Jak to miło, z strony gazety która systematycznie
dąży do swojego upadku, że wspiera tego typu projekty.
Głęboko liczę na to, że "nie posiadanie"
będzie istotnym celem redaktorów prowadzących jak i A. Michnika aż do momentu przejęcia ich majątków przez komornika sądowego.
Projekt
#NiePosiadam jest nowoczesną ideą komunizmu.
Zgodnie z prowadzonym
przez Unię Europejską projektem "Nie będziesz mieć nic i będziesz szczęśliwy" dąży się do
systemowego przejęcia dóbr prywatnych (np. poprzez wywołane kryzysy, narzucaną politykę gospodarczą, pandemie itp.) i rozdystrybuowania ich do biednych instytucji i jednostek (np. jak politycy, oligarchowie, działacze NGO itp.).
Osoba pozbawiona rzeczonego majątku będzie się czuć wolna i nieskrepowana duszącymi realiami posiadania czegokolwiek.
Po co Ci samochód - przecież możesz jeździć transportem miejskim
Po co Ci dom - przecież możesz wynająć mieszkanie (najlepiej od państwa)
Po co Ci praca - przecież możesz mieć ją nadawaną przez urzędnika albo mieć ją "nadaną automatycznie"
Po co Ci gotówka - przecież możesz być posłusznym posiadaczem punktów lojalnościowych
Po co Ci ubranie - tak tak... już są prowadzone prace aby je wypożyczać
Po co Ci służba zdrowia - i tak z niej nie skorzystasz jak się nie zaszczepisz
Po co Ci jedzenie - państwo (dom. UE ) zadba by twój brzuch był pełen
Po co Ci państwo - no bo w sumie UE to przecież tylko twór państwowy po którym możesz się dowolnie przemieszczać i żyć gdzie chcesz
Po co Ci rodzina - i tak jest "za dużo ludzi" i trzeba to systemowo zmienić.
Po co Ci jakiekolwiek ambicje - zostań niewolnikiem
Tyle utrapień głowy i kłopotów. A przecież możesz być posłuszną i spolegliwą owieczką pozbawioną tych "kłopotów".
Projekt
#NiePosiadam pokaże Ci jak powinieneś żyć ... bo sam tego najwyraźniej nie wiesz.
A znając ideowe podstawy Gazety Wyborczej, będzie ona wiernie i do samego końca dążyła abyś przestał posiadać cokolwiek.
Ku chwale, "nowej normalności" / "wielkiego resetu" / "nowego porządku świata"
https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/595874315a51554242523878_1630172256hhxcqQturHy6Q8df266lej.jpg
Wpis na sąsiednim portalu:
https://www.wykop.pl/artykul/6250225/projekt-nieposiadam-wspiera-wyborcza-nie-posiadam-niczego-i-jestem-szczesliwy/#bekazlewactwa #lewackalogika #nwo #plandemia #gazetawyborcza #swiat #ciekawostki
W Japonii jest 27.000 gorących źródeł. Wokół takiego źródła często są budowane publiczne łaźnie, hotele i pensjonaty – ile takich miejsc funkcjonuje w całej Japonii ciężko powiedzieć. Takegawara Onsen to publiczne gorące źródła, które otworzono w 1879 roku. Jest to jedna z 30 publicznych łaźni w Japonii, która oficjalnie zezwala na wejście z tatuażem. Jednorazowy wstęp kosztuje 3,90 zł, a osoby zameldowane w miejscowości, w której się ten obiekt znajduje – Beppu – mogą korzystać z wszystkich publicznych łaźni za darmo.
