Do zaopatrzenia stolicy w wodę „przeprosili” się ze starożytnym akweduktemnczas.info

W stolicy Grecji, zapomniana przez stulecia rzymska studnia akweduktu Hadriana zyskuje nowe życie. Dzięki projektowi renowacji współfinansowanemu przez Unię Europejską, akwedukt zostanie włączony w system zaopatrywania Aten w wodę.

Na małej uliczce na przedmieściach Aten robotnicy zainstalowali już pompę wodną na ścianach kamiennej studni z czasów rzymskich. Katerina Apostolopoulou, kierowniczka projektu w ateńskiej publicznej spółce wodociągowej Eydap i ratuszu Chalandri, w stolicy Grecji, mówi, że zebrana tam woda będzie wykorzystywana latem „do czyszczenia ulic i nawadniania parków i ogrodów”.

Zdjęcie

Studnia jest głęboka na ponad 20 m i jest częścią systemu sieci około 300 studni zaopatrujących akwedukt Hadriana, ukończonego w 140 r. po narodzeniu Chrystusa. Geolog Yannis Dafnos wyjaśnia, że „studnia ta, połączona jest z kanałem znajdującym się pod warstwą wodonośną i zbiera wodę przesiąkającą z ziemi”. Nowa pompa służy do przepompowywania cieczy do nowo wybudowanego zbiornika.

„To sposób na oszczędzanie wody pitnej” – wyjaśnia Katerina Apostolopoulou, która dodaje, że do tej pory w Atenach nie było żadnej sieci wodociągowej z wodą użytkową. Podobnie jak inne kraje śródziemnomorskie, Grecję każdego lata nawiedza przedłużająca się susza, która powoduje m.in. gwałtowne pożary lasów.

Ateny to zabetonowana mocno stolica, narażona na wysokie temperatury, które mogą przekraczać 40°C. Latem, wobec zmniejszania się zasobów wody pitnej, obowiązują zakzy używania wody do innych celów. Powrót do instalacji starożytnych pozwoli na nawadnianie terenów zielonych.

To jeden z najważniejszych starożytnych akweduktów w Europie, który częściowo wraca do swojej roli. Akwedukt Hadriana nazwany został na cześć rzymskiego cesarza, który nakazał jego budowę, ale popadł w zapomnienie po okresie panowania Rzymian. Był ponownie wykorzystywany pod koniec XIX wieku i aż do początku XX wieku. Zostało ponownie zapomniany po wybudowaniu zapory Maraton, 42 km od Aten, a następnie Mornos, 200 km od stolicy.

Z czasem potrzeby liczącej 4 miliony mieszkańców stolicy Grecji jednak ponownie wzrosły. Projekt renowacji części akweduktu jest współfinansowany przez Unię Europejską. Poza wartością użytkową, ma też być powrotem do archeologicznego i kulturowego znaczenia tego zabytku.

Cztery studnie akweduktu znajdują się na terenie Stadionu Olimpijskiego w Atenach. Inne zlokalizowane są na środku ulic. Niektóre studnie można zwiedzać. W czasie okupacji niemieckiej (1941–1944), a następnie wojny domowej, studnie służyły także jako schronienie. Akwedukt Hadriana o długości 24 km zaczyna się u podnóża góry Parnes, a kończy u stóp wzgórza Lykabettus w centralnych Atenach, gdzie znajdował się rzymski zbiornik wodny. Budynek o kształcie prostokąta i kubaturze 500 m3, został przebudowany w 1870 r., a wewnątrz zdobiony jest szeregiem kamiennych kolumn i łuków.

http://nczas.info/2025/02/16/do-zaopatrzenia-stolicy-w-wode-przeprosili-sie-ze-starozytnym-akweduktem/

#grecja #woda #historia

5

Bizancjum, jedno z najpotężniejszych i najbogatszych imperiów średniowiecznej Europy, było miejscem, gdzie oficjalna religia chrześcijańska przez pewien czas współistniała z głęboko zakorzenioną wiarą w magię i nadprzyrodzone siły. Mimo nawrócenia cesarstwa na chrześcijaństwo, ludzie nadal praktykowali dawne rytuały, korzystali z amuletów, a nawet poszukiwali pomocy u magów i wróżbitów. Magia przenikała zarówno życie codzienne pospólstwa, jak i elit dworskich, często splatając się z polityką i religią.

Władcy i duchowni podejmowali próby jej zwalczania, ale przez wieki magia, astrologia i wróżbiarstwo pozostały istotnym elementem bizantyjskiej kultury. Jakie zakazane praktyki stosowano w cieniu świętych ikon? Jakie znaczenie miały amulety i rytuały ochronne? I dlaczego nawet cesarze nie stronili od magii? Serdecznie zapraszam do zagłębienia się w fascynujący świat bizantyjskich wierzeń i przesądów.

1. Magia wśród pospólstwa

Przez pewien czas pogańscy magowie współistnieli z chrześcijańskim duchowieństwem. Miasto było pełne pogańskich posągów, które uważano za zaczarowane przez złe duchy i podatne na manipulację za pomocą magii zwanej stoicheiosis (gr. στοιχείωσις) [1]. Wykorzystywano ją do wykrywania niewiernych mężów, wydawania wyroków na przestępców, a nawet oczyszczania ulic nocą.

Bizantyjczycy również głęboko wierzyli w magię apotropaiczną, czyli mającą chronić przed złymi wpływami. Nosili amulety i odprawiali rytuały, aby odwrócić klątwę złego oka. Niektórzy grawerowali symbole na kamieniach, inni tkali lub malowali ochronne wizerunki na brzegach swoich ubrań. Niektóre kamienie ceniono również za ich właściwości lecznicze na przykład sardoniks (odmiana onyksu), który podobno zapobiegał poronieniom.

Stopniowo niektórzy duchowni zaczęli przyjmować bardziej surowe stanowisko. W latach 70. VIII wieku cesarz Leon IV wydał nowelę (edykt), aby położyć kres tolerancji wobec nieszkodliwych zaklęć magicznych i amuletów. W następnym stuleciu patriarcha Jan Gramatyk, sam oskarżany o praktykowanie stoicheiosis, przewodził fali ikonoklazmu (niszczenia ikon i posągów). Ghitētai - sprzedawcy świętych przedmiotów i wizerunków używanych jako amulety (gr. Γητεῦται) [2] oraz hekantontarchoi - magowie, którzy oszukiwali podstępem (ἑκατοντάρχοι) [3] byli coraz częściej spychani do podziemia.

[1] pol. wymowa sto-i-chej-o-sis, w magii bizantyjskiej odnosiła się do manipulacji elementami (żywiołami) lub energiami związanymi z przedmiotami

[2] pol. wymowa ɣi-te-ŭ-taj (fon. giteutaj)

[3] pol. wymowa heka-ton-dar-hoj (fon. hekatondarchoj)

Fotografia nr 1

Ten amulet pochodzący z VI–VII wieku stanowi połączenie chrześcijaństwa i magii. Przedstawia kobietę, którą dotyka ran Chrystus. Sam kamień hematyt był uważany za ochronny talizman, który miał zapobiegać krwawieniom menstruacyjnym, absorbując krew.

Zdjęcie

2. Magia na dworze cesarskim

Magia była uważana za akceptowalną, a nawet praktykowaną przez elitę dworu cesarskiego, mimo oficjalnego statusu chrześcijaństwa. Twierdzono, że wielu cesarzy i cesarzowych oddawało się praktykom magicznym, choć takie oskarżenia mogły być późniejszym wytworem pisarzy pragnących ich zdyskredytować. Według przekazów cesarzowa Zoë sprawująca swe rządy w XI w. zamordowała swojego męża, Romanosa III, aby poślubić swojego młodego kochanka Michała. Następnie miała używać amuletów i magicznych mikstur w desperackiej próbie zajścia w ciążę, jak twierdzi znany uczony mnich Michał Psellos (słowo Psellos oznacza „jąkała”).

Patriarcha Jan Gramatyk rzekomo zajmował się praktykami okultystycznymi, natomiast szlachcic Alexios Axouch został oskarżony o kontakt z goēsem tj. czarownikiem (gr. γόης) [4]. Axouch skazano na dożywotnie uwięzienie w klasztorze za stosowanie mikstur mających zapobiec narodzinom dziecka cesarzowej Marii z Antiochii. Istnieje jednak możliwość, że zarzuty zostały sfabrykowane przez jego wrogów.

[4] pol. wymowa ɡó-e:s (fon. go-ees), w starożytnej Grecji oznaczało czarownika, maga, zaklinacza lub oszusta

Fotografia nr 2

Przedstawienie Michała Psellosa wraz z cesarzem Michałem VII. Pesellos był uznawany za najwybitniejszego bizantyjskiego badacza sztuk tajemnych.

Zdjęcie

3. Astrologia i wróżbiarstwo

Bizancjum było ośrodkiem czołowych astrologów, takich jak Hephaestion w VI wieku, jednak astrologia miała niejednoznaczny status w świecie bizantyjskim. Niektórzy duchowni badali ją, aby opracować kalendarz liturgiczny, lecz wróżenie z gwiazd (prognostyka) uznawano za praktykę okultystyczną.

Jednakowo dwór cesarski często korzystał z usług astrologów jako doradców. Słynny uczony XI wieku, Symeon Seth, dzięki analizie gwiazd miał trafnie przewidzieć śmierć Roberta z Sycylii, który podbił bizantyjską część Italii. Seth spisał swoją przepowiednię i zapieczętował ją w kopercie zapisując:

„Wielki wróg z Zachodu, który wywołał wiele zamieszania, nagle umrze.”

Jeszcze w XII wieku bizantyjska księżniczka, uczona, lekarka i pisarka Anna Komnena zamieszczała odniesienia do astrologii w swoim dziele historycznym Aleksjada, jednak w tym czasie zaczęto coraz bardziej ograniczać jej praktykowanie. W tym samym stuleciu historyk Niketas Choniates potępił cesarza Manuela I za wiarę w odczytywanie gwiazd niczym w słowo Boga i ostro krytykował „złowrogich astrologów”.

Po astrologii najczęściej stosowaną metodą wróżenia była lekanomancja (przepowiadanie przyszłości z wody). Polegała na poszukiwaniu wzorów w misie z wodą lub obserwowaniu fal powstałych po wrzuceniu kamienia. Praktyka ta wywodziła się ze starożytnej Babilonii, jednak cieszyła się popularnością także w Bizancjum, gdzie cesarski dwór często korzystał z usług lekanomanty.

Istniało wiele innych metod wróżbiarskich, które traktowano niezwykle poważnie. Do najważniejszych należały:

- chremetizmomancja: przepowiadanie przyszłości na podstawie rżenia koni,

- palomancja: interpretacja mimowolnych ruchów ciała,

- heptoskopia: wróżenie na podstawie badania wątroby zwierząt.

Najbardziej osobliwa była interpretacja wizji przez engastrimythoi (gr. ἐγγαστρίμυθοι) [5], medium, które w stanie transu i opętania wygłaszały przepowiednie dziwnymi, nieswoimi głosami.

[5] pol. wymowa en-gas-tri-my-thoj, dosłownie oznacza "brzusznych mówców" i odnosi się do ludzi, którzy rzekomo mówili głosami wydobywającymi się z wnętrza ich ciała

Fotografia nr 3

Okrąg na zdjęciu przedstawiający znaki zodiaku z rydwanem słońca w centrum, bazuje na Almagest. Dziele greckiego uczonego Ptolemeusza z II wieku, które przez 1300 lat uchodziło za najważniejsze opracowanie astronomiczne. Jego traktat o astrologii, Tetrabiblos, wywarł równie silny wpływ na naukę w Bizancjum.

Zdjęcie

4. Interpretacja snów

W Bizancjum podręczniki do interpretacji snów nazywano Oneirocritica (gr. Oneirokritiká) [6], od tytułu dzieła z II wieku autorstwa greckiego uczonego Artemidora. Sztuka odczytywania snów cieszyła się ogromną popularnością i powszechnie uznawano ją za wiarygodną, gdyż uważano, że sny są wysyłane przez Boga. W rzeczywistości wiele takich podręczników zostało napisanych przez patriarchów Kościoła, takich jak Nicefor i German. Tekst z X wieku dotyczący przygotowań do cesarskiej podróży zalecał zabranie podręcznika do interpretacji snów jako elementu standardowego wyposażenia.

[6] pol. wymowa o-nei-ro-kri-ti-ka, pochodzi z języka starogreckiego i składa się z dwóch części ὄνειρος (oneiros)- sen, marzenie senne oraz κριτικά (kritiká)- sztuka interpretacji, rozstrzygania

Fotografia nr 4

Ta bizantyjska szklana misa z X wieku została wykonana do lekanomancji (wróżenia na podstawie wzorów tworzonych na wodzie). Jest niewielka, ma zaledwie 17 cm wysokości, co sprawia, że doskonale sprzyja koncentracji wróżbity.

Zdjęcie

5. Zmierzch pogaństwa- Edykt Justyniana

Żaden z ostatnich pogan w świecie rzymskim nie miał wątpliwości, co nadchodzi, lecz mimo to kres ich kultury musiał być szokiem. W 538 roku cesarz Justynian pozbawił wszystkich niechrześcijan oraz chrześcijańskich heretyków w imperium praw obywatelskich i nakazał zamknięcie wszystkich pogańskich instytucji edukacyjnych i kulturalnych. Protesty pogańskiej mniejszości zostały brutalnie stłumione przez wojska cesarskie, co oznaczało definitywny koniec długiej historii pogaństwa w świecie starożytnym.

W odpowiedzi część pozostałych pogan podjęła desperacką decyzję o ucieczce na wschodnie rubieże imperium. Niektórzy znaleźli schronienie w Imperium Perskim, które miało znacznie bardziej tolerancyjne podejście do religii niż Rzym. Inni wyruszyli jeszcze dalej do Azji Środkowej i najodleglejszych prowincji Cesarstwa Chińskiego, gdzie również przyjmowano chrześcijańskie herezje. Jednak znaczna część uchodźców osiedliła się w Harranie.

Wprowadzenie chrześcijaństwa i prawne zakazanie pogaństwa miało zaskakująco niewielki wpływ na Harran. Jako miasto graniczne, położone na burzliwej linii podziału między imperium rzymskim a perskim, mogło sobie pozwolić na ignorowanie rzymskich praw zakazujących pogańskich kultów. W kolejnych stuleciach Harran stał się ostatnią ostoją pogańskiego neoplatonizmu Jamblichosa i cesarza Juliana, gdzie nauczano odmiany pogańskiego kultu wzbogaconej o elementy okultyzmu i ezoterycznych praktyk.

Fotografia nr 5

Bazyli I, jeden z najwybitniejszych cesarzy Bizancjum, urodził się jako chłop w Macedonii. Jego matka miała sen, w którym ujrzała go przyszłego na tronie. Przepowiednia ta spełniła się, co zostało uwiecznione w manuskrypcie Jana Skylitzesa, uczonego i kronikarza z XI wieku.

Zdjęcie

#historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #kultura #bizancjum #religia #magia #wrozby #grecja #occulto

12

Słabość demokracji

W czasie wojen macedońsko-greckich, a więc 2300 lat temu, jeden z greckich filozofów przewidział, że w tego typu wojnach (autokratyzm vs demokracja) demokracja jest zawsze skazana na klęskę

„Państwo typu Macedonia, a więc rządzone autorkatycznie, twardą ręką jednego pana, z natury rzeczy musi górować wojskowo nad każdym społeczeństwem demokratycznym. W tym ostatnim, swobodny i otwartym, każde stronnictwo ma odrębny program i swój punkt widzenia na wszelkie sprawy, a decyzje, nawet w kwestiach najoczywistszych i najpilniejszych, zapadają po długich, jałowych debatach; plany i przygotowania obronne są całkowicie jawne, zaś wzgląd na opinię publiczną i głosy wyborców nie pozwala, by czynić poważniejsze nakłady zbrojeniowe, któryż bowiem z polityków, dbających o własną popularność, ośmieli się wystąpić z projektem podniesienia podatków? Dla jedynowładcy takie kłopoty i problemy w ogóle nie istnieją, o wszystkim decyduje tylko jego wola. A tymczasem w państwie demokratycznym, nawet dowódca w polu, już w czasie bitwy, musi się liczyć z odpowiedzialnością, demagogiczną krytyką wszystkich swych rozkazów, prowadzoną przez panów, wygodnie siedzących w stolicy – ba, bywa i tak, że owi politycy w swym zacietrzewieniu wręcz odsłaniają nieprzyjacielowi własne plany operacyjne i podrywają autorytet oficerów w oczach żołnierzy"

#herodot #grecja #historia

11

Zawsze, gdy czytam Iliadę to łapię się za głowę, z jakich durnych powodów wybuchł tak krwawy i wieloletni konflikt. W dużym skrócie: jest sobie Menelaos, król Sparty i ma żonę Helenę. Pogańska bogini Afrodyta kusi śmiałka imieniem Aleksander, który przepływa całe morze, aby Helenę uwieść - baba, która ma spokojny dom, rodzinę i małą córkę po prostu odpływa z obcym chłopem, a potem swoje "opętanie" zwala na Afrodytę. Bratem Menelaosa jest Agamemnon, król królów, władca Myken i całego związku Achajskiego. Postanawia pomścić krzywdę brata (zamiast po prostu mu wytłumaczyć, że jego żona to tania kurwa i niech o niej zapomni) i wysyła w bój swoje najlepsze oddziały, na czele ze słynnym Achillesem, jako podległym pod jego rozkazy księciem. Chłop w tej bezsensownej bitwie traci swojego najlepszego przyjaciela Patroklosa, dlatego potem przez 12 dni wyżywa się na zwłokach Hektora, który go zabił w pojedynku. W międzyczasie złorzeczy też na króla Agamemnona, wypominając mu wstrętny charakter, zawiść, zazdrość, butę i na każdym kroku podkreśla, że Trojanie nic mu złego w życiu nie wyrządzili, dlatego tym bardziej jego uczestnictwo w tym cyrku jest absurdalne.

Ot, i cała epopeja. Niezmiernie mnie smuci, że wszyscy ci mężni wojownicy żyli w czasach przedchrystusowych i nie zasmakowali prawdziwej pełni objawienia monoteizmu, gdzie rządzi tylko i wyłącznie Bóg-Ojciec a nie żadne babskie bóstweka, a kobieta zna po prostu swoje miejsce w szeregu. W Biblii jest po prostu nie pod pomyślenia, aby przez jakąś niewierną dziwkę wszcząć taką awanturę wojenną.

#historia #katolicyzm #grecja

6

Ciekawy opis helotów, niewolników w Sparcie. To samo widzimy dzisiaj na przykładzie anglosasów wysyłających w bój Wukraińców

Spartanie potrzebowali helotów nie tylko na pracy na roli. Znacznie bardziej atrakcyjne z puntu widzenia państwa, niż mordowanie ich w ramach kryptei było wykorzystywanie helotów w wojsku, co sprawiało, że ginęli oni "za Spartę", a eksterminację helotów przerzucano na wrogów Sparty


#historia #grecja

9

#grecja

Tak się kończy rodzawnictwo, że się ludziom zabiera coraz więcej. Ale u nas dalej biją pianę o 4 dniowym tygodniu bo przecież tylko 200 mld deficytu w budżecie przy 680 mld dochodu więc jest przestrzeń na kolejne szaleństwa.

7

W ramach cyklu poruszającego zagadnienia związane z magią, okultyzmem i ludźmi je praktykującymi #occulto przedstawiam serię wpisów prezentujący życie magiczne starożytnych cywilizacji. W miniblogu zostanie krótko opisany stosunek do magii, takich ludów jak: mieszkańcy Mezopotamii, Egipcjanie, Żydzi, Persowie, Grecy, Rzymianie, Chińczycy, Japończycy, Hindusi i Majowie. Dzisiejszy miniblog został poświęcony starożytnych Grekom, których życie magiczne obfituje w wiele źródeł zachowanych do naszych czasów. Serdecznie zapraszam do lektury minibloga. Linki do poprzednich części na dole pod wpisem.

#historia #ciekawostkihistoryczne #kultura #sztuka #rzezba #grecja #starozytnosc #magia #occulto

Magia w świeci antycznych Greków

Od Iliady Homera w epoce brązu poprzez stulecia aż do czasów hellenistycznych we wczesnych wiekach naszej ery: księgi, zaklęcia, amulety, przekazy literackie i inskrypcje świadczą o wszechobecności magii w życiu Greków. Podobnie jak w przypadku wielu starych systemów wierzeń, formalna religia oraz magia były ze sobą powiązane. Wpływy istot uważanych za boskie rozprzestrzenił się na cały świat helleński. Zaś do osób uprawnionych do komunikowania się z nimi należeli kapłani, filozofowie, lekarze i poeci. Formalna religia w starożytnej Grecji była sprawą publiczną składającą się z ofiar i modlitw, świąt i świątyń. Magia zaś była bardziej skrytą i czasem nawet przestępczą formą odwoływania się do bogów. Często używaną dla osobistych korzyści lub wyrządzenia krzywdy innym. Chociaż kapłani świątynni mogli wykonywać magię rytualną, to osobiste prośby były częściej spełniane przez inne grupy społeczne. Przez wędrownych magów i wróżbitów, a nawet ludzi z marginesu społeczeństwa, takich jak na przykład prostytutki, które czasami rzucały zaklęcia miłosne.

Greccy filozofowie stanowczo odrzucali magię, zaś autorzy tekstu medycznego O świętej chorobie wręcz gardzili poglądem, że zaklęcia mogą powodować zaćmienie słońca lub leczyć gorączkę. Jednakże ci sami lekarze zalecali spanie w świętym miejscu boga Asklepiosa, aby leczyć dolegliwości. Grecy na wszystkich poziomach w dalszym ciągu uciekali się do różnych środków, aby zapewnić sobie przychylność Erosa, boga miłości lub mrocznej Hekate, bogini czarów. Magia będąca pierwotnie tradycją ustną, pojawiła się w greckich dokumentach w VI wieku p.n.e. Było to w czasie, gdy idee magii przenikały na zachód z imperium perskiego (magowie byli czasami nazywani Chaldejczykami, od perskiej prowincji graniczącej z Babilonią). Obejmują ona wiele tematów, w tym zaklęcia do leczenia, unikania zła i krzywdzenia wrogów.

Fotografia nr 1

Owce ofiarne. Składanie ofiar ze zwierząt było powszechnym sposobem na udobruchanie bogów. Ten panel wotywny z VI wieku p.n.e. z Pitsy w Grecji przedstawia celebransów ofiarujących owcę nimfom.

Zdjęcie

Narzędzia magii

Uważano, że niektóre kamienie posiadają magiczne moce, takie jak hematyt (kamień krwi), który miał chronić nienarodzone dzieci oraz jasnozielony jaspis, stosowany w leczeniu infekcji żołądka. Były one umieszczane w amuletach z drewna, kości lub kamienia, które petent mógł nosić. Żeglarze, którzy mieli wyruszyć w niebezpieczną podróż, mogli skorzystać z ochronnego wisiorka przedstawiającego Posejdona (boga morza) z trójzębem w dłoni i stopę na delfinie. Ci którzy obawiali się baskania (złego oka), mogli użyć wisiorka w kształcie oka, aby odeprzeć jego spojrzenie. Księgi zaklęć określały rytuały, które należało wykonać podczas tworzenia amuletów, obejmujące zaklęcia i gesty dłoni. Wiele amuletów było zapisanych anagramami lub palindromami imion bogów lub umieszczano je w medalionach z papirusowymi tekstami zawierającymi mityczne narracje. Różne narzędzia uzupełniały zestaw rytualny maga. Od różdżek, takich jakie posiadała czarodziejka Kirke, po wypolerowane kamienie, lustra, zbiorniki na wodę, cymbały, harfy i rhombos. Magowie stosowali również pharmaka (mikstury). W Odysei sam Odyseusz zażywa jedną z moly (magiczne zioło), aby powstrzymać Kirke przed zamienieniem go w świnię. Pharmake uzupełniały philtra (eliksiry miłosne i trucizny). Te ostatnie pojawiły się w mitach o Heraklesie. Deianeira, żona bohatera, przypadkowo zabiła męża, gdy posmarowała jego płaszcz philtronem, zawierającym krew centaura Nessusa.

Fotografia nr 2

Waza przedstawiająca Medeę demonstrującą swoje umiejętności. Rozczłonkowuje i gotuje starego barana. Magiczne zioła w kotle przywracają go do życia i odmładzają .

Zdjęcie

Magia wiązania oraz klątwy

Za częścią teorii greckiej magii kryła się koncepcja wiązania, czyli przejmowania kontroli nad fizycznymi lub intelektualnymi atrybutami ofiary i wiązania ich z wolą rzucającego zaklęcie. Nawet obiekty niebieskie, takie jak księżyc, mogły zostać związane w rytuale znanym jako ściąganie księżyca. Była to specjalność trackich czarownic, które zbierały ”pianę księżycową”, aby działała jako wzmacniacz w magicznych miksturach.

Często formuły zaczynały się do słów Ja wiążę. Przy tym wymieniając wszystkie części ciała ofiary. Chociaż w przypadku niektórych celów, takich jak sportowcy. Można było po prostu związać kończyny aby zrujnować zdolność danej osoby do rywalizacji. Związanie woli bogów było znacznie trudniejszym zadaniem, wymagającym zastosowania gałęzi magii znanej jako teurgia. Praktykujący teurgię mogli przenieść się do boskiego królestwa poprzez sny lub osiągać wizje poprzez lekanomancje (upuszczanie oleju na wodę w zbiorniku - powstałe fale inspirowały boską komunikację) lub libanomancji (wróżenie poprzez patrzenie na wzory dymu z płonącego kadzidła).

Klątwy były wyspecjalizowaną formą magii wiążącej. Czasami były publiczne, takie jak te na grobowcach, które ostrzegały przechodniów przed naruszeniem grobu. Czy też obywatelskie, jak te związane z przysięgą złożoną przez mieszkańców Thery (na wyspie Santorini), aby skolonizować Cyrenę w Afryce Północnej. Gdy Theranie składali przysięgę topili woskowe figurki, aby w przypadku niedotrzymania przysięgi spadła na nich klątwa. Bardziej prywatne klątwy były potajemnie zapisywane na papirusach i deponowane pod ziemią.

Fotografia nr 3

Magiczne rytuały czasami wymagały użycia glinianych lub metalowych figurek, reprezentujących osobę, która miała zostać związana lub przeklęta. Kończyny były często symbolicznie wiązane lub łamane, a ciało przebijane gwoździami (najlepiej zabranymi z wraku statku). Figurka była następnie umieszczana w miniaturowej ołowianej trumnie z wypisanym imieniem ofiary i klątwą. Następnie zakopywana w miejscu o magicznej mocy, takim jak skrzyżowanie dróg.

Zdjęcie

Wzywanie zmarłych

Klątwy reprezentowały ciemniejszą stronę greckiej magii. Przewyższała je jedynie nekromancja. Sztukę rozmawiania ze zmarłymi, a nawet ich wskrzeszania praktykowano w takich miejscach jak Necromanteion w Epirze. Niektóre klątwy zapisywano na lamellae (cienkich ołowianych arkuszach), które następnie zwijano i składano w studniach lub zakopywano wraz ze zwłokami. Przekazywały one pragnienia wzywając siły podziemia, takie jak Furie i Praxidikai, demoniczne duchy zemsty. Setki tabliczek z przekleństwami znaleziono w całym greckim świecie, a praktyka ta rozprzestrzeniła się później w całym Imperium Rzymskim. Tabliczki te obejmowały wezwania do wymierzenia sprawiedliwości złodziejom, niewiernym małżonkom lub konkurentom biznesowym.

Fotografia nr 4

Rzymska kopia posągu Hekate autorstwa greckiego rzeźbiarza Alkamenesa. Jest zwrócona w trzech kierunkach, dwie z postaci trzymają granat, podczas gdy trzecia trzyma pochodnię.

Zdjęcie

Wróżbici i wyrocznie

Praktyka wróżenia została po raz pierwszy odnotowana w Iliadzie. W poemacie Achilles sugeruje skonsultowanie się z "czytającym sny”, aby dowiedzieć się, dlaczego bóg Apollo był przeciw Grekom. Istniały różne sposoby poszukiwania boskiej woli. Wyspecjalizowani wróżbici obserwowali lot ptaków (ornitomancja), ptak lecący wysoko i z rozpostartymi skrzydłami był dobrym znakiem lub wątroby zwierząt ofiarnych (hepatomancja). Bogowie mogli również odpowiedzieć na pytanie w sposób, w jaki wróżbici ciągnęli losy lub wskazując litery na tablicy alfabetu za pomocą wahadłowego pierścienia zawieszonego na nici. Bliższy kontakt z bogami można było uzyskać, interpretując sny osoby śpiącej w określonym sanktuarium, takim jak sanktuarium boga uzdrawiania Asklepiosa w Epidauros. Greckie papirusy magiczne wymieniają co najmniej 30 różnych rytuałów mających na celu uzyskanie boskiego snu. Najbardziej bezpośrednie podejście do bogów odbywało się za pośrednictwem wyroczni (zwykle za pośrednictwem kapłanki). W świątyniach w całym świecie greckim, kapłanki udzielały odpowiedzi na pytania petentów, często będąc w boskim szale (mania, od której greckie wróżbiarstwo wzięło swoją nazwę, mantike). Najsłynniejsza świątynia znajdowała się w Delfach, gdzie Pytia, kapłanka Apolla udzielała porad w ekstazie inspirowanej oparami z podziemnej jaskini. Wiele miast zwracało się do delfickiej kapłanki w sprawach wagi państwowej, choć jej oracularne odpowiedzi były tajemnicze. Kiedy w 546 r. p.n.e. Krezus, król Lidii, zapytał, czy powinien zaangażować się w bitwę z najeżdżającymi Persami. Odpowiedź brzmiała, że jeśli to zrobi, zniszczy wielkie imperium. Krezus założył więc, że powinien zaatakować, ale został pokonany, a jego własne "imperium" zostało zniszczone.

Fotografia nr 5

Fotografia przedstawiająca fragment wazy na której bóg Apollo przemawia do kapłanki Pytii w Delfach. Podczas ceremonii wyrocznia siedziała na trójnogu i przekazała swoją wiadomość heksametrem, o którym mówiono, że został zainspirowany przez samego boga.

Zdjęcie

Fotografia nr 6

Terakotowa figurka z VI w. p.n.e. Przedstawiająca kapłana przygotowującego się do usunięcia wnętrzności z świni ofiarnej, aby przepowiedzieć przyszłość. Praktyka ta była znana jako haruspicja.

Zdjęcie

Poprzednie części:

Ludy Mezopotamii- http://lurker.land/post/mu5cwfhitx8s

Egipcjanie- http://lurker.land/post/hod4aebsvjz7

Żydzi- http://lurker.land/post/2akbjpptsx00

Persowie- http://lurker.land/post/6jyfngo7bdfk

7

Kolejny dowód, że dramatyczne zmiany klimatu tfu, pożary zostały wywołane działalnością człowieka

http://www.bbc.com/news/uk-66612781

Zdjęcie

#globalneocipienie #pozar #grecja

8

Pożary w Grecji. Odwołano stan zagrożenia na Rodosbankier.pl

#ocieplenieklimatu #rodos #grecja #pozar

Wasilis Kikilias, minister ds. kryzysu klimatycznego i ochrony ludności, powiedział dziennikarzom, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni w kraju wybuchło 667 pożarów. "Niestety, większość z nich została wzniecona przez człowieka, albo w wyniku karygodnego zaniedbania, albo umyślnie - dodał.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Pozary-w-Grecji-Odwolano-stan-zagrozenia-na-Rodos-8586872.html

10

Kobietka przywiozła z Grecji a dokładnie z wyspy Naxos.

Oliwa, Raki i oliwki prosto od wieśniaka. Nalewka z liści drzewa cytrynowego, specjalność tej wyspy. Konfitura pomarańczowa z pieprzem, chałwa oraz kulka do kolekcji.

#grecja

13

Wrocławianka zaginiona na wyspie Kos nie żyje. Znaleziono ciało 27-letniej Anastazji Rubińskiejgazetawroclawska.pl

Anastazja Rubińska z Wrocławia zaginęła w poniedziałek (12 czerwca) na wyspie Kos, gdzie pracowała razem ze swoim chłopakiem. Rodzina podejrzewająca porwanie zaangażowała detektywa, który miał ustalić, co się stało z kobietą. Niestety, w niedzielę (18 czerwca) odnaleziono jej ciało. O szczegółach przeczytajcie poniżej.

http://gazetawroclawska.pl/wroclawianka-zaginiona-na-wyspie-kos-nie-zyje-znaleziono-cialo-27letniej-anastazji-rubinskiej/ar/c1-17642653

Zdjęcie

#imigranci #morderstwo #grecja #europa

9

Cała prawda o LGBTQP+ w starożytnej Grecji.youtu.be

Tęczowa ideologia lubi sobie wycierać gębę tak zwanymi "faktami historycznymi" gdy te służą jej chorej narracji. Tak dzieje się np. z starożytną Grecją gdzie rzekomo homoseksualizm był "w pełni akceptowalnym" odchyłem.

Śmiesznie zaczyna być gdy do debaty wkracza historyk, którego pasją jest właśnie starożytna Grecja i zaczyna orać zboczone bzdury.

Zdjęcie

Historia, badania, dowody, fakty, logika... zboczeńcy ich nienawidzą

------------------------------------------

http://youtu.be/GbOKIsMuNWU

-----------------------------------------

#ciekawoski #historia #grecja #lgbtp #fakty #bekazpedalow

25

Czołem Lurkasy i Lurkerszczynianki

Pamiętacie ten tekst? https://lurker.land/post/DUOXgH1-S
Przypomniałem sobie o nim przy okazji wyjazdu na urlop, po ponad roku...
Miałem niezły majndFak kiedy uświadomiłem sobie gdzie żona chce odpocząć... tak, tak Grecja.
Do tego stopnia mi siadło na łepetynę że sam sobie przyszłość napisałem że kilka godzin przed wyjazdem zalogowałem się na Lurkacza i zedytowałem wpis dodając kilka zdań dodających happy end a mi tym samym otuchy i animuszu
Czytaj dalej…
Pokaż spoiler No i nastał sądny dzień i się zaczęło... złotówa podjechał merawką, bez pepo-szmaty na twarzy, trasa przebiegła sprawnie, rozmawialiśmy prawie głównie między sobą, chociaż dowiedzieliśmy się że córka pana złotówki tydzień temu wróciła też z Grecji... dojechaliśmy na lotnisko. Ludzi pełno, kolejki jak po chrust w zimie... odprawa, bramki, cyk, pyk... "a mogę panu zrobić kontrolę wyrywkową?" Siur men, pan ze Straży Granicznej posmyrał mnie jakąś czarną pałą z diodami, odszedł, włożył do jakiegoś czarnego magicznego pudełeczka po czym poinformował mnie że "Wszystko, dobrze, dziękuję"... za 1h bording i na pokład. 2,30h lotu i wysiadka. I to by było na tyle... ale jednak nie.
Stoję przy taśmie i czekam na walizki, z 1m dalej stoi facecik, który rozmawia -ze świeżo poznanymi kobietami, siostrami, które jak stwierdziły nie są podobne ale mają nosy do poprawy Jak na moje miały całkiem normalne, zgrabne kichawy, no ale... kobiety :D- no i tak stoję słucham i słyszę jak ten całkiem sympatyczny facet zaczyna komentować co on widzi. A widzi i komentuje widok z naprzeciwka jak jakaś kobieta goni swoją walizkę, a jakiś fircyk stoi i przygląda się z rękoma w kieszeni No i one podłapują, temat schodzi na to że faceci są teraz nie zbyt skorzy do pomocy... sympatyczny słyszę że coś cichnie, mnie zaczyna nosić żeby się wtrącić ale po chwili wybrnął. Już nie pamiętam jak to skwitował ale zrobił to dyplomatycznie.
I tu znów post by się już kończył, ale nie!, Ale, nie!
Z ciemnej kniej, otchłani wjeżdża temat MASECZEK
Kobiety, zaczęły sympatyczny ciągnie a ja czaję się na dogodny moment do wskoku w temat i szybką przebierzkę, tratując stojących, stłoczonych przy taśmie walizkowiczów prostymi spostrzeżeniami i absurdami jakie było nam dane zaobserwować podczas dwu letniego PLANdemicznego cyrku kowidkowego.
Kobiety: - ludzie je nosili po kilka godzin, a nawet po miesiącu, wyjmując i chowając do kieszeni.
Sympatyczny: - dokładnie, taka maseczka powinna byc zmieniana co 2h, grzyba można od tego dostać.
WJEŻDŻAM!
Pajonk: Przepraszam że tak wejdę w słowo, ale nawet Szumowski śmiał się z tych maseczek u Mazurka na antenie. Taka maseczka nie chroni przed wirusami ponieważ wirusy są o wiele mniejsze niż pory w takiej maseczce. Maseczka chroni otwartego pacjenta na stole chirurgicznym, żeby chirurg nie "napluł" mu w pole operacyjne.
Sympatyczny: Dokładnie, a swoją drogą to z doktorem Szumowskim znam się osobiście i nie jedną wódkę wypiliśmy.
Pajonk: a w myślach - talk to me baby! Say somthing more!
Sympatyczny: Szumowski to bardzo dobry lekarz, a i jego żona też porządna osoba.
Pajonk: Pan wybaczy ale dla Szumowskiego nie mam za grosz szacunku, za to co zrobił ludziom, naplułbym mu w twarz.
Sympatyczny: No tak, ale…
Pajonk: Poszedł tańczyć z globalistami…
Sympatyczny: …teraz mamy lepszego "małego hitlerka, Niedzielskiego"
Pajonk: Pokiwałem smutnym łbem jak koń i na odchodne rzuciłem że "życzę udanego wypoczynku, bez polityki" - moje walizki właśnie ukazały się na taśmie.
Chętnie bym z tym Sympatycznym panem porozmawiał, ponieważ czułem że jest on bardzo otwartym człowiekiem i skory do rozmów na każdy temat.
Wstawił bym jego foto, ale nie mogę znaleźć w necie. A daję rękę że widziałem go gdzieś w jakimś programie. Facet podobny trochę do Tomasza Raczka?
Na 100% jak mi jego twarz wpadnie w oko to ją tu dodam.

#takasytuacja
#cowID19
#szumlewski
#Grecja
#urlop
#preparatweksperymentalnejfazie
#globalnyeksperymentcovid19 ->>> to był test na IQ i odporność psychiczną.

Pozdrówka Urwisy Pokaż spoileri inne pozostałe UPAdińskie zwisy :D

7

Współczesne piractwo państwowe - USA wolno konfiskować ładunki irańskich statków, a Iranowi (w odwecie) nie wolno (przeczytasz przez VPN lub Proxy)wolnemedia.net

„The New York Times” z 27.05.2022 r. poinformował, że Iran zatrzymał dwa greckie tankowce w rejonie Zatoki Perskiej. Krok ten okazał się jedynie rewanżem za przejęcie irańskiego tankowca przed miesiącem na zlecenie Stanów Zjednoczonych. Zatrzymanie greckich tankowców przez irańską marynarkę zaostrzy relacje z Zachodem w czasie trwania dyplomatycznych przygotowań do wznowienia rozmów na temat programu nuklearnego Iranu.
https://wolnemedia.net/wspolczesne-piractwo-panstwowe/
Rząd blokuje portal na poziomie krajowych DNS-ów. Jak obejść cenzurę dowiesz się na stronie https://ziom.top lub https://tiny.pl/96x9n
#polityka #iran #grecja #sankcje

13

Do Grecji tylko z testem. Szczepieni nie będą wyjątkiemniezalezna.pl

#grecja #koronawirus #pcr #covid19 #koronawirus

Od niedzieli 19 grudnia Grecja będzie wymagać od wszystkich podróżnych negatywnego testu na Covid-19 - poinformowało greckie ministerstwo zdrowia. Test PCR będzie musiał być wykonany nie później niż 48 godzin przed przyjazdem do Grecji.


A u nas dopiero paszporty wchodzą.
https://niezalezna.pl/422908-do-grecji-tylko-z-testem-szczepieni-nie-beda-wyjatkiem

6