Szanowna społeczności, droga memu sercu Braci Lurkowa,
Chciałbym podzielić się świadectwem, wczoraj jak co weekend wolałem pod tagami
#pijzlurkerem i
#alkolurki zachęcając moich kompanów do odprężenia się że szklaneczka mocniejszego trunku.
Nieoczekiwanie, moje wołanie sprowokowało Kolegę
@kolegakolegi do negatywnego komentarza... W alkoholowym widzie podjąłem dyskusje, która doprowadziła do tego, że dziś dzień rozpoczął się woda, z dodatkiem drożdży i chmielu... Koło południa wypiłem pyszna kawkę (po irlandzku, gdyż bardzo szanuje krainę św. Patryka) a teraz popijam zdrowa herbatkę (z prądem, bo za rządów tych kanalii, złodzieii i niemieckich agentów, nie można być pewnym, czy jutro będzie prąd i herbata, więc trzeba się cieszyć każda chwila).
Dziękuję
@kolegakolegi za uświadomienie mi, że picie alkoholu wspiera ten chory ustrój, kolesiowskie firmy, oraz niemiecka gospodarkę...
Zachęcam wszystkich do tego, by trzeźwo zmierzyli się z tą smutna jak lipek rzeczywistością... I podjęli walkę z własnymi słabościami.
Niech w tej walce prowadzi Was tag
#zemnasienienapijesz. Zachęcam do jego obserwowania.
Miejcie się i pamiętajcie, że bez względu na to jak nisko upadnięcie, zawsze znajdzie się jakiś kolega (jeśli nie wasz to kolegi), który wyciągnie do was pomocna dłoń, chcąc wyrwać Was z rynsztoka, w jakim się znajdujecie 😎🤣😂😉😝💪💪💪💪💪
Niech moc będzie z Wami!
Dziękuję Wszystkim Lurkom, którzy mimo mych Wad i słabości, wspierali mnie na drodze mojej przemiany, znosili moje nastroje i huśtawki. Kocham Was!!
Nowy, lepszy
@Borok