Cześć Luraski

#apdejt z #pracbaza

Złożyłem dziś wyprowadzenie. Co ja się przy tym stresu najadłem. Ale wszystko odbyło się kulturalnie, bez jakichś awantur czy żali.

Najlepsze było, że jeszcze na hale nie wszedłem a już mnie dopadł szef zakładu z pytaniem co się stało (plotki jakieś poszły w firmie, że awanturę robiłem prezesowi) i czy się zwalniam faktycznie. A zanim uruchomiłem linie swoją to był u mnie prezes i też chciał porozmawiać o tych plotkach. Potwierdziłem, że zamierzam się zwolnić, trochę pogadaliśmy. Widać było, że jest wściekły. Wyszedł bez słowa. Natomiast szef zakładu dużo lepiej to przyjął. Pogadaliśmy, wziął wypowiedzenie i będziemy dalej negocjować warunki zwolnienia.

Także, połowa sukcesu jest! Teraz tylko przeżyć te trzy miesiące.

18