O opieranie swoich działań na prawidłowym rozeznaniu sytuacji

Polecam bardzo ożywczy fragment zaczerpnięty z "Myśli nowoczesnego Polaka". Nieco niżej oprócz obrazka zamieszczam także bardziej obszerny wycinek z tego dzieła oraz mój krótki komentarz.

Zdjęcie

Co jest właściwie takiego godnego polecenia w tym krótkim tekście? Otóż bardzo często jest tak, że pewne prawdy ogólne przyjmujemy bezrefleksyjnie tylko z tego powodu, że są powszechne w naszym społeczeństwie lub w naszym środowisku. Bardzo często nie zadajemy sobie wysiłku zweryfikowania prawdziwości tych twierdzeń, co nie przeszkadza nam w oparciu o nie formułować sądy o rzeczywistości lub budować na nich strategię naszego działania.

Jakkolwiek będzie to kontrowersyjny przykład, to uważam, że przejawem takiego tkwienia w utartych schematach i zamykania oczu na ich niezgodność z aktualnymi warunkami jest to, że dzisiejsi kontynuatorzy endecji chcieliby się oprzeć o sojusz z katolicyzmem w walce z globalizmem, masową imigracją i agendą LGBT tak jakby zdawali się nie rozumieć, że od czasu II soboru watykańskiego mają do czynienia w dużej mierze z zupełnie innym bytem niż Kościół przedsoborowy i obecne nauczanie Kościoła nijak ma się do wcześniejszego stosunku papieży oraz Kościoła do takich pojęć jak naród i nacjonalizm. To jest oczywiście tylko taki przykład, który mi przychodzi do głowy jako pierwszy. Chciałbym z całą mocą podkreślić, że w tym wpisie nie chodzi o ten konkretny przykład lecz o zachęcenie każdego z was, by się zastanowił nad tym, czy nie istnieje przypadkiem więcej tego typu przykładów prowadzących szeroko rozumianą prawicę w Polsce na manowce. Gdyż jak pisał gdzie indziej Dmowski "największe narody często w dziejach ponosiły klęski przez lenistwo myśli i przez niezrozumienie własnego położenia".

Roman Dmowski:

Od dawna już mam poczucie tego, że nasz system politycznego myślenia – o ile o takim może być mowa – w przeważnej mierze zbudowany jest na fałszach. W najważniejszych sprawach, w kwestiach dotyczących samej istoty naszego narodowego bytu, naszego stosunku do innych narodów i naszych widoków na samoistną przyszłość, polityczną i cywilizacyjną – zadawalają nas zupełnie a nawet najlepiej nam smakują sądy, którym rzeczywistość zadaje kłam na każdym kroku.

Czułem zawsze do tych fałszów instynktowną odrazę; ale w latach młodszych, nie rozumiejąc ich pochodzenia, przez to samo nie zdawałem sobie sprawy z istotnej ich wartości. Zajęły one tak poważne miejsce w naszej myśli politycznej, iż trudno było przypuścić, że kryje się poza nimi zupełna nicość; umysł młodzieńczy, niepewny siebie, torując sobie drogi myślenia, nie śmiał uderzać w nie, ale raczej z respektem je omijał. W miarę wszakże poznawania życia, w miarę gromadzenia doświadczeń przy pracy wśród swoich i spostrzeżeń w wędrówkach między obcymi, w miarę jak pod tymi wpływami z postępem wieku sąd dojrzewał i zdobywał najważniejsze znamię męskiego umysłu – konsekwencję, fałsze te coraz bardziej stawały mi na drodze i coraz większą czułem potrzebę walki z nimi.

(...)

Kłamstwa to częstokroć zacne, czcigodne; czasami legitymują się swym pochodzeniem od wielkich umysłów minionej doby, czasami umacniają swe stanowisko, wykazując swą zgodność z postępem, podając się za wynik moralnego udoskonalenia ludzkości, a choć twarde nasze życie odsłania na każdym kroku ich istotną wartość, my zwykle zamykamy oczy z uporem i powtarzamy swoje bez ustanku, jak człowiek, co w niebezpieczeństwie stracił głowę, przestał myśleć i na półprzytomnie powtarza parę zdań w kółko.

(...)

Takich kłamstw, bijących w oczy każdego, kto tylko chce w życie patrzeć, pełno w inwentarzu naszej myśli, a każdemu, kto usiłuje spojrzeć w oczy surowej, nieubłaganej prawdzie naszego istnienia, wysuwają się one zewsząd, zasnuwając na bliskiej odległości widnokrąg. I ci nawet ludzie, którzy nie boją się prawdy, nie mają żadnego interesu w unikaniu jej, a życie pragną widzieć takim, jakim ono jest w istocie, ulegają ogólnej klątwie ciążącej nad naszą myślą i w łańcuch swego rozumowania wprowadzają ten lub inny uznany fałsz, tak jakby on był jakąś głęboko zakorzenioną potrzebą ich umysłu.

Fałsze te, stanowiąc podstawę naszego myślenia, wywierają tym samym olbrzymi wpływ na nasze postępowanie. (...) Uświęcone kłamstwa dają spokój naszemu sumieniu, a raczej je przytępiają i pozwalają wielu ludziom trwać w sposobie postępowania, który, nazwany po imieniu, w naszym położeniu narodowym jest publiczną zbrodnią.

Zastanawiając się nad przyczynami tego rozpanoszenia się u nas fałszu, znalazłem je zarówno w naszym charakterze, jak w umyśle. Do tego, żeby nie unikać prawdy, gdy ta może przerazić, trzeba dość silnego charakteru, a w społeczeństwie naszym charaktery silne są ogromną rzadkością. Lubimy spokój, bierność; boimy się jakiejkolwiek walki, z upodobaniem spoczywamy bez ruchu lub kołyszemy się na unoszącej nas fali, a tam, gdzie dobro ogólne czy nawet nasze osobiste wymaga od nas śmielszego czynu, cofamy się przed nim i, nie mając odwagi przyznać się do swego lenistwa lub niedołęstwa, wolimy uspokajać swe sumienie, okłamując siebie i innych, że czyn jest niemożliwy lub że przyniósłby szkodę.


#Dmowski #polityka #patriotyzm #nacjonalizm #Polska #katolicyzm

8

Zdjęcie

Mój komentarz:

W Polsce następują poważne zmiany etniczne. Wynikają one głównie z pojawienia się w Polsce kilkumilionowej mniejszości ukraińskiej. Według wszelkiego prawdopodobieństwa część z tych ludzi zostanie w Polsce na stałe. Niebawem też zacznie obowiązywać narzucony Polsce przez Unię Europejską pakt imigracyjny, a wraz z nim trafi do Polski ogromna liczba ludności muzułmańskiej i murzyńskiej. Należy zaznaczyć, że obie te decyzje zostały podjęte przez polityków bez pytania społeczeństwa o zgodę, a nawet wbrew woli zdecydowanej większości Polaków – choć otwarcie się na imigrację ukraińską i islamsko-afrykańską, także tą występującą pod firmą „uchodźców” niesie ze sobą ogromne konsekwencje nie tylko dla przyszłości Polski lecz również dla osobistego bezpieczeństwa i jakości każdego mieszkańca Polski.

Uważam więc, że zostaliśmy przez polityków – także tych mieniących się prawicowymi, obiecujących nieprzyjmowanie imigrantów i obronę przed multikulti – oszukani i zdradzeni. Jeżeli takie decyzje można podejmować nie pytając społeczeństwa o zgodę, a nawet mając świadomość, że społeczeństwo nigdy by zgody na takie zmiany nie wyraziło to mamy do czynienia nie z demokracją lecz z farsą.

Polskojęzyczni politycy skazali więc Polskę na nierozwiązywalne konflikty etniczne, które trawią Zachód i z którymi Zachód nie jest w stanie sobie poradzić. Czy idąc jednak za słowami Romana Dmowskiego jesteśmy w stanie wyciągnąć jakieś korzyści także z tej sytuacji?

Jakkolwiek nie sposób nawet wyrazić w co wpakowali nas politycy wprowadzając Polskę na równię pochyłą w kierunku multikulti, warto „wyciągnąć korzyści właściwych temu położeniu i niemożliwych w innym”.

Do tej pory mieliśmy państwo monoetniczne i monorasowe. Każdy był Polakiem i się szczególnie nad faktem bycia Polakiem nie zastanawiał bo bycie nim było niejako stanem domyślnym. Teraz doświadczymy konfliktów rasowych i stopniowego rozrostu politycznego lobby ukraińskiej mniejszości narodowej. Już teraz z kolei doświadczamy imigranckiej przestępczości, obciążenia polskiej służby zdrowia wynikającej z konieczności utrzymywania de facto dwóch narodów, drenowania polskich świadczeń socjalnych przez Ukraińców i akceleracji problemów na rynku mieszkaniowym.

W zetknięciu z obcym wielu ludzi uświadomi sobie swoją polskość, w wyniku zaś antagonizmów będących typowymi urokami „społeczeństwa multikulturowego i multirasowego” zapewne dojdzie do rozbudzenia i spotęgowania w wielu biernych dotąd członkach społeczeństwa polskich uczuć narodowych.

Perspektywy potencjalnego odrodzenia polskiej tożsamości narodowej są tym ciekawsze, że po latach lewicowo-liberalnej stagnacji i gnicia także w społeczeństwa na Zachodzie coś się budzi. Stwarza to lepsze warunki do mentalnej rewolucji a następnie realnych zmian w naszym kraju, niż gdyby przebudziło się społeczeństwo tylko jednego kraju.

Podsumowując: spróbujmy także z tego złego i trudnego dla Polski położenia wyciągnąć coś dobrego dla Polski, gdyż nie ma takiego położenia, z którego naród żywotny i pewny swego nie mógłby wyciągnąć korzyści właściwych temu położeniu a niemożliwych w innym.

#Dmowski #polityka #ukraina #islamizacja #imigranci

11

"Dziś jeszcze wielu ludzi ma głębokie przekonanie, że prawdziwa demokracja nie może dbać o takie rzeczy jak interes narodowy."

Roman Dmowski, "Myśli nowoczesnego Polaka"


Zdanie napisane w 1905 roku a widzimy to także dzisiaj, gdy media i politycy próbują nam wmówić, że nowoczesne i demokratyczne państwo nie może dbać o takie rzeczy jak ochrona struktury etnicznej naszego kraju. Ci sami ludzie nie rozróżniają albo uparcie udają, że nie rozróżniają pojęcia obywatelstwa i narodowości wciskając społeczeństwu, że osoby z racji swej narodowości zespolone moralnie z obcymi państwami i obcymi narodami są takimi samymi Polakami jak my i powinny mieć takie same prawo na wpływanie na politykę naszego państwa jak my.

#Dmowski #polityka #imigranci #demokracja #Polska

10

Wielkie mocarstwa nie padają w wyniku desantu salonek i eszelonów. Poprzedza to długa robota koordynująca struktury państwa, a także postawy, poglądy jego elit


Roman Dmowski

#dmowski

17

„Zbiegowisko kanalii” – jak Roman Dmowski przewidział wojnę na Ukrainie

„Kolekcja kanalii” i „zbiegowisko aferzystów” – tak Roman Dmowski określał środowiska, które mogą chcieć rozgrywać kwestię ukraińską. Blisko 100 lat temu, w roku 1930 Roman Dmowski opublikował swoje opracowanie pt. „Kwestia ukraińska”. Tekst ten poraża dziś swoim trafnym i aktualnym przesłaniem. Czytając ten tekst, czytelnicy mogą odnieść wrażenie, że został napisany współcześnie, w roku 2023.

(,,,)

„Nie ma siły ludzkiej, zdolnej przeszkodzić temu, ażeby oderwana od Rosji i przekształcona na niezawisłe państwo Ukraina stała się zbiegowiskiem aferzystów całego świata, którym dziś bardzo ciasno jest we własnych krajach, kapitalistów i poszukiwaczy kapitału, organizatorów przemysłu, techników i kupców, spekulantów i intrygantów, rzezimieszków i organizatorów wszelkiego gatunku prostytucji: Niemcom, Francuzom, Belgom, Włochom, Anglikom i Amerykanom pośpieszyliby z pomocą miejscowi lub pobliscy Rosjanie, Polacy, Ormianie, Grecy, wreszcie najliczniejsi i najważniejsi ze wszystkich Żydzi. Zebrałaby się tu cała swoista Liga Narodów…

http://nczas.com/2023/09/09/zbiegowisko-kanalii-jak-roman-dmowski-przewidzial-wojne-na-ukrainie/

#ukraina #historia #dmowski

10

„Zbiegowisko kanalii” – jak Roman Dmowski przewidział wojnę na Ukrainienczas.com

„Kolekcja kanalii” i „zbiegowisko aferzystów” – tak Roman Dmowski określał środowiska, które mogą chcieć rozgrywać kwestię ukraińską. Blisko 100 lat temu, w roku 1930 Roman Dmowski opublikował swoje opracowanie pt. „Kwestia ukraińska”. Tekst ten poraża dziś swoim trafnym i aktualnym przesłaniem. Czytając ten tekst, czytelnicy mogą odnieść wrażenie, że został napisany współcześnie, w roku 2023.

(,,,)

„Nie ma siły ludzkiej, zdolnej przeszkodzić temu, ażeby oderwana od Rosji i przekształcona na niezawisłe państwo Ukraina stała się zbiegowiskiem aferzystów całego świata, którym dziś bardzo ciasno jest we własnych krajach, kapitalistów i poszukiwaczy kapitału, organizatorów przemysłu, techników i kupców, spekulantów i intrygantów, rzezimieszków i organizatorów wszelkiego gatunku prostytucji: Niemcom, Francuzom, Belgom, Włochom, Anglikom i Amerykanom pośpieszyliby z pomocą miejscowi lub pobliscy Rosjanie, Polacy, Ormianie, Grecy, wreszcie najliczniejsi i najważniejsi ze wszystkich Żydzi. Zebrałaby się tu cała swoista Liga Narodów…

http://nczas.com/2023/09/09/zbiegowisko-kanalii-jak-roman-dmowski-przewidzial-wojne-na-ukrainie/

#ukraina #historia #dmowski

10

Pogląd twierdzący, że Dmowski wraz z Piłsudskim odtworzyli państwo polskie uważam za kłamliwy. Zrobił to tylko pierwszy z nich, często stawiając na szalę swoją własną popularność, zawsze kierując się interesem Polski. Gdy Dmowski był posłem do carskiej Dumy potrafił nawet zagłosować za zwiększeniem floty morskiej, czym wprawił w zdumienie członków swojego własnego ugrupowania. Wiedział, że tylko w ten sposób Rosjanie będą w stanie oprzeć się flocie niemieckiej, a tym samym będzie to w interesie naszego narodu (odzyskanie niepodległości niszcząc Rzeszę przy pomocy Caratu). Dmowski chciał zebrać Polaków ze wszystkich zaborów, a Piłsudski najchętniej oddałby Niemcom cały pas zachodni, w zamian za "dobre" sąsiednie relacje.

Dodatkowo Marszałek nigdy nie liczył się z życiem Polaków; rozpalanie narodu w 1905 i stanie po stronie czerwonych w polskiej wojnie domowej, gdzie jego fumfle strzelali do robotników zapisanych do endecji, potem zamach majowy (400 zabitych, 1000 rannych) a na koniec obóz w Berezie. Szczytem jego myśli politycznej był sabotaż Powstania Wielkopolskiego, czym ten knaź litewski się jeszcze chełpił, bo wysyłał w postaci wsparcia niedoświadczonych oficerów. Fiaskiem zakończyła się też budowa jego ponadnarodowej Polski, bo gdy nadszedł dzień próby, to każda z mniejszości wbijała nam w plecy noże, kosy, siekiery i leciała na współpracę z bolszewikami i Niemcami.
https://pamietajskadjestes.pl/uploads/media/2022/06/roman-dmowski-w-paryzu-1656616594-thumbnail.jpg
#dmowski #piłsudski

5

Ostatnio z braku czasu do czytania książek zainteresowałem się literaturą w wersji audio. Youtube pełen jest ciekawych pozycji, polecam szczególnie Pawła Jasienicę "Rozważania o wojnie domowej" - 5 godzin opisu zbrodni francuskiej rewolucji popełnionej na katolikach z rąk obłąkanych republikanów, albo "Kontra" Józefa Mackiewicza dotycząca historii Kozaków wydanych przez Brytyjczyków bolszewikom na pewną śmierć.
Dla tych, którzy nie mieli się jeszcze okazji zapoznać, dodaję "Myśl nowoczesnego Polaka" Romana Dmowskiego. To nie tylko klasyka polskiej biblioteki patriotycznej, ale również zbiór ważnych przesłań do narodu, zwłaszcza wobec dzisiejszych, niespokojnych czasów.
https://www.youtube.com/watch?v=v1hWB2-QY4I
#książki #dmowski

24

Znalazłem bardzo ciekawą rozprawę doktorską pt
"Narodowe Siły Zbrojne w walce o utworzenie Narodowego Państwa Polskiego". Polecam. Ponad 800 stron opisujących kształtowanie się formacji narodowych od czasów Ligi Narodowej aż do IIWŚ
https://megawrzuta.pl/download/7f9df2a15855fc5804911f9581331222.html
https://muzeum-niepodleglosci.pl/wp-content/uploads/2021/10/plakat-Liga-Narodowa-scaled.jpg
#historia #nsz #dmowski

14

Dmowski na Zamek (będzie ban czy nie będzie za "Tu jest Polska, a nie Polin"?)
https://www.youtube.com/watch?v=sgniAH4nf0A
#dmowski

6

W okresie przed rokiem 1914 Żydzi byli czynnikiem krajów zaborczych. Tylko drobna mniejszość pośród Żydów w Polsce sympatyzowała z polskością. Walkę o organizację myśli politycznej kraju zaostrzał niepomiernie udział w niej Żydów, zwłaszcza tych Żydów, którzy przemawiali jako Polacy. Żydzi mieli swoje porachunki z Rosją i pragnęli przede wszystkim jej zniszczenia, co nas zresztą wcale nie dziwiło. Ale te porachunki nas nie obchodziły, - myśmy mieli przed oczyma sprawę polską, nie żydowską. Oni wszakże używali swoich wszystkich wpływów - a mieli nie małe w różnych obozach polskich - żeby nas zwalczyć, żeby nas unicestwić. Widzieliśmy, że jeżeli się wpływu żydowskiego na myśl polską nie złamie, będziemy musieli przegrać - jeszcze raz przegrać Polskę. To nas zmusiło do uzupełnienia naszej polityki akcją przeciw żydowską, jakkolwiek zdawaliśmy sobie sprawę z tego, co co znaczy w dzisiejszych czasach: nie trudno było widzieć, że to prostuje naszą politykę na wewnątrz, ale ją na zewnątrz komplikuje. Jednak bez tego bylibyśmy nie zdołali polityki naszej zorganizować i nie mielibyśmy dziś Polski, przynajmniej takiej, jaką mamy.
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/4/46/Dmowski_1936.jpg
Roman Dmowski
#dmowski #żydostwo

6

Roman Dmowski o żydowskim parasolu Niemiec
Niemcy zawdzięczają Żydom, że IWŚ ich nie wykończyła. Narzędziem Żydów był Wilson, który głównie sprawił, że wojska sprzymierzone nie wkroczyły do Niemiec. Chodziło przede wszystkim oto, żeby wielkie interesy żydowskie w Niemczech, większe niż w jakimkolwiek innym kraju, doznały jak najmniej szkody. Dzięki tedy wpływowi Żydów, Niemcy zostały ocalone od zupełnego pogromu. W zamian za to podarowano im rewolucję, która zburzyła wszystkie istniejące jeszcze przegrody, chroniące niemieckie państwo przed zażydzeniem.

Lloyd George na konferencji pokojowej uratował od przyłączenia do Polski to, co już postanowiono przyłączyć: ogromną większość naszego Górnego Śląska, Malbork, Sztum i Kwidzyn, wreszcie Gdańsk. Lloyd George działał tu jako agent Żydów, a nie osiągnąłby celu, gdyby Wilson był od nich mniej uzależniony. Żydzi zaś robili to na mocy paktu z masonerią niemiecką, która za pomoc na konferencji w sprawie granic, zobowiązała się oddać im szereg naczelnych stanowisk w republice niemieckiej. Wreszcie po zawarciu pokoju Żydzi pracowali dla Niemiec i przeciw Polsce w Anglii, Ameryce, nawet we Francji, ale jednocześnie pracowali nad tym, żeby Niemcy były jak najmniej państwem niemieckim, a jak najbardziej żydowskim. Niemcy zyskiwali na zewnątrz politycznie, a więcej jeszcze finansowo; pieniądze płynęły do nich z Ameryki i Anglii jak woda, a gdy uznali, że najprostszym wyjściem z trudności finansowych będzie nie płacić długów, zrobiono nie mało, ażeby im takie wyjście umożliwić. Tracili natomiast wewnątrz przez coraz większe zażydzanie kraju i postęp rozkładu społecznego.
https://www.muzeum-drozdowo.pl/images/2021/dmowski/resizedimages/Warszawa_maj_1938_w_mieszkaniu_Niklewicz%C3%B3w_na_kr%C3%B3tko_przed_wyjazdem_do_Drozdowa.jpg
#dmowski #żydzi #niemcy #historia

7

W dzisiejszych czasach zapewne byłby onucą

#dmowski #patriotyzm

26

Warto pamiętać o dokonaniach obydwu panów
Obrazek z książki Henryka Pająka "Ponura prawda o Piłsudskim". Zwłaszcza opis postaci Marszałka jest słuszny i prawdziwy.
#dmowski #piłsudski

13

Roman Dmowski wychowawcą narodu polskiego
Nie zrozumie istoty polityki Dmowskiego, ani sekretu jej powodzenia ten, kto nie zda sobie z tego sprawy, że Dmowski w chwili wybuchu pierwszej wojny światowej robił przede wszystkim jedno: prowadził naród. W owej chwili osobliwej, gdy pękła solidarność państw zaborczych i gdy starły się one ze sobą w straszliwej wojnie, naród polski nie był bezwładną masą, ale szedł świadomie, czynni i sprawnie w jednym kierunku: pod komendą Dmowskiego przeciwko Niemcom. Grupki, które w tej postawie i w tym działaniu narodu nie uczestniczyły, były nie tylko drobną mniejszością; były one wręcz poza narodem. Szły wbrew jego instynktowi, sumieniu i miały charakter rebelii przeciwko temu, co naród uważał za nakaz obowiązku.

Tajemnicą sekretu powodzeń akcji Dmowskiego i zwycięstwa jego polityki był fakt, że Dmowski stał na czele potężnej organizacji politycznej, która swoim bezpośrednim lub pośrednim wpływem ogarnęła niemal cały polski naród, docierając do najbardziej zapadłych zakątków kraju i do wszystkich warstw ludności i była w stanie kierować polską opinią publiczną, oraz dyktować postawę i czynne działanie wszystkim co ważniejszym ośrodkom społeczeństwa. Rdzeniem tej organizacji był Liga Narodowa, założona w roku 1893 przez Dmowskiego, który dokonał przewrotu w starszej, bo założonej w roku 1887 tajnej organizacji, noszącej nazwę Ligi Polskiej. Liga Narodowa była organizacją elitarną, grupującą czołowych działaczy i polityków, przewinęło się przez jej szeregi około tysiąc ludzi. Stworzyła ona szereg organizacji pomocniczych spośród których najważniejszą było jawne Stronnictwo Demokratyczno-Narodowe we wszystkich trzech zaborach.
https://e-civitas.pl/assets/2020/11/dmowski_w_paryzu__ScaleWidthWzgyMF0.jpg
Jędrzej Giertych
#dmowski #jgiertych #historia

6

Piłsudski działał w służbie Niemców
Najmocniejszym argumentem potwierdzającym niemiecką agenturalność Piłsudskiego jest jego współpraca z hrabią Harrym von Kesslerem. Kessler w swoich pamiętnikach zapisał rzecz następującą:
"Na zapytanie Muhlsteina czy Piłsudski dał mi zobowiązanie na piśmie, że nic nie planuje przeciwko Niemcom potwierdziłem mu, że chodziło tylko o oświadczenie ustne w formie słowa honoru. Ponadto Piłsudski oświadczył mi już w roku 1915, że nie życzy sobie ani cala terytorium pruskiego; ale nie może wykluczyć, że jeśli alianci ofiarują mu na przykład Prusy Zachodnie (Pomorze) to nie będzie mógł odmówić. W sposób oczywisty czuł się on potem związany danym mi słowem honoru, że nie będzie żądać ani cala pruskiego terytorium".
Istnieje też raport ze spotkania w dniu 1 listopada 1918 roku pomiędzy Kesslerem a Wielkim Księciem Maksymilianem Badeńskim dotyczącym rozmowy odbytej w Magdeburgu w dniu 31 października pomiędzy Kesslerem a Piłsudskim. Według niego, gdy Kessler przypomniał Piłsudskiemu rozmowę z roku 1915 w schronie wojennym w Korminie na Wołyniu, ten odpowiedział "Co wtedy powiedziałem, podtrzymuję i teraz"

Tego Niemcy w rozmowach z Piłsudskim trzymali się przez całą wojnę: zgadzali się wyłącznie na odbudowę Polski w granicach zaboru rosyjskiego, a chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, jakie wyszłoby z tego kadłubkowate państewko (czekające oczywiście w przyszłości na zgniecenie przez Niemców w imię Mitteleuropy). Mało tego, Józef Piłsudski zachowywał się jak zwykły sabotażysta. Po rozmowie z Kessierem w dniu 9 listopada w berlińskim hotelu Continental zaczął dążyć do obalenia Komitetu Narodowego w Paryżu i zlikwidowania jego miejsca w obozie alianckim jako przedstawicielstwa Polski walczącej z Niemcami. Fragment wspomnień Leona Wasilewskiego:
Kiedym wyjeżdżał do Paryża, Komendant w dłuższej rozmowie ze mną (dnia 6 lutego 1919 roku) udzielił mi instrukcyj, podkreślając przy tem, że mnie, jako zupełnie swojemu człowiekowi, mówi i to, czego nie mówił innym członkom Delegacji. A więc uważał, że musimy w Paryżu dążyć przede wszystkiem do zlikwidowania Komitetu Narodowego, ażeby zniszczyć w ten sposób wszelkie pozory istnienia jakiejś drugiej władzy polskiej – zagranicznej – obok władzy krajowej.
"Krajowej", a więc tej stworzonej przez Niemców, na czele której stał ich agent Piłsudski. Wspomniana przez Wasilewskiego akcja łączy się z wysłaniem przez Piłsudskiego w dniu 21 grudnia 1918 roku listu do Romana Dmowskiego, którego motywem, wbrew propagandzie, nie była chęć porozumienia z Dmowskim, lecz intryga zmierzająca do obalenia roli przywódcy endecji.
https://teologiapolityczna.pl/assets/cms/ContentImage/2021/z23064345VJozef-Pilsudski.jpg
#piłsudski #dmowski #historia #polska #jfe

12

Przykład rządów sanacyjnych
12 maja 1935 roku zmarł Józef Piłsudski. Wincenty Witos przebywający w tym czasie na wygnaniu wspominał: "Całe dni i noce radio mówiło tylko o Piłsudskim. Jego czyny i zasługi podnoszono do dziesiątej potęgi, doprowadzając do przesady a nawet śmieszności. (…) Mikołajczyk i Gruszka przybyli do mnie 16 maja. Pierwszy opowiadał, że śmierć Piłsudskiego zrobiła bardzo niewielkie wrażenie w społeczeństwie, cała żałoba jest sztucznie robiona i podtrzymywana. W Poznańskim jest raczej radość, która się nawet ujawnia na zewnątrz".

W związku z informacją o śmierci Piłsudskiego doszło również do nieprzyjemnego incydentu związanego z Gazetą Warszawską - naczelnym organem Stronnictwa Narodowego (SN), które dopuściło się zdaniem obozu sanacyjnego obrazy czci marszałka Piłsudskiego. Stanisław Kozicki, ówczesny redaktor pisał:
"Gdy przyszła do redakcji wiadomość o śmierci Piłsudskiego, pierwsze dwie strony numeru były już złamane, a na pierwszej stronie była informacja o pobycie w Warszawie ministra francuskiego Lavala i o jego odjeździe. Był też zamieszczony jego portret, przedstawiający go wyglądającego z okna wagonu i żegnającego uśmiechem gospodarzy żegnających go na peronie. Połowę gotowej już strony przeniesiono na stronę następną, a na to miejsce zamieszczono informację i komunikaty rządowe itp. dotyczące śmierci Piłsudskiego. (…) Nieopatrznie zostawił Feliks Jordan - redaktor nocny - na pierwszej stronie śmiejącego się Lavala. To właśnie uznano za umyślny dowcip redakcji, że obok wiadomości o śmierci dyktatora pozostawiono uśmiechającego się Lavala"
Gdy nastepnie Roman Dmowski napisał chłodny w treści artykuł o Piłsudskim, posłużyło to władzom za pretekst do konfiskaty numeru i zawieszenia pisma. Na redakcje spadły liczne represje, które argumentowano, jako demonstracje radości z tego, że Piłsudski zmarł, inna wersja podkreślała, że nie poświęcono temu wydarzeniu całej strony. https://static.kronikidziejow.pl/media/uploads/media_image/original/wpis/114/Rzady-Sanacji.jpg
#polska #historia #dmowski

16

Piękne słowa Romana Dmowskiego o szacunku do pracy.
Przy legionach rzymskich, idących na podbój nowych ziem dla imperium, istniały ciała cywilne, zwane kolegiami, złożone najmniej z trzech członków (tres faciunt collegium), a zwykle liczące ich więcej. Zadaniem kolegiów było cywilizować podbite ziemie, czyli organizować w nich pracę. Bo cywilizacja to praca. Toteż, gdy inne wielkie imperia, powstałe z podboju, rozsypywały się tak, że śladu po nich nie pozostawało, Rzym wprawdzie zginął jako potęga polityczna, ale jego praca, jego cywilizacja pozostała. Na niej zbudowała się cywilizacja całej Europy.

Kościół prowadzący dzieło szerzenia cywilizacji szedł tymi samymi drogami. Czymże były rozsiane po całej Europie klasztory benedyktyńskie, jak nie ogniskami i szkołami pracy, przerabiającej barbarzyńców w cywilizowanych ludzi. Duch, kierujący tym dziełem, przeniknął już w wiekach średnich do organizacji miejskich, cechów, które uczyły pracę szanować, kochać, ambicję swą wkładać w jak najdoskonalsze jej wykonanie i być dumnym z jej wyników.
Ten duch zbudował wielką cywilizację europejską, święcącą na wszystkich polach triumfy pracy. Bez niego nie byłoby nie tylko postępu gospodarczego, ale i europejskiej nauki, sztuki i bogatego piśmiennictwa wielkich narodów. (…)

Kultem pracy, szacunkiem do niej i zamiłowaniem w niej żyła i karmiła się cywilizacja europejska jeszcze w trzeciej ćwierci dziewiętnastego stulecia, aczkolwiek od długiego już czasu działały czynniki ten kult rozkładające. Ja sam w moich młodych latach znałem jeszcze ten typ rzemieślnika, który - brew panującym zasadom ekonomii politycznej - wolał stracić na danej robocie, byle nie wypuścić ze swojego warsztatu tzw. fuszerki, byle móc być dumnym ze swego wyrobu. Trzeba zauważyć, że ten stosunek do pracy podniósł pracownika jako człowieka: dawał mu poczucie własnej wartości, godności osobistej, wytwarzał w jego duszy nie pychę, nie próżność, ale szlachetną dumę, czerpiącą swą siłę ze źródła rzeczywistego, prawdziwego, a nie z urojeń, z reklamy i kłamstwa.
#dmowski #polska #historia

12