W nawiązaniu do posta od
@JFE Historia bardzo niedaleka. Raptem sprzed miesiąca z ogonkiem. Jestem w moim miejscu pracy od niespełna dwóch lat. Natomiast moje życie nie kręci się wokół strachu, rat, kredytów i pożyczek, przez to mam podejście inne, niż większość poznawanych przeze mnie osób. Dość szybko pisałem oficjalną skargę w oparciu o kodeks pracy, bez żadnych ceregieli zaczepiałem dyrektora operacyjnego, że pewne elementy bhp są rażąco na bakier. Przez to zyskałem szybko status człowieka, który załatwia na szybko kwestie u dyrekcji. Zostałem wybrany jednym z dwóch przedstawicieli pracowników. No i ja się nie pieszczę z nikim, to też jak doszło do naszego spotkania z dyrem generalnym (Hiszpan, bo to koncern z Hiszpanii) po angielskiemu, to oni byli zszokowani, że ktoś taki jak ja umie w formalny język angielski, sygnalizuje pewne kwestie.
Doszło do tego, że zażądano mojego CV przetłumaczonego, bo dyrektor był zamurowany.
Nasz dyrektor operacyjny powiedział w żarcie, że dostał polecenie mnie jakoś zagospodarować inaczej i ma teraz problem. Rozmawia ze mną na zasadach szanowanko & partnerstwo. Z kolei większość gamoni, jak widzi, że ze mną czasem rozmawia to zachowują się tak, jakbym miał audiencję przynajmniej z biskupem.
No i tutaj rzeka ma swój przeciwmeander. Ja mam zasady i one są ważniejsze niż układy. Jak coś mnie strasznie irytuje i wiem, że coś jest niewłaściwie, to nie za bardzo się liczę z tym kto takiej opinii nie polubi. No i w efekcie tego plan przesunięcia mnie do innych i znacznie ważniejszych zadań prawdopodobnie już jest nieaktualny.
Tutaj już dochodzimy do meritum. Nasze wyniki finansowe wprost i też różne inne, jak wolumen produkcji, nowi klienci za rok 2023 były znakomite. Podsumowano to tak, że 2024 będzie niesamowicie ciężko zrobić lepiej. Warto dodać, że jestem przedstawicielem pracowników od listopada ubiegłego roku. Już w 2024 roku podwyżki przy tamtej inflacji i naszych wynikach uznawałem za nieporozumienie. Dałem sobie jednak na wstrzymanie, bo uważałem, że jestem za krótko, by odpalać burzę. Tym razem jednak mam już inną funkcję, inne miejsce w hierarchii i większy staż. Rok 2024 przebił jeszcze i to znacząco w podsumowaniu rocznym rok 2023. Podwyżki znów jednak zostały wystosowane w wysokości mniejszej niż średnia krajowa wysokość, a my jesteśmy w różnych rankingach jako to złote jajko z kurzego kupra. Szybko spłynął do mnie lament i marudzenie. W ciągu kilku dni sprawdziłem wszelkie źródła, raporty, oficjalne audyty wewnętrzne, publikowane, zewnętrzne audyty finansowe, też publikowane. Wyszło mi z nich, że faktycznie jesteśmy ceną sukcesu firmy. Sporządziłem pismo, zebrałem ludzi z działu produkcji akurat, bo tam lament największy, odczytałem, powiedziałem, że kto się czuje, że to pismo go reprezentuje to może mi to podpisać. Z 90 % ludzi podpisało. Można powiedzieć, że odpaliłem granat. Doszło do tego, że przyjechał chłop z Hiszpanii, z dużego koncernu międzykontynentalnego i miał angielski na takim poziomie, że średnio komunikatywnym on był. Rozmawiał z nami mało profesjonalnie, jakbym miał lat 6, coś mi się pomyliło i generalnie to, spoglądał na zegarek co chwila. Ja byłem przygotowany na pojedynek na wykresy, dane, wielogodzinne zmaganie. Skończyło się po godzinie i w zasadzie to można powiedzieć, że w grzeczny sposób nas spławiono.
Jeszcze mi zasugerowano, że powinienem przeprosić naszego generalnego, bo wręczyłem mu pismo w transparentny sposób, z krótkim objaśnieniem o czym ono jest w momencie gdy ogłaszał, że żegna się z nami w czerwcu i jednocześnie przedstawiany był jego następca. Czyli inaczej mówiąc niczym Greench, zepsułem piękny obrazek. Finał był taki, że nasz dyrektor operacyjny w imieniu własnym i firmy powiedział, że jest mu wstyd i mnie przeprasza za zachowanie szefostwa z centrali, ale z kolei oni mają nieporównywalnie mocniejsze karty od niego i że on w kwestiach podwyżek nic nie ma do gadania
Tl;dr
Mimo że wyniki finansowe naszej firmy są rewelacyjne, to nasze podwyżki nie są i jak nam się nie podoba, to **** nam do dupy i elo. Mimo, że mowa tu o biznesie kręcącym powyżej miliarda jako cały koncern, który zatrudnia ponad 2k ludzi na świecie.
#pracbaza #kapitalizm #korpo