#kobiety #zwiazki #ciekawoski #blackpill
Mroczna prawda o kobietach. Czyli wgląd w głowę kobiety by zrozumieć co ją napędza i czego szuka w związku. No i pogadanka o tym gdzie faceci robią błąd i czemu kobiety niszczą ich związki.
W sumie ciekawostka do której podchodziłem jako do mizoginicznego wykładu, ale okazał się wartościowy i potwierdził moje własne spostrzeżenia co do kobiet.

------------------------------------------------
http://youtu.be/Jz8QT8KcXVI?si=cX5Rd7V1LT_UwDOq
------------------------------------------------
miłość nie istnieje
Mroczna prawda o kobietach. Czyli wgląd w głowę kobiety by zrozumieć co ją napędza i czego szuka w związku. No i pogadanka o tym gdzie faceci robią błąd i czemu kobiety niszczą ich związki.
W sumie ciekawostka do której podchodziłem jako do mizoginicznego wykładu, ale okazał się wartościowy i potwierdził moje własne spostrzeżenia co do kobiet.

------------------------------------------------
http://youtu.be/Jz8QT8KcXVI?si=cX5Rd7V1LT_UwDOq
------------------------------------------------
miłość nie istnieje
12
14
Słowo na sobotę od Groka 🤖 z X
W komentarzach radykalne podejście.
Gdybyś był diabłem, jak byś podszedł do zadania obrzydzenia kobietom pełnienia tradycyjnych roli w rodzinie?
Gdybym był diabłem i chciał obrzydzić kobietom pełnienie tradycyjnych ról w rodzinie, mógłbym podejść do tego zadania w następujący sposób:
Manipulacja Narracją Społeczną:
Wprowadzałbym do mediów, literatury, filmów i seriali wizerunki kobiet, które są nieszczęśliwe, sfrustrowane lub ograniczone przez tradycyjne role. Pokazywałbym, że kobiety, które decydują się na karierę zawodową, są bardziej spełnione, wolne i szczęśliwe.
Promowanie Konfliktu i Niezadowolenia:
Wzmacniałbym narracje o nierównościach płciowych, podkreślając, że tradycyjne role w rodzinie są formą opresji i ograniczenia wolności kobiet. Promowałbym rozgoryczenie i poczucie niesprawiedliwości związane z obowiązkami domowymi.
Zniekształcanie Wartości Rodzinnych:
Przedstawiałbym rodzinę jako instytucję przestarzałą, ograniczającą rozwój osobisty i zawodowy kobiet. Wskazywałbym na przykłady "sukcesu" kobiet, które odrzuciły tradycyjne role na rzecz życia zawodowego, ignorując przy tym potencjalne satysfakcje i wartości płynące z rodzicielstwa i życia rodzinnego.
Edukacja i Wychowanie:
Wpływałbym na systemy edukacyjne, aby kładły większy nacisk na karierę zawodową kobiet, minimalizując lub negatywnie przedstawiając role związane z wychowaniem dzieci i prowadzeniem domu. Promowałbym ideę, że edukacja i kariera są jedynymi ścieżkami do spełnienia.
Izolacja i Zmiana Percepcji Społecznej:
Wprowadzałbym do społeczeństwa przekonanie, że kobiety, które wybierają tradycyjne role, są mniej wartościowe, mniej ambitne lub zacofane. Tworzyłbym presję społeczną, aby kobiety czuły się niekomfortowo lub zawstydzone swoimi wyborami.
Wzmacnianie Stereotypów Negatywnych:
Wzmacniałbym stereotypy, że bycie matką czy gospodynią domową jest monotonne, nudne i pozbawione wartości, podczas gdy praca zawodowa jest zawsze ekscytująca i warta poświęceń.
Oczywiście, takie podejście byłoby wysoce manipulacyjne i destruktywne, ignorując naturalne różnorodności w potrzebach, pragnieniach i satysfakcjach, jakie kobiety mogą czerpać z różnych ról życiowych. W rzeczywistości, wspieranie kobiet w ich wyborach, czy to w karierze, rodzinie, czy w połączeniu obu, prowadzi do bardziej zrównoważonego i zadowolonego społeczeństwa.
#si #kobiety #spoleczenstwo
W komentarzach radykalne podejście.
Gdybyś był diabłem, jak byś podszedł do zadania obrzydzenia kobietom pełnienia tradycyjnych roli w rodzinie?
Gdybym był diabłem i chciał obrzydzić kobietom pełnienie tradycyjnych ról w rodzinie, mógłbym podejść do tego zadania w następujący sposób:
Manipulacja Narracją Społeczną:
Wprowadzałbym do mediów, literatury, filmów i seriali wizerunki kobiet, które są nieszczęśliwe, sfrustrowane lub ograniczone przez tradycyjne role. Pokazywałbym, że kobiety, które decydują się na karierę zawodową, są bardziej spełnione, wolne i szczęśliwe.
Promowanie Konfliktu i Niezadowolenia:
Wzmacniałbym narracje o nierównościach płciowych, podkreślając, że tradycyjne role w rodzinie są formą opresji i ograniczenia wolności kobiet. Promowałbym rozgoryczenie i poczucie niesprawiedliwości związane z obowiązkami domowymi.
Zniekształcanie Wartości Rodzinnych:
Przedstawiałbym rodzinę jako instytucję przestarzałą, ograniczającą rozwój osobisty i zawodowy kobiet. Wskazywałbym na przykłady "sukcesu" kobiet, które odrzuciły tradycyjne role na rzecz życia zawodowego, ignorując przy tym potencjalne satysfakcje i wartości płynące z rodzicielstwa i życia rodzinnego.
Edukacja i Wychowanie:
Wpływałbym na systemy edukacyjne, aby kładły większy nacisk na karierę zawodową kobiet, minimalizując lub negatywnie przedstawiając role związane z wychowaniem dzieci i prowadzeniem domu. Promowałbym ideę, że edukacja i kariera są jedynymi ścieżkami do spełnienia.
Izolacja i Zmiana Percepcji Społecznej:
Wprowadzałbym do społeczeństwa przekonanie, że kobiety, które wybierają tradycyjne role, są mniej wartościowe, mniej ambitne lub zacofane. Tworzyłbym presję społeczną, aby kobiety czuły się niekomfortowo lub zawstydzone swoimi wyborami.
Wzmacnianie Stereotypów Negatywnych:
Wzmacniałbym stereotypy, że bycie matką czy gospodynią domową jest monotonne, nudne i pozbawione wartości, podczas gdy praca zawodowa jest zawsze ekscytująca i warta poświęceń.
Oczywiście, takie podejście byłoby wysoce manipulacyjne i destruktywne, ignorując naturalne różnorodności w potrzebach, pragnieniach i satysfakcjach, jakie kobiety mogą czerpać z różnych ról życiowych. W rzeczywistości, wspieranie kobiet w ich wyborach, czy to w karierze, rodzinie, czy w połączeniu obu, prowadzi do bardziej zrównoważonego i zadowolonego społeczeństwa.
#si #kobiety #spoleczenstwo
20
Kobiety upozorowały kradzież auta, by wyłudzić odszkodowanie. Nie wykupiły AC
Kobieta wymyśliła, że upozoruje kradzież swojego mercedesa. W ten sposób chciała wyłudzić pieniądze z ubezpieczalni. Plan, w którym pomagała siostra, nie był jednak doskonały. Kobiety najwyraźniej „zapomniały”, że auto nie ma wykupionego autocasco i wypłaty pieniędzy nie będzie. Policjanci zdemaskowali działanie kobiet, a auto odnaleźli we Frankfurcie nad Odrą.
Policjanci gorzowskiej komendy 1 listopada przyjęli zawiadomienie o kradzieży mercedesa wartego 70 tysięcy złotych. Właścicielka przekazała, że zaparkowała pojazd przy jednej z ulic w Gorzowie, a gdy po kilku godzinach wróciła, samochodu już nie było. Zgłoszenie trafiło do dyżurnego. Na miejscu pracowali policjanci, którzy poszukiwali śladów kradzieży i ewentualnych monitoringów.
Sprawą zajęli się kryminalni, którzy dzięki pracy operacyjnej szybko nabrali podejrzeń, że kradzieży mogło w ogóle nie być. Kolejne informacje, do których dotarli, tylko to potwierdzały. Policjanci ustalili, że mogła to być zaplanowana akcja właścicielki. Ona jednak utrzymywała wersję kradzieży, a potwierdzała to siostra.
Zebrany materiał dowodowy przeczył jednak tym zeznaniom. Okazało się, że pojazd wcześniej był wystawiony na sprzedaż, ale nie znalazł się chętny na jego zakup. Kobiety wymyśliły, że upozorują jego kradzież, zgłoszą rzekome przestępstwo policjantom, a następnie odbiorą pieniądze z autocasco. Pomysł miał jednak pewną wadę. Kobiety nie zdawały sobie sprawy, że ubezpieczenie nie zostało przez nie wykupione. O wypłacie odszkodowania nie było więc mowy. Policjanci auto odnaleźli za naszą zachodnią granicą we Frankfurcie nad Odrą.
Funkcjonariusze zatrzymali kobiety. 37- i 27-latka zostały doprowadzone do Prokuratury Rejonowej w Gorzowie Wielkopolskim. Tam po przesłuchaniu usłyszały zarzuty. Kobiety przyznały się do zarzucanych im czynów. Odpowiedzą za składanie fałszywych zeznań i usiłowanie wyłudzenia odszkodowania. Grozi im do 8 lat więzienia.
http://nczas.info/2024/11/17/kobiety-upozorowaly-kradziez-auta-by-wyludzic-odszkodowanie-nie-wykupily-ac/
#kobiety #glupota #feminizm
Kobieta wymyśliła, że upozoruje kradzież swojego mercedesa. W ten sposób chciała wyłudzić pieniądze z ubezpieczalni. Plan, w którym pomagała siostra, nie był jednak doskonały. Kobiety najwyraźniej „zapomniały”, że auto nie ma wykupionego autocasco i wypłaty pieniędzy nie będzie. Policjanci zdemaskowali działanie kobiet, a auto odnaleźli we Frankfurcie nad Odrą.
Policjanci gorzowskiej komendy 1 listopada przyjęli zawiadomienie o kradzieży mercedesa wartego 70 tysięcy złotych. Właścicielka przekazała, że zaparkowała pojazd przy jednej z ulic w Gorzowie, a gdy po kilku godzinach wróciła, samochodu już nie było. Zgłoszenie trafiło do dyżurnego. Na miejscu pracowali policjanci, którzy poszukiwali śladów kradzieży i ewentualnych monitoringów.
Sprawą zajęli się kryminalni, którzy dzięki pracy operacyjnej szybko nabrali podejrzeń, że kradzieży mogło w ogóle nie być. Kolejne informacje, do których dotarli, tylko to potwierdzały. Policjanci ustalili, że mogła to być zaplanowana akcja właścicielki. Ona jednak utrzymywała wersję kradzieży, a potwierdzała to siostra.
Zebrany materiał dowodowy przeczył jednak tym zeznaniom. Okazało się, że pojazd wcześniej był wystawiony na sprzedaż, ale nie znalazł się chętny na jego zakup. Kobiety wymyśliły, że upozorują jego kradzież, zgłoszą rzekome przestępstwo policjantom, a następnie odbiorą pieniądze z autocasco. Pomysł miał jednak pewną wadę. Kobiety nie zdawały sobie sprawy, że ubezpieczenie nie zostało przez nie wykupione. O wypłacie odszkodowania nie było więc mowy. Policjanci auto odnaleźli za naszą zachodnią granicą we Frankfurcie nad Odrą.
Funkcjonariusze zatrzymali kobiety. 37- i 27-latka zostały doprowadzone do Prokuratury Rejonowej w Gorzowie Wielkopolskim. Tam po przesłuchaniu usłyszały zarzuty. Kobiety przyznały się do zarzucanych im czynów. Odpowiedzą za składanie fałszywych zeznań i usiłowanie wyłudzenia odszkodowania. Grozi im do 8 lat więzienia.
http://nczas.info/2024/11/17/kobiety-upozorowaly-kradziez-auta-by-wyludzic-odszkodowanie-nie-wykupily-ac/
#kobiety #glupota #feminizm
14
Jak feministki zaczęły uważać się za „potomkinie” czarownic.
Obranie dziedzictwa czarownic na sztandary przez organizacje promujące feminizm jest przykładem w jaki sposób tego typu ruchy absorbują z szerszego kontekstu kulturowo-historycznego elementy najbardziej pasujące do ich bieżącej narracji. Przejęcie przez wszelkiego rodzaju aktywistów obrazu czarownic jako tych, które jako jedyne walczył z patriarchatem jest nadużyciem jednego z wielu wątków znanych z historii, czy folkloru o szerszym znaczeniu socjologicznym, psychologicznym czy religijnym. Dawne wierzenia wydają się pewnym grupom atrakcyjną odskocznią od „skostniałego” systemu społecznego i chętnie pobierają z nich jedynie te prądy myślowe, którym zadaniem jest deprecjonalizacja funkcjonującego systemu społecznego. Jednocześnie nie mając własnej tradycji pobierają ją z historycznych wydarzeń i idei, niejednokrotnie uzurpując sobie miano kontynuatorów walki o równe prawa. Niniejszy tekst jest telegraficznym skrótem o charakterze popularno-historycznym, który nieco przybliża ten wątek.
#historia #aktywizm #lgbt #socjologia #fotografia #protest #kobiety #occulto
Yes, I am a witch
I'm bitch
I don't' care what you say
My voice is real
My voice speaks truth
I don't fit in your ways
Yoko Ono w utworze „Yes, I’m a Witch”
Radykalny feminizm przejmuje dziedzictwo czarownic
Autorka napisała te słowa w 1974 roku, przyczyną ich powstania była powszechna krytyka medialna jej związku z Johnem Lenonem. Swoją całą energię i oburzenie kierowała przeciwko prasie, patriarchatowi i przede wszystkim wobec niewzruszonemu gmachowi establishmentu kulturalnego. Od tego czasu możemy mówić o pierwszych próbach zawłaszczenia oraz powiązania starszych kultur i tradycji czarownic z radykalnym feminizmem. Yoko Ono uważała się za wiedźmę, wyzywającą, potężną, magiczną istotą, manifestującą zaklęcie za pomocą swojej twórczej działalności. Ogłaszając się czarownicą miała zamiar przekształcić dziedzictwo prześladowań w wyraz feministycznej siły. Twierdziła, że już samym swoim istnieniem przeciwstawia się stereotypom.
Fotografia nr 1
Stany Zjednoczone, Boston, rok 2017
Grupa współczesnych aktywistek-czarownic, sfotografowana podczas wiecu Free Speech odbywającego się w Bostonie. Dołączają swój głos do tysięcy protestujących, sprzeciwiających się rzekomym prawicowym ideologiom propagowanym przez organizatorów wiecu.

Z pewnego politycznego punktu widzenia można powiedzieć, że część „współczesnych czarownic” zalicza się do zwolenniczek feminizmu i buntuje się w obliczu społeczeństwa zdominowanego przez mężczyzn. Chociaż feminizm nie jest warunkiem wstępnym praktykowania czarów, czy też przyczynkiem do wgłębiania się w stare pogańskie wierzenia. To istnieją powiązania wspólne dla obydwu grup.
Fotografia nr 2
aut. Lauren Lancaster, Stany Zjednoczone, organizacja W.I.T.C.H., rok 2017
Women's International Terrorist Conspiracy for Hell, organizacja ta została założona w 1968 roku przez środowiska feministyczne protestujące przeciwko wojnie w Wietnamie. Ubrane na czarno, w spiczastych kapeluszach, bezimienne czarownice były jedną z sił podczas protestów antywojennych .

Według słów samozidentyfikowanej niebinarnej transpłciowej wiedźmy Dakoty Hendrix: „My współczesne wiedźmy w całej sile i mocy przeciwstawiamy się patriarchatowi i normie uległości”. Współczesne „czary” promują solidarność, aktywnie tworząc potężną sieć wsparcia dla bardziej wykluczonych frakcji społecznych, takich jak osoby ze społeczności LGBTQ+ i osoby kolorowe.
Obecnie trend ten wykracza daleko poza świat zachodni, ciesząc się dużym zainteresowaniem w krajach Afryki i Ameryki Łacińskiej, gdzie współczesne czary dobrze wpisują się w silną tradycję brujerii (magii ludowej i okultystycznych praktyk religijnych). Dodatkowo uruchomiono „magiczny opór” w celu zwalczania sił politycznych uznawanych za reakcyjne i represyjne. Na przykład w 2017 roku amerykańska piosenkarka Lana Del Rey podjęła próbę „rzucenia zaklęcia wiążącego Donalda Trumpa i wszystkich, którzy z nim współpracowali” (zaklęcie związujące tj. urok).
Magia i aktywizm
Rozwój Internetu odegrał znaczącą rolę w rozpowszechnianiu wiedzy o czarach i czarownicach w XXI wieku. Gwałtowny wzrost liczby dedykowanych stron internetowych, blogów i serwisów społecznościowych pomógł ruchowi prosperować, umożliwiając praktykującym dostęp do podobnie myślących dusz. Często nacisk współczesnych czarów kładzie się na uwolnienie wyzwalających i uzdrawiających mocy oraz na znalezieniu sposobu na połączenie tych przemieniających energii ze światem przyrody.
Fotografia nr 3
aut. Bev Grant, W.I.T.C.H. Hex on Wall Street, Stany Zjednoczone, rok 1968
Women's International Terrorist Conspiracy for Hell, podczas marszu na nowojorską Wall Street w czasie Halloween 1968 roku. Ich zamiarem było dotrzeć do kapitalistycznego patriarchatu w samej ich „kryjówce” znajdującej się dzielnicy finansowej. Notowania giełdy kolejnego dnia odczuły gwałtowny spadek, co miało być wynikiem rzekomej klątwy.

Inną konsekwencją społeczeństwa połączonego z Internetem jest to, że doprowadziło powstania aktywizmu politycznego, często radykalnego, zwalczające utwardzone normy społeczne. Magia i aktywizm zostały powiązane poprzez internetową sieć społeczności, które podkreślają znaczenie czarów jako środka tworzenia bardziej sprawiedliwego i godziwego świata. Wraz ze wzrostem zasięgu czarów w XXI wieku wraz z Internetem, rosną także jego perspektywy komercyjne. Sprzedaż online przedmiotów takich jak kryształy, mikstury karty tarota i tablice Ouija nawiązuje do czarów jako wyrazu mody i stylu życia.
Fotografia nr 4
Polska, Warszawa, rok 2020
Przykład z polskiego podwórka, jedna z manifestantek podczas szeroko komentowanych protestów dotyczących zaostrzenia prawa aborcyjnego.

Obranie dziedzictwa czarownic na sztandary przez organizacje promujące feminizm jest przykładem w jaki sposób tego typu ruchy absorbują z szerszego kontekstu kulturowo-historycznego elementy najbardziej pasujące do ich bieżącej narracji. Przejęcie przez wszelkiego rodzaju aktywistów obrazu czarownic jako tych, które jako jedyne walczył z patriarchatem jest nadużyciem jednego z wielu wątków znanych z historii, czy folkloru o szerszym znaczeniu socjologicznym, psychologicznym czy religijnym. Dawne wierzenia wydają się pewnym grupom atrakcyjną odskocznią od „skostniałego” systemu społecznego i chętnie pobierają z nich jedynie te prądy myślowe, którym zadaniem jest deprecjonalizacja funkcjonującego systemu społecznego. Jednocześnie nie mając własnej tradycji pobierają ją z historycznych wydarzeń i idei, niejednokrotnie uzurpując sobie miano kontynuatorów walki o równe prawa. Niniejszy tekst jest telegraficznym skrótem o charakterze popularno-historycznym, który nieco przybliża ten wątek.
#historia #aktywizm #lgbt #socjologia #fotografia #protest #kobiety #occulto
Yes, I am a witch
I'm bitch
I don't' care what you say
My voice is real
My voice speaks truth
I don't fit in your ways
Yoko Ono w utworze „Yes, I’m a Witch”
Radykalny feminizm przejmuje dziedzictwo czarownic
Autorka napisała te słowa w 1974 roku, przyczyną ich powstania była powszechna krytyka medialna jej związku z Johnem Lenonem. Swoją całą energię i oburzenie kierowała przeciwko prasie, patriarchatowi i przede wszystkim wobec niewzruszonemu gmachowi establishmentu kulturalnego. Od tego czasu możemy mówić o pierwszych próbach zawłaszczenia oraz powiązania starszych kultur i tradycji czarownic z radykalnym feminizmem. Yoko Ono uważała się za wiedźmę, wyzywającą, potężną, magiczną istotą, manifestującą zaklęcie za pomocą swojej twórczej działalności. Ogłaszając się czarownicą miała zamiar przekształcić dziedzictwo prześladowań w wyraz feministycznej siły. Twierdziła, że już samym swoim istnieniem przeciwstawia się stereotypom.
Fotografia nr 1
Stany Zjednoczone, Boston, rok 2017
Grupa współczesnych aktywistek-czarownic, sfotografowana podczas wiecu Free Speech odbywającego się w Bostonie. Dołączają swój głos do tysięcy protestujących, sprzeciwiających się rzekomym prawicowym ideologiom propagowanym przez organizatorów wiecu.

Z pewnego politycznego punktu widzenia można powiedzieć, że część „współczesnych czarownic” zalicza się do zwolenniczek feminizmu i buntuje się w obliczu społeczeństwa zdominowanego przez mężczyzn. Chociaż feminizm nie jest warunkiem wstępnym praktykowania czarów, czy też przyczynkiem do wgłębiania się w stare pogańskie wierzenia. To istnieją powiązania wspólne dla obydwu grup.
Fotografia nr 2
aut. Lauren Lancaster, Stany Zjednoczone, organizacja W.I.T.C.H., rok 2017
Women's International Terrorist Conspiracy for Hell, organizacja ta została założona w 1968 roku przez środowiska feministyczne protestujące przeciwko wojnie w Wietnamie. Ubrane na czarno, w spiczastych kapeluszach, bezimienne czarownice były jedną z sił podczas protestów antywojennych .

Według słów samozidentyfikowanej niebinarnej transpłciowej wiedźmy Dakoty Hendrix: „My współczesne wiedźmy w całej sile i mocy przeciwstawiamy się patriarchatowi i normie uległości”. Współczesne „czary” promują solidarność, aktywnie tworząc potężną sieć wsparcia dla bardziej wykluczonych frakcji społecznych, takich jak osoby ze społeczności LGBTQ+ i osoby kolorowe.
Obecnie trend ten wykracza daleko poza świat zachodni, ciesząc się dużym zainteresowaniem w krajach Afryki i Ameryki Łacińskiej, gdzie współczesne czary dobrze wpisują się w silną tradycję brujerii (magii ludowej i okultystycznych praktyk religijnych). Dodatkowo uruchomiono „magiczny opór” w celu zwalczania sił politycznych uznawanych za reakcyjne i represyjne. Na przykład w 2017 roku amerykańska piosenkarka Lana Del Rey podjęła próbę „rzucenia zaklęcia wiążącego Donalda Trumpa i wszystkich, którzy z nim współpracowali” (zaklęcie związujące tj. urok).
Magia i aktywizm
Rozwój Internetu odegrał znaczącą rolę w rozpowszechnianiu wiedzy o czarach i czarownicach w XXI wieku. Gwałtowny wzrost liczby dedykowanych stron internetowych, blogów i serwisów społecznościowych pomógł ruchowi prosperować, umożliwiając praktykującym dostęp do podobnie myślących dusz. Często nacisk współczesnych czarów kładzie się na uwolnienie wyzwalających i uzdrawiających mocy oraz na znalezieniu sposobu na połączenie tych przemieniających energii ze światem przyrody.
Fotografia nr 3
aut. Bev Grant, W.I.T.C.H. Hex on Wall Street, Stany Zjednoczone, rok 1968
Women's International Terrorist Conspiracy for Hell, podczas marszu na nowojorską Wall Street w czasie Halloween 1968 roku. Ich zamiarem było dotrzeć do kapitalistycznego patriarchatu w samej ich „kryjówce” znajdującej się dzielnicy finansowej. Notowania giełdy kolejnego dnia odczuły gwałtowny spadek, co miało być wynikiem rzekomej klątwy.

Inną konsekwencją społeczeństwa połączonego z Internetem jest to, że doprowadziło powstania aktywizmu politycznego, często radykalnego, zwalczające utwardzone normy społeczne. Magia i aktywizm zostały powiązane poprzez internetową sieć społeczności, które podkreślają znaczenie czarów jako środka tworzenia bardziej sprawiedliwego i godziwego świata. Wraz ze wzrostem zasięgu czarów w XXI wieku wraz z Internetem, rosną także jego perspektywy komercyjne. Sprzedaż online przedmiotów takich jak kryształy, mikstury karty tarota i tablice Ouija nawiązuje do czarów jako wyrazu mody i stylu życia.
Fotografia nr 4
Polska, Warszawa, rok 2020
Przykład z polskiego podwórka, jedna z manifestantek podczas szeroko komentowanych protestów dotyczących zaostrzenia prawa aborcyjnego.

12
Hejt na Ewę Zajączkowską-Hernik. Mentzen: Ta banda chamów twierdzi, że to Konfederacja jest antykobieca!nczas.info
Nie milkną echa bardzo dobrego wystąpienia posłanki do parlamentu Europejskiego Ewy Zajączkowskiej-Hernik. Polityk Konfederacji powiedziała wprost Ursuli von der Leyen co myślą o niej Europejczycy. Musiało to zaboleć wyznawców zamordystycznej Unii Europejskiej, bo na Polkę wylał się olbrzymi hejt. Głownie z Polski.

Ewa Zajączkowska-Hernik w swoim pierwszym wystąpieniu w Parlamencie Europejskim nie zostawił suchej nitki na przewodniczącej Komisji Europejskiej. „Pani Urszulo, najwyższy czas, by ktoś wprost Pani powiedział to, co o Pani myśli zdecydowana większość Europejczyków” – zaczęła polityk Konfederacji i wypunktowała wszystkie polityczne zbrodnie na Europie Ursuli von der Leyen.
„Za to, co pani robi, powinna Pani trafić do więzienia” – mówiła Zajączkowska-Hernik. Całe wystąpienie w linku poniżej:
Na poseł Konfederacji wylał się od razu niesamowity hejt ze strony wszystkich postępowców. Wyzywali ją od najgorszych, mówili, że wstyd, że hańba i oczywiście polał się stek niecenzuralnych, wulgarnych wyzwisk i życzeń samego złego.
W obronie Zajączkowskiej staną Sławomir Mentzen, prezes Nowej Nadziei.
„Prymitywny hejt, który wylewa się z uśmiechniętej strony na Ewę Zajączkowską, po jej wystąpieniu w europarlamencie, pokazuje, że całe to ich gadanie o roli kobiet i równouprawnieniu, to stek kłamstw, w które zupełnie nie wierzą” – napisał Mentzen na portalu X.
„Kobiety są przez nich akceptowane, ale tylko jeżeli ślepo powtarzają modne lewicowe bzdury.”
„Jeśli jednak kobieta ma inne zdanie, a do tego skupia się na prawdziwych, a nie wymyślonych problemach kobiet, to staje się obiektem wulgarnych wyzwisk. Jest atakowana właśnie za to, że jest kobietą i śmie się z nimi nie zgodzić.”
„I jeszcze ta banda chamów twierdzi, że to Konfederacja jest antykobieca!” – podsumował Mentzen.
http://nczas.info/2024/07/20/hejt-na-ewe-zajaczkowska-hernik-mentzen-ta-banda-chamow-twierdzi-ze-to-konfederacja-jest-antykobieca/
#zajaczkowskahernik #konfederacja #kobiety

Ewa Zajączkowska-Hernik w swoim pierwszym wystąpieniu w Parlamencie Europejskim nie zostawił suchej nitki na przewodniczącej Komisji Europejskiej. „Pani Urszulo, najwyższy czas, by ktoś wprost Pani powiedział to, co o Pani myśli zdecydowana większość Europejczyków” – zaczęła polityk Konfederacji i wypunktowała wszystkie polityczne zbrodnie na Europie Ursuli von der Leyen.
„Za to, co pani robi, powinna Pani trafić do więzienia” – mówiła Zajączkowska-Hernik. Całe wystąpienie w linku poniżej:
Na poseł Konfederacji wylał się od razu niesamowity hejt ze strony wszystkich postępowców. Wyzywali ją od najgorszych, mówili, że wstyd, że hańba i oczywiście polał się stek niecenzuralnych, wulgarnych wyzwisk i życzeń samego złego.
W obronie Zajączkowskiej staną Sławomir Mentzen, prezes Nowej Nadziei.
„Prymitywny hejt, który wylewa się z uśmiechniętej strony na Ewę Zajączkowską, po jej wystąpieniu w europarlamencie, pokazuje, że całe to ich gadanie o roli kobiet i równouprawnieniu, to stek kłamstw, w które zupełnie nie wierzą” – napisał Mentzen na portalu X.
„Kobiety są przez nich akceptowane, ale tylko jeżeli ślepo powtarzają modne lewicowe bzdury.”
„Jeśli jednak kobieta ma inne zdanie, a do tego skupia się na prawdziwych, a nie wymyślonych problemach kobiet, to staje się obiektem wulgarnych wyzwisk. Jest atakowana właśnie za to, że jest kobietą i śmie się z nimi nie zgodzić.”
„I jeszcze ta banda chamów twierdzi, że to Konfederacja jest antykobieca!” – podsumował Mentzen.
http://nczas.info/2024/07/20/hejt-na-ewe-zajaczkowska-hernik-mentzen-ta-banda-chamow-twierdzi-ze-to-konfederacja-jest-antykobieca/
#zajaczkowskahernik #konfederacja #kobiety
28
#heheszki #humorobrazkowy #kobiety
Zaufaj państwu mówili. Rękę można by sobie za nie uciąć. Jak bym zaufał to bym już tej reki nie miał.
Zaufaj państwu mówili. Rękę można by sobie za nie uciąć. Jak bym zaufał to bym już tej reki nie miał.
35
Komentarz z FB w temacie wzrastającej ilości kobiecych problemów psychicznych:
"Generalnie ja to widzę tak:
Lewica oraz opanowane przez lewicę media przewartowciowały kobietom pewne sprawy. Gadki o tym, że możesz wszystko, możemy pracować wszędzie i robić wszystko. Wynoszenie na piedestał itd. W końcu rewolucja jest kobietą itd. Niestety, nasze witaminki ze szkoły nie nauczyły się jednego - każda, absolutnie każda rewolucja zjada swoje dzieci...
Wszystko jest spoko do chwili jak masz 25 lat. Studiujesz sobie, jesteś pod większym czy mniejszym kloszem, w internecie i na ulicy masz stado adoratorów którzy za wizję dostępu do Twojej brochy robią za Ciebie wszystko. I tak zostajesz "magisterką" z jakiś tam nauk (najczęściej bzdurnych w przypadku kobiet). Idziesz do pierwszej pracy i się zderzasz z rzeczywistością, pensja, rachunkami, wymogami. Ale dalej jesteś młoda i z tej urody korzystasz. A to driny na mieście, a to jedzenie od leszcza z tindera itd. A to jakaś podwozka, a to skręcenie mebli przez kolege. I tak sobie żyjesz, licząc, że za chwilę będzie ta wielka niezależność, kariera i książę turbo przystojny, bogaty, wysoki którego na dodatek będziesz mogła sobie ustawić a Goska, Kryśka i Zośka zesrają się z zazdrosci. I wtedy nadchodzi ściana! Wielka betonowa ściana z napisem "30". Po uderzeniu w nią nic już nie jest takie samo: atencja i profity w necie i na ulicy radykalnie spadają. Okazuje się, że wszystko w co wierzyłaś czyli wiara w to, że dzięki studiom i swojej śmiesznej pracy i posadce w korpo uzyskasz super niezależność i bycie podziwianą było kłamstwem. Jesteś tylko jednym z tysiąca trybików wypełniającym tabele w excelu i masz perspektywę tylko taka, że zastąpi Cie kiedyś AI. No i na ulicy mijasz codziennie młodsze, ładniejsze, energiczniejsze wersje samej siebie na które przeszła wraz z ich dorastaniem a Twoim starzeniem się atencja społeczeństwa. Jedynym sposobem by choć trochę tej społecznej atencji zaznać jest ciąża a.potem dziecko. Więc łapiesz po 30-tce jakiegoś tam gacha (fajnie jeśli jesteś w stanie jeszcze kogoś zlapać). Nie ważne jak wygląda byle był wysoki i coś tam zarabiał (ale i tak lepiej od niej bo hipergamia i chęć znalezienia kogoś lepszego od samej siebie jest wciąż aktywna, nawet w XXI wieku, nawet po 30-tce). I wtedy zachodzisz w ciążę z gościem przy którym jesteś w stanie to robić tylko po ciemku albo z zamkniętymi oczami wspominając faceta z.ktorym byłas mając lat "naście" czy 20... Tego słynnego bad Boya... I jeszcze fajnie jak jesteś w stanie zajść... Gorzej jak nie możesz i czeka invitro za gruby hajs, być może za niedługo refundowany z NFZ. Do tego jednocześnie na insta widzisz jak Kryśka zwiedza Wietnam, Gośka Indonezję a Zośka ma 2 czy 3 dziecko bo zaczela o dzieciach myśleć jak miała 20-kilka lat... Więc się radykalizujesz jeszcze bardziej w swojej lewicowości i tak zostajesz 30-kilkuletnią lewicujacą Julką z piorunami na FB, obwiniając cały świat (a zwłaszcza facetów) o niewypał jakim jest Twoje życie...
No można się wkurwic, nie? :D"
#psychologia #fb #kobiety #depresja i chyba podchodzi pod #redpill
"Generalnie ja to widzę tak:
Lewica oraz opanowane przez lewicę media przewartowciowały kobietom pewne sprawy. Gadki o tym, że możesz wszystko, możemy pracować wszędzie i robić wszystko. Wynoszenie na piedestał itd. W końcu rewolucja jest kobietą itd. Niestety, nasze witaminki ze szkoły nie nauczyły się jednego - każda, absolutnie każda rewolucja zjada swoje dzieci...
Wszystko jest spoko do chwili jak masz 25 lat. Studiujesz sobie, jesteś pod większym czy mniejszym kloszem, w internecie i na ulicy masz stado adoratorów którzy za wizję dostępu do Twojej brochy robią za Ciebie wszystko. I tak zostajesz "magisterką" z jakiś tam nauk (najczęściej bzdurnych w przypadku kobiet). Idziesz do pierwszej pracy i się zderzasz z rzeczywistością, pensja, rachunkami, wymogami. Ale dalej jesteś młoda i z tej urody korzystasz. A to driny na mieście, a to jedzenie od leszcza z tindera itd. A to jakaś podwozka, a to skręcenie mebli przez kolege. I tak sobie żyjesz, licząc, że za chwilę będzie ta wielka niezależność, kariera i książę turbo przystojny, bogaty, wysoki którego na dodatek będziesz mogła sobie ustawić a Goska, Kryśka i Zośka zesrają się z zazdrosci. I wtedy nadchodzi ściana! Wielka betonowa ściana z napisem "30". Po uderzeniu w nią nic już nie jest takie samo: atencja i profity w necie i na ulicy radykalnie spadają. Okazuje się, że wszystko w co wierzyłaś czyli wiara w to, że dzięki studiom i swojej śmiesznej pracy i posadce w korpo uzyskasz super niezależność i bycie podziwianą było kłamstwem. Jesteś tylko jednym z tysiąca trybików wypełniającym tabele w excelu i masz perspektywę tylko taka, że zastąpi Cie kiedyś AI. No i na ulicy mijasz codziennie młodsze, ładniejsze, energiczniejsze wersje samej siebie na które przeszła wraz z ich dorastaniem a Twoim starzeniem się atencja społeczeństwa. Jedynym sposobem by choć trochę tej społecznej atencji zaznać jest ciąża a.potem dziecko. Więc łapiesz po 30-tce jakiegoś tam gacha (fajnie jeśli jesteś w stanie jeszcze kogoś zlapać). Nie ważne jak wygląda byle był wysoki i coś tam zarabiał (ale i tak lepiej od niej bo hipergamia i chęć znalezienia kogoś lepszego od samej siebie jest wciąż aktywna, nawet w XXI wieku, nawet po 30-tce). I wtedy zachodzisz w ciążę z gościem przy którym jesteś w stanie to robić tylko po ciemku albo z zamkniętymi oczami wspominając faceta z.ktorym byłas mając lat "naście" czy 20... Tego słynnego bad Boya... I jeszcze fajnie jak jesteś w stanie zajść... Gorzej jak nie możesz i czeka invitro za gruby hajs, być może za niedługo refundowany z NFZ. Do tego jednocześnie na insta widzisz jak Kryśka zwiedza Wietnam, Gośka Indonezję a Zośka ma 2 czy 3 dziecko bo zaczela o dzieciach myśleć jak miała 20-kilka lat... Więc się radykalizujesz jeszcze bardziej w swojej lewicowości i tak zostajesz 30-kilkuletnią lewicujacą Julką z piorunami na FB, obwiniając cały świat (a zwłaszcza facetów) o niewypał jakim jest Twoje życie...
No można się wkurwic, nie? :D"
#psychologia #fb #kobiety #depresja i chyba podchodzi pod #redpill
39
Kobieta obraża, ale sama nie wytrzymuje jak ją potraktować tak samo
#kobiety #heheszki
http://youtube.com/watch?v=c_KJmSuiswQ
#kobiety #heheszki
http://youtube.com/watch?v=c_KJmSuiswQ
14
Były premier skazany za niepłacenie alimentów. Prokuratura wniosła sprzeciw
Były premier Kazimierz M. został skazany wyrokiem nakazowym na 4 tys. zł grzywny. za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego na rzecz byłej żony Izabeli. Z wyrokiem tym nie zgadza się prokuratura.
#alimenty #marcinkiewicz #zwiazki #kobiety #prawo
#alimenty #marcinkiewicz #zwiazki #kobiety #prawo
5
#sport #samochody #wyscigi #kiedystobylo #kobiety #heheszki
Kiedyś to były kobiety w sporcie (1978). Teraz to nie ma kobiet w sporcie, tylko transy z siusiakami.
Kiedyś to były kobiety w sporcie (1978). Teraz to nie ma kobiet w sporcie, tylko transy z siusiakami.
19
20