@Alpragen, U mnie była druga gimnazjum jak zacząłem wykładać lachę na nauke. Wcześniej byłem piątkowy.
Miałem jeszcze momenty zrywów, ale generalnie liceum przeleciałem głównie na trójach. Studia skończyłem, prace w zawodzie mam, na studiach załapałem się nawet na stypendium. Ale swoja uczelnią raczej gardzę.
Jeśli ktoś by mnie zapytał po co mu dobre oceny, to mogę śmiało odpowiedzieć - jeśli ogarniasz to co masz ogarniać, to po nic.
Mitne
1
Emrys_Vledig
0
Emrys_Vledig
1
Alpragen
4
Verum
3
U mnie była druga gimnazjum jak zacząłem wykładać lachę na nauke. Wcześniej byłem piątkowy.
Miałem jeszcze momenty zrywów, ale generalnie liceum przeleciałem głównie na trójach. Studia skończyłem, prace w zawodzie mam, na studiach załapałem się nawet na stypendium. Ale swoja uczelnią raczej gardzę.
Jeśli ktoś by mnie zapytał po co mu dobre oceny, to mogę śmiało odpowiedzieć - jeśli ogarniasz to co masz ogarniać, to po nic.
Boguslav
4