Temat chloru w saszetkach... to tak w ogóle wcale a wcale nie pojawił się z dupy. Akurat teraz.
Temat jest tak kurwewsko arcy-kurwa ważny... że nie ma nic ważniejszego.
Polska mlekiem i miodem płynie, więc panicz
#tuskurwysyn ma chwilę aby odsapnąć od ciężkiej pracy i zająć się czymś przyziemnym... oczywiście dla dobra Polaków! Nie inaczej! Chyba każdy widzi, prawda?
JA to widzę tak, rozumiem że wszystkie zaniedbania urzędasów i wszystkie skutki powódź do jakiej dopuścili już są załatwione, Kto zawinił poszedł siedzieć, a sam
#tuskurwysyn podał się do dymisji razem z
#bodnar0 i rozwiązano w pizdu ten anty-polski rząd.
#poniemieckiokupantPowodzianie już sobie posprzątali, odbudowali domy i odzyskali wały swój majątek.
Aha i ci co potonęli w wielkiej wodzie z martwych wstali i żyją sobie w najlepsze!
A może to po prostu ZASŁONA DYMNA dla skołowanych i zaszczutych Polaków!???
Nieee, no tak to nie.
Przecież rządy od 89 r. nic innego nie robią jak tylko godnie reprezentują polski interes narodowy co by Polakom nieba przychylić!
#toniejestzaslonadymna ! Rozejść się poliniaki do swoich kurników bo jutro trzeba wstać wypracować PKB dla
#UPAdlina!
W co Wy się kurwa dajecie znowu rozmydlać... ja pierdolę.