Rumuński parlament pojebało:

za: http://x.com/delestoile/status/1932809708286718297

11 czerwca Rumunia wprowadza kary więzienia od pół roku do 5 lat za rozpowszechnianie w Internecie treści "antysemickich, faszystowskich, legionowych [Corneliu Codreanu], rasistowskich lub ksenofobicznych" i za bagatelizowanie zbrodni przeciw ludzkości.

11 czerwca rumuński parlament przyjął ustawę, która znacząco zaostrza kary za rozpowszechnianie w internecie treści "antysemickich, faszystowskich, legionowych, rasistowskich lub ksenofobicznych", a także za negowanie lub bagatelizowanie Holokaustu, ludobójstwa, zbrodni przeciwko ludzkości i zbrodni wojennych.

Inicjatorem projektu był poseł Silviu Vexler, przedstawiciel Federacji Społeczności Żydowskich w Rumunii. Ustawa, będąca modyfikacją rozporządzenia nr 31/2002, zyskała poparcie 199 posłów, przy 99 głosach przeciw i 2 wstrzymujących się. Czeka na podpis prezydenta, by wejść w życie.

❌ Rozpowszechnianie Treści antysemickich, faszystowskich, legionowych, rasistowskich lub ksenofobicznych w internecie: Kara więzienia od 6 miesięcy do 5 lat. W przypadku szczególnie poważnych naruszeń (np. publiczne podżeganie do nienawiści) kara może wzrosnąć o połowę, do 7,5 roku.

❌ Negowanie lub bagatelizowanie Holokaustu, ludobójstwa, zbrodni przeciwko ludzkości lub zbrodni wojennych: Kara więzienia od 6 miesięcy do 5 lat, z możliwością zaostrzenia do 7,5 roku w przypadku publikacji online.

❌Promowanie kultu osób skazanych za ludobójstwo lub zbrodnie wojenne (np. Ion Antonescu, Corneliu Zelea Codreanu) lub nazywanie ich imionami ulic, placów czy organizacji: Kara od 3 miesięcy do 3 lat więzienia lub grzywna.

❌ Ustawa nie określa explicite minimalnej kary więzienia dla wszystkich przypadków, ale wskazuje przedziały (np. 6 miesięcy jako dolna granica dla głównych przestępstw). Grzywny mogą być stosowane jako alternatywa w lżejszych przypadkach, zwłaszcza przy promowaniu symboli czy kultu osób.

Rumuńskie prawo definiuje zakazane treści w następujący sposób:

❌ Treści antysemickie: Treści, które promują nienawiść wobec Żydów, stereotypy lub negują historyczne fakty dotyczące prześladowań, w tym Holokaustu.

❌ Treści faszystowskie i legionowe: Obejmują symbole, ideologie i propagandę związaną z Żelazną Gwardią (Garda de Fier), faszystowską organizacją z czasów II wojny światowej, oraz innymi ruchami faszystowskimi. Zakaz dotyczy http://m.in. flag, hymnów, emblematów czy publikacji wychwalających te ideologie.

❌ Treści rasistowskie i ksenofobiczne: Wszelkie materiały nawołujące do nienawiści lub dyskryminacji na tle rasowym, etnicznym lub narodowościowym, w tym wypowiedzi dehumanizujące grupy mniejszościowe.

❌ Negowanie Holokaustu: Obejmuje publiczne kwestionowanie, bagatelizowanie lub zaprzeczanie faktom historycznym dotyczącym eksterminacji Żydów i Romów w latach 1940–1944 przez państwo Iona Antonescu.

❌ Zbrodnie przeciwko ludzkości i wojenne: Negowanie obejmuje zaprzeczanie masowym mordom, deportacjom czy innym aktom przemocy uznanym za zbrodnie w prawie międzynarodowym.

Ustawa precyzuje, że przestępstwa w internecie (np. posty w mediach społecznościowych, filmy, artykuły) są traktowane z większą surowością ze względu na ich szeroki zasięg i potencjalny wpływ na opinię publiczną.

#rumunia #polityka #wolnoscslowa #cenzura

29

Co z Lurkerem? Jak Thanos będzie weryfikował wiek przez aplikację?

http://streamable.com/fhilpv

#polska #bekazlewactwa #cenzura

17

CENZURA: ONZ znalazła nową misję po zidentyfikowaniu platform takich jak X (i Lurker*) jako „jasnego i obecnego zagrożenia" dla jej globalistycznej agendy, Sekretarz Generalny ONZ António Guterres formalnie wypowiedział wojnę platformom cyfrowym. ONZ oczekuje, że państwa wdrożą jej nowy Kodeks postępowania i ustanowi niezależne obserwatorium monitorujące jego przestrzeganie. Strategia ONZ opiera się na unijnej ustawie o usługach cyfrowych.

Zdjęcie

http://video.twimg.com/amplify_video/1929874188954750976/vid/avc1/734x720/UPrvczfs_cLrTqHr.mp4

#cenzura #onz #wolnoscslowa

* Z tym że nie na pewno

10

Niemiecki odpowiednik Związku Nauczycielstwa Polskiego chce kontroli poglądów politycznych nauczycieli.dorzeczy.pl

Niemiecki Związek Zawodowy Edukacji i Nauki (GEW), będący odpowiednikiem ZNP w Polsce, domaga się, aby szkoły sprawdzały "podejrzanych nauczycieli" pod kątem ich poglądów politycznych, a konkretnie "ewentualnych prawicowych postaw ekstremistycznych".

więcej:

http://dorzeczy.pl/swiat/732951/podejrzani-nauczyciele-do-kontroli-chodzi-o-sympatykow-afd.html

#niemcy #zamordyzm #cenzura #totalitaryzm #lewactwo

14

Moje wnioski po debacie - demokracja tylko iluzorycznalurker.land

Tutaj może zwrócę się przede wszystkim do @SlawekBosak bo wydaje mi się, że kolega mocno ciągnie ku nowoczesnośći.

Po pierwsze http://lurker.land/post/3isqudbkpcsi

Tutaj wiemy, że ogromnie wielki wysilek wlożony byl w to, by udawać, że Brauna nie ma, Mentzena nie ma, a Nawrocki to zwykly prownicjonalny paź Kaczuychy. Mentzen + Braun to okolo 21.5%, mimo że starano się przekonać, że absurdalnym jest glosowanie na nich, do tego stopnia, że w zasadzie nie trzeba bylo ich specjalnie prezentować.

Teraz pójdźmy dalej. Wszystkie sondaże, z ostatnich 3-5 jakie byly publikowane. Trzaskowskiemu zawyżyly, Holowni zawyżyly, Biejat zawyżyly. Nawrockiemu, Braunowi, Mentzenowi zaniżyly. W zasadzie jak podsumować calość, to wyszlo tak, że slusznie nowocześnie europejczycy MIELI KOLEGIALNIE ZAWYŻONE SONDAŻE, a slusznie potępiani skrajnie prawicowi kretyni mieli KOLEGIALNIE ZANIŻONE.

Teraz pomyśl sobie kolego, a le i wszyscy inni, jak trzeba robić sondaże, by udawalo się publikować usystematyzowane skrzywienia ;] Tyle mam do powiedzenia w kwestii "badań".

Pomyślmy jeszcze do tego, jakie bylyby wyniki, gdyby media tradycyjne nie wygumkowywaly systematycznie części sceny politycznej.

No i na sam koniec, zgodnie z moimi przewidywaniami...frekwencja wysoka, a zatem statystycznie bardzo wielu bylo zwykly gląbów przy urnach, którzy nawet 5 postulatów kandydata nie znają, ale nie przeszkadzalo im na glosowanie na jedynych przyzwoitych: Holownię, Trzaskowskiego i ewentualnie Nawrockiego. Przy frekwencji w okolicach 55%, czyli takiej, co to bywala jeszcze z 5-10 lat temu, te wyniki bylyby jeszcze bardziej "interesujące".

Strasznie przykre jednak to jest, że wszystko co może ugrać mój kraj po tych wyborach to nie dopuszczenie do wylączności opcji niemieckiej. No chyba, że wybory jeszcze się skończą na ulicach, a należy się z tym liczyć moim zdaniem.

#polityka #wybory #cenzura #manipulacja #propaganda

8

jak wam się podoba #wolnoscslowa na portalu Elona M.?

teraz muszę uroczyście dokonać aktu autocenzury. dobrze, że nie samokrytyki, ale wszystko przed nami.

#twitter #internet #cenzura

8

Zielona cenzura w TVP? (Czyli moja foliarska teoria )

Wczoraj miała miejsce dziwna sytuacja podczas programu "Oko na Europę" w TVPInfo. Program dotyczył odnawialnych źródeł energii. Poseł Anna Zalewska (PiS) zaczeła tłumaczyć, że OZE wcale nie są zeroemisyjne jeśli weźmie się pod uwagę koszty ich budowy oraz serwisowania.

Dziwna sytuacja polega na tym, że wyraźnie słychać, że wypowiedź Zalewskiej jest ucięta. Zwróćcie też uwagę, że tuż przed tym jak Zalewska "kończy" mówić to w tle za plecami prowadzącego pojawia się człowiek ubrany na czarno. Po zmianie kadru (gdy dyskusję przejmuje prowadzący) już go tam nie ma, co tylko potwierdza tezę o wycięciu fragmentu wypowiedzi Zalewskiej.

Coś mi tu śmierdzi zieloną cenzurą. Czyżby Zalewska zaczeła za bardzo jechać po dogmatach religii klimatycznej?

Oczywiście wytłumaczenie może być też dużo bardziej prozaiczne. Na przykład fragment programu został usunięty bo dyskusja tak się zaogniła, że euro(p)osłowie zaczęli się wyzywać. Pozostawiam to każdemu do samodzielnej oceny.

fragment programu z wypowiedzią Zalewskiej: http://streamable.com/6qe0qk

cały program: http://vod.tvp.pl/informacje-i-publicystyka,205/oko-na-europe-odcinki,1713614

#unia #ue #eu #zielonylad #oze #odnawialnezrodlaenergii #transformacjaenergetyczna #cenzura #tvp #tvpinfo

11

Nowe europodatki już niedługo! UE chce więcej "zasobów własnych" - rzekomo na zbrojenia - ale nie kosztem ekoreligii i LGBT!

Nie ma takiej podłości, której UE nie zrobiłaby Europejczykom tłumacząc się bezpieczeństwem. Będziemy mieć inwigilację czatów i maili pod pozorem walki z pedofilią, mamy nadchodzący cyfrowy pieniądz i kompletny nadzór finansów pod pozorem walki z praniem pieniędzy i tak dalej. Przychodzi czas na podatki, które zapłacimy już niedługo - również mamieni wizją bezpieczeństwa.

Parlament Europejski w przyjętym 7 maja stanowisku dotyczącym budżetu zaznaczył, że skoro USA rzekomo wycofuje się z roli gwaranta powszechnego bezpieczeństwa na świecie, to UE powinna mieć więcej "zasobów własnych", które przeznaczy na "bezpieczeństwo". Jak zawsze, teoria przedstawiona jest tak, że nie sposób nie zgodzić się z założeniami. Problem w tym, że dla nich każdy powód jest dobry, by zrealizować swoje cele, a nie koniecznie "dowieźć" to, co zadeklarowali.

Co istotne, UE nie zamierza przekierowywać pieniędzy, a wyciągnąć je od obywateli. Parlament zastrzegł bowiem, że “przeznaczanie środków na obronność nie może odbywać się ze szkodą dla wydatków na działania społeczne i środowiskowe ani prowadzić do ograniczenia finansowania wieloletnich polityk Unii, które z perspektywy czasu dowiodły swojej wartości”. Wartości dla kogo?

Podatki to jednak nie jedyny problem w całej sprawie. W dokumencie czytamy o takich rzeczach, jak "rzeczywista unia obronna". Eurokraci dają regularnie do zrozumienia, że dążą do stworzenia jednolitej armii europejskiej, która ma być oczywiście pod kontrolą Brukseli. Dla Polski taka wizja jest o tyle katastrofalna, że w przypadku utworzenia euro-armii, możemy zostać wysłani na wojnę przez liderów UE, którzy z Polski uczynią poligon mający chronić bezpieczeństwo Niemiec.

Niepokoi też zawarte w tekście "całościowe podejście do bezpieczeństwa". Tego typu hasła przypominają, że nie chodzi im wyłącznie o zbrojenie, a "bezpieczeństwo" w modelu znanym z poprzedniego systemu - "bezpieczeństwo wewnętrzne", czyli po prostu inwigilację, nadzór, kontrolę i ideologiczną cenzurę. #lgbt #uniaeuropejska #polska #cenzura

10

Gawkowski w "Młodzież kontra" stwierdził, że Akt o usługach cyfrowych znany też jako ustawa cenzorska jest potrzebny bo inaczej Big Techy nie będą usuwać treści pedofilskich 🤡. Dokładny cytat:
Jeżeli nie będziemy mieli odpowiednich narzędzi, żeby np. karać Big Techy, że nie reagują szybko na to, że pojawia się np. nielegalna treść, np. jakaś pedofilska w internecie i ktoś to trzyma przez długie tygodnie bo mówi, że nie widzi w tym problemu. No to państwo musi mieć narzędzia, żeby w końcu powiedzieć nie.
Tfu na niebezpiecznego cynika wykorzystującego krzywdę dzieci jako pretekst by wprowadzać cenzurę.

#internet #dsa #digitalservicesact #cenzura

19

Dead Internet Theory to "teoria spiskowa"? 🤖 💀 📡youtu.be

Wielcy znawcy i uczeni z Wikipedii w swojej nieopisanej światłości ogłosili, że "Teoria martwego internetu" to rzekomo "teoria spiskowa". "Teoria martwego internetu" zakłada, że sieć jest przejęta przez sztuczną inteligencję i boty które stopniowo z niej wypierają organicznych użytkowników.

Zdjęcie

W dzisiejszym odcinku posłuchamy połajanki Wikipedii która stosuje technikę gaslightningu (w celach których nie znam ale się domyślam). Dzięki "chłopskiemu rozumowi" oraz czystej logice dowiemy się jak mocno błądzą admini Wikipedii, która jak wiadomo od lat jest bardziej narzędziem politycznej propagandy niż stroną informacyjną.

Zgadnij na którym etapie jesteśmy:

>"to się nie dzieje"

>"to się dzieje, ale tylko trochę"

>"to się dzieje, ale to ludzie, którzy na to narzekają, są prawdziwym problemem"

>"to się dzieje i to dobra rzecz"

>"to się dzieje a ty jesteś (wstaw -istą -fobem -emitą), jeśli się z tym nie zgadzasz."

>"to się dzieje, ale to twoja wina."

---------------------------------------------------------

http://youtu.be/xQPJL5J5Vao?si=pYs3zJxOdWGADjci

---------------------------------------------------------

#wikipedia #cenzura #deadinternettheory #teoriaspiskowa #internet #boty #ai

9

Cenzura nie znika - cenzura się zmienia. ⚠️ 🙊 😱youtu.be

Razem z coraz większą ingerencją polityków i aktywistów w debatę publiczną, cenzura ekspresji i wypowiedzi stała się stałym elementem. Czy to pod płaszczem "walki z terroryzmem", "ochroną dzieci", czy "walki z dezinformacją" hydra zamordyzmu wychyla nowe głowy w celu manipulacji społecznej.

Opis jak teraz wygląda nowa forma cenzury - według anonimowych źródeł powiązanych z aparatem państwowym.

Zdjęcie

Razem z plandemią Covid19 zauważono, że klasyczna forma uciszania głosów niezależnych nie sprawdza się. Bezpośrednia cenzura zaczęła skutkować zwiększoną uwagą na treść cenzurowaną (efekt Straisend) przy jednoczesnym zwątpieniu i kwestionowaniu zatwierdzonych "źródeł autorytatywnych" / rządowych (mainstream).

Walka informacyjna z społeczeństwem trwać musi, zaczęto szukać nowych sposobów na rządowy przekaz propagandowy i niszczenie głosu decydentów. Cenzura obrała nową taktykę sianie zwątpienia.

Skupienie poszło w kierunku nie tyle czystego usuwania niechcianych przez rząd myśli, co zaczęto zwracać się do już obecne istniejących twórców za pośrednictwem udających niezależność grup społecznych (NGO), osób trzecich i aktywistów. Pod ich wpływem twórcy mają przekazywać zakamuflowany przekaz rządowy.

Przekaz ten ma wyglądać jak by wychodził "oddolnie". Celem jest tu nie tyle twardy atak i dyskredytacja tzw. "teorii spiskowych" co zasianie wątpliwości, przekręcanie przekazu, drobne przekłamania które mają jedynie skruszyć wizerunek idei sprzecznych z korzystnym przekazem.

Kolejny punkt taktyki jest już znany. Przekaz rządowy jest wzmacniany przez algorytmy i boty przy jednoczesnym shadowbanie krytyków i "niknięciu ich głosu w tłumie".

Nowa cenzura to twoje zwątpienie, twoje niedowierzanie, twoje pytanie czy informacja jest potwierdzona, twoja niepewność, twój brak zaufania. Przy jednoczesnym przepychaniu tego co "autorytety" na szczytach władzy chcą byś łyknął.

------------------------------------------------------

http://youtu.be/XFerlml8JC0?si=cKrZk8UsqnGRKsEv

------------------------------------------------------

#cenzura #totalitaryzm #wojnainformacyjna #afera #wartowiedziec #sluzby #internet #wiadomosci

16

Sommer do Morawieckiego: Spotykamy się w sądziex.com

Panie premierze Morawiecki, spotykamy się w sądzie w tej sprawie – zapowiedział podczas otwarcia XVI Konferencji Prawicy Wolnościowej redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!” Tomasz Sommer. Chodzi o bezprawną blokadę portalu nczas.com, która nastąpiła na wniosek ABW pod rządami Mateusza Morawieckiego.

W Warszawie rozpoczęła się XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej. Na wstępie Sommer nawiązał do ostatniej wypowiedzi Morawieckiego, który zapytany wprost o bezprawną, niezgodną z konstytucją blokadę portalu nczas.com, odpowiedział, że to była „walka z ruską propagandą”.

– Jesteśmy w toku procesu z ABW. Ja od samego początku wiedziałem, że decydował o tym premier Morawiecki, ale nie miałem na to dowodów, więc nie za bardzo mogłem go pozywać w tej sprawie. Wygląda jednak na to, że takie dowody się pojawiły. Dzięki pytaniu portalu tarnogórski.info de facto do tego się przyznał – powiedział Sommer, nawiązując do poniższego nagrania:

http://x.com/TGtarnogorski/status/1910725052355523007

– Jak rozumiem, z przyczyn procesowych premier wypowiada się sprzecznie, ale daje do zrozumienia, że doskonale wiedział o tej sprawie. Panie premierze, spotykamy się w sądzie. Trzeba skończyć z takimi sytuacjami, że pan premier wykonuje działania bezprawne i nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności – kontynuował Sommer.

Przypomniał, że Wojewódzki Sąd Administracyjny zasądził, iż blokada portalu nczas.com była bezprawna, a polska władza złamała dwa artykuły konstytucji.

– Skoro złamały dwa artykuły konstytucji to, panie premierze, czas za to odpowiedzieć. I nie zasłaniać swojej hipokryzji gadaniem o „ruskiej propagandzie” – podsumował Sommer.

Blokada nczas.com

Przypomnijmy, że portal nczas.com – oficjalna witryna internetowa zarejestrowanego tytułu prasowego, jakim jest dwutygodnik „Najwyższy CZAS!”, utrzymywana głównie z wyświetlanych na niej reklamach, która funkcjonowała z powodzeniem od ćwierć wieku – został zablokowany przez państwowe służby 9 lutego 2023 roku. Wówczas zaczęły spływać do nas pierwsze informacje o niewyświetlaniu się strony. Dobę później na nczas.com nie mógł wejść już nikt, kto korzysta z domyślnych ustawień polskich serwerów DNS.

Stało się jasne, że nczas.com stał się ofiarą cenzury. Służby postanowiły z dnia na dzień wyłączyć stronę, odciąć czytelników od niewygodnych z punktu widzenia mainstreamu informacji, a wydawcę pozbawić możliwości swobodnego prowadzenia biznesu i zarabiania.

Po kilku dniach, całkowicie przypadkiem, okazało się, że za blokadą stoi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Przypadkiem, bo na pytanie jednego z czytelników do wyłączenia dostępu na polecenie ABW przyznał się operator Netia. Do dziś nie wiadomo oficjalnie, dlaczego zdecydowano się na taki krok, bo nikt z władz nie miał zamiaru się tłumaczyć.

Ze strony „Najwyższego Czasu!” rozpoczęła walka z państwową machiną. „Zaledwie” po dwóch latach mogliśmy zaobserwować pierwsze efekty. W styczniu br. Wojewódzki Sąd Administracyjny zdecydował, że blokada nczas.com była bezprawna. Sommer już wtedy zapowiadał, że to nie koniec batalii o sprawiedliwość

http://nczas.info/2025/04/12/sommer-do-morawieckiego-spotykamy-sie-w-sadzie/

#Sommer #morawiecki #abw #cenzura

6

Sąd potwierdził: ABW złamało konstytucjęnczas.info

„Podjęta czynność Szefa ABW, co do której nie wykazano przesłanek przewidzianych w art. 180 ust. 1 p.t. (ustawa Prawo telekomunikacyjne, które ABW sobie wzięło na podkładkę — TS) narusza przepisy art. 54 i 64 Konstytucji RP” – to najważniejsze zdanie z uzasadnienia wyroku WSA w sprawie nczas.com kontra ABW, jakie do mnie właśnie dotarło. Nasz pozew był wynikiem nielegalnej blokady, jaką ABW nałożyła na nasz portal. Blokada trwała 18 miesięcy i spowodowała znaczne straty finansowe.

Zdjęcie

Przypomnijmy, że art. 54 konstytucji mówi: „Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane […]”. Z kolei art. 64, stanowi: „Własność, inne prawa majątkowe oraz prawo dziedziczenia podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej. Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności”.

Słowem tajna służba ABW złamała zakaz cenzury i naruszyła nasze prawo własności. Jasne jest, że winni powinni zostać ukarani, a szkoda powinna zostać naprawiona.

Sędziowie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w swoim uzasadnieniu nie zostawili na ABW suchej nitki:

„Ogólne zarzuty przedstawiania informacji w sposób wybiórczy czy tendencyjny lub w sposób niezgodny z polityką władz nie są wystarczające do uznania zasadności stosowania środka przewidzianego w art. 180 p.t. Konstytucja chroni bowiem wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji” — stwierdził sąd w orzeczeniu.

„Przy znacznym stopniu uogólnienia zarzutów większości mediów można zarzucić wybiórcze, a przez to tendencyjne podawanie wiadomości. Niewątpliwie też jakakolwiek krytyka bieżącej polityki władz może być odbierana jako wywołująca niepokój społeczny. Nie jest to jednak wystarczające do blokowania portali informacyjnych” — czytamy dalej w uzasadnieniu.

Mamy więc potwierdzenie sądowe, że ABW za czasów PiS łamała Konstytucję poprzez blokowanie portalu nczas.com, a potem, w odpowiedzi na naszą akcję sądową, przygotowała jakieś androny przyklejające nam ruską onucę (co jest oczywiście dodatkowym naruszeniem moich dóbr osobistych). W związku z tym wyrokiem apeluję do Szefa ABW o podjęcie negocjacji w celu wypłacenia nam sprawiedliwego odszkodowania.

Jest jeszcze jeden nieoczekiwany smaczek tej historii. W marcu 2023 r., gdy ABW rozpoczęło bezprawne prześladowanie naszego portalu nczas.com, Agencją kierował Krzysztof Wacławek. W lutym 2025 r. został on… doradcą prezydenta RP Andrzeja Dudy. Przypominam, że jesienią zeszłego roku złożyliśmy doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez tego człowieka. Czy naprawdę trzeba mu robić schronisko w Pałacu Prezydenckim? A może Pan Prezydent zapytałby Pana Wacławka na czyje zlecenie dopuścił się tak rażącego złamania Konstytucji – bo przecież bez wytycznych z rządu na taką akcję sam by się nie zdecydował.

Na ten wyrok czekaliśmy dwa lata. Przed nami kolejne, oby też skuteczne batalie sądowe. Przyjąłem jednak sztywną zasadę: nie odpuszczać, więc wierzę, że sprawiedliwość w końcu zwycięży.

http://nczas.info/2025/03/22/sad-potwierdzil-abw-zlamalo-konstytucje/

#cenzura #abw #lewactwo #pispojednoantypolskiezlo #konstytucja

21

Stało się. Za słowa do więzienia. Sejm uchwalił karanie tzw. mowy nienawiścinczas.info

Sejm uchwalił w czwartek zmiany w Kodeksie karnym dotyczące rozszerzenia ochrony przed mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści. Do nowelizacji wprowadzone zostały trzy poprawki zgłoszone przez Koalicję Obywatelską i Lewicę.

Za przyjęciem nowelizacji w całości wraz z poprawkami było 238 posłów, 201 głosowało przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Przyjęta w czwartek nowelizacja zmienia katalog przesłanek dotyczących przestępstw motywowanych nienawiścią – do przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej i bezwyznaniowości Sejm dodał wiek, płeć, niepełnosprawność i orientację seksualną.

Za stosowanie przemocy lub bezprawnej groźby z takich motywów grozi do pięciu lat więzienia, za nawoływanie do nienawiści – do trzech lat więzienia, a za znieważenie – obecnie do trzech lat, a po zmianie – do dwóch lat pozbawienia wolności.

Poprawki KO i Lewicy zamiast sformułowań o karaniu za przestępstwa motywowane nienawiścią „w związku z” przynależnością do chronionej kodeksem grupy wprowadziły karanie przy atakach „z powodu” tej przynależności.

Posłowie nie przychylili się do wniosku o odrzucenie zmian w całości, czego chciały PiS i Konfederacja. Nie przeszły też pozostałe poprawki m.in. Razem, by dodać do chronionego przepisami katalogu tożsamość płciową, stan zdrowia psychicznego i fizycznego, stopień sprawności i wady rozwojowe.

PiS i Konfederacja w debacie sejmowej przekonywały, że nowelizacja wprowadzi cenzurę i ograniczy wolność słowa.

Koalicyjne kluby poparły rządowy projekt zmian i zapewniały, że projekt nie ogranicza wolności i prawa do wypowiedzi, a przyjmowane zmiany służą ochronie wszystkich i przepisy te nie są przeciw komuś.

W debacie parlamentarnej wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha przypominał, że rozszerzenie katalogu zmian w Kodeksie karnym ma swój odpowiednik np. w antydyskryminacyjnych przepisach prawa pracy. Zapewniał też, że zmiana nie ograniczy wolności wypowiedzi i nie wprowadzi cenzury, bo jeśli w tych działaniach nie będzie groźby bezprawnej czy przemocy, nie będzie naruszone prawo.

Ironia lub poglądy polityczne nie będą podlegały zmienianym przepisom – przekonywał posłów Myrcha. Mówił, że np. za słowa „są dwie płcie” nikt nie będzie karany. Podkreślił, że zmiana nie jest wymierzona w poglądy polityczne, tylko po to, by chronić polskich obywateli przed stosowaniem publicznego znieważenia, przed mową nienawiści i przed przemocą z tych powodów lub przed internetowym hejtem.

Oczywiście wiceminister Myrcha mówi bzdury – ta ustawa jest tylko po to, żeby karać ludzi za słowa i wprowadzić terror politycznej poprawności.

Ministerstwo Sprawiedliwości, które przygotowało propozycję nowelizacji, w jej uzasadnieniu napisało, że zmiana „zapewni pełniejszą realizację konstytucyjnego zakazu dyskryminacji ze względu na jakąkolwiek przyczynę, a także realizację międzynarodowych zaleceń w zakresie standardu ochrony przed mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści”.

Ustawa miałaby wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia. Teraz trafi do Senatu.

„Polityczny kaganiec w postaci „mowy nienawiści” przegłosowany. Przeżyłem komunę, więc przeżyję i to. I nadal będę mówił jasno: LGBT to zło, ideologia gender to zło, a płcie są tylko dwie – męska i żeńska!” – podsumował decyzję Sejmu Janusz Korwin-Mikke.

http://nczas.info/2025/03/06/stalo-sie-za-slwoa-do-wiezienia-sejm-uchwalil-karanie-tzw-mowy-nienawisci/

#lewactwo #cenzura #Polska

23