Akcja roku! Druga część wydarzeń w Bolkowie. Policjanci najpierw nie mogli poradzić sobie z zatrzymaniem gościa w aucie. Oddali strzały i ranny został jeden z funkcjonariuszy, który trafił do szpitala. To nie koniec, bo okazało się, że kierowca, który był zastawiony autami ze wszystkich stron, dał radę uciec i wjechał do rzeki!

Nagrania z akcji oraz ucieczki znajdziecie w komentarzu. Jeden postrzelony funkcjonariusz to i tak niezły wynik Przecież ci policjanci sami dla siebie byli zagrożeniem


Niestety link do pejsbooka bo nie mogę wyłowić linków do wideo żeby je ściągnąć i zrobić upload na pleyra.

http://www.facebook.com/photo?fbid=1034783798763390&set=a.422953946613048

Zdjęcie

#Polska

#policja

#idiociwmundurach

10

#policja reaguje dopiero po fakcie zamiast zdusić tych zjebów w zarodku i wjechać im na squaty gdzie się gnieżdżą za pieniądze od trzaskowskiego

http://youtu.be/rDqenqWZ6JQ

#clownworld #polska #polityka

11

#suchar #rower #policja

Do komisariatu policji przychodzi facet i mówi:

- Skradziono mi rower.

- Czy miał dzwonek?

- Nie.

- A światło odblaskowe?

- Nie.

- W takim razie płaci pan mandat.

14

#braun #policja #aborcja #dziecko

No ciekawe czy przeanalizują całość, fragmenty, zgłoszone zgłoszenia w trakcie ...

9

W 2024 roku ze służby odeszło 5920 a przyjęto 6411 funkcjonariuszy.

W 2024 (marzec) sytuacja wyglądała następująco:

Stan etatowy: 108 909

Stan zatrudnienia: 92 647

Wakaty: 16 262


Ilu policjantów brakuje w poszczególnych komendach (dane z 2024):

KSP Warszawa 2475

KWP Katowice 1593

KWP Wrocław 1211

KWP Łódź 792

KWP Gdańsk 659

KWP Szczecin 536


Na screenshocie bardziej szczegółowe dane z Komendy Stołecznej Policji z 2024

#statystyka #policja #polska

13

Poseł Konfederacji Przemysław Wipler złożył skargę na działania policji. Chodzi o zaangażowanie całej wierchuszki do zatrzymania 66-letniej kobiety, która groziła w internecie Jerzemu Owsiakowi.

„Giń człeku i to jak najszybciej dość okradania dość twojego dorabiania się z naiwności Polaków twoje wille za granicą, twoja willa w Polsce twoje dzieci uczą się za granicą i pensje twoje i twojej żony dość rozlicz się i zmień okulary bo takie noszą LGBT” – wpis o takiej treści, skierowany do Owsiaka, zamieściła w internecie emerytka.

W odpowiedzi uruchomiono cały aparat państwowy. Służby zareagowały niezwykle szybko – od momentu złożenia zawiadomienia do postawienia zarzutów minęło zaledwie kilkanaście godzin. Całą operację nadzorowali wysocy rangą funkcjonariusze policji, a wśród interweniujących na miejscu byli zastępca komendanta miejskiego (po tej akcji dostał awans na komendanta głównego we Włocławku) oraz naczelnik wydziału kryminalnego.

Funkcjonariusze policji pojawili się pod drzwiami 66-latki o godzinie 6:00 rano. Podczas zatrzymania przeszukano mieszkanie kobiety bez uprzedniej zgody sądu. W protokole zatrzymania wskazano, że kobieta jest w grupie ryzyka wylewu i zawału serca oraz zmaga się z chorobą nowotworową.

Wobec emerytki zastosowano szereg środków zapobiegawczych, w tym obowiązek meldowania się na komisariacie trzy razy w tygodniu, zakaz opuszczania kraju, zakaz publicznego wypowiadania się o sprawie oraz zakaz zbliżania się do Jerzego Owsiaka.

Poseł Konfederacji Wipler zdecydował się interweniować w tej sprawie. O podjętych krokach w mediach społecznościowych radca prawny Kamil Krajewski.

„Zgodnie z deklaracją Posła Przemysława Wiplera złożyłem w jego imieniu zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa – przekroczenia uprawnień – oraz skargę do Biura Spraw Wewnętrznych Policji w sprawie Pani Izabeli Majewskiej, 66-latki, która opublikowała wpisy dot. Pana Jerzego Owsiaka skutkujące jej zatrzymaniem oraz przeszukaniem mieszkania. Rolą Państwa jest dbanie o dobro wszystkich Obywateli. Nie tylko tych, którzy przez chwilę są pod parasolem partii rządzącej” – napisał Krajewski.

#owsiak #wosp #juras #usmiechnietapolska #policja #prokuratura

22

Policjant przyniósł na komendę broń myśliwską bez zgłoszenia. Niechcący ją odpalił. Nie był szefem policji, więc usłyszał zarzutynczas.info

Emerytowany policjant z Radomia usłyszał zarzuty prokuratorskie. Chodzi o zdarzenie ze stycznia ubiegłego roku, gdy był jeszcze policjantem. Przyniósł na komendę broń myśliwską. Nie zgłosił tego, zaś potem niezamierzenie ją odpalił.

Dziś już emerytowany policjant z Radomia usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Grozi za to do trzech lat pozbawienia wolności.

Chodzi o sytuację ze stycznia ubiegłego roku. Wówczas jeszcze policjant prewencji nie był na emeryturze.

Przyszedł do pracy na Komendę Wojewódzką Policji w Radomiu ze swoją legalnie posiadaną bronią myśliwską. Nie zgłosił tego jednak przełożonemu.

Sztucer znajdował się w jego pokoju. Gdy sprawdzał broń, ta wystrzeliła.

Pocisk przebił ścianę, przeleciał przez korytarz i odbił się od przeciwległej ściany. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Świadkiem zdarzenia był inny policjant. Jak przekazał, właściciel broni niechcący ją potrącił. Obawiał się, że mógł uszkodzić lunetę, dlatego postanowił ją sprawdzić.

Wyjął broń z futerału i wówczas doszło do wystrzału. Niezbyt rozgarnięty najwyraźniej policjant nosił ją i trzymał na komendzie załadowaną.

Przesłuchano także innych funkcjonariuszy. Przebywali wówczas w pomieszczeniach na tym samym piętrze.

Większość z nich potwierdziła, że słyszała huk. Sądzili jednak, że to upadek jakiejś rzeczy.

Szef Prokuratury Rejonowej Radom-Wschód Cezary Ołtarzewski, ekspert z zakresu daktyloskopii potwierdził, że broń została użyta przez jej właściciela. Opinia z dziedziny balistyki wykazała, że sztucer był sprawny. Biegły wykluczył możliwość przypadkowego wystrzału bez naciśnięcia spustu.

Emerytowanemu policjantowi grozi teraz do trzech lat pozbawienia wolności. Należy zwrócić uwagę, że Jarosław Szymczyk, dawny szef policji gdy jeszcze piastował to stanowisko, miał podobny incydent. Z tym, że posiadał granatnik, a nie sztucer, przyjął go – jako prezent – od przedstawicieli obcego państwa i trzymał w budynku KGP.

W wyniku niekontrolowanego wystrzału wyrządzone zostały poważne szkody. Jednak zamiast zarzutów w czasie kontroli państwa przez PiS, uzyskał on status osoby pokrzywdzonej.

http://nczas.info/2025/02/13/policjant-przyniosl-na-komende-bron-mysliwska-bez-zgloszenia-niechcacy-ja-odpalil-nie-byl-szefem-policji-wiec-uslyszal-zarzuty/

#policja #bron

10

Ciekawostka: Na prośbę śledczych, technik kryminalny policji nie potrafi wydrukować "wysokiego" zrzutu ekranu rozmowy tak, aby podzielić go na fragmenty chociażby w paincie.

"Nie da się wydrukować tak, żeby było czytelne nawet przez lupę".

Po przesłaniu mu pdfa mailem, ani "dziękuję" ani "dostałem".

#analfabetyzmcyfrowy #policja

7

Zarząd spółki Cinkciarz.pl oskarża prokuraturę i policję o kradzież milionowych kwot. Zniknęły też setki Bitcoinównczas.info

Prokurator zablokował 328 rachunków bankowych prowadzonych przez różne banki na rzecz spółki Cinkciarz.pl – poinformowała tuż przed Świętami Bożego narodzenia rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prok. Anna Marszałek. 30 grudnia zakończyły się przeszukania w budynkach spółki oaz prywatnych nieruchomościach członków zarządu Cinkciarz.pl. Zarząd spółki oskarża prokuraturę i policję o „kradzież milionowych kwot, przedmiotów i pendrive’ów z bitcoinami”.

Zdjęcie

Prokuratura Regionalna w Poznaniu prowadzi śledztwo w sprawie m.in. doprowadzenia klientów spółki Cinkciarz.pl do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie ich w błąd co do faktycznego przeznaczenia pieniędzy wpłacanych przez pokrzywdzonych w ramach świadczonej przez spółkę usługi internetowej wymiany walut.

Wg prok. Marszałek „na obecnym etapie prowadzonego postępowania do Prokuratury Regionalnej w Poznaniu wpłynęło ponad 800 zawiadomień od osób pokrzywdzonych, które dokonały przelewu środków pieniężnych na konta spółki Cinkciarz.pl w celu ich przewalutowania, i wobec których usługa ta nie została zrealizowana”.

Prokurator zablokował 328 rachunków bankowych prowadzonych przez różne banki na rzecz spółki Cinkciarz.pl.

„Trwają czynności mające na celu ustalenie wartości szkody poniesionej przez wszystkich dotychczas ustalonych pokrzywdzonych oraz łącznej kwoty środków pieniężnych zgromadzonych na zablokowanych rachunkach” – podkreśliła Marszałek.

Po zablokowaniu kont doszło do przeszukania w magazynach spółki oraz w prywatnych domach członków zarządu. Członkowie zarządu twierdzą, ze działania policji i prokuratury były niezgodne z prawem, a ponadto doszło do kradzieży milionowych kwot i nośników danych z setkami Bitcoinów wartymi około 50 milionów dolarów.

Poniżej pełne oświadczenie członków zarządu Cinkciarz.pl

Podczas czynności funkcjonariuszy CBŚP i prokuratury doszło do kradzieży znaczących kwot gotówki w różnych walutach oraz wartościowych przedmiotów. Działania te były nie tylko niezgodne z prawem, ale również naruszały podstawowe zasady etyki oraz prawa własności. Zgromadzone mienie było pozyskane legalnie i stanowiło owoc naszej wieloletniej ciężkiej pracy.

30 grudnia 2024 roku zakończono przeszukania naszych prywatnych nieruchomości oraz magazynu, w którym przechowywaliśmy kilkadziesiąt kartonów i walizek z mieniem należącym do nas osobiście. Jako właściciele platformy Cinkciarz.pl stanowczo potępiamy bulwersujące fakty dotyczące postępowania funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) oraz prokuratury, które ujawniamy poniżej.

Celowe wyłączenie monitoringu

Podczas przeszukania naszej nieruchomości przy ul. Beżowej w Zielonej Górze funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, działając na zlecenie prokuratury, celowo odłączyli działający całodobowo system monitoringu obejmujący zarówno wnętrze domu, jak i jego otoczenie. Działanie to miało miejsce ok. trzy godziny przed zakończeniem przeszukania, mimo wyraźnych sprzeciwów naszego pełnomocnika prawnego, który podkreślał, że odłączenie kamer jest nieuzasadnione i narusza podstawowe standardy procedur. Zaoferowaliśmy również możliwość dostarczenia nagrań na następny dzień w razie potrzeby, jednak zarówno pani prokurator, jak i funkcjonariusze, odrzucili tę propozycję.

Zabranie urządzeń monitorujących 28 października 2024 r. oraz wyłączenie systemu stanowi rażące naruszenie praw i przepisów dotyczących ochrony mienia oraz przejrzystości działań organów ścigania. Jesteśmy głęboko przekonani, że te działania miały na celu świadome ukrycie kradzieży naszego mienia.

W krajach przestrzegających standardów cywilizowanego państwa prawa funkcjonariusze mają obowiązek korzystania z przenośnych kamer rejestrujących całość przeszukania, aby zagwarantować transparentność i uczciwość działań.

System monitoringu został zwrócony dopiero 31 grudnia 2024 roku i dopiero wtedy przywrócono pełny nadzór nad naszą nieruchomością. Działania te pozostają niezrozumiałe i budzą poważne wątpliwości co do ich intencji oraz zgodności z obowiązującymi przepisami.

Brakujące miliony

Z oburzeniem stwierdzamy, że w protokołach z przeprowadzonych przeszukań nie uwzględniono znacznych kwot gotówki – 1,2 mln PLN, 855 tys. USD oraz 260 tys. EUR – będących legalnie zgromadzonymi środkami, wypracowanymi przez nas w ciągu 15 lat intensywnej działalności przy rozwoju platformy Cinkciarz.pl.

Pendrive’y i bitcoiny

Funkcjonariusze zabrali również sześć pendrive’ów, na których przechowywane były portfele kryptowalutowe. Nośniki zawierały dane dostępowe do 33 portfeli z kryptowalutą bitcoin, w których łącznie znajdowało się 492 BTC. Należą one do Marcina Pióro jako osoby fizycznej. Bitcoiny były nabywane od 2015 roku.

Pseudo-zabezpieczenie 500 przedmiotów

W naszej ocenie działania prokuratury i Centralnego Biura Śledczego Policji miały wyłącznie charakter propagandowy. Pani prokurator zabezpieczyła około 500 prywatnych, używanych przedmiotów, głównie ubrań i butów, które nie mają żadnego związku z toczącym się postępowaniem. Około 95 proc. tych rzeczy stanowiły przedmioty damskie, co – naszym zdaniem – miało na celu stworzenie pozorów spektakularnej akcji i wprowadzenie opinii publicznej w błąd. W tym samym czasie najbardziej wartościowe mienie zostało de facto skradzione.

Dodatkowo zaskakuje fakt, że mimo i tak licznych wezwań funkcjonariusze CBŚP przyjeżdżali kilkukrotnie, aby „dokończyć przeszukanie”, choć mogło ono zostać przeprowadzone w zaledwie 2-3 dni (ciągiem) i zakończyć się w pierwszym tygodniu listopada 2024. Uważamy, że celowe przedłużanie tych czynności do prawie ośmiu tygodni miało służyć jedynie ukryciu dokonanej kradzieży.

Próby korupcji i szantażu przez CBŚP

Z oburzeniem dowiedzieliśmy się o próbach szantażu oraz korumpowania naszych pracowników przez funkcjonariuszy CBŚP w celu uzyskania poufnych informacji. Tego typu działania są nie tylko moralnie naganne, ale również stanowią poważne naruszenie prawa.

Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa

W związku z zaistniałą sytuacją składamy oficjalne zawiadomienie do Prokuratury Krajowej oraz Ministra Sprawiedliwości, wnosząc o podjęcie działań w celu ścigania osób odpowiedzialnych za ten skandaliczny proceder. Domagamy się również natychmiastowego zawieszenia pani prokurator w czynnościach służbowych do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy oraz odsunięcia od obowiązków wszystkich funkcjonariuszy CBŚP zaangażowanych w przeszukania.

Wzywamy Prokuraturę Krajową do przeprowadzenia niezwłocznych przeszukań miejsc pracy oraz prywatnych posesji osób odpowiedzialnych za te działania, aby zabezpieczyć wszelkie dowody i wykluczyć możliwość ukrywania nieprawidłowości.

Zdecydowanie potępiamy naruszenie naszych praw i własności, oczekując transparentności w postępowaniu oraz wyciągnięcia konsekwencji wobec winnych.

Żądamy natychmiastowego zwrotu mienia

Domagamy się niezwłocznego zwrócenia wszystkich prywatnych rzeczy, zrabowanych środków finansowych, wartościowych przedmiotów, pendrive’ów z bitcoinami oraz odblokowania kont bankowych należących do Cinkciarz.pl, niezgodnie z prawem zajętych przez służby.

Jako firma zawsze ściśle współpracowaliśmy z organami ścigania, dbając o pełną transparentność i przestrzeganie prawa. Niestety, w obliczu tak rażącego nadużycia uprawnień oraz ewidentnego naruszenia naszej własności, czujemy się zmuszeni do stanowczej reakcji w trosce o naszych klientów, reputację firmy i zaufanie, na które pracowaliśmy przez ponad 15 lat.

Zarząd Cinkciarz.pl

http://nczas.info/2025/01/03/zarzad-spolki-cinkciarz-pl-oskarza-prokurature-i-policje-o-kradziez-milionowych-kwot-zniknely-tez-setki-bitcoinow/

#kradziez #policja #prokuratura #bitcoin

19

All Colours Are Beutyfull

Przypomniało mi się jak pies w DE 🇩🇪 podjechał do nas i pyta o dowód.Stałem z kumplami z rajchu i udaję, że #nipanimaju . Mówię do niego iś niśt fersztejn,auslander.(Ja nie rozumiem, obcokrajowiec.Papiery.)Papiere? Na co typ,tak papiery.W odpowiedzi usłyszał płynnie po niemiecku nożyce, wygrałem. Nikt nie klaskał ale było śmiesznie. 🙃 #heheszki #niemcy #historia #policja

7

co za absurd, #policja i reszta po prostu biernie czekają aż ci aroganccy POpaprańcy znów zaczną blokować ruch co spowoduje dodatkową niepotrzebną emisję CO2 i wzrost zanieczyszczeń przez które według nich samych umiera w Polsce rocznie tysiące ludzi🤡

#klimatyzm #clownworld #polityka

5

Były komendant główny policji usłyszy zarzuty. Jarosław Szymczyk ma stawić się w prokuraturzenczas.info

W poniedziałek przed południem były komendant główny policji gen. Jarosław Szymczyk ma stawić się w prokuraturze i usłyszeć zarzuty w śledztwie dot. wybuchu granatnika w jego gabinecie w grudniu 2022 r. – przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba.

W sobotę radio RMF FM podało, że nastąpił przełom w śledztwie dotyczącym eksplozji granatnika w gabinecie byłego komendanta głównego policji gen. Jarosława Szymczyka i że w nadchodzącym tygodniu Szymczyk ma usłyszeć zarzuty w tej sprawie.

Zdjęcie

Informacje potwierdził w rozmowie z PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. „Potwierdzam, że na poniedziałek planowane są czynności z udziałem generała Jarosława Szymczyka, który ma usłyszeć zarzuty” – przekazał Skiba.

Podkreślił, że gen. Szymczyk został poinformowany o tym, że w poniedziałek przed południem ma stawić się w prokuraturze.

Do eksplozji w Komendzie Głównej Policji doszło w połowie grudnia 2022 roku po wizycie gen. insp. Szymczyka na Ukrainie. Ówczesny komendant – jak sam tłumaczył – od szefów tamtejszych służb dostał w prezencie granatniki, które miały być zużyte i które przywiózł do Polski. Jeden z nich wybuchł jednak na zapleczu jego gabinetu.

W tej sprawie MSWiA przeprowadziło kontrolę w komendzie, która jak przekazał 23 lutego ówczesny szef tego resortu Marcin Kierwiński, wykazała 27 bardzo poważnych uchybień.

„Złożone zostaną zawiadomienia do prokuratury. Pierwsze zawiadomienie dotyczyć będzie byłego komendanta głównego policji gen. Szymczyka i będzie dotyczyło art. 263 par. 2 Kodeksu karnego – posiadanie broni, granatnika, wbrew obowiązującym przepisom” – zapowiadał w lutym Kierwiński.

Przekazał, że drugie zawiadomienie będzie dotyczyło złamania artykułu 231 par. 1 Kodeksu karnego. „A więc niedopełnienia obowiązków i działania na szkodę interesu publicznego lub prywatnego poprzez niewydanie poleceń sprawdzenia pirotechnicznego otrzymanego prezentu, granatnika pomimo posiadania w tym zakresie możliwości, sił i środków” – mówił Kierwiński.

Zawiadomienie do prokuratury dotyczyć miało również kwestii niezarządzenia ewakuacji po wybuchu granatnika w siedzibie KGP. Zdaniem szefa MSWiA powodem niepodjęcia działań w celu ochrony osób znajdujących się na terenie KGP w momencie wybuchu były bałagan, niekompetencja i mataczenie.

W marcu ówczesny rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna informował, że prokuratura wszczęła śledztwo ws. niedopełnienia obowiązków w związku z niesprawdzeniem otrzymanego granatnika pod kątem minersko-saperskim oraz posiadania broni palnej bez wymaganego zezwolenia.

Jarosław Szymczyk pełnił funkcję komendanta głównego policji w latach 2016–2023.

http://nczas.info/2024/09/28/byly-komendant-glowny-policji-uslyszy-zarzuty-jaroslaw-szymczyk-ma-stawic-sie-w-prokuraturze/

#szymczyk #policja #granatnik #prokuratura

9