Na cmentarzu Vestre Gravlund w Oslo mamy swoją tablice pamiątkową
#jfe #iiwojnaswiatowa

7

Panzerabwehrkanone 36 kalibru 37 mm siała postrach w czasie wojny domowej w Hiszpanii, lecz przeciwko aliantom okazała się niewystarczającą bronią, szczególnie wobec pochyłego pancerza ruskich T-34, dlatego Niemcy w starciu z Sowietami stawiali na "koktajl pancerny", będący zaimprowizowaną wersją koktajlu Mołotowa. Na zdjęciu SS-mani tworzą jeden z takich pocisków.
#iiwojnaswiatowa #jfe

9

Adolf Hitler na zdjęciu grupowym w wielkiej sali Berghof z okazji ślubu Hermanna Fegeleina i Gretl Braun, 3 czerwca 1944 rok. Pan młody nie nacieszył się długo swoim małżeństwem, ponieważ pod koniec kwietnia 45' został rozstrzelany za opuszczenie bunkra Fuhrera z zamiarem ucieczki do Szwajcarii.
#jfe #fuhrer

9

Jak poznali się Goebbelsowie?
W 1929 roku Magda Quandt była 27 letnią rozwódką, po tym, jak zakończyła swój związek z bogatym przedsiębiorcą. W ramach ugody otrzymała willę, 20 tysięcy marek na fundusz zdrowotny, oraz 4 tysiące marek miesięcznie w ramach alimentów (z pierwszego małżeństwa posiadała syna, Harolda). Była typową marzycielką z wyższych sfer, bardzo szybko nudzącą się prozą dnia, męczącą się wręcz z bezczynności. Na jednym z wieczorków arystokratów dowiedziała się o istnieniu Kręgu Nordycznego, a więc ekskluzywnego klubu politycznego, wspierającego ideę "ponownej nordyzacji" wszystkich obszarów życia.

To właśnie tutaj po raz pierwszy zetknęła się z narodowosocjalistyczną ideologią. Członkowie stowarzyszenia byli nie tylko zafascynowani NSDAP, ale również Goebbelsem, którego publiczne wystąpienia stawały się tematami dnia. Magda, na jednym ze spotkań Kręgu zwierzyła się księciu Auwi, że przez swój bezproduktywny żywot niedługo umrze z nudy. Książe podsunął jej pomysł, aby udała się do centrali NSDAP i znalazła tam dla siebie jakieś zajęcie.

Magda, zachęcona propozycją, zjawiła się najpierw na zebraniu wyborczym partii w Pałacu Sportu, w celu wyrobienia sobie zdania na temat programu politycznego. Na wiecu głos zabrał Goebbels i jak zwykle skradł publikę. Tym razem nie tylko ją, ale również blondwłosą Magdę, słuchającą jak w transie jego przemówienia. Najbardziej zafascynował ją styl wystąpienia, sposób w jaki Goebbels gestykulował i operował swoim głosem. Następnego dnia od razu zapisała się do NSDAP. Przywitano ją z otwartymi rękoma. Dzielnica w której mieszkała, Berlin-Westend, miała w tym czasie zaledwie jedną grupę terenową i stanowili ją głównie dozorcy i pracownicy okolicznych sklepów spożywczych. Obecność Magdy stanowiła dowód na to, że partia zaczyna przenikać też do kręgów z wyższych sfer.

Momentalnie zaangażowała się w wir pracy. Kupiła Mein Kampf, chłonęła pisma Alfreda Rosenberga, śledziła w prasie przemówienia Fuhrera, czytała nazistowską prasę, przestudiowała nawet od deski do deski cały program partyjny. Punktem kulminacyjnym był 15 wrzesień 1930 roku, gdy NSDAP stała się drugą siłą polityczną w Reichstagu. Magda skorzystała z okazji i udała się do kwatery głównej NSDAP przy Hedemannstrasse, gdzie, dzięki znajomości języków obcych (znała włoski, francuski i angielski), została przydzielona do archiwów prasowych.

Pierwsze bliskie spotkanie Josefa i Magdy miało miejsce w listopadzie 1930 roku. Magda wychodząc z pracy spotkała na schodach niskiego i szczupłego mężczyznę w byle jakim garniturze, utykającego na jedną nogę, idącego w towarzystwie swojego adiutanta. Goebbels od razu zwrócił na nią swoją uwagę, a już następnego dnia poprosił Magdę do siebie, informując, że potrzebuje zaufanej osoby do prowadzenia "tajnego archiwum" (zbierał w nim przeróżne haki na politycznych konkurentów). Początkowo ich relacje były czysto oficjalne. Goebbels 14 listopada zanotował w swoim dzienniku "Wczoraj po południu była u mnie piękna pani Quandt i pomogła mi przy sortowaniu zdjęć z początków naszego ruchu".

Magda nic sobie nie robiła z mało atrakcyjnego wyglądu Goebbelsa. Według jej szwagierki, Ello Quandt, "Goebbels budził w niej uczucia matczyne i opiekuńcze. Myślała, że ten biedny i źle ubrany człowiek wygląda tak, ponieważ nie troszczy się o niego żadna kobieta". Goebbels szybko zrozumiał, że ta rozpuszczona do granic możliwości kobieta szuka czegoś, co nada sens jej życiu. Oddelegowywał ją do przeróżnych zadań, wymagał, aby spędzała w pracy tyle samo czasu co reszta pracowników.

Na kolejny pikantny wpis Goebbelsa w dzienniku trzeba było czekać do 15 lutego 1931 roku: "Wieczorem przyszła Magda Quandt i została bardzo długo. Rozkwita w urzekającej blond słodyczy. Jaka jesteś, moja królowo? Piękna, piękna kobieta! Zapewne będę ją bardzo kochać. Chodzę teraz jak we śnie. Tak przepełniony szczęściem. To wspaniałe, kochać piękną kobietę i być przez nią kochany". Następny rok minął im na "docieraniu się" - pomieszanie regularnych wzajemnych odwiedzin ze wspominaniem przeszłości.
Magda, poza pierwszym mężem, miała też dwóch kochanków i trzeciego w trakcie pracy u Goebbelsa; on sam również otaczał się wianuszkiem kobiet. Mniejsze bądź większe kłótnie zakochanej pary toczyły się do grudnia 1931 roku, gdy związek został przypieczętowany ślubem kościelnym, oczywiście nieco zmodyfikowanym, gdyż Magda, jako rozwódka, nie mogła poślubić katolika Goebbelsa w ceremoniale Kościoła rzymskiego.
https://i.wpimg.pl/635x0/i.wp.pl/a/f/jpeg/33647/bundesarchiv_bild_146-1970-011-23%252C_joseph_goebbels_und_frau_magda.jpeg

Fragment dzienników Goebbelsa
#goebbels #jfe #trzeciarzesza

5

Adolf Hitler nie urodził się antysemitą. Mało tego, austriacki okres życia skupiał się często wokół środowisk żydowskich (pośrednictwo i handel obrazami). W czasie pobytu w ośrodku dla bezdomnych w Männerheim jego najbliższym przyjacielem był węgierski Żyd, Josef Neumann (nie mylić ze Sławkiem, posłem PO). Neumann zajmował się dorywczo handlem obrazami i dostrzegł w przyszłym Fuhrerze spory talent. Wspólnie marzyli też o emigracji do Niemiec. W 1913 roku, gdy po 3 letnim pobycie w schronisku Fuhrer postanowił je opuścić, czynił to w towarzystwie Neumanna.
https://ichef.bbci.co.uk/images/ic/448xn/p02n576b.jpg
#jfe #fuhrer

9

Grenadierzy z Dywizji SS Wiking używają miotacza ognia w czasie operacji Barbarossa. Flammenwerfer model 35 posiadał zbiornik na 10 litrów paliwa i zasięg 25 metrów. Doskonale sprawdzał się w starciach na bliską odległość, szczególnie przy atakach na bunkry wroga.
#jfe #iiwojnaswiatowa

8

Jeden z cmentarzy żołnierzy hiszpańskich w okolicach Leningradu. Na Froncie Wschodnich poległo ponad 4 tysiące Hiszpanów, 8 tysięcy, głównie z powodu odmrożeń, zostało rannych.
#jfe #blekitnadywizja #iiwojnaswiatowa

9

Na zdjęciu para popija coca colę w kawiarni niedaleko wieży Eiffla, 1950 rok. Coca-cola stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli amerykańskiej obecności w Paryżu.

Farley i Makinsky, dwaj dyrektorzy Coca-Cola Company, odwiedzili ambasadora tuż po jego powrocie do miasta. Powiedzieli mu, że planują wprowadzić coca-colę na rynek francuski. Rząd opierał się temu ze względu na protesty małych winnic, które Partia Komunistyczna nastawiała przeciwko „Coca-colonizacji Francji”. Sprawa stała się tak poważna, że mali producenci wina naprawdę uwierzyli, iż w wyniku importu amerykańskiego napoju stracą źródło utrzymania.

Zakaz wprowadzenia coca-coli na francuski rynek był poważnym naruszeniem założeń planu Marshalla dotyczących wolnego handlu. David Bruce - amerykański ambasador - zirytowany nieuczciwymi wybrykami komunistów i protekcjonistycznego lobby, był też jednak niemal tak samo zły na swoich rodaków. „To jawna dyskryminacja i stanowczo się jej sprzeciwiliśmy, choć uważam, że przygotowane przez firmę propozycje kampanii reklamowych są bezgranicznie durne” - napisał w swoim pamiętniku. Coca-Cola chciała najwyraźniej „wykorzystać swoje standardowe materiały reklamowe, ukazujące między innymi rozświetlone logo na 43-metrowym wieżowcu. Szefowie firmy porzucili pomysł wykorzystania do tego wieży Eiffla”.
#jfe #francja #historia

6

Przykład plakatu propagandowego z lutego 1935 roku opublikowanego na łamach satyrycznego magazynu Kladderadatsch (Goring często przyjeżdżał do Polski na polowania, co zostało użyte w rysunku). Napis na dole brzmi:
Orły (Polska i Niemcy) są pod ochroną, do jeleni niech strzelają inni, a my zasadzimy się na wilki
Lata 1934-1938 to okres bardzo przyjaznych relacji pomiędzy Polską a Trzecią Rzeszą, która wszelkimi sposobami starała się uzyskać od nas gwarancje, że dołączymy do Państw Osi.
#jfe #plakatypropagandowe

5

Hitler w mieszkaniu Goebbelsów (Magda w jasnej sukni) odpręża się podziwiając grę na pianinie. Fuhrer nie wiedział jeszcze wtedy, że siedzący za fortepianem Ernst "Putzi" Hanfstaengl, to nie tylko jego przyjaciel (brał m.in. udział w puczu monachijskim), ale również agent Roosvelta. Po wojnie przygotował na temat Hitlera 70 stron informacji, oraz o pozostałych członkach NSDAP. Amerykanom pomagał też w tworzeniu analizy osobowości Fuhrera
#fuhrer #jfe

7

Hitler i Indianie
Elwood Towner był Indianinem pochodzącym z rezerwatu Siletz w Oregonie. Urodził się w 1890 roku, a jego przodkowie pochodzący z południowego regionu Rogue River zostali stamtąd wysiedleni w połowie XIX wieku. Jako dziecko uczęszczał do indiańskiej szkoły z internatem Chemawa w Salem, objętej programem asymilacji Indian ze społecznością amerykańską. Po odbyciu służby w amerykańskiej piechocie morskiej w czasie I WŚ udał się na Uniwersytet Willamette, gdzie ukończył studia prawnicze. Został również dyrektorem rezerwatu Siletz i świadczył usługi prawne dla tamtejszych plemion.

Był wielkim zwolennikiem separacji rasowej. Bardzo niepokoiła go amerykanizacja szkolnictwa Indian, postulował zamknięcie internatu w Chemawie, ostrzegając przed rozmyciem się Czerwonej kultury. Swoje obawy stopniowo zaczął ubierać w formę wykładów dla indiańskich organizacji młodzieżowych, uświadamiając zgromadzonych, jak wielkie niebezpieczeństwo dla dziedzictwa Indian stanowi system mieszania się kultur oraz globalny wróg numer jeden - Żydzi. Narzekał też na Prezydenta USA Roosvelta, będąc przekonanym, że ten znajduje się na usługach syjonistów, wychwalał Hitlera jako "duchowego brata" Indian oraz przepowiadał wizję nadciągającej wojny, w której biali chrześcijanie wraz z Indianami staną do wielkiej bitwy przeciwko żydostwu. Samych Żydów nazywał "chuck-na-gin" co miało oznaczać "dzieci szatana".

Warto wspomnieć o ogólnej prezencji Townera. Nadał sobie przydomek "Chief Red Cloud", zawsze pokazywał się w pełnym indiańskim uniformie, na czele z biało-zielono-lawendowymi piórami wystającymi z kapelusza, jego spodnie z bydlęcej skóry obszyte były frędzlami, kamizelkę zdobiły koraliki, a cały ubiór wieńczyły naramienniki zdobione swastyką oraz znakiem Thunderbirda.

Towner regularnie uczestniczył w cotygodniowych spotkaniach niemiecko-amerykańskiego związku w Portland, organizacji będącej uznaną przez Trzecią Rzeszę za centrum ruchu nazistowskiego w Ameryce. Swoją nieprzejednaną wrogością wobec Żydów i komunizmu szybko zaskarbił sobie sympatię amerykańskich środowisk prawicowych. Na celownik powoli brała go B'nai B'rith, która przy pomocy zaprzyjaźnionej prasy ostrzegała w 1939 roku na łamach "The New Republic", że Towner planuje utworzyć oddziały szturmowe "Czerwonych Indian ubranych w brunatne koszule".

Stanowczo sprzeciwiał się programowi Roosvelta dotyczącego "Nowego Ładu" mającego nastać dla Indian; pod maską zwrócenia czerwonoskórym kontroli nad ojczystym terytorium, Amerykanie chcieli uspołecznić tamtejsze ziemie oraz odciąć ich od korzystania z surowców naturalnych. Mieszkańcy Siletz, za namową Townera, odmówili poparcia reformy a sam Chef nazwał podobne zakusy mianem "zalążków komunizmu". Powstała również Federacja Indian Amerykańskich, mająca monitorować dalsze poczynania Roosvelta wobec ich społeczności. Była hojnie dotowana zarówno przez Niemców, jak i amerykańskie organizacje prawicowe, na czele z Legionem Srebrnej Koszuli.

Towner na swoich przemowach głosił również teorie, zgodnie z którą George Washington, Thomas Jefferson i Benjamin Franklin mieli świadomość jak wielkie zagrożenie dla Ameryki stanowi żydostwo, lecz uniemożliwiono im wpisanie stosownych informacji do postanowień Konstytycji USA. Chef lubował się również w cytowaniu Protokołów Mędrców Syjonu. Często fotografował się w towarzystwie Hermanna Schwinna, szefa związku niemiecko-amerykańskiego.

Sami Niemcy na wizję współpracy patrzyli bardzo przychylnie, często podnosili temat Hitlera, będącego zafascynowanym powieściami Karola Maya. Nie omieszkali również zauważyć, że ich zdaniem Indianie, a dokładniej Siuksowie, nalezą do zaginionych kuzynów Aryjczyków, natomiast rolą Indian jest ochrona Stanów Zjednoczonych przed "bezbożnym komunizmem".

Co oczywiste, współprace zacieśniano też w celach propagandowych. Niemcy wysyłali do Ameryki antropologów, naukowców i ekipy filmowe, aby udokumentowano warunki życiowe, jakie mają miejsce w indiańskich rezerwatach. Brutalne przykłady traktowania czerwonoskórych były wykorzystywane jako argumenty za moralną niższością demokracji.

Towner nie pozostawał dłużny Niemcom i na każdym kroku podkreślał szacunek, jakim Adolf Hitler cieszy się w społeczności Indian. Twierdził, że niemiecki Kanclerz przepełniony jest duchem wielkiego indiańskiego proroka, oraz że sami Indianie uznali go za Kolopuse (mądrego, silnego i odważnego przywódcę). Towner dodał nawet, że z przyjemnością stanie na czele indiańskiej delegacji, która wybierze się do Niemiec, aby wręczyć Fuhrerowi wojenną maskę (szkoda, że do tego nie doszło, zdjęcia byłyby z pewnością pierwszorzędne)

Gdy w Europie wybuchła II WŚ, pronazistowski związek niemiecko-amerykański ściągnął na siebie zainteresowanie władz federalnych, na powierzchnię wyszły powiązania z NSDAP, dodatkowo społeczność amerykańska stała się bardzo krytyczna wobec rodaków maszerujących po ulicach z opaskami ze swastykami. "Amerykanizm" odnoszący się do mobilizacji wojennej stał się nowym hasłem, co z czasem zaakceptowali również przedstawiciele społeczności indiańskich.

Środowiska żydowskie na początku lat 40. skupiły się na medialnej ofensywie wymierzonej w samego Townera, Anti-Defamation League domagała się uniemożliwienia mu wygłaszania wykładów w liceach, co typowe, pojawiły się też oskarżenia o mowę nienawiści. Po japońskim ataku na Peral Harbor Towner wycofał się z działalności publicznej, podzielając również los Legionu Srebrnej Koszuli oraz pozostałych prawicowych ugrupowań. Skupił się na prowadzeniu kancelarii prawniczej i pomaganiu swoim rodakom, zmarł w latach 50.
https://chinookjargon.files.wordpress.com/2021/03/oregbundtowner1970-2-740x1024-1.jpg
#jfe #trzeciarzesza

12

"Brytyjski rząd nieustannie manipulował Polakami, którzy byli zainteresowani pokojowymi relacjami z Niemcami. To Brytyjczycy wmanewrowali Polaków w wojnę. Fuhrer zaproponował Beckowi, że Gdańsk, ze względu, że mieszka tam 90% niemieckiej ludności, zostanie włączony do Rzeszy, z zachowaniem polskich interesów gospodarczych. Zresztą, wojna nie wybuchła nawet przez spór o Gdańsk. Sprawa rozbioru Czechosłowacji w 1938 roku pokazała, że Polacy i Niemcy potrafią się świetnie dogadywać a polski rząd jest zainteresowany wejściem w kolejne sojusze.

Tym, który stanął im na przeciw, był Churchill. To on zrobił wszystko, co w jego mocy, aby zatruć polsko-niemieckie relacje. Dlaczego? Dlatego, ponieważ od wieków główną strategią Brytyjczyków było utrzymywanie Europy pod swoją kontrolą. W 1939 roku we wszystkich swoich koloniach zarządzali ponad 500 milionami niewolników. Ich hobby okazało się na tym silne, że postanowili przelać je również na europejski kontynent. Ta strategia była zabójcza dla każdego europejskiego państwa, chcącego zagrozić brytyjskiej potędze." Leon Degrelle
https://i.pinimg.com/564x/2e/48/84/2e4884d4168f300850bdfcf4175449d9.jpg
#jfe #degrelle #iiwojnaswiatowa

10