Eutanazja noworodków nabiera rozpędu...info.wiara.pl

https://info.wiara.pl/doc/7323176.Ekspertka-W-Belgii-dokonuje-sie-eutanazji-noworodkow-bo-nie
Z dostępnych badań wynika, że co najmniej na 10 proc. wszystkich zmarłych noworodków we Flandrii w 15 miesiącach 2016 i 2017 r. dokonano eutanazji. Jest to jednak tylko widoczny wierzchołek góry lodowej - mówi w rozmowie z PAP Constance du Bus, prawniczka i ekspertka z Europejskiego Instytutu Bioetyki (IEB) w Brukseli.

"Nie mamy dokładnych liczb dla całej Belgii, ale dysponujemy danymi z niedawnego badania dot. zmarłych noworodków we Flandrii, gdzie mieszka około 60 proc. populacji kraju). Między wrześniem 2016 r. a grudniem 2017 r. zmarło tam 229 nowonarodzonych dzieci. W przypadku 10 proc. z nich - a więc 24 osób - została dokonana eutanazja przez śmiertelny zastrzyk z wyraźnym zamiarem przyspieszenia śmierci. Poprzednie badania z lat 1999-2000 wskazują, że wówczas odsetek noworodków pozbawionych w ten sposób życia wynosił 7 proc. Mówimy zatem o narastającym zjawisku" - ocenia du Bus.

"Warto jednak zastrzec, że te 10 proc. nie opisuje wyczerpująco całego zjawiska eutanazji noworodków. Należy do wspomnianej liczby dodać dzieci, których śmierć została celowo przyspieszona przez nieleczenie lub wycofanie decyzji o leczeniu lub decyzję o podaniu leków z zamiarem lub współzamiarem przyspieszenia zgonu" - dodaje.
Dokąd to wszystko zmierza?
#aborcja #zycie #prolife #masakra

11

Tak sobię patrzę, i myślę…. Na razie nic mnie nie goni poza wiedzą... plany mniej więcej mam rysunki techniczne rozpoczynam jutro... Arduino mnie kusi ale jest nieco drogi ale są podróbki które są równie dobre... Czemu nie...

Mam plany na krosno mechaniczne. Poniekąd donceniam technologię analogową bowiem można za pomocą bardzo podstawowych narzędzi zrobić coś bardzo korzystnego. ALE ja jestem cepem inżynierskim. Daj mi gotowy rysunek wszystkich mi potrzebnych części a powstaną te najprostsze, więc śrubki.

Ale drukarka zamówiona, Będę drukował w 3D. Może uda się to krosno automatyczne, oprogramowanie do niego, może coś z tego będzie. Może wreście zrobię ten exo szkielet (Bierne wspieranie pleców) oraz karabinek wydrukuje i zobaczę czy ten model ma jakiś rozumny skłąd, czy warto go wysłać na próby np. do kogoś w USA. Ah życie rusza, wreście.

Jeżeli ktoś wie coś o elektronice, programowaniu np. program na kompie, po czym biorę dane z zapisanego pliku z kompa i odczytuje w programie w takim arduino, i dzięki temu wykonuje coś, byłbym wdzięczny. Bo jak na razie trudno mi znaleźć coś co by właśnie taki tok rzeczy rłumaczył zamiast tego jest pełno poradników jak zrobić np. Drona, robota, itd.
#it #elektronika #drukarka3D #życie

5

Hotel, firmowe spotkanie, wymagania a mamy normalność
#życie

11

Ehhhh no tak chuj mi w dupe.
60km, lód, 0,5m od drzewa. Chociaż mi się nic nie stało.
#wypadrk #zycie

16

Nawiązywanie znajomości.

#pytaniedolurkow #znajomi #zycie #samotnosc
Pewnie i banał , ale jednak, kiedy wchodzimy w dorosłe życie mamy ze sobą z reguły pewien zasób znajomości , przyjaźni z którego dowolnie korzystamy.
Właściwie cale młodzieńcze życie polega na nawiązywaniu więzi.
Zaczynając prace zawodowa mój krąg znajomych bardzo się zawęził, porostu mało czasu, zawsze jakieś ważne tematy do obgadania.
Dalej rozwijając własne kariery wszystkich rozwiało gdzieś po świecie. Jest jeden plus takiej sytuacji. Mogę się udać w wiele miejsc na świecie, gdzie zawsze znajdę kogoś życzliwego.
A może to taki gen u niektórych? Moja rodzina Niemcy, Norwegia, Chiny, dzieci na szczęście w Polsce, choć syna coraz częściej po Azji miota.
W sumie przez większość życia miałem jednego prawdziwego kumpla.
A teraz jakbym chciał z kimś pogadać, wypić piwko, czy wino, to wszędzie mam kurewsko daleko.
Czy jakiś lurker ma podobnie?
Czy opracował ktoś patent …właśnie na co?
Krotko mówiąc, w akcie desperacji ogarnolem nawet wszystkie sukcesy i porażki lokalnej drużyny piłkarskiej, choć nie przepadam.
Okazało się ze to chyba jedyny temat na jaki ludzie rozmawiają, wszystkie inne naprawdę nie ujmując nikomu poniżej jakiejkolwiek skali.
A ja bym tak chciał tak pogadać. Jak to zrobić?

6

https://m.youtube.com/watch?v=iazTQVi1CEE

Życie jest kruche. Jedziesz sobie na luzie na wycieczkę z rodziną, a po chwili giniesz zostawiając ich z traumą.

To nie są krzyki pasażera. Słychać krzyki rodziny. 29 latce cegła rozłupała czaszkę. Zmarła.

Czasem myślę że coś takiego może mnie spotkać albo kogoś mi bliskiego. I najgorsze w tym jest to, że to prawda. Nie znam dnia ani godziny. Pozostaje mi mieć nadzieję że akurat mi się uda i nie myśleć o tym zbyt wiele bo bym co najwyżej osiwiał, a i tak mam małe szanse coś zmienić wobec takich sytuacji.
#życie #śmierć #drastyczne #adult #cegła #wypadek

5

Wilgocią szkli się wzrok…
https://img-9gag-fun.9cache.com/photo/axM5Z31_460svav1.mp4

Lureczki, zróbcie w nadchodzącym tygodniu coś, o czym zawsze marzyliście ale odkładaliście to na potem! Dlaczego? A dlaczego nie?
https://www.cda.pl/video/39526308b
#sleevecontent #sleeve9gag #nostalgia #zycie #marzenia #czas #animacja

6

Jak tam wasz white boy summer? U mnie te lato jest jedno z najlepszych, wszystko się pięknie układa ❤️
#wbs #lato #zycie

5

Bp Lechowicz o „raporcie Matica”: Nie można traktować aborcji jako środka ochrony zdrowiastacja7.pl

„Nie można traktować aborcji jako środka ochrony zdrowia. Kościół akceptuje zgodę na przerwanie ciąży, jeżeli jest poważna obawa utraty życia przez matkę. (…) W każdym innym wypadku nie może być mowy o tym, aby traktować aborcję, jako środek ochrony zdrowia” – mówi bp Wiesław Lechowicz w rozmowie ze Stacją7.pl, komentując założenia tzw. „Raportu Maticia”, który może zostać przyjęty przez Parlament Europejski.
https://stacja7.pl/rozmowy/bp-lechowicz-o-raporcie-maticia-nie-mozna-traktowac-aborcji-jako-srodek-ochrony-zdrowia/
https://polskieradio24.pl/130/5925/Artykul/2761440,Aborcja-prawem-czlowieka-Prof-Jablonski-to-nonsens-do-kwadratu
#europa #uniaeuropejska #prawo #aborcja #zycie

8

Jesteś niezadowolony z życia? Abp Fulton J. Sheen wskazuje 4 najczęstsze przyczyny i pokazuje jak je pokonaćstacja7.pl

Zadowolenie nie jest cnotą wrodzoną. Osiąga się je dzięki ogromnej determinacji oraz skrupulatności w zwalczaniu nieuporządkowanych pragnień. Jest to zatem sztuka, którą zgłębia niewielu. Ponieważ we współczesnym świecie znajdziemy wiele niezadowolonych dusz, pomocne dla nich może okazać się przeanalizowanie czterech głównych przyczyn niezadowolenia oraz zaproponowanie sposobów, jak to zadowolenie osiągnąć.

Główną przyczyną niezadowolenia jest egoizm, czy też egocentryzm, który czyni z naszego ego centralny punkt, wokół którego mają krążyć inni. Drugą przyczyną niezadowolenia jest zawiść, która każe nam postrzegać dobra materialne lub zdolności innych ludzi jako coś, co zostało skradzione nam samym. Trzecią przyczyną jest chciwość, czyli nieuporządkowane pragnienie posiadania coraz więcej, aby w ten sposób zrekompensować sobie pustkę własnego serca. Czwartą przyczyną niezadowolenia jest zazdrość, która niekiedy jest następstwem melancholii i smutku, a kiedy indziej nienawiści wobec tych, którzy mają to, czego pragniemy sami.
https://stacja7.pl/styl-zycia/jestes-niezadowolony-ze-swojego-zycia-poznaj-4-najczestsze-przyczyny-i-sprobuj-je-pokonac/
#wiara #chrzescijanstwo #zycie #porady

11

Pętla OODA: Obserwacja Orientacja Decyzja Aktywnośćbitchute.com

Uncle Timo wrzucił bardzo ciekawy materiał o cyklu OODA i o tym w jaki sposób jesteśmy rozpracowywani w świecie zachodnim. Daje dużo do myślenia zwłaszcza w czasach kiedy karmimy się wiadomościami typu "chłop się za babę przebrał".
https://www.bitchute.com/video/26EljwOHB95x/
Póki co film dostępny tylko na Bitchute.
https://www.youtube.com/watch?v=AYO83HkRHe0
#geopolityka #1984 #zycie #globalizacja

6

Pamiętam jak przed laty prawie umarłem. Mając naście lat rodzice wyjechali na weekend do znajomych i zostawili mnie samego w domu. Komputer miałem wtedy ściśle reglamentowany, dlatego postanowiłem obmyślić jakiś plan przy pomocy którego nie zmarnuje ani godziny na sen, aż do czasu ich powrotu i odbije sobie z nawiązką ten zakaz. Poszedłem na korytarz, poklikałem przy kablu, uruchomiłem neostradę i wszedłem na fora żeby sprawdzić czy znajdę satysfakcjonujący mnie plan.
Na moje nieszczęście wpadłem na post wieloletniego tirowca, a przynajmniej tak się przedstawiał, co to nie raz i nie dwa musiał jechać kilka dni z rzędu bez choćby minutowego zmrużenia oczu. Pochwalił się, że zna niezawodną recepturę. Otóż wystarczyło, według niego, zagotować w garnku pół litra coca coli a potem do wrzątku wsypać 4 łyżki - łyżki, nie łyżeczki - kawy. Następnie odczekać aż mikstura trochę wystygnie, po czym wlać ją w siebie całą. Tak też i zrobiłem.

Muszę przyznać, że pierwsza noc minęła zadowalająco. Owszem, czułem się trochę dziwnie, jak gdybym wyprzedzał umysłem ruchy swego ciała, trudno to wytłumaczyć, forma zaginania czasoprzestrzeni. Wzrok wyostrzony, koncentracja pełna, wszedłem na wysokie obroty dzięki czemu mogłem bez przeszkód grać w moją ukochaną FIFĘ.

Mniej więcej na drugi dzień, tak w okolicach godzin popołudniowych, zaczęła mi latać lewa noga. Oczywiście zrzuciłem to na garb ekscytacji, wszak byłem zwykłym głupim nastolatkiem, a w głowie pojawiła się nawet myśl, że oto rozwiązałem na wieki wieków problem ze snem - po prostu z niego zrezygnuję. Po nogach przyszła kolej na ręce. Cóż, również i ten symptom nie zbudził mych podejrzeń, tym bardziej że od dobrych 30 godzin mało się ruszałem, więc to chyba normalna sprawa, gdy zaczynam czuć mrowienie w górnych kończynach? Problem w tym, że mrowienie nie ustawało. Najpierw szło w górę, aż do barków, potem serce zaczęło przyśpieszać swój rytm. Podjąłem decyzję o krótkiej przerwie na rozciąganie, bo faktycznie trochę się zasiedziałem przed monitorem. No więc wstaję i koniec. W ciągu dwóch sekund runąłem na podłogę. Od tej historii minęło już sporo czasu, a i tak pamiętam do dziś swoje myśli: Boże, jaka durna śmierć.

Nie wiem czy był to zawał, czy może organizm dał mi swoją odpowiedź na wypicie podgrzanej coca coli, jednego byłem natomiast pewien - umieram. Nie miałem jak złapać głębokiego oddechu, czułem tylko koniuszki palców, wiłem się niczym gąsienica i co rusz zginałem kolana. W głowie pojawiła się nawet, przez chwilkę, myśl, aby zacząć wzywać pomocy, lecz szybko zdusiłem ją w zarodku. Wolałem już zdechnąć, niż żeby mnie ktokolwiek nakrył w tak podłej sytuacji. Wizja, gdy drzwi wejściowe wywarza sąsiad, albo ratownik, potem znosi mnie po schodach, zawozi na jakiś SOR, gdzie podłączają mnie do kroplówki, wkładają do ust przeróżne rurki, oczywiście w międzyczasie wzywając rodziców, którym przez swoje durnoctwa popsułem spotkanie towarzyskie, nie….o nie…żegnam was w takim razie serdecznie wszyscy moi przyjaciele, widocznie nadszedł mój czas.

Agonia trwała dobre 3 godziny, lecz gdy doszedłem do siebie i spojrzałem na zegarek, musiałem skorygować swe obliczenia do zaledwie kilku minut. Najprawdopodobniej uratowało mnie przekręcenie się na bok, aby ułatwić sobie zwymiotowanie resztek wchłoniętej mikstury. Oczywiście większość objawów nie minęła i jeszcze na trzeci dzień trząsłem się jak w febrze, ale najważniejsze że mogłem oddychać. Co ciekawe, nadal nie chciało mi się spać. W głowie pojawił się nawet szatański pomysł, że może po prostu, jak na pierwszy raz, przesadziłem z dawką kawowej coca coli, i cała reszta jest w porządku.
No bo jak to jest? Tirowiec z internetu jeździ sobie bez obaw na tejże miksturze zarabiając na chleb, a ja umieram? Bezsens. Minęło kilka miesięcy i postanowiłem, nocując u kolegi, wypróbować przepis, tym razem z jedną łyżką. Podczas grania w FIFĘ bacznie się nawzajem obserwowaliśmy. Nie było żadnych dreszczy, mrowienia, duszenia się. Potrzeba snu również nie nastała. Mimo wszystko zaniechałem tego specyfiku. Nie ma sensu kusić losu.
#życie

17

DEZYDERATA

Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech, i pamiętaj, jaki spokój można znaleźć w ciszy.

O ile to możliwe, bez wyrzekania się siebie bądź na dobrej stopie ze wszystkimi.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoja opowieść.
Unikaj głośnych i napastliwych - są udręką ducha.
Porównując się z innymi możesz stać się próżny i zgorzkniały, bowiem zawsze znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Niech twoje osiągnięcia zarówno jak plany będą dla Ciebie źródłem radości.
Wykonaj swą pracę z sercem - jakakolwiek byłaby skromna, ją jedynie posiadasz
w zmiennych kolejach losu.
Bądź ostrożny w interesach, na świecie bowiem pełno oszustwa.
Niech Ci to jednak nie zasłoni prawdziwej cnoty; wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów
i wszędzie życie pełne jest heroizmu.

Bądź sobą, zwłaszcza nie udawaj uczucia.
Ani też nie podchodź cynicznie do miłości, albowiem wobec oschłości i rozczarowań ona jest wieczna jak trawa.
Przyjmij spokojnie co Ci lata doradzają z wdziękiem wyrzekając się spraw młodości.

Rozwijaj siłę ducha, aby mogła cię osłonić w nagłym nieszczęściu.
Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Obok zdrowej dyscypliny bądź dla siebie łagodny.
Jesteś dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy, masz prawo być tutaj.
I czy to jest dla ciebie jasne, czy nie - wszechświat bez wątpienia jest na dobrej drodze.

Tak więc żyj w zgodzie z Bogiem, czymkolwiek On ci się wydaje,
czymkolwiek się trudzisz i jakiekolwiek są twoje pragnienia, w zgiełkliwym pomieszaniu życia zachowaj spokój ze swą duszą.
Przy całej swej złudności, znoju i rozwianych marzeniach jest to piękny świat.
Bądź pogodny. Dąż do szczęścia.

Max Ehrmann
#poezja #poemat #zyczenia #wartosci #zycie

7

Ten mężczyzna wybudził się po 12-latach ze śpiączki i to co powiedział, zdumiało wszystkichyoutube.com

Ten mężczyzna wybudził się po 12-latach ze śpiączki i to co powiedział, zdumiało wszystkich. Myśleliście kiedyś tym, co by było, gdybyście zapadli w śpiączce i wybudzili się z niej za kilka
lat? Ta historia z życia pewnego mężczyzny może wdawać się niewiarygodna. On jedna wykazał się niesamowitą siłą woli i ducha, aby wybudzić się z 12-letniej śpiączki i opowiedzieć cos, co zdumiało
https://youtu.be/yY7vO-72W8w
#zycie #spiaczka #historiezyciowe

5