Fala bankructw w Niemczech...tvp.info

Chyba trzeba się nastwic, że będzie presją na wejście do Strefy euro... Trza ratować Niemców... Donek to załatwi....

W ostatnich tygodniach światowe media donosiły o kryzysie w Niemczech, który został spowodowany orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego i wywołał problemy budżetowe. Teraz niemieckie media donoszą również o nowej fali bankructw w RFN. Te wieści nie są także dobre dla Polski. Republika Federalna Niemiec jest bowiem jednym z największych partnerów Polski w wielu dziedzinach gospodarki. Obroty w handlu między Polską a Niemcami w 2022 roku osiągnęły rekordowe 167,7 mld euro

http://www.tvp.info/74382736/niemcy-bankrutuja-na-potege

#wydarzenia #informacje #ciekawostki #ekonomia #finanse #niemcy

5

#nieruchomości #bk2% #ekonomia

Świeżo z placu boju:

Program bk2% czyli dopłaty do kredytu zrobił na rynku masakrę. Większą niż obniżki stóp procentowych z czasów tzw pandemii. W przeciągu 3 miesięcy zrobiłem większy z 3 razy obrót niż przez poprzedzający ten program rok czasu.

Ale po kolei

Kwiecień 2022 do kwiecień 2023 to okres stabilizacji cen na rynku nieruchomości, nierzadko małych spadków. Nominalnych.

Ale nawet jeśli nie patrzeć na sam nominał to po uwzględnieniu inflacji nieruchomości spadły. Dobrze czytasz - spadły.Pierwszy raz od 2013 mieliśmy, skorygowany o inflację, spadek cen nieruchomości.

(Jeśli nie wiesz o co chodzi wyobraź sobie że nieruchomość kosztuje 500 tys jak za chleb i inne produkty płacisz 5 zł i 500 tys jak za chleb i inne produkty płacisz 10 zł. To nie jest te same 500 tys)

I nie, to nie przypadek, że nieruchomości mogą tanieć albo mieć normalne ceny przy normalnych stopach procentowych. Normalnych znaczy dalekich od zera. Przy sytuacji gdzie kapitał przynosi zysk chociażby zbliżony(np lokata 5 procent) do zysków z wynajmu perspektywa zostania nieruhomościowym krezusem, który kupił kawalerkę od dewelopera i jest teraz landlordem wynajmującym swój kwadrat Ukraińcom, nie jest już tak atrakcyjna.

Z tym że takie stopy, tj zbliżone do np 5 a nie 0, nie podobają się "rynkom finansowym"

Sytuacja taka, tj spadających cen, nie uśmiecha się wielu grupom interesów więc co robisz? Nie możesz obniżyć stóp % bo wskaźniki CPI będą świecić na czerwono więc co robisz?

Dokładasz pieniądze "dla ludu", które trafią i tak.... do grup interesu-banków, deweloperów, funduszy, majętnych posiadaczy i polityków, do których wrócą pieniądze wyborcze tj głosy .

Ludzie zapłacą za mieszkanie więcej i jednocześnie będą się cieszyć z dopłaty która finansują sobie sami w podatkach! Voila! plan idealny.

Zapłaci za to też Janusz z klatki obok który mieszkanie już ma, więc z programu nie skorzysta. Zapłaci Grażyna która kupi nieruchomość 50 tys drożej od których odprowadzi dodatkowe 50 tys odsetek, pomimo że jej program nie będzie przysługiwać. Ale Janusz i Grażyna rozumiją:

"Ale to dobrze, niech młodzi kupujo!"

Zdjęcie

Więc młodzi kupują i się cieszą że mają tani kredyt i

mieszkanie- teraz już średnio conajmniej 10 procent droższe!!(w przeciągu kilku miesięcy)

Kupią mieszkanie dzięki programowi? Kupią. Mają to mieszkanie "widzą" zysk

A to że bez programu kupiliby kilkadziesiąt tysięcy taniej...? Nieważne.

Że bez polityki niskich stóp mogliby kupić taniej nawet o ponad sto tysięcy złotych? Cytując Bastiata "tego nie widać"

Co dalej?

Zgodnie z kalkulacjami w przyszłym roku środków na program będzie kapka. Co w normalnym biegu spraw gdzieś w przeciągu dwóch kwartałów wyhamowałoby ceny które do końca roku zaczęłyby spadać(nominalnie lub nie)

Czy możemy pozwolić na takie szaleństwo?? Oj nie!

(I tutaj wjeżdża on, cały na biało )

Zdjęcie

Z obniżkami,

gdyż obniżka stóp procentowych z pewnością napędzi znów ospały rynek, ale zanim obniżą je do zupełnie niskich poziomów już myślą co zrobić by program w przyszłym roku działał dalej! Tak - dosypią środki, bo

jakże to możliwe by tak dobry program działał tylko pół roku w 2023 a skończył się natychmiastowo w 2024 z powodu braku środków?!

Politycy uchylą nam tutaj nieba i jestem bardzo mocno przekonany, że dopłaty w przyszłym roku zostaną zwiększone. By, Boże broń, ceny nie zaczęły spadać. Bo wtedy to trwoga, a jak mówili najstarsi mędrcy:

"Inwestuj w nieruchomości - to nigdy nie spada"

... Więc nie spada, bo ma nie spadać

17

Nauczyciele mają dostać przed wyborami bon na 2,5 k pln na laptopa.

Wzrost cen laptopów o 500 zł za każdy możliwy model, za: 3......2......1.....

#komputery #it #ekonomia #zymianie

21

Wczoraj @julker pokazał mapkę z dynamiką wzrostu PKB kwartał do kwartału w Europie, czyli dokładnie mówiąc powrównywaliśmy czy PKB wzrosło/spadło w I kwartale 2023 roku w stosunku do IV kwartału 2022 roku. Oczywiście mapka ta stała się narzędziem propagandystów parti rządzącej, mówiącej o tym jak jest dobrze.

Osobiście mnie też trochę zbiła z pantałyku bo nigdy się nie interesowałęm porównywaniem PKB kwartał do kwartału. Zazwyczaj podaje się rok do roku, miesiąc do miesiąca. Oczywiście najlepszym odczytem jest moim zdaniem pełne PKB za cały rok, ale żeby poznać dane za cały 2023 musimy czekać do roku 2024. Dlatego też porównywanie kwartalnych danych jest ok, ale trzeba to robić rok do roku czyli I kwartał 2023 porównywać do I kwartału 2022. To ma więcej sensu niż kwartał do poprzedniego. Dlaczego? Zaraz zobaczycie na poniższym przykładzie.

No to poniżej macie przykład jak porównywanie kwartał do kwartału to miecz obosieczny. I tego miecza wczoraj użył Tusk. Poniżej macie dwie mapki. Pierwsza Julkera czyli I Q 23 do IV Q 22 i druga Tuska czyli II Q 23 do I Q 23. Czyli na jednej wychodzi czempion Europy, a na drugiej tragedia Europy. Po zsumowaniu jesteśmy praktycznie na zero Ale każdy mógł łyknąć w co wierzy. Jego politycy mu zapewnili narrację.

No dobra, ale zapytacie pewnie skąd taka porąbana różnica tylko w Polsce? Winny jest Główny Urząd Statystyczny, który widocznie ma problemy z odsezonowaniem danych. Wiadomo, że ludzie jeżdzą na wakacje w III kwartale więc będzie duży spadek wyjazdów w IV. To wszystko wpływa na dynamikę PKB. Rolą statystyka/ekonometrysty jest wygładzenie szeregów w taki sposób, żeby nie było takich fluktuacji. Ale to nie jest łatwe.

Jakub Rybacki, ekonomista w Polskim Instytucie Ekonomicznym, komentuje to tak:

Problem dotyczy wydatków w zakwaterowaniu i gastronomii - dane wskazują na 3,5-krotny wzrost aktywności w III kwartale oraz gwałtowne spadki o 60 proc. w kolejnym. Wynika to oczywiście z częstszych wyjazdów turystycznych w wakacje. Jednak algorytmy dotyczące odsezonowania powinny usuwać właśnie takie zmiany


Analitycy Santander:

Dynamiki kwartalne od wybuchu pandemii pozostają zaburzone przez cechy modelu sezonowości i są bardzo wahliwe, bez ekonomicznego uzasadnienia. Dlatego nie wyciągamy kategorycznych wniosków ze spadku PKB w drugim kwartale o 3,7 proc. kwartał do kwartału po wzroście o 3,8 proc. w pierwszym kwartale. Oczekujemy, że przyszłe rewizje wygładzą te szeregi


Idą wybory, gospodarki są raczej w trendzie hamowania niż wzrostu. Do wyborów jeszcze dwa miesiące więc takich "bitew na liczby" zobaczymy jeszcze pewnie trochę.

#polityka #pkb #ekonomia #gospodarka

8

90 lat temu Polskie władze myślały...

08.07.1933 – Polska przystąpiła do tzw. „bloku złotego”. Należące do niego Szwajcaria, Belgia, Holandia, Włochy i Polska pod przewodnictwem Francji, dążyły do dalszego utrzymania waluty opartej na złocie

#wydarzenia #polska #historia #ciekawostki #kalendarium #ekonomia #finanse

11

Pewne mity powtarzamy od conajmniej 200 lat(Bastiat)

Całkiem często konsumując różne media i nierzadko opinie zwykłych ludzi słyszymy po jakiejś katastrofie, że w jakimś sensie jest"dobra" bo da zajęcie i pracę ludziom i w ten, jakże dziwaczny sposób, doprowadzi do zwiększenia dobrobytu. Częściowo taka retoryka prowadzona jest w stosunku do Ukrainy "po wojnie", chociaż nie to jest istotą sprawy

Istotą jest to, że kiedy mamy już "katastrofy" niższej rangi lub jakiekolwiek uszczerbki w naszym majątku to bardzo często można usłyszeć, że ekonomicznie to nawet może się to opłacić, bo ktoś zyska zajęcie

Ten mit (i wiele innych) obalił już Frederick Bastiat niecałe 200 lat temu w dziele "co widać i czego nie widać". Dziś o sofizmacie "zbitej szyby". Krótkie i proste jak na Bastiata dzieło, gdyż w innych utworach nie stroni on od ironii i sarkazmu

Kto nie czytał zapraszam do lektury

ROZBITA SZYBA Czy byliście kiedyś świadkami furii poczciwego mieszczanina, gdy jego niesforny syn zbił szybę? Jeżeli uczestniczyliście w tym przedstawieniu, z pewnością zauważyliście, że wszyscy widzowie, choćby było ich trzydziestu, pocieszali nieszczęśliwego właściciela słowami: “W pewnej mierze jest z tej straty jakiś pożytek. Takie wypadki sprawiają, że przemysł ma zajęcie. Wszak ludzie muszą z czegośżyć. Co stałoby się ze szklarzami, gdyby nigdy nie tłuczono szyb?” W tych słowach odnajdujemy zastosowaną do najprostszego przypadku doktrynę, ktόra niestety, kieruje większością naszych ekonomicznych instytucji. W pełni zgadzam się ze zdaniem, że wypadek ten dostarczy pracy i zarobku szklarzowi.Przyjdzie on, zrobi co do niego należy, zgarnie 6 frankόw i w sercu będzie dziękował niesfornemu dziecku. To widać. Ale jeżeli, jak to się bardzo często dzieje, dochodzi się do wniosku, że dobrze jest wybijać szyby, bowiem przyspiesza to obieg pieniądza i wspomaga przemysł, to muszę zakrzyknąć: “Stop”! To rozumowanie opiera się na tym, co widać, a nie uwzględnia, czego nie widać. Ni e widać, że ponieważ nasz mieszczanin wydał 6 frankόw na jedną rzecz, nie będzie mόgł nabyć innej. Nie widać, że mając do wymiany szybę, nie może wymienić swych sfatygowanych butόw lub kupić nowej książki. Krόtko mόwiąc, wydałby swoje 6 frankόw dając zatrudnienie innej niż szklarz osobie. Weźmy teraz pod uwagę przemysł jako całość . Szyba została zbita, szklarze i producenci szyb dostali sześć frankόw – to widać. Gdyby wypadek nie nastąpił, pieniądze poszłyby do innego przemysłu – tego nie widać. Zatem dla przemysłu jako całości obojętne jest, czy szyby są bite czy nie. A jak wygląda rachunek naszego mieszczanina? W przypadku zbitej szyby wydaje on pieniądze i nie ma nic więcej, niż poprzednio. Gdyby szyba nie została zbita, kupiłby nowe buty i mόgłby cieszyć i z butόw i z szyby. Ponieważ stanowi on część społeczeństwa stwierdzamy, biorąc je jako całość, że traci ono wartość szyby. W ten sposόb, uogόlniając, dochodzimy do nieoczekiwanej konkluzji: “Społeczeństwo traci, gdy rzeczy są bezużytecznie niszczone” – i do stwierdzenia, ktόre powinno zjeżyć włosy na głowie wszystkim zwolennikom protekcjonizmu: “Niszczenie, marnotrawstwo – nie przynosi korzyści gospodarce, nie daje zysku”. Cόż zatem powiecie panowie z “Monitora przemysłowego” uczniowie poczciwego pana de Saint-Chamans1, ktόry z taką precyzją wyliczył zyski, jakie odniόsłby przemysł z pożaru w Paryżu, z racji konieczności odbudowy domόw. Przykro mi obalać ten zmyślny rachunek, tym bardziej, że znalazł on zrozumienie w Parlamencie. Proszę jednak zrobić go raz jeszcze licząc to, c o widać i to, czego ni e widać. Trzeba, aby czytelnik dobrze zrozumiał, że w scenie, ktόrą przedstawiłem pod jego rozwagę występują nie dwie, a trzy postacie. Pierwsza – nasz mieszczanin – reprezentuje konsumenta, pozbawionego przez zniszczenie swojego dobra. Druga – szklarz – to przedstawiciel producentόw, ktόry zyskuje wskutek wypadku. Wreszcie trzecia – to szewc (lub przedstawiciel dowolnej innej dziedziny) z tej samej przyczyny ponoszący stratę. Ta trzecia osoba zawsze pozostaje w cieniu i symbolizuje to, czego nie widać. Ona jest nieodzowna, by zrozumieć, jak absurdalne jest dopatrywanie się zysku w zniszczeniu. Ona rόwnież wkrόtce, pouczy nas, iż nie mniej absurdalne jest szukanie korzyści w protekcjonizmie, ktόry w ostateczności nie jest niczym innym, jak częściową destrukcją. Jeżeli dokładnie przyjrzycie się argumentom na jego rzecz, znajdziecie tam jedynie przerόbkę tej popularnej maksymy: “Co stałoby się ze szklarzami, gdyby nigdy nie tłuczono szyb”?

#bastiat #ekonomia

10

#chiny #rosja #usa #ekonomia #finanse #inwestycje #paxsinica #paxamericana #amerykapoludniowa #wenezuela

Wenezuela pożyczyła od Chin 56 miliardów dolarów po czym się zapadła i dopiero wysłanie przez Rosjan najemników stworzyło pole do rozmów o zwrocie pożyczonych pieniędzy - mówi dr Jakób Jakóbowski w rozmowie z Krzysztofem Wojczalem.

Takie to właśnie łby w inwestowaniu. W ogóle, oprócz rozmowany na kanale Wojczala zostawiam Wam dwa artykuły po angielsku o tym jak chińscy szachiści inwestowali w Wenezueli, hehe. Szczególnie śmieszne jest jak dostali żniżkę 75% na wenezuelskie rudy w zamian za kredyty, po czym się okazało, że nie ma czym tej rudy wozić, bo wszystko popsute i trzeba było dać znów na remont stalowców. Ani rudy, ani pieniędzy. Hasta mańana seńor Chińczyk

http://youtu.be/V-fSbqQE1Ao

http://dialogochino.net/en/article/40016-a-dream-deal-with-china-iron-ore-that-ended-in-nightmarish-debt-for-venezuela/

http://www.cnbc.com/2019/02/07/venezuela-china-and-russia-owed-debts-as-presidential-fight-rages.html

6

#ekonomia #usa #chiny #brics #propaganda #dolar #finanse #kryzys #paxamericana

Od pewnego czasu w polskich internetach, w tym na #lurker prowadzi się naganianie na rzekomy wzrost potęgi gospodarczej Chin, upadek amerykańskiego dolara i ogólny wzrot potęgi sojuszu krajów BRICS, do których drzwi pukają kolejne mocarstwa pokroju Tunezji. Zaowalowane przedsięwzięcie szkalowania amerykańskiej gospodarki jest o tyle łatwe, że przeciętny internauta łatwo się podnieca nowinkami, lubi szybko je powielić i prawie nigdy nie sprawdza narracji u źródła. Na #lurker sprawa przybiera dodatkowo wydźwięk komiczny, gdzie te same konto pluje na Murzynów niszczących gospodarkę RPA, ale to same RPA w BRICS reklamuje jako wielkie wzmocnienie porozumienia. Tymczasem sam przewodniczący Xi przyznaje, że gospodarka Chin musi urosnać jeszcze 2x, aby do planowo 2035 roku Chiny stały się państwem... średnio rozwiniętym Powodzenia, zwłaszcza w globalnym scenariuszu stagflacyjnym.

Aby obalić to antyamerykańskie i prochińskie stanowisko wystarczy spojrzeć na tzw. rynek długu, przy zrozumieniu czym ten rynek jest i jaka jest rola dolara amerykańskiego w światowej gospodarce. I zaznaczam, że samemu nie trzeba być proamerykańskim z nastawiania, wystarczy przyjąć fakty do wiadomości. Aby nie było długo, przytoczę cztery fakty na obalenie tez o rzekomym kolapsie dominacji dolara:

1. Chiny, Indie, Brazylia, Afryka Południowa i (do niedawna) Rosja są beneficjentami otwartego, bezpiecznego handlu morskiego, gwarantowanego przez amerykańską flotę. Amerykański projekt wolnego handlu i wolności inwestycji w surowce i siłe roboczą w prawie dowolnym zakątku globu niweluje wojenne zapędy państw podbijania swoich sąsiadów w celu zdobycia surowców, terytoriów, czy populacji w celu zabezpieczenia własnego bytu. Jedynym warunkiem jest akceptacja dolara. Bez tego systemu geopolitycznie wylądowalibyśmy znów w XVIII wieku globalnej wojny siedmioletniej.

2. Amerykański dolar, a konkretnie alokacja majątku w zachodnim systemie prawno - finansowym, zabezpiecza obywateli państw z problematycznym prawem szanowania własności prywatnej przed opresją ich własnego państwa. Stąd przez lata widzieliśmy alokację kapitału chińskiego i rosyjskiego w takim Londynie, czy większych miastach USA i Kanady, czyli tam gdzie prawo własności wciąż jest priorytetowe. Co ciekawe prawo te ostatnio stracili Rosjanie (konfiskaty i zamrożenia majątku), którzy podjeli decyzję o wypisaniu się z pax americana. No ale tak może się zdarzyć, jak chce się zjeść i mieć ciastko.

3. Tylko dolar amerykański gwarantuje płynność na rynku. Przykładem jest płacenie przez Indie Rosji za ropę w rupiach, z którymi ci ostatni nie mają co robić (poza reklamowaniem wszędzie, że się da to zrobić), lub przyjmowanie przez Rosję chińskich yuanów, które Rosja niby zarobiła, aby musieć wydać je ponownie u Chińczyka. Przy takim układzie kraj pozbawiony dostępu do dolara zawsze będzie tracił w bilansie handlowym, zwłaszcza, że serwis maszyn potrzebnych do nowoczesnego wydobywania surowców i ich przetwórstwa płatny jest w dolarach.

4. Chiny wciąż kupują amerykański dług. Tak jest, ceny obligacji są teraz bardzo niskie, a procent wysoki. Chiny nie widzą problemów aby zaparkować w nim swoje rezerwy dolarowe. Amerykańskie obligacje, bony skarbowe wciąż wydają się lepszym zabezpieczniem płynności niż szeroko reklamowane złoto, które faktycznie przechowuje wartość w czasie (bardziej dziesięciolecia niż lata), ale jego płynność jest problematyczna.

Podsumowując, nie dajcie się zwieść propagandzie chińskiego sukcesu. Chin, które od 2020 produkują na magazyn, Chin, w których odsetek bezrobocia wśródł młodych (16-24 lat) bardzo mocno rośnie i już przekracza 20% (kwiecień 2023), Chin, które za dwa pokolenia nie będą w stanie dalej wyżyć z modelu taniej produkcji i niskich kosztów środowiskowych, z powodu załamania demograficznego.

Źródła:

1. O perspektywach obalenia pax americana: http://www.euractiv.pl/section/gospodarka/news/mocarstwa-chca-detronizowac-amerykanskiego-dolara-czy-to-mozliwe/

2. Jak Chińczycy kupują na zachodzie: http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1692826,1,chinczycy-wykupuja-nieruchomosci-na-calym-swiecie.read

3. Chiny skupujące amerykański dług: http://www.reuters.com/markets/asia/china-slips-away-treasuries-sticks-with-dollar-bonds-2023-02-22/

4. Bezrobocie w Chinach: http://www.statista.com/statistics/1244339/surveyed-monthly-youth-unemployment-rate-in-china/

5. Chiny wciąż są na dorobku i wciąż się biedne per capita: http://forsal.pl/swiat/chiny/artykuly/8569648,chiny-gospodarka-plany-xi-jinpinga-prognozy-pkb.html

9

Nie jest wesoło.

Co to dalej będzie z cenami?

Dolar po 6 zł?

#allegro #elektronika #ekonomia #ceny #inflacja

p.s. w stacjonarnym sklepie Action znalazłem TP-Linka 5 portowego za 49,99 zł a tych innych nie szukałem na allegro, może ktoś ma taniej, ale w 2022 zakup był u najtańszych sprzedawców.

7

Wojna z gotówka- przegląd sytuacjisubiektywnieofinansach.pl

TLDR; Szwecja jej się nie pozbyła mimo że mówiono o Marcu 2023 jako dacie granicznej, Szwajcaria broni, Cyklon w Nowej Zelandii wykazał że jej eliminacja może nie być dobrym pomysłem.

Ale z drugiej strony liczba miejsc gdzie można z niej skorzystać może się skurczyć przez zwyczaje konsumentów - sklepom nie opłaci się utrzymywanie kas (ale to nie problem Polski gdzie to jest obowiązkowe).

http://subiektywnieofinansach.pl/gotowka-w-odwrocie-a-jednak-szwecja-wciaz-nie-w-pelni-cashless/

#ekonomia #gospodarka #gotowka

15

Czy AI zabije strony internetowe?youtu.be

Nowy Bing i "Bard" od Google stworzyły kolejny rozdział w tworzeniu sztucznej inteligencji. Rozpoczęła się wojna algorytmów.

Zdjęcie

Niezależnie od tego, kto wygra, ważnym jest, że może to na zawsze zmienić ekonomię Internetu i całkowicie zmienić jego wygląd w ciągu najbliższych 10 lat.

------------------------------------------------------------------------

http://youtu.be/AOSu6jSMq0M

------------------------------------------------------------------------

W tym filmie przyjrzymy się, co może się wydarzyć w następnej dekadzie, gdy wyszukiwanie AI zacznie pojawiać się na naszych urządzeniach, i co to oznacza dla naszych stron internetowych.

ChatGPT jest dopiero początkiem.

#ai #artificialinteligence #internet #programowanie #kultura #technologia #sztucznainteligencja #ekonomia

7