufałem ludziom, którym nie powinienem i teraz ponosimy razem z moją tego konsekwencje.

Zacząłem rysować. Jednak to też nie było zajęcie dość absorbujące. Chciałem znów się czegoś uczyć, jednak zmęczenie było zbyt duże i była to katorga. Na zdrowiu psychicznym upadałem coraz bardziej, aż w końcu stwierdziłem, że to wszystko pie****ę. Życie nie musi mieć sensu, nie muszę non stop robić coś co ma sens i czas zacząć robić to co mi daje przyjemność. Bo jak do tej pory z robienia tego co muszę i co daje zysk, więcej miałem problemów niż korzyści. Lekarz mi polecił znaleźć sobie hobby, lecz to wszystko spróbowałem zanim do niego przyszedłem i za wszelką cenę próbował mi odmówić powrót do grania, bo jak stwierdził, znów się uzależnię.

I co?

Ludzie, którzy mnie znają tylko z tego portalu stwierdzili, że czemu niby? Moja dziewczyna sama też tak uważała i sama mi doradziła powrót. Brakowało mi jakiejkolwiek czynności dającej mi satysfakcję, a jednocześnie nie absorbowała mnie całkowicie tak jak to było z czytaniem, uczeniem się czy pisaniem tych wpisów. Gdzie jednak musiałem poświęcić dużo siły i energii, by to miało sens. Przeszedłem więc do bezsensownego bicia pikseli i zwiększania cyferek. Nic z tego nie mam, nic na tym nie zarobię, nie będzie to procentować w przyszłości. Jednak jest to szalenie satysfakcjonujące i przyjemne, że zagrywam się już trzeci miesiąc.

Lekarz się pomylił. Mam pracę, obowiązki etc. I nie gram więcej niż mogę i mam ochotę. Nie siedzę dzień w dzień i nie tłukę tych cyferek. Mam czas to gram, nie mam to nie. Wrócę zmęczony z pracy? Nie gram. Wiem że jutro muszę wstać wcześniej? Idę wcześniej spać. Impreza rodzinna, albo ktoś mnie o coś prosi? Robię to. I tak podliczając to może pogram max 5 godzin w ciągu całego tygodnia, a wpływa to na mój komfort psychiczny bardzo dobrze. Bo w końcu nie ląduje sam na sam z moimi myślami, albo nie zmuszam się do czegoś czego nie chcę robić. Życie to nie tylko praca i obowiązki. Skoro nic innego nie dawało mi satysfakcji to jaki był problem odpalić sobie grę dla no-life i patusów (co niektórzy tak ją określają) i zacząć sobie grać, skoro mi to daje frajdę? Może za dużo się przejmowałem opiniami innych?

Kiedyś napisałem tekst odnośnie tego, że uzależnienia to skutek, a nie przyczyna problemów. Sam po sobie widzę, że to prawda. Nie mając nic, mogłem tłuc całe dnie. Mając dużo i zaspokajając swoje potrzeby, moje teoretyczne uzależnienie to tylko miła odskocznia od codziennej rutyny.
#przemyslenia #tworczoscwlasna #chwalesie #wygryw #tibia #gry

10

Przeciwnik zrobił missclica lub nie zobaczył że leci mu figura a ja głupi zgodziłem się cofnąć ruch, przez co ostatecznie przegrałem karma tak czy siak by wróciła, więc koniec końców jestem Gucci z dobrej sportowej postawy

Utrcony centralny pion przez głupiego skoczka i pijanego generała dla zasięgu
#szachy #nocna #chwalesie

5

Ej. #chwalesie Kupiłem se gierke. Nawet fajna taka:]
W następnej kolejności biere którąś część Gothic.
https://www.gog.com/game/dorfromantik
#grykomputerowe #gog

5

Tydzień to gówno męczyłem, ale wreszcie dałem radę! Powolutku do celu hehe
#chwalesie #dziendobry #patoszachy

8

Kupiłem sobie w końcu rower. Dzięki za wszystkie rady pod wcześniejszym wpisem. Padło na używany rower, ale w całkiem dobrym stanie względem ceny. Liczę na to, że tak na 3 lub 4 sezony starczy zanim się rozleci.

Plus takiego używanego rowera jest taki, że mogę go spokojnie zostawić pod sklepem czy w innym miejscu i się nie bać, że przez kolejny tydzień będę musiał rozwieszać plakaty z napisem "Skradziono rower". Dodatkowo ewentualne zostawianie rowera na deszczu mniej boli.

Minus jest taki, że być może krócej pożyje niż nówka nieśmigana. No i moja druga jazda wyglądała tak, że koło wyleciało z zawiasów na szczęście naprostowanie dokręcenie koła załatwiło sprawę.

Zastanawiałem się jeszcze nad rowerem z decathlonu, ale jakoś żaden z rowerów tam mnie nie zachwycił żeby dopłacać za to, że jest nowy
#gownowpis #chwalesie #rower

9

Hahaha, wykiełkowało drugie mango, znów tylko 1 na 5 pestek. Tu macie link do wcześniejszego wpisu na temat tego większego z tyłu, trochę urosło i zmieniło kolor.

#sleevecontent #rosliny #chwalesie

14

Ej. Jadę jutro oglądać kawalerkę do wynajęcia. Trzymajcie kciuki żeby to było to, bez ukrytych opłat i z normalną właścicielką:D Trochę się stresuję i pewnie czeka mnie kilka chudych miesięcy.
#shitposting i trochę #chwalesie

8

Patrzta co dopadłem przy zakupie śniadania do pracy.


Ta czerwona z sokiem z czarnego bzu.
#chwalęsię #starebajki

22

Zrobiłem taki rysunek. W sumie pierwszy raz od dwóch lat więc #chwalesie
#rysunek #tworczoscwlasna #szczury

14

Ale fajny prezent dostałem na dzień (dużego) dziecka
Instrukcja obsługi e39 po polsku i książka z serii "Sam naprawiam samochód"
#e39 #chwalesie

7

No to ja sobie też zrobiłem dzień wcześniej dzień dziecka, a co! W końcu faceci to podbno takie większe dzieci
Rolki na nogach miałem ostatnio jakieś 20-25lat temu... może się nie zabiję, trzymajcie kciuki!

#sleevecontent #rolki #skating #sk8isgr8 #chwalesie

13

Kurdełe Lurki muszem sie pochwalić prezentem. Dziaiaj odebrałem paczuszke od @reflex1 który postanowil poczęstować mnie kawusią takie oto pysznosci dostałem!
Na pewno będą testowane tylko musze odnaleźć mój stary ekspress kolbowy!
Naprawdę cieplutko na serduszku zrobiło mi się z tego powodu! Także dzieki jeszcze raz!


#lurker #kawa #prezent #chwalesie

PS: @reflex1 to naprawde michau biauek! tak bylo wpisane w nadawcy! Wiec nawet bialkov siedzi tutaj a nie na wypoku

14

#gównowpis #gownowpis #chwalesie #chwalęsię
Cześć Lurki!
Niedawno zaglądałem do Janosika sprawdzić do kiedy mam badania techniczne w aucie. I z ciekawości policzyłem ile już kilometrów Mośkiem zrobiłem.
Od daty zakupu (10.2018) do chwili obecnej przejechałem nim 41 731km (wydaje mi się, że sporo). Z czego tylko raz mnie zawiódł gdy padło immo.
A tym moim szczęśliwcem jest A4 B5 (1998) z wolnossącym 1.8 + paliwo biedy

Aby tak dalej się turlał

6

ale mam kąkuter wyrombisty, nigdy nie mialem lepszego
xpek na SSD, i7, 6giga ram, 2 karty graficzne i 4 monitory, 3,5 tera dysku (i zrobiony na nim porządek!), 2 napędy dvd, do tego podlaczony kablem optycznym, powtarzam OPTYCZNYM zmacniacz pioneer z 7 łośnikami z czego cztery o mocy 100W plus jeszcze subwoofer
BOGACTWO SKUCHWYSYNY
#chwalesie #pcmasterrace #komputery

8

Dzisiaj byłem pierwszy raz od ponad roku w restauracji. Zjadłem na miejscu w pomieszczeniu. Wbrew temu co mówi rząd, niektóre restauracje są w Polsce normalnie otwarte.

Link do artykułu z listą otwartych restauracji znalazłem na Facebooku. Najłatwiej będzie chyba szukać odpowiednich grup po tagu #otwieramy. Chociaż wpisanie w wyszukiwarce "otwarte restauracje [nazwa miasta]" powinno też załatwić sprawę. Kiedyś była fajna mapa z otwartymi miejscami, ale od jakiegoś czasu jest płatna, więc znalazłem restauracje szukając gdzie indziej informacji o otwartych restauracjach.
#chwalesie #gownowpis #lockdown

14

Siemanko Lurki znowu małe #chwalesie #chwalęsię
Dość długo zastanawiałem się nad wyborem "mądrego zegarka". Szukałem, sprawdzałem, czytałem opinie i recenzje. Czekałem na jakieś promocje.
W końcu zdecydowałem się na apple watch.
#heheszki

Oto i on, wybraniec

7

Polecam najnowszą książkę Jacka Międlara. Książka niedawno przyszła i szybko pękło 200 stron. Bardzo cenny zbiór wypowiedzi naszych rodaków o wrogo nastawionym do Polski elemencie wraz z komentarzem i przemyśleniami pana Jacka. Lektury jeszcze nie skończyłem, a już teraz klaruje się w głowie obraz XX wiecznych realiów i ich dzisiejszych następstwach.
#chwalesie #ksiazki #zydzi #polityka #polska

13

Cały dzień na to czekałem! Do 22.00 odcinam się od wszyskiego:)
#chwalesie

9

Ostatnio lurki wrzucają swoje fotki
To i ja #chwalęsię swoimi popełnionymi fotkami. Jakość słaba ponieważ nie mam już oryginalnych zdjęć. To jest z mojego floga.
#fotografia #własne #estetyczneobrazki

I przy okazji #dzieńdobry #lurker

17