Silna rodzina =bezpieczne spoleczenstwo...kosciol.wiara.pl

Niby człowiek wiedział, ale jednak zawsze to lepiej jak potwierdza to badania... Mniej lewakow będzie kontestować...

Odkryliśmy, że miasta są bezpieczniejsze, gdy dominują w nich rodziny z dwójką rodziców, a przestępstw jest więcej, gdy powszechne są tam rodziny niestabilne” – piszą przedstawiciele wspomnianego Instytutu w prezentacji raportu. Jak podają, „całkowity wskaźnik przestępczości jest o około 48 proc. wyższy w miastach, gdzie odsetek rodzin z jednym rodzicem przekracza medianę, w porównaniu z tymi, w których jest mniej rodzin niepełnych”. W przypadku brutalnych przestępstw ta sama różnica jest jeszcze wyższa i wynosi 118 proc., a w odniesieniu do zabójstw aż 255 proc.

http://kosciol.wiara.pl/doc/8606907.Eksperci-potwierdzaja-silne-rodziny-to-bezpieczniejsze-ulice

#spoleczenstwo #bezpieczeństwo #tradycja #rodzina #nauka

25

odnośnie tego zdarzenia tak się zastanawiam czy my już naprawdę staliśmy się jako #spoleczenstwo aż tak prymitywni jeśli chodzi o "prawo" i działanie służb porządkowych, że trzeba dokonywać w gruncie rzeczy samosądów bo takie bezczelne jednostki mogą normalnie pod okiem kamer w biały dzień wynosić sobie sprzęty ze sklepu? a jak są obcej narodowości czy mają specjalny kolor skóry to wręcz mają zapewnioną ochronę lewa, "wolnych" mediów i służb w związku z czym czują się bezkarni.

albo weźmy tych ekozjebów co się przyklejają do asfaltu na lotnisku lub blokują ruch na ulicy i nie pozwalają dojechać zwykłym ludziom do pracy.

11

Cywilizacja turańskayoutu.be

Wykład śp. Doc. Józefa Kosseckiego. O sposobie postrzegania świata przez naszych wschodnich sąsiadów ale nie tylko, bo turańszczyzna może w pewnych warunkach zostać przyswojona przez inne kultury

http://youtu.be/QShMIX7A2co

#spoleczenstwo #cywilizacja #rosja #ukraina

11

Stało się. Ogłoszono bezwarunkowy dochód podstawowy. 1300 złotych co miesiąc dla każdego!warszawawpigulce.pl

Zapadła decyzja. która będzie miała znaczący wpływ na politykę społeczną naszego kraju. Zdecydowano się pilotażowo wprowadzić bezwarunkowy dochód podstawowy, który zapewni każdemu obywatelowi 1300 złotych miesięcznie. W założeniu ma zapewnić utrzymanie obywatelom i wyeliminować ubóstwo. Jak podaje serwis edziecko.pl: „W fazie testowej nowego programu wezmą udział wszyscy mieszkańcy dziewięciu gmin z północnej części województwa warmińsko – mazurskiego, które zarazem należą do Stowarzyszenia Warmińsko-Mazurskich Gmin Pogranicza”.

http://warszawawpigulce.pl/ogloszono-bezwarunkowy-dochod-podstawowy-1300-zlotych-co-miesiac-dla-kazdego-co-miesiac/

#polityka #spoleczenstwo #warszawa #pieniadze

11

Pozbyli się "15 minutowego miasteczka".youtu.be

Nowa agenda elit zmusza ludzi do coraz bardziej abstrakcyjnego trybu życia. Bez samochodu, bez ubrań, jedząc robaki, wychwalając tęczowe zboczenia seksualne, a wszystko pod nadzorem wszechobecnej inwigilacji.

Zdjęcie

Brytyjskie miasteczko zbuntowało się gdy zaczęto wchodzić ludziom z butami w życie. Rada miejska olewała mieszkańców... mieszkańcy stworzyli nową radę miejską.

---------------------------------------

http://youtu.be/5yEFsayQib4

---------------------------------------

#ciekawoski #anglia #nwo #15minutcities #wladza #ludzie #spoleczenstwo

25

#rewolucja #elity #nwo #spoleczenstwo #francja #postep #interia

Odlejenie decydentów od społeczeństwa zauwazają nawet ich media. Pytanie: czy to kolejne "rewolucja" gdzie chodzi głównie o zastąpienie jednych drugimi czyli typowa wojna na górze przy pomocy dołu któremu się wydaje, że coś może czy jednak coś więcej? (poniżej zrzut z głównej interii)

5

[Czytamy z Lurkiem: tldr; Z czego wynikają problemy zachodu i jak je naprawić.]

Wielu Chińczyków uważa, że zachodni liberalizm prowadzi do dekadencji, a lekarstwem jest autorytaryzm. 

Ale jeden człowiek zrobił więcej niż ktokolwiek inny, aby obrócić tę tezę w politykę.


Nazywa się Wang Huning i choć nie jest dobrze znany poza Chinami, od trzech dekad jest czołowym chińskim teoretykiem ideologicznym, a obecnie jest człowiekiem numer 4 siedmioosobowego „Stałego Komitetu” najpotężniejszego organu w Chinach. Doradzał byłym przywódcom Chin Jiang Zeminowi i Hu Jintao, a teraz doradza Xi Jinpingowi, będąc autorem wielu jego polityk. W Chinach nazywa się go „guoshi” (dosłownie „nauczyciel narodu”).

Wang odmawia wypowiedzi prasowych, a nawet rozmów z obcokrajowcami, ale jego światopogląd można wywnioskować z książek, które napisał wcześniej w swoim życiu.

W sierpniu 1988 roku Wang przyjął zaproszenie do spędzenia sześciu miesięcy w Stanach Zjednoczonych i podróżował od stanu do stanu, obserwując sposób funkcjonowania amerykańskiego społeczeństwa, badając jego mocne i słabe strony. Zapisał swoje odkrycia w książce z 1991 r., „America Against America”, która od tego czasu stała się kluczowym tekstem Chin dla zrozumienia Stanów Zjednoczonych.

Założenie książki jest proste: Stany Zjednoczone to paradoks złożony ze sprzeczności: dwie podstawowe wartości - wolność i równość - wzajemnie się wykluczają.

Ma wiele różnych kultur, a zatem nie ma ogólnej kultury . A jego napędzane rynkiem społeczeństwo dało mu bogactwo ekonomiczne, ale duchowe ubóstwo .

Jak pisze w książce: „Amerykańskie instytucje, kultura i wartości sprzeciwiają się samym Stanom Zjednoczonym”.

Dla Wanga sprzeczności w Stanach Zjednoczonych wynikają z jednego źródła: nihilizmu.

Kraj ten odciął się od swoich tradycji i jest tak indywidualistyczny, że nie może się zdecydować, w co wierzy jako naród.

Bez nadrzędnej kultury utrzymującej swoje wartości, uprawnienia regulacyjne rządu są słabe, łatwo ulegają korupcji przez lobbing lub są sparaliżowane przez partyjne sprzeczki. W związku z tym postępem narodu kierują głównie ślepe siły rynkowe, Ameryka jest posłuszna nie jednemu rozkazowi, ale kakofonii trzystu milionów żądań, które prowadzą ją wszędzie i donikąd.

Zdaniem Wanga brak jednoczącej kultury mocno ogranicza postępy Stanów Zjednoczonych. Kraj stale produkuje cudowne nowe technologie, ale technologie te nie mają jednego celu przewodniego niż ich własna proliferacja.

W rezultacie cały postęp technologiczny prowadzi Stany Zjednoczone wzdłuż jednej niefortunnej trajektorii: w kierunku coraz większego konsumpcjonizmu.

Wang pisze:

Ludzkie ciało, płeć, wiedza, polityka, władza i prawo mogą stać się celem konsumpcjonizmu… Konsumpcjonizm na wiele sposobów korumpuje społeczeństwo i prowadzi do wielu poważnych problemów społecznych. Te problemy z kolei mogą zwiększać presję na system polityczny i administracyjny.


W ten sposób zamieniając wszystko w produkt, zachodni kapitalizm pożera każdy aspekt amerykańskiej kultury, w tym tradycje, które łączą ją jako naród, prowadząc do atomizacji i polaryzacji.

Konsumpcjonizm również pożera znaczenie i cel, a aby zatkać powiększającą się duchową dziurę, jaką to pozostawia, Amerykanie zwracają się ku chwilowym przyjemnościom – narkotykom, fast foodom i rozrywkom – popychając naród dalej w kierunku dekadencji i rozkładu.

Zatem dla Wanga bezprecedensowy postęp technologiczny w Stanach Zjednoczonych prowadzi je w przepaść. Każdy nowy mikroczip, telewizor i samochód jeszcze bardziej rozprasza i uspokaja Amerykanów.

Jak pisze Wang w swojej książce, „to nie ludzie opanowują technologię, ale technologia opanowuje ludzi”. Chociaż te słowa mają 30 lat, z łatwością mogłyby mówić o uzależnieniu od mediów społecznościowych.

Wang teoretyzował, że konflikt między systemem gospodarczym Stanów Zjednoczonych a ich systemem wartości sprawił, że stan ten stał się zasadniczo niestabilny i skazany na coraz większy konsumpcjonizm, nihilizm i dekadencję, aż w końcu zawalił się pod ciężarem własnych sprzeczności.

Aby uniemożliwić chińskiemu postępowi technologicznemu sprowadzenie ich na tę samą niebezpieczną ścieżkę, Wang zaproponował skrajne rozwiązanie: neo-autorytaryzm.

W swoim eseju z 1988 r. „Struktura zmieniającej się kultury politycznej Chin” Wang napisał, że jedynym sposobem, w jaki naród może uniknąć problemów Stanów Zjednoczonych, jest zaszczepienie „podstawowych wartości” - narodowego konsensusu wierzeń i zasad zakorzenionych w tradycjach z przeszłości i ukierunkowane na jasny cel w przyszłości.

Taki konsensus mógłby ostatecznie odeprzeć nihilizm i dekadencję, jednocześnie trwałe kultywowanie go wymogłoby wyeliminowanie nihilizmu i dekadencji.

Ta idea była kluczowa dla strategii zarządzania prezydenta Xi, która kładła nacisk na „podstawowe wartości socjalistyczne”, takie jak uprzejmość, patriotyzm i uczciwość.

#chiny #ciekawostki #wartowiedziec #nauka #socjologia #spoleczenstwo #psychologia #kultura

źródło: http://gurwinder.substack.com/p/tiktok-may-be-a-chinese-bio-weapon

21

5 zasad ludzkiej głupoty.youtu.be

Prawo głupoty Carlo Cipolli mówi, że „każdy zawsze i nieuchronnie nie docenia liczby głupich jednostek w obiegu”.

Zdjęcie

Mimo że Cipolla pierwotnie pisał o tej zasadzie i jej konsekwencjach dla społeczeństwa w formie zabawnego listu do swoich przyjaciół, zyskał on szerokie zainteresowanie. Dziś prawo Cipolli jest często używane do podkreślenia znaczenia krytycznego myślenia i starannego podejmowania decyzji w celu przeciwdziałania potencjalnym skutkom endemicznej ignorancji.

http://youtu.be/TGr8bMTSD4s

#ciekawostki #ludzie #spoleczenstwo #heheszki #nauka

7

Media zaczynają się budzić na kulturę "You own nothing."youtu.be

Nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy media z przyjemnością Ci wyjaśnią dla czego to dla Ciebie dobre, dla środowiska, dla twojej babci, dla dzieci w Afryce, dla zwalczania terroryzmu, dla zwalczania przestępczości ect.

Do czasu ...

Zdjęcie

Gdy nagle dziennikarz który kupił drukarkę (firmy HP) nie może z niej korzystać bo przepadła mu subskrypcja na ilość wydrukowanych stron, nagle podnosi kwik.

Jak to tak, że kupił drogą cegłę? To normalni ludzie tez muszą się z tym żreć? Jakie jeszcze firmy robią w ten sposób scam na konsumentach? Jak to jest, że coś posiadasz co kupiłeś ale nie możesz z tego skorzystać?

http://youtu.be/KGszSj0BLeg

Kali wyjaśnić dla czego Ty nie powinieneś posiadać. Kali wpadać w kwik gdy On nie może posiadać.

#ciekawoski #ludzie #spoleczenstwo #nwo #wef #wlasnosc #wolnosc #swiat

28

W zwarciu ze wszystkimi. Kim są kontrarianie?wei.org.pl

Dla zasady zaprzeczą wszystkiemu, w co wierzy większość. Zawodowi kontrarianie kompromitują tak potrzebny każdemu społeczeństwu nonkonformizm.

Góral Sebastian Pitoń po raz pierwszy pojawił się w debacie publicznej w czasie pandemii jako inicjator akcji „Góralskie Veto” wymierzonej w obostrzenia sanitarne i szczepienia na COVID-19. Opór mieszkańców Podhala przeciw lockdownom był zrozumiały – utrzymują się w dużej mierze z turystyki, którą rząd jednym dekretem zamknął. Nieufność do szczepionek też była zrozumiała – medyczne novum budziło naturalne obawy. Ale czy można zrozumieć hasła nowej inicjatywy Pitonia – Polskiego Ruchu Antywojennego? Głosi on nie tylko niechęć do pomocy zaatakowanej przez Rosję Ukrainie, lecz także gotowość pomocy Moskwie. Pitoń publicznie zadeklarował, że „gdyby był cesarzem Polski, wybudowałby 10-metrowy mur (na granicy z Ukrainą – red.), który pomógłby Władimirowi Putinowi, i dorzuciłby, ile może do akcji denazyfikacji”.

Haseł tych nic nie może usprawiedliwić. Nawet przywoływane przez Pitonia krzywdy historyczne, których Polacy zaznali od Ukraińców. Zanim jednak pośpieszycie z hipotezą, że za działalnością Pitonia stoi Kreml, pozwolę sobie zaoferować inną odpowiedź. Pitoń to nieuleczalny – i zawodowy – kontrarianin.

Kontrarianizm jako zaburzenie

„Kontrarianizm” to termin znany przede wszystkim ze świata finansów. Inwestor kontrarianin wyszukuje miejsca, w których tłum ulicznych inwestorów się myli i gra przeciw trendom. Finansista Naval Ravikant wyjaśnia, że taki inwestor „nie zawsze idzie pod prąd, ale zawsze rozumuje niezależnie i nie poddaje się presji grupy”. Do grona takich osób zalicza się m.in. Warrena Buffetta.

W sferze idei kontrarianizm nie ma ogólnie przyjętej definicji – pojęcia tego używa się zwykle z publicystyczną dezynwolturą. Spotkałem się np. z sugestiami, że w popularnym teście osobowości Myers-Briggs kontrarianom najbliżej do typu ENTP (Ekstrawertyk Intuicyjny Myśliciel Obserwator). Byliby to zatem krytyczni racjonaliści, którzy lubią angażować się w spory i podważać obiegowe opinie. Wydaje się jednak, że gdy mówimy o kontrarianach, nie mamy na myśli po prostu ludzi myślących krytycznie i mających odwagę wyrażać swoje zdanie. Pojęcie to nie oznacza inteligentnego nonkonformisty, lecz raczej kogoś, kto nie zgodziłby się nawet, że 2+2=4, jeśli tylko tak uważałaby większość albo jeśli byłoby to elementem jakiegoś oficjalnego komunikatu. Jak pisze analityk nowych technologii Alistair Fairweather w artykule „The Dangerous Allure of Contrarianism”, podstawą kontrarianizmu jest założenie, że „wszystkie oficjalne wypowiedzi są fałszywe”; założenie to stało się wręcz „artykułem wiary dla luźno powiązanej globalnej sieci liczącej setki milionów osób”.

Największą słabością postawy kontrariańskiej jest to, że oznacza ona nieustanne trwanie w błędzie. Dlaczego? Bo – wbrew powszechnemu wśród snobów przekonaniu – większość ma zwykle rację

Z kolei Elizabeth Svoboda, publicystka m.in. serwisu Psychology Today, dowcipnie zauważa w tekście „Field Guide to The Contrarian”, że kontrarianin „nigdy nie waha się przed przedstawieniem przeciwnego punktu widzenia, czy to na spotkaniu działu w firmie, czy to przy świątecznym stole. Ciągle wysyła e-maile promujące nietypowe filozofie. Jeśli powiesz «w prawo», on odwróci głowę w lewo”. Kontrarianin jest niejako na wojnie ze wszystkimi. Svoboda tłumaczy, że niektórzy ludzie wykazują taką postawę, bo sparzyli się konwencjonalnymi ideami – jak ktoś, kto obserwując w dzieciństwie rozwodzących się rodziców, poprzysiągł, że nigdy nie wejdzie w związek małżeński. Czasem ma to związek z zaburzeniami opozycyjno-buntowniczymi diagnozowanymi u dzieci, czyli tendencją do kwestionowania autorytetów (rodziców, nauczycieli) i odmowy spełniania poleceń, a wręcz robienia na przekór temu, czego się od nich oczekuje. Jak czytamy w opracowaniu lek. med. Magdaleny Miernik-Jaeschke z Centrum Dobrej Terapii, takie dzieci zachowują się prowokacyjnie, z rozmysłem sprawiają innym przykrość, a jednocześnie są „bardzo wrażliwe na swoim punkcie i długo rozpamiętują urazy”.

Połowa osób wyrasta z takich zachowań, u reszty objawy utrzymują się w dorosłości. Dorośli z tymi zaburzeniami odczuwają nieustanny gniew, a u części rozwija się nawet antyspołeczne zaburzenie osobowości. Możliwe, że przynajmniej niektórzy kontrarianie realizują swoje skłonności wyłącznie w wymiarze intelektualnym. Obcując z nimi, można odnieść wrażenie, że wywoływanie u innych niepokoju czy irytacji traktują jako satysfakcjonujący sport.

(…)

Nie podawać dalej

Choć obecność kontrarian świadczy o wigorze naszej demokracji, to ich postawa w radykalnej i sprofesjonalizowanej wersji jest niebezpieczna. Czy da się zminimalizować jej destrukcyjny wpływ? Na poziomie instytucji jest to trudne. Wolność słowa jest wartością najcenniejszą i nawet kontrarianom, w tym Pitoniowi, nie można jej odmawiać. Możemy jednak neutralizować ich na poziomie osobistym w relatywnie prosty sposób. Najpierw trzeba ich rozpoznać (a żeby to zrobić, wystarczy pozwolić im swobodnie wypowiedzieć się na kilka tematów), a potem po prostu ignorować – nie „podawać dalej”, nie wchodzić z nimi w polemiki. Będą wtedy coraz głośniejsi, osiągną nawet poziom śmieszności, aż wreszcie wytracą energię i znikną.

W zamian powinniśmy hołubić i dowartościowywać prawdziwych nonkonformistów. Prawdziwych, czyli takich, których intencją nie jest stanie zawsze w opozycji i prowadzenie wojny ze wszystkimi wokół. Chodzi mi o ludzi, którzy są na tyle krytyczni, bystrzy i wnikliwi, by odkrywać intelektualne mielizny, w które czasami wpada społeczeństwo.

Niewielu ma w sobie odwagę i niezłomność, by zgłaszać votum separatum wtedy, gdy go najbardziej potrzeba. Z psychologicznego punktu widzenia zdolność do przeciwstawiania się tłumowi to nie lada sztuka. Siłę presji społecznej udowodniły słynne eksperymenty laboratoryjne przeprowadzone w latach 50. XX w. przez polsko-amerykańskiego psychologa Solomona Ascha. Ich uczestnikom, studentom płci męskiej z Swarthmore College w USA, przedstawiono cztery linie różnej długości: jedną linię wzorcową i trzy porównawcze. Mieli stwierdzić, która ma długość najbardziej zbliżoną do wzorcowej. Odpowiedź była zawsze oczywista. Przeprowadzono 18 prób badawczych. Za każdym razem tylko jeden z uczestników eksperymentu w danej grupie był prawdziwym badanym – reszta to osoby, które zostały zawczasu poinstruowane, by w 12 z 18 prób badawczych udzielić niewłaściwej odpowiedzi, czyli zaprzeczyć oczywistej prawdzie. Prawdziwy badany zawsze odpowiadał na końcu i miał wiedzę na temat tego, co powiedziała reszta grupy. Asch sprawdzał, ile razy uczestnicy ulegną presji otoczenia. Okazało się, że średnio 75 proc. uczestników co najmniej raz zgodziło się z błędną oceną większości (jeden z badanych, ewidentnie kontrarianin, stwierdził, że nie uległ presji grupy, bo „czerpał niemal sadystyczną przyjemność z odróżniania się”). Asch prowadził też badanie w grupie kontrolnej bez konfidentów – tam mniej niż 1 proc. uczestników udzieliło nieprawidłowej odpowiedzi.

Jednak bycie tylko „numerem w tłumie” nie mieści się w etosie obywatela demokratycznego państwa. Każdy z nas w jakimś zakresie powinien być nonkonformistą i nieustannie ćwiczyć się w krytycznym myśleniu. Daniel Coyle w książce „The Code of Culture” (Kod kultury) podpowiada ciekawy trop, jak można to robić. Autor przywołuje eksperyment, w którym wzięły udział dwie grupy: studenci szkół biznesowych i dzieci w wieku przedszkolnym. Poproszono ich o zbudowanie jak najwyższej konstrukcji przy użyciu 20 kawałków niegotowanego spaghetti, metra przezroczystej taśmy, metra sznurka i jednej słodkiej pianki, która musiała wieńczyć budowlę. Kto wygrał? „W dziesiątkach prób przedszkolaki budowały konstrukcje o średniej wysokości 26 cali, a studenci szkół biznesu budowali konstrukcje o średniej wysokości mniejszej niż 10 cali” – pisze Coyle. I tłumaczy, że przyczyną porażki studentów było to, że zamiast w rozwiązywanie problemu angażowali się w „zarządzanie statusem”: „Zastanawiają się, gdzie jest ich miejsce w szerszym ujęciu: kto tu rządzi? Czy krytykowanie czyjegoś pomysłu jest w porządku? Jakie są tu zasady? Ich interakcje wydają się płynne, ale ich zachowanie jest pełne nieefektywności, wahań i subtelnej rywalizacji. Spędzają tak dużo czasu na zarządzaniu statusem, że nie udaje im się uchwycić istoty problemu. W rezultacie ich pierwsze wysiłki są często bezowocne, a im samym kończy się czas” – wyjaśnia autor. Jaka z tego nauka? Aby wykształcić w sobie nonkonformistę, który „dostrzega istotę problemu”, trzeba umieć wyłączyć się, przynajmniej na chwilę, ze społecznego równania, zapomnieć o oczekiwaniach otoczenia. Należy to robić nie po to, by wszystko zanegować, lecz po to, by w bardziej wartościowy sposób przysłużyć się społeczeństwu.

http://wei.org.pl/2023/aktualnosci/sstodolak/w-zwarciu-ze-wszystkimi-kim-sa-kontrarianie/

#ludzie #psychologia #spoleczenstwo #polityka #wei

8

7 emocji które popycha cywilizacje.youtube.com

Każdy jest inny, każdy ma inne emocje. Jednocześnie emocje zbiorowe popychają całe cywilizacje do rozwoju.
Czemu ten rozwój opiera się zawsze na negatywnych emocjach? Bo życie zrobione jest tak, że łatwiej trafić na coś złego niż dobrego. Właśnie to jest katalizatorem działań i kierunku rozwoju.

Dane emocje na jednym etapie mogą być korzystne. Za czasem jednak mogą blokować dalszy rozwój gdy świat na około się zmienia.

6.00 Strach
11:03 Wstyd
18:30 Duma
23:58 Wstręt
29:52 Poczucie winy
35:10 Zazdrość
41:28 Niepokój
https://youtu.be/Ul2iW3mWl90
#ciekawostki #swiat #spoleczenstwo #ludzie #ideologie #nauka #religia

5

zdrowie psychiczne potrzebuje równowagi przeżyć i stabilnego nastroju bez wielkich ekscytacji. Każdy silny bodziec zaburza bowiem homeostazę biochemiczną człowieka tak samo jak ingerencja narkotyku. Gdy taki stan się utrwala, zaczyna następować powolna degradacja systemu nerwowego. Co gorsza, taki stan może być… dziedziczny.
https://www.focus.pl/artykul/mozg-przeladowany-jak-wplywaja-na-nas-gigabajty-danych-ktore-pochlaniamy-kazdego-dnia

W nawiązaniu do komentarza @kusanagi:
https://lurker.land/post/4axyLAc3G
#ciekawostki #nauka #psychologia #spoleczenstwo #internet #wiedza

11

#cytaty #spoleczenstwo #religia #kosciolkatolicki #polityka
Cywilizacji nie trzeba już odkrywać, ani budować nowego społeczeństwa w obłokach. Ona była i jest – to cywilizacja chrześcijańska i katolickie społeczeństwo. Chodzi jedynie o ich ustanowienie i nieustanne odnawianie na naturalnych i nadprzyrodzonych podwalinach, przeciwko ciągle odradzającym się atakom szkodliwych utopii, buntów i bezbożności: „Omnia instaurare in Christo”.
~ Św. Pap. Pius X, Notre Charge Apostolique


8



Notatki po przeczytaniu książki "48 praw władzy" Roberta Greene.
3/48 Nigdy nie ujawniaj swoich intencji.

Utrzymuj ludzi w niepewności, nigdy nie ujawniając celu swoich działań. Jeśli nie mają pojęcia, co zamierzasz, nie mogą przygotować obrony, ani sprawiać Ci kłopotów.

Większość ludzi stale ujawnia swoje intencje, ponieważ jest to łatwe i naturalne, a także dlatego, że uważają, iż bycie szczerym pomoże im w relacjach z ludźmi.

kryj swoje zamiary nie poprzez zamknięcie się (co wiąże się z ryzykiem pojawienia się podejrzliwości), ale poprzez wspominanie o swoich pragnieniach i celach - tylko nie tych prawdziwych. W ten sposób upieczesz trzy pieczenie na jednym ogniu: Wydajesz się przyjazny, otwarty i ufny; ukrywasz swoje intencje; i wysyłasz swoich rywali na uderzenia w wyimaginowane cele, jeśli tylko mają złe intencje.

⚠️Ważne jest, aby zrozumieć zamierzony kontekst tych zasad. Dotyczą one głównie tego, jak wznieść się w ramach ustalonych hierarchii. Kiedyś oznaczało to szlachtę danego kraju. We współczesnych krajach rozwiniętych oznacza to dużą korporację lub rządową biurokrację.
W sytuacjach codziennych zasady te pomagają w skutecznym działaniu w środowisku wrogów. ⚠️
#frgtn #psychologia #spoleczenstwo #rozwojosobisty #48prawwladzy

12