https://www.youtube.com/watch?v=PAiRmhXvJHs&t=2s
Niedługo po tym, jak Jack Ruby zastrzelił przed kamerą Lee Harveya Oswalda w piwnicy komendy policji w Dallas, wielu Amerykanów zaczęło mieć pewne pytania dotyczące zamachu na Kennedy'ego. Trzeba przyznać, że był to dość niezwykły ciąg wydarzeń. Samotny strzelec zamordował prezydenta Stanów Zjednoczonych. A następnie, mniej niż 48 godzin później, ten samotny strzelec sam zostaje zamordowany przez innego samotnego strzelca.
Jakie są na to szanse? Co innego, jeśli uderzy cię piorun - to rzadkie, ale możliwe. Ale jeśli każdy członek twojej rodziny również zostanie uderzony przez piorun, każdy w innym dniu, możesz zacząć podejrzewać, że nie są to całkowicie naturalne wydarzenia. Ale - odpowiedział rząd USA - są. Ten dziwaczny łańcuch zabójstw był całkowicie naturalny".
Więc mniej niż rok po zabójstwie JFK, Biały Dom Johnsona wydał coś, co nazwano Raportem Komisji Warrena. I raport ten stwierdzał, że choć ich motywy pozostawały niejasne, zarówno Lee Oswald jak i Jack Ruby działali sami. Nikt im nie pomagał. Nie było żadnego spisku. Sprawa zamknięta. Czas ruszyć dalej.
I wielu Amerykanów ruszyło dalej. W tamtym czasie nie mieli pojęcia, jak tandetna i skorumpowana była Komisja Warrena. Minęło prawie 50 lat, zanim CIA przyznała się pod przymusem, że w rzeczywistości zataiła przed śledczymi informacje o swoich związkach z Lee Harveyem Oswaldem.
Ale nawet wtedy, zanim to było wiadome, wyjaśnienia rządu nie wydawały się całkowicie wiarygodne. I niektórzy ludzie zaczęli zadawać oczywiste pytania na ten temat. To właśnie w tym momencie, gdy Amerykanie zaczęli wątpić w oficjalną historię, do naszego leksykonu wszedł termin "teoria spiskowa". Jak zauważa profesor Lance DeHaven-Smith w swojej książce na ten temat, "Termin teoria spiskowa nie istniał jako zwrot w codziennej amerykańskiej rozmowie przed 1964 rokiem. W 1964 roku, w którym Komisja Warrena wydała swój raport, New York Times opublikował pięć historii, w których pojawiła się 'teoria spiskowa'."
Dziś, oczywiście, termin "teoria spiskowa" pojawia się w całkiem sporej części historii New York Timesa o amerykańskiej polityce. Jest on używany, tak jak wtedy, jako broń przeciwko każdemu, kto zadaje pytania, na które rząd nie ma ochoty odpowiadać. Ale pomimo 60 lat wyzywania, pytania te nie zniknęły. W rzeczywistości, z czasem się rozmnożyły.
A oto jeden z nich. W kwietniu 1964 roku psychiatra Louis Joylon West odwiedził Jacka Ruby'ego w jego celi izolacyjnej w więzieniu w Dallas. Według pisemnej oceny Westa, stwierdził on, że Jack Ruby był "technicznie niepoczytalny" i wymagał natychmiastowej hospitalizacji psychiatrycznej. Są to wnioski, do których, co zastanawiające, nie doszedł nikt, kto wcześniej rozmawiał z Jackiem Rubinem. Ruby wydawał się całkowicie zdrowy dla ludzi, którzy go znali. Louis Jolyon West uznał go za wariata.
Ale West nie powiedział, że pracował wtedy dla CIA. Louis Jolyon West był kontraktowym psychiatrą dla agencji szpiegowskiej. Był również ekspertem od kontroli umysłu i ważnym graczem w niesławnym obecnie programie MKUltra, w którym CIA podawała Amerykanom silne leki psychiatryczne bez ich wiedzy.
Więc ze wszystkich psychiatrów na świecie, co ten facet robił w więziennej celi Jacka Ruby'ego? Media nie wydawały się zainteresowane, by się tego dowiedzieć. W rzeczywistości New York Times, w obszernym nekrologu Westa z 1999 roku, nigdy nie wspomniał o tym, że pracował on dla CIA, a tym bardziej o tym, że przebywał w celi Jacka Ruby'ego, co wydaje się istotne. Można więc zrozumieć, dlaczego ludzie nie będący wariatami zastanawiali się nad tym, co naprawdę się stało. I oczywiście, wielu się zastanawiało.
W 1976 roku, dawno zapomnianym, Izba Reprezentantów impaneled specjalną komisję do ponownego zbadania zabójstwa JFK. Ich dwupartyjny wniosek? Jack Kennedy został prawie na pewno zamordowany w wyniku spisku. Ale pytanie brzmi: przez kogo? Oczywistym podejrzanym jest CIA. Dlaczego inaczej agencja zatajałaby przed śledczymi krytyczne dowody? Czy istnieje jakieś łagodne wytłumaczenie dla utrzymania tego poziomu tajemnicy przez tyle lat? Nic nam o tym nie wiadomo. I jest to nielegalne.
W 1992 roku Kongres uchwalił ustawę o gromadzeniu danych o zabójstwie prezydenta Johna F. Kennedy'ego. Ustawa ta nakazywała pełne ujawnienie wszystkich dokumentów do 2017 roku, 54 lata po zabójstwie JFK. Ostatnia administracja obiecała, że będzie w pełni przestrzegać tego prawa. Jednak pod silną presją dyrektora CIA Mike'a Pompeo, wstrzymała ostatecznie tysiące stron dokumentów CIA.
Nowe akta dotyczące zabójstwa JFK wywołują pytania Wideo
Dziś po południu administracja Bidena zrobiła dokładnie to samo. To byłyby tysiące stron dokumentów po prawie 60 latach, po śmierci każdej z zaangażowanych osób. Ale nadal nie możemy ich zobaczyć. To oczywiste, że nie chodzi o ochronę żadnej osoby. Oni wszyscy nie żyją. Chodzi o ochronę instytucji. Ale dlaczego?
Cóż, dziś postanowiliśmy się tego dowiedzieć. Rozmawialiśmy z kimś, kto miał dostęp do tych wciąż ukrytych dokumentów CIA, osobą, która była głęboko zaznajomiona z tym, co zawierały. Zapytaliśmy tę osobę wprost: "Czy CIA miała rękę w zabójstwie Johna F. Kennedy'ego, amerykańskiego prezydenta? A oto odpowiedź, którą otrzymaliśmy w dosłownym brzmieniu. Cytat: "Odpowiedź brzmi: tak. Uważam, że byli w to zamieszani. To zupełnie inny kraj, niż myśleliśmy. To wszystko jest fałszywe."
Trudno sobie wyobrazić bardziej szokującą odpowiedź niż ta. Ponownie, to nie jest "teoretyk spiskowy", z którym rozmawialiśmy. Nawet nie tak blisko. To ktoś z bezpośrednią wiedzą na temat informacji, które po raz kolejny są ukrywane przed amerykańską opinią publiczną. I odpowiedź, którą otrzymaliśmy była jednoznaczna. Tak, CIA była zaangażowana w zamach na prezydenta. Teraz niektórzy nie będą zaskoczeni, gdy usłyszą, że podejrzewali to przez cały czas. Ale bez względu na to, jak się czujesz i co myślałeś o zabójstwie Kennedy'ego, zatrzymaj się, aby zastanowić się, co to oznacza.
Oznacza to, że w rządzie USA istnieją siły całkowicie poza demokratyczną kontrolą. Te siły są potężniejsze niż wybrani urzędnicy, którzy rzekomo je nadzorują. Siły te mogą wpływać na wyniki wyborów. Mogą nawet ukrywać swój współudział w zabójstwie amerykańskiego prezydenta. Innymi słowy, mogą robić prawie wszystko, co chcą. Stanowią one rząd w rządzie, który samym swoim istnieniem kpi z idei demokracji. Tak cyniczni, jak staliśmy się po 30 latach obserwowania, jak urzędnicy państwowi ignorują zatrudniających ich wyborców, byliśmy zszokowani, gdy dowiedzieliśmy się tego. To jest nie do przyjęcia.
Amerykanie ufają swojemu rządowi mniej z każdym mijającym rokiem od czasu zabicia Johna F. Kennedy'ego. Może właśnie dlatego. A ludzie wiedzieli o tym od dawna. Wśród tych, którzy wiedzieli, jest każdy dyrektor CIA od listopada 1963 roku. I na tej liście znalazłby się dyrektor CIA Obamy, John Brennan, jedna z najbardziej złowrogich i nieuczciwych postaci w amerykańskim życiu.
Na tej liście znalazłby się również, co ze smutkiem stwierdzamy, nasz przyjaciel Mike Pompeo, który kierował CIA w poprzedniej administracji. Mike Pompeo wiedział o tym. Poprosiliśmy Pompeo o dołączenie do nas dziś wieczorem i choć rzadko odmawia telewizyjnego wywiadu, odmówił. Mamy nadzieję, że rozważy to ponownie.
#CIA #JFK #TuckerCarlson #USA #kennedy #zabojstwo #foxnews