Głos rozsądku jeśli chodzi o relacje damsko-męskie. Post mam nadzieję że pozytywny w odbiorze. Na pewno o 180 stopni inny niż to co czasami serwuje nam @paladyn
#kobiety #rodzina #feminizm #antyfeminizm

11

#NSFW / Treść ukryta

21

Facet udaje matkę i próbuje karmić piersiątwitter.com

To już się robi pojebane. Prawie żygłem. W tej rodzinie ojciec identyfikuje się jako matka, a matka jako ojciec. Czy ktoś w tym całym cyrku interesuje się jeszcze dzieckiem w ogóle? Przecież to jest jakiś mentalny dramat.
https://twitter.com/MattWalshBlog/status/1414670202336317444
#lewactwo #rodzina #dziecko #bekazlewactwa

16

Chutnik mówi wprost: Jesteśmy tu, by podważyć tradycję polskiej rodziny.dorzeczy.pl

Jesteśmy tu, by podważyć tradycję polskiej rodziny – patriarchalnej, przemocowej, toksycznej, obrzydliwej – mówi Sylwia Chutnik.

Na Onet Kultura opublikowano rozmowę z Sylwią Chutnik. Pisarka i feministka jest pierwszą bohaterką cyklu #OdkrywamySię, tworzonego we współpracy ze stowarzyszeniem Miłość Nie Wyklucza, działającym na rzecz osób LGBT+.

Chutnik w rozmowie odniosła się do obchodzonego w niektórych kręgach w czerwcu "miesiąca dumy LGBT". jej zdaniem osoby o innej orientacji seksualnej są w Polsce poddane ostracyzmowi społecznemu.

– Miesiąc Dumy dla wielu osób jest miesiącem dumy, że się w ogóle przeżyło. W przypadku Polski oczywiście można dostać wpier***, można zostać zwolnionym z pracy, wyrzuconym ze wspólnoty rodzinnej, sąsiedzkiej, przyjacielskiej – mówiła działaczka.

– Ponosi się bardzo konkretne konsekwencje, istnieje ostracyzm społeczny i ulubiony polski sport, czyli plotkowanie za plecami, który bardzo skutecznie potrafi osłabić chęć do życia w społeczeństwie – dodawała.

ciąg dalszy:
https://dorzeczy.pl/opinie/187705/szokujace-slowa-chutnik-chcemy-podwazyc-tradycje-rodziny.html
#lgbt #feminizm #neomarksizm #wojnakulturowa #sylwiachutnik #onetcontent #rodzina

24

Miałem nie dodawać tego wpisu, ale dowiedziałem się, że jest dzisiaj Światowy Dzień Sprzeciwu wobec Bicia Dzieci, więc postanowiłem go opublikować.

Dziękuję wszystkim za komentarze, dyskusje oraz wiadomości na priv. Dzięki wam zrozumiałem, dlaczego tak bardzo nienawidzę klapsów i ludzi, którzy je stosują. Było to dla mnie bardzo odkrywcze i dało do myślenia. Na tyle, że musiałem jeden dzień poświęcić na odpoczynek od pisania, żeby poukładać to sobie w głowie i móc zakończyć ten temat na moim tagu. Odpowiedź jest prosta:

Nienawidzę ludzi, którzy mając nad kimś władzę wykorzystują ją, dlatego że po prostu mogą.

Dzieci i bicie ich zalicza się do tego. Nie ma człowieka bardziej bezbronnego i tak ufającego ci bezgranicznie jak twoje własne dziecko. Mimo że jesteś alkusem, patusem i bijesz je. To ono nadal jest przy to tobie i cię kocha (oczywiście do pewnego momentu). Mając taką kontrolę nad dzieckiem i zaufanie, którym cię ono darzy, uważam za najgorsze świństwo bicie go (przemoc psychiczna też się liczy, ale nie o tym tutaj). Niektórzy mnie przekonali do uderzenia otwartą dłonią w pośladek dziecka, ale były to sytuacje skrajne, niebezpieczne, albo takie, w których sam bym nie wiedział co robić. Najbardziej mnie ruszył komentarz pewnego rodzica, który w życiu nie podniósł ręki na swoje dziecko, a potem dowiedział się, że jego syn znęca się nad innym uczniem.

To kiedy można dać klapsa, a kiedy nie, jest tematem na inny wpis. Granica jest cienka i bardzo łatwo ją przekroczyć. Moja dziewczyna czytając niektóre komentarze i na podstawie swoich spostrzeżeń, a także po przeczytaniu pewnej książki doszła do bardzo ciekawego wniosku, który mi dał do myślenia:

Osoby, które są za biciem, zawsze pamiętają za co dostali i im to na dobre wyszło, z kolei przeciwnicy pamiętali tylko przemoc, a za co dostali to już niekoniecznie.

I faktycznie jest to prawda. Ja sam również tego nie pamiętam, przeciwnicy pobieżnie, bo oceny, bo zachowanie itp. A ci, którzy byli za biciem opisywali dokładnie każdą sytuację i dlaczego się z tym zgadzają. Co samo w sobie kazało mi się zastanowić czy klapsy same w sobie są problemem, czy może ich częstotliwość, okoliczności i podejście rodzica do tego.

Granica jednak jest cienka, a podejście do każdego dziecka jest indywidualne, a to jak rodzice wymierzają karę, też ma znaczenie. Złożony temat. Bo co to znaczy to wszystko co do tej pory napisałem? Kiedy klaps można stosować? Co to znaczy od czasu do czasu i za jakie przewiny, ile klapsów, jak ma się rodzic zachować? To jest temat do dłuższej debaty. Myślę jednak, że jeśli spędzając czas ze swoim dzieckiem, widząc jak się rozwija, o czym mówi, co myśli, jak się zachowuje ty nadal nie wiesz jakie kary są dla niego proporcjonalne, na czym mu zależy i jak można je zmotywować. To poległeś na każdym kroku jako rodzic, a bicie/klapsy inne formy przemocy, są nie dla ciebie. Bo jeśli spędzasz z tym dzieckiem tyle czasu, lub olewasz je na tyle, że tego nie wiesz to bicie będzie dla ciebie najlepszym rozwiązaniem. Proste rozwiązanie dla prostego umysłu. Dziecko dostało klapsy i cyk pora na cs-a. Jak nadal jest problem to wystarczy zwiększyć częstotliwość, albo ilość klapsów, zawsze działa. Możesz dojść do momentu, że będziesz tłukł dziecko tyle razy, że powiesz że cię ręka boli i dasz sobie spokój (pozdrawiam tatę).

Dlatego bezpieczniej będzie jeśli zostanę przy swoim, żadne formy przemocy fizycznej i psychicznej nie powinny się znajdować w wychowywaniu dziecka, bo małe umysły, czytając to co napisałem akapit wyżej, stwierdzą że mają przyzwolenie na bicie, bo nie dają sobie rady.

Nie dajecie sobie rady, bo mieliście w dupie swoje dziecko, albo byliście za głupi, by je zrozumieć. W tym drugim przypadku, jeszcze wam wybaczę, ale nie pozwolę na bicie. W pierwszym przypadku będę wami gardził, bo jesteście dla mnie małymi podłymi istotami, które nic nie znaczą i muszą odreagowywać na kimś kto jest niżej, bo nikt was nie szanuje i gardzi wami, więc znęcacie się nad istotą najbardziej niewinną i która wam najbardziej ufa.

W obu przypadkach są opisane skrajności. Można to jakoś wypośrodkować, jednak wiem, że większość ludzi jest na to za głupich i trzeba myśleć za nich i nic dziwnego, że w Polsce jest to już nielegalne od długiego czasu, bo przecież powiesz Januszowi, że klaps od czasu do czasu nie jest niczym zły, a on pójdzie i będzie bił dzieci kablem od żelazka codziennie, bo przecież HEHE ktoś powiedział, że od czasu do czasu to nie jest złe, a on wraca do domu, da trochę ,,klapsów” i może piwko w spokoju wypić i meczyk obejrzeć :DDD i gites majones. I patrz Halynka jakie te dzieci rozbestwione przez beztresowe wychowanie, a u nas nie ma problemu.

Odniosę się teraz do kilku sytuacji z komentarzy. Jeden użytkownik napisał, a co mam zrobić jak mi dziecko próbuje wbiec na ulicę, podczas sporego ruchu? No nie wiem, a co robisz z psem? Trzymasz na smyczy, pilnujesz. Czasami mnie śmieszą te fikołki, bo niektórzy stwierdzą, że zwierząt się nie bije, bo nie zrozumieją. Psa trzymasz krótko na smyczy, żeby ci nie wbiegł na ulicę. Dziecko puszczasz samopass? Przykład z komentarza dotyczył 4-latka, a ja nawet 7-latka pilnuje, bo nigdy nie wiesz co mu odbije. Możesz iść, tłumaczyć, a on któregoś dnia tak się podnieci, że widzi tatę po tygodniu, że nie będzie myślał tylko wbiegnie na ulicę, bo się stęsknił. W ten sposób to równie dobrze mężowie powinni bić żony, bo one też reagują czasami zbyt emocjonalnie i odwalają głupoty. Dziecko to dziecko, pilnuj je.

Jeden komentarz, który mnie ruszył. Opiszę sytuację po swojemu z pamięci, jak użytkownik będzie chciał się ujawnić to bez problemu.
Ojciec miał syna, nic mu nie brakowało, nie bił, nie wyzywał. Poświęcał mu czas i uwagę. Wychowywał na dobrego człowieka. Któregoś dnia został wezwany na rozmowę do szkoły i dowiedział się, że jego syn razem z kilkoma innymi chłopakami, znęcali się nad jednym uczniem. W ojcu coś pękło i po powrocie do domu, pierwszy raz w życiu go uderzył (klapsy).

I tutaj mnie zatkało, bo starałem się wczuć w tę sytuację i doszedłem do wniosków, dlaczego tego ojca usprawiedliwiłem za to co zrobił. On nigdy nie wykorzystał swojej pozycji i władzy nad dzieckiem, aby wymierzyć mu najprostszą karę, jednak gdy jego syn wykorzystał swoją władzę i znęcał się nad kolegą to coś w nim pękło i zastosował karę adekwatną do tego co zrobił jego syn. Nie wierzę, że w takiej sytuacji dziecko by zrozumiało to w inny sposób. I myślę że klapsy były i tak łagodniejsze od tego co serwował temu koledze, a sam ojciec miał tak olbrzymi kac moralny za to co zrobił, że aż mu współczułem.

Jeden komentarz dał mi tak wiele do myślenia. Czy wasi rodzice mieli jakieś rozterki moralne po takim biciu? Czy jednak uważali to za dobre i że kiedyś im za to podziękujecie? Myślę że dla jednej i drugiej strony odpowiedź jest tak samo oczywista. Punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia. I bez namysłu jedna strona powie tak, a druga nie. I jedna i druga strona nie potrafi zrozumieć drugiej. I jedna i druga strona może zrobić dziecku krzywdę, jeśli nie zachowa balansu. Bo bicie dziecka zniszczy je tak samo gdy pozwolisz mu na wszystko, bez żadnych konsekwencji.

Jakby co, to nadal jestem przeciwnikiem bicia/klapsów/przemocy psychicznej itd. Każdy z nas jest tylko człowiekiem i czasem nie daje sobie rady. Mogę to wybaczyć.
Jednak jak ktoś regularnie bije swoje dzieci i uważa to za podstawę wychowania to serdeczny członek w końcówkę układu pokarmowego.

PS. Nikt ze zwolenników mi nie odpowiedział na moje ostatnie pytanie:
Dlaczego w pierwszych klasach szkoły podstawowej, byłem nieznośny, dokuczałem i przeszkadzałem na lekcji, a byłem bity regularnie? A nauczyciele mówili, że mi brakuje ojcowskiej ręki?
#smiecizglowy epizod 15
#rodzina #wychowanie #depresja #przegryw

5

Cześć
Takie coś znalazłam. Zauroczyło mnie, to wklejam





I jeszcze jedno do kompletu:





Mądry facet, poukładane ma w głowie, to i dobra żona i fajne dzieciaki są Miło tak popatrzeć

Dobranoc, drogie Luraski
#rodzina #mentzen #miłość

37

Od 2013 roku w Chinach weszło w życie prawo, które zobowiązuje dorosłe dzieci do odwiedzania swoich rodziców.

Dorosłe dzieci są zobowiązane "często" odwiedzać swoich starzejących się rodziców. W przeciwnym razie rodzice mogą pozwać wyrodnych potomków do sądu.

To zachowanie młodego społeczeństwa zmusiło władze Chin do tak rygorystycznego działania. Chińskie media informowały o 90-letniej staruszce z zamożnej wschodniej prowincji Jiangsu, która przez dwa lata była zmuszana przez swojego syna do mieszkania w chlewie. Media często przedstawiają historie rodziców, którzy są wykorzystywani i zaniedbywani. Informują też o dzieciach, które próbują przejąć kontrolę nad majątkiem postarzałych rodziców bez ich wiedzy.

Władze zmiany tłumaczyły w prosty i przejrzysty sposób: ,,Byliście dziećmi, dbali o Was, karmili Was i wprowadzili w dorosłe życie. Teraz to Wy musicie wynagrodzić im ich trud wychowawczy''.

#chiny #rodzina #ciekawostki

16

O autorze akcji plakatów pro-life i prorodzinnych Marcinie Kłosku, pisała ostatnio @d00d. Co więc powiecie o krótkim wywiadzie z nim?
https://dorzeczy.pl/kraj/176048/akcja-pro-life-rozwscieczyla-lewice-mateusz-klosek-mowi-dlaczego-ja-zrobil.html
#rodzina #spoleczenstwo #aborcja #wiara

12

Ofensywa konserwatystów? Rusza Fundacja Grupa Proeliomedianarodowe.com

– Jest mi niezmiernie miło poinformować, że wspólnie z Mężem powołaliśmy fundację i będziemy rozszerzać naszą działalność na rzecz ochrony życia i rodziny! – napisała Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, założyciel i prezes Fundacji Grupa Proelio.
https://medianarodowe.com/2021/03/04/ofensywa-konserwatystow-rusza-fundacja-grupa-proelio/
#polska #4konserwy #zycie #rodzina

14

Biskupi Ghany: Nie poddamy się naciskom Zachodu w kwestii rodzinypch24.pl

Otwarcie biura jednej z organizacji działających na rzecz promocji roszczeń organizacji pro-homoseksualnych w stolicy Ghany wywołało w tym kraju niemałe zamieszanie. Sekretarz Narodowej Koalicji na rzecz Praw Seksualnych Człowieka i Wartości Rodzinnych Moses Foh-Amoaning zwrócił się do rządu o jak najszybsze jego zamknięcie.
#ghana #afryka #rodzina #zachod #lgbt #obrona #normalnosc #homoseksualizm
https://www.pch24.pl/biskupi-ghany--nie-poddamy-sie-naciskom-zachodu-w-kwestii-rodziny,82203,i.html

13

Brytyjscy transseksualiści domagają się zaprzestania używania słowa „ojciec”magnapolonia.org

Kolejne szaleństwo liberałów w Wielkiej Brytanii. Jak informuje „The Telegraph” od pielęgniarek z Brighton zażądano, że mają zaprzestać używania zwrotów tj. „karmienie piersią” czy „mleko z piersi”.
#lewackiespierdolenie #lewactwo #bekazlewactwa #liberalizm #wielkabrytania #transseksualisci #rodzina #ojciec
https://www.magnapolonia.org/brytyjscy-transseksualisci-domagaja-sie-zaprzestania-uzywania-slowa-ojciec/

35

Białoruś: Kościół proponuje wpisanie do konstytucji obrony życia i rodzinypch24.pl

Z propozycją wpisania do konstytucji zmian dotyczących ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci, a także tradycyjnych wartości rodzinnych, wystąpiła do obradującego w Mińsku Ogólnobiałoruskiego Zgromadzenia Ludowego Rada Ekspertów ds. Życia i Rodziny archidiecezji mińsko-mohylewskiej.
#bialorus #kosciol #minsk #ochronazycia #rodzina
https://www.pch24.pl/bialorus--kosciol-proponuje-wpisanie-do-konstytucji-obrony-zycia-i-rodziny,81961,i.html

29

W Stanach Zjednoczonych dramatycznie wzrosła liczba dzieci wychowywanych bez ojcapch24.pl

Amerykańskie statystyki pokazują dramatyczny wzrost liczby dzieci wychowywanych tylko przez jednego rodzica. W ciągu sześćdziesięciu lat – od roku 1960 – liczba takich dzieci powiększyła się w USA trzykrotnie. Co więcej 80 procent takich przypadków w roku 2020 to dzieci wychowujące się bez ojca.
#usa #ojcostwo #rodzice #samotnosc #rozwod #rodzina
https://www.pch24.pl/w-stanach-zjednoczonych-dramatycznie-wzrosla-liczba-dzieci-wychowywanych-bez-ojca,81901,i.html

35