Zamieszki w Bangladeszu - narodziny nowej islamskiej dyktatury. 🙉 🇧🇩 🕌youtu.be

Bangladesz - niewielki kraj położony na wschód od Indii którego ludność to prawie 164 miliony a gęstość zaludnienia dochodząca do 1133 os./km² (dla porównania w PL jest to 120 os./km²). Dominującą religią jest tam islam w 83%.

Zamieszki w Bangladeszu są "częścią kultury" powtarzane co jakiś czas. Ale nie na taką skalę jak obecnie.

Zdjęcie

Zaczęło się niewinnie. Bangladesz został ogarnięty dławionymi siłą protestami w lipcu, gdy grupy studenckie zażądały zniesienia systemu kwotowego obowiązującego w rozdzielaniu stanowisk w administracji rządowej. Przewidywał on 2% stanowisk dla osób spoza islamskiego kręgu kulturowego. Czyli polityka DEI ale na znacznie mniejszą skalę.

Dla islamskich młodzieżówek "studenckich" było to za wiele. (większość przewrotów w historii świata zaczyna się od studentów)

Protesty przerodziły się w kampanię mającą na celu odsunięcie od władzy premier Hasiny Wazed, która w styczniu zwyciężyła w wyborach zbojkotowanych przez opozycję. Wściekła dzicz wdarła się do siedziby pani premier, dewastując i kradnąc co popadnie. Wynoszono nawet krzesła i inne meble. W tym czasie Hasina Wazed czym prędzej uciekła do Indii.

"Rząd zabił wielu studentów. Nadszedł czas na ostateczną odpowiedź" - oświadczył koordynator protestów Asif Mahmud "Przyjedźcie do Dhaki i zajmijcie stanowiska na ulicach" dodał w komunikacie zamieszczonym na Facebooku. Tej samej stronie która dzielnie cenzoruje wypowiedzi rodzimych Brytyjczyków w UK aby nie protestowali przeciw ubogaceniu ich kultury przez obcych.

Tłum islamskich Pajetów chętnie posłuchał. Dhaka zaczęła płonąć. Podpalano galerie handlowe i wieżowce przy okazji rabując co popadnie. Na celownik wzięto mniejszości religijne hinduistów i buddystów. Zaczęły płonąć podpalone domy, wyciągane kobiety były zbiorowo gwałcone. Islamiści zaczęli wieszać na hakach nagie ciała na mostach aby wszyscy mogli się przyjrzeć co spotka innowierców.

Nagrania też pokazują hinduskie kobiety przywiązane do słupów w celu późniejszej sprzedaży. Tak... razem z władzą islamu wróciło też niewolnictwo.

Oficjalnie wg. danych urzędników rządowych w zamieszkach zginęło ledwie 300 osób. Jak wygląda prawdziwy bilans islamskiej rzezi na innowiercach tego nie wiadomo. Bangladesz nie jest głównym krajem, a tym bardziej jakoś szczególnie istotnym dla głównych mediów więc nie wszystko będzie pokazane czy powiedziane. Jednak pokazuje wpływ islamskiej antykultury i jej efektów dla jakiejkolwiek cywilizacji świata.

---------------------------------------------------------------

http://youtu.be/b8MNGozakNs?si=6kMmhgiq3UEGuraV

---------------------------------------------------------------

#islam #terror #zamieszki #totalitaryzm #ubogaceniekulturowe #kalifat #protesty #przewot

26

Rasisci, naziści, faszyści

Zdjęcie

Zatroskani obywatele, uciśniona mniejszość, pokojowo nastawieni imigranci, którzy z obawy identyfikacją przez nazistów zakrywają twarz

Zdjęcie

#uk #zamieszki

24

W imieniu bezpieczeństwa Brytyjczyków wprowadzimy system rozpoznawania twarzy na ulicach, pociągach itd. oraz działania zapobiegawcze z naciskiem na media społecznościowe.


Szkoda zmarnować dobry kryzys/kto by się spodziewał?

http://video.twimg.com/ext_tw_video/1819871899037347840/pu/vid/avc1/1280x576/ocfoMfGRDtNwuPfL.mp4?tag=12

Zdjęcie

#zamieszki #wielkabrytania #zamordyzm #inwigilacja

23

Wojna domowa w Anglii? - brytyjski ksiądz ostrzega premiera Keira Starmera i jego komunistyczny rząd. 🇬🇧 🔥 🕌youtu.be

Przez kolejne angielskie miasta przetaczają się protesty. Grupy uzbrojonych islamistów pod policyjną protekcją przeganiają Brytyjczyków. Policja aresztuje... jedynie losowe osoby z tzw. "far-right" udając, że nie widzi islamistów. Dla komunistycznych Angielskich mediów oni tez są niewidzialni ale za to mityczna "skrajna prawica" jest wszędzie i odpowiedzialna za wszystko.

Zdjęcie

Brytyjscy księża apelują do komunistycznego premiera który zdobył funkcję z najgorszym wynikiem w historii państwa o opamiętanie.

---------------------------------------------------

http://youtu.be/LJq8oaaa8g0?si=1DNIeWIclraOCJVT

---------------------------------------------------

Tymczasem nagrania z przeganiania Brytyjczyków którzy stali się ludźmi drugiej kategorii w ich własnym kraju, obiegają sieć. Niestety nie wszędzie można wszystko pokazać. Cenzura prewencyjna nie śpi.

----------------------------------------------------

http://youtu.be/3LWpGRpL8-k?si=PqjLw1i3rDiwp1k6

----------------------------------------------------

#anglia #uk #powstanie #zamieszki #przemoc #komunizm #lewackalogika

31

Brytyjczycy pod atakiem. 🇬🇧 🔥 🗡️youtube.com

Razem z zadźganiem 3 dziewczynek w klasie przez ubogacenie Brytanii z korzeniami w Afryce, nastroje flegmatycznych natywnych Brytyjczyków zmieniają się.

Doszło do zamieszek przez rodzimą społeczność miasta South Port, które były wynikiem potrójnego morderstwa. Ludzie mają dość ubogacenia kulturowego i inkluzywności na siłę. Jak tylko policja dowiedziała się że może spałować prawdziwych Brytyjczyków momentalnie zorganizowała siły szturmowe w pełnym rynsztunku... których nie dostrzeżono np. podczas ostatnich zamieszek w Leeds,

Zdjęcie

Media Angielskie głównego ścieku prześcigają się w obraźliwych porównaniach co do natury społecznego buntu. Zarzucają Brytyjczykom członkostwo w EDL (English Defence League) która już nie istnieje od 2013r razem z odejściem Tommiego Robinsona z jej szeregów. Odmieniają też "far-right" przez wszystkie przypadki.

Lepiej być "far-right" niż "far-wrong".

Te same media nie prostują też kłamstwa jakoby sprawca morderstw nazywał się Ali Al-Shakati (co jak się okazało było wymyślone na potrzeby jednego z artykułów a potem zostało powielone przez inne media).

Mimo ojkofobicznej nienawiści brytyjskiego aparatu kontroli do Brytyjczyków ten skupia się wyłącznie na grupie niezadowolonych. Jednocześnie nie informuje że w przeciągu 48h od morderstwa doszło do 17 kolejnych ataków. Oczywiście nachodźców na Brytyjczyków.

W mediach społecznościowych można zobaczyć nagranie z aresztowania osoby wyglądającej na muzułmanina który został przyłapany z ostrym narzędziem nieopodal nabożeństwa ku pamięci zamordowanych dziewczynek. Jest też nagranie Afrykanów próbujących atakować ludzi maczetami na środku ulicy. A policja będąca na miejscu bezradnie przygląda się widowisku. Podobno w UK nie wolno biegać z maczetą, może nachodźcy o tym po prostu nie wiedzieli?

Władza jak zwykle, silna wobec słabych, słaba wobec silnych.

Spektakl nienawiści wobec protestujących dalej trwa w głównych mediach.

------------------------------------------------------------------

http://www.youtube.com/live/ZocXXYFsp8M?si=okBQ140lcxRgCOCh

------------------------------------------------------------------

#anglia #uk #terroryzm #zamieszki #protest #zamach #ubogaceniekulturowe #nachodzcy

25

Szokujące sceny w Wielkiej Brytanii. Płonie niemal całe miasto [VIDEO]x.com

Za tę akcję mogę szanować cyganów

Do regularnych zamieszek doszło na ulicach Leeds w północnej Anglii. Wybuchła tam niemal regularna wojna pomiędzy migrantami zamieszkującymi to miasto a oddziałami policji. Na ulicach wybuchły liczne pożary, na ulicach wzniesiono barykady, policja wycofała się z rejonu zamieszek.

Prawdopodobną przyczyną wybuchu niepokojów stał się incydent związany z próbą odebrania dzieci z romskiej rodziny przez pracowników opieki socjalnej. Policja została wezwana przez pracowników miasta do dzielnicy zamieszkałej w znacznej mierze przez tak zwanych „pracowników tymczasowych” czyli rodzin migrantów ekonomicznych.

– Policja została wezwana do bliżej nieznanego incydentu na północy miasta. Wydarzyło się coś z udziałem imigrantów i „dzieci”. Na miejscu policja została zaatakowana przez tłum „pracowników tymczasowych”, którzy zniszczyli radiowóz – informował na platformie X popularny bloger i publicysta Myślozbir.

http://x.com/myslozbir/status/1814074067806228970

Agresywny tłum zaatakował policyjny radiowóz i znajdujących się w nim funkcjonariuszy. Policjanci w panice uciekli z miejsca wydarzeń. Następnie tłum atakował kolejne jednostki policji, funkcjonariusze uciekali w popłochu z całego regionu objętego zamieszkami.

http://x.com/myslozbir/status/1814068482268430399

Wkrótce sytuacja wymknęła się spod kontroli. Niekontrolowane starcia, pożary wzniecane przez tłum objęły całą północną część miasta.

http://x.com/myslozbir/status/1814059527999783421

http://nczas.info/2024/07/19/szokujace-sceny-w-wielkiej-brytanii-plonie-niemal-cale-miasto-video/

#cyganie #zamieszki #wielkabrytania #dzieci #lewactwo

10

Wybuchną GIGA zamieszki we Francji? Z okazji zakończenia święta demokracji policja spodziewa się najgorszegonczas.info

BURDEL I DEMOLKĘ JAK ZAWSZE ROBI JEBANE LEWACTWO - do Sztumu z kurwami

Francuski dziennik „Le Figaro” informuje w niedzielę, że policja spodziewa się aktów przemocy po zakończeniu drugiej tury wyborów parlamentarnych. Brana jest pod uwagę możliwość starć z udziałem aktywistów radykalnej lewicy. W Paryżu zmobilizowano 5 tys. policjantów.

Zdjęcie

Perspektywa zwycięstwa prawicowego Zjednoczenia Narodowego (RN) i zdobycia przez tę partię większości względnej lub bezwzględnej w parlamencie sprawia, że siły strzegące porządku niepokoją się możliwymi działaniami skrajnej lewicy.

Jak ocenia policja, „istnieje ryzyko starć między najbardziej radykalnymi elementami obu obozów – bądź niezadowolonych z porażki, bądź świętujących zwycięstwo”. Prawda jest taka, że to nie prawa strona wszczyna zamieszki – zawsze robi to popularna we Francji skrajna lewica oraz grupy o pochodzeniu imigranckim.

Po pierwszej turze 30 czerwca odnotowano 37 incydentów w różnych miastach. Teraz ich liczba może wzrosnąć do około setki.

Minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin podał w piątek, że w kampanii przed wyborami parlamentarnymi zarejestrowano 51 fizycznych ataków na kandydatów politycznych, ich asystentów lub działaczy partyjnych.

W całym kraju w niedzielę zmobilizowano 30 tys. funkcjonariuszy.

http://nczas.info/2024/07/07/wybuchna-giga-zamieszki-we-francji-z-okazji-zakonczenia-swieta-demokracji-policja-spodziewa-sie-najgorszego/

#lewactwo #francja #wybory #zamieszki

8

Zamieszki powstańcze w Nowej Kaledonii. 🇳🇨 🔥 🏝️youtube.com

Demokracja jest wtedy gdy wynik jest po naszej myśli.


Czyli imperialna polityka Francji "z butem w drzwiach" w stosunku do Nowej Kaledonii. (dużo czytania !)

Rozdawnictwo praw wyborczych obcym, ubogacenie kulturowe, i wrogi stosunek do ludności autochtonicznej. W materiale (na samym dole) zobaczymy efekty jakie wywołała polityka kolonialna Francji w "swoim" terytorium zamorskim.

Zdjęcie

Nowa Kaledonia położona jest na wschód od Australii. W zeszły wtorek Australia i Nowa Zelandia wysłały samoloty do Nowej Kaledonii by ewakuować swoich obywateli z wyspy. Powodem są trwające od tygodnia zamieszki kanaków (autochtoniczna ludność Kanacka) wywołane przez politykę Macrona (prez. Francji) w celu dalszego rozwodnienia wpływów rodzimych mieszkańców w prawach wyborczych.

-------------------------------------------------------------

Kontekst:

Wyspy zostały zasiedlone około 1500 lat p.n.e. Nowa Kaledonia została odkryta przez Europejczyków w 1774 roku, odkrył ją James Cook. Od 1853 roku stanowiła posiadłość francuską z zamorską kolonią karną.

Dekretem z 1887 r. ograniczono swobody miejscowej ludności, zmuszając ją do świadczenia pracy dla państwa i narzucając wybieranych przez państwo wodzów plemiennych. W latach 1898-1902 powierzchnię rezerwatów dla ludności tubylczej zmniejszono trzykrotnie. Presja francuska doprowadziła do szeregu powstań, z których największe odbyło się pod przywództwem Atajego w 1878 r., kończąc się śmiercią ok. 200 Europejczyków i co najmniej 800 Kanaków. W efekcie przemian okresu kolonialnego populacja Kanaków spadła z 40–80 tys. w 1774 r. do 27 tys. osób w 1921 r.

W czasie II wojny światowej Nowa Kaledonia znajdowała się początkowo pod władzą francuskiego rządu Vichy, jednak francuskojęzyczni Polinezyjczycy zaczęli stopniowo sprzyjać Wolnym Francuzom generała Charlesa de Gaulle'a. Na niektórych wyspach zaczęto przeprowadzać plebiscyty w sprawie lojalności, jednak obecność w Nowej Kaledonii francuskiego okrętu z załogą wierną marszałkowi Philippe Pétainowi zapobiegła plebiscytom na szerszą skalę. Dopiero przybycie we wrześniu 1940 roku australijskiego ciężkiego krążownika HMAS „Adelaide” do portu w Numei, spowodowało ze francuski okręt opuścił wyspę, co umożliwiło przejęcie władzy gubernatorowi oficjalnie sprzyjającemu de Gaulle'owi. Nowokaledończycy nie ufali jednak Australijczykom, obawiając się australijskiej aneksji. W marcu 1942 roku, do Nowej Kaledonii przybył jednak amerykański zespół okrętów Task Force 6814, który został przez miejscową ludność przyjęty z ciepłymi uczuciami, widząc w żołnierzach amerykańskich gwaranta niezależności zarówno wobec imperium japońskiego, jak i wobec Australii.

Na mocy porozumienia (za plecami Kanaków) marynarka USA porozumiała się między rządem Wolnych Francuzów. Amerykańska marynarka wojenna uzyskała prawo używania terytorium Nowej Kaledonii i Nowych Hebrydów w ramach toczących się działań wojennych w wojnie na Pacyfiku, w zamian za gwarancje francuskiej kontroli nad wyspami.

W ramach działań udrożnienia zatoru przeładunkowego w porcie w Numei, adm. William Halsey w październiku 1942r. dokonał między innymi siłowego zajęcia rezydencji gubernatora Nowej Kaledonii, celem umieszczenia w niej dowództwa całej amerykańskiej kampanii na Wyspach Salomona. Związana z tym skarga gubernatora do gen. de Gaulle'a, została rozwiązana w rozmowach między generałem, a amerykańskim Departamentem Stanu.

Pod wpływem wielorasowych wojsk amerykańskich ludność kanacka zaczęła domagać się większych swobód. Od 1946 roku uznana za terytorium zamorskie Francji. Po II wojnie światowej zaczął się proces dekolonizacji, a kolejne przepisy z lat 1944-1947 ustanowiły wspólne prawo karne dla Europejczyków i autochtonów, uznawały ich narodowość francuską, przyznawały prawa obywatelskie i równy dostęp do instytucji państwowych. Dopiero w 1957 r. przyznano Kanakom pełne prawo wyborcze.

Radość nie trwała długo. W 1963 r. władze francuskie podporządkowały Radę Zarządzającą gubernatorowi, a pięć lat później odebrały uprawnienia Zgromadzeniu Terytorialnemu Nowej Kaledonii w obawie o utratę kontroli nad wydobyciem niklu i kobaltu. W celu ograniczenia wpływu ludności kanackiej na funkcjonowanie wyspy, doprowadzono w latach 1969-1976 do masowej imigracji Azjatów, Polinezyjczyków i mieszkańców Wallis i Futuny (o 20%), dzięki czemu liczba imigrantów przekroczyła liczbę autochtonów. W 1979 r. radykalni Kanakowie powołali Front Niepodległościowy (późniejszy "Socjalistyczny Front Wyzwolenia Narodowego Kanaków" SFWNK), a zwolennicy poszerzania autonomii "Zgromadzenie na rzecz Kaledonii w Republice".

W latach 80. XX wieku doszło do licznych zatargów z Francją, spowodowanych dążeniami niepodległościowymi rdzennej ludności. W 1984 r. SFWNK zbojkotował wybory samorządowe, wzniósł barykady na drogach i powołał tymczasowy rząd Kanaków pod przewodnictwem Jean-Marie Tjibaou, co zapoczątkowało czteroletni konflikt, w efekcie którego władze wprowadziły w 1985 r. na sześć miesięcy stan wyjątkowy i godzinę policyjną, gdy zaczęło dochodzić do gwałtownych starć między zwaśnionymi grupami. W 1987 r. francuski rząd zorganizował referendum w sprawie przyznania Nowej Kaledonii niepodległości, które Kanakowie zbojkotowali, w efekcie czego 98% głosujących kolonizatorów opowiedziało się przeciw niepodległości.

W 1988 roku podpisano porozumienie z Matignon o odłożeniu na 10 lat kwestii referendum nad przyszłym statusem politycznym terytorium. Na mocy porozumienia z Noumei z 1998 roku Nowa Kaledonia przyjęła status terytorium zamorskiego o specyficznym statusie pomiędzy „wspólnotą zamorską” (podległość Francji, obywatelstwo i paszporty francuskie) a niepodległym państwem (własny rząd i obywatelstwo), o cechach terytorium stowarzyszonego.

Nowa Kaledonia jest obecnie w pełni samodzielna administracyjnie. Na mocy porozumienia z 1998 roku pomiędzy 2014 a 2018 rokiem przewidziano przeprowadzenie referendum, w którym mieszkańcy mieli opowiedzieć się za niepodległością Nowej Kaledonii lub pozostawieniem jej pod zależnością Francji. W referendum wyznaczonym na 4 listopada 2018 r. większość mieszkańców Nowej Kaledonii (56,4%) odrzuciła ideę oderwania się od Francji i opowiedziała się za utrzymaniem dotychczasowego statusu terytorium. Za ogłoszeniem niepodległości opowiedziało się 43,6 proc. ludności, głównie autochtonicznej, jednak niestety niestanowiącej obecnie większości mieszkańców terytorium.

Zgodnie z postanowieniami umów politycznych z Francją, kongresowi Nowej Kaledonii przyznano prawo do wystąpienia o zorganizowanie dwóch kolejnych fikcyjnych "referendów niepodległościowych" po dwóch i po czterech latach. Drugie referendum zaplanowano na 4 października 2020 r. W referendum 4 października 2020 przeciwko niepodległości zagłosowało 53,26% mieszkańców Nowej Kaledonii przy frekwencji wynoszącej 85,64%. Kolejne referendum, zorganizowane 12 grudnia 2021 w czasie pandemii COVID-19, zostało zbojkotowane przez zwolenników niepodległości, głównie Kanaków zamieszkujących Wyspy Lojalności oraz Prowincję Północną. W efekcie za pozostaniem w związku z Francją oddano aż 96,49 proc. głosów (gł. przez kolonizatorów) przy zaledwie 43,9-procentowej frekwencji.

Obecnie rząd Francuski widząc dalsze zagrożenie z coraz bardziej gotującymi się nastrojami autochtonów chce biurokracją ograniczyć ich wpływ na politykę i spreparować dalszą uległość terytorium zamorskiego.

Działania Francji nie różnią się tu zbytnio od działań Chin w Tybecie, sztucznej imigracji afrykańczyków do Europy i ich "polityki relokacji do państw członkowskich" czy powiększenie puli wyborców przez Republikanów w USA poprzez imigrantów z meksyku, czy też wprost holokaust na ludności Palestyny przez Izrael.

Masowe nadawanie praw wyborczych obcym kulturowo i etnicznie było już nazwane przez ONZ zbrodnią przeciw ludzkości (w przypadku Chin w Tybecie).

Jest to zwykłe podkładanie bomby etnicznej w celu marginalizacji rodzimej ludności, tylko i wyłącznie w celach politycznych.

To budzi oczywiste opory i reakcję.

----------------------------------------------------------

http://www.youtube.com/watch?v=QLCpA-FEpvw

----------------------------------------------------------

Ten wpis dedykuję @reflex1 który jako mieszkaniec Szwajcarii przyjechał tam z Polski i twierdzi, że prawa wyborcze należą się komuś kto długo gdzieś przebywa. Jeżeli przebiłeś się przez tę ścianę tekstu, dziękuję za poświęcony czas. Mam nadzieję, że wyciągniesz jakieś wnioski.

#nowakaledonia #wydarzenia #swiat #zamieszki #niepodleglosc #ciekawostki #francja #kolonializm

9

Spalone „wigilijnie” auta. Jak co roku we Francjitwitter.com

Scenariusz „tradycyjny”. Po potrąceniu młodego człowieka pojazdy spalone po śmierci młodego mężczyzny potrąconego przez radiowóz policji, wybuchają zamieszki i płoną samochody. Rzecz dotyczyła tym razem francuskiego miasta Tours i miała miejsce w nocy z soboty 23 grudnia na niedzielę 24 grudnia.

W sumie podpalono około dwudziestu pojazdów po śmierci 19-latka. 23 grudnia około godziny 7:00 policyjny pojazd śmiertelnie potrącił 19-letniego mężczyznę i według prokuratora Tours, Catherine Sority-Minard, ten miał się po prostu „rzucić pod samochód policyjny”.

Około godziny 23:00 w dzielnicy Sanitas w Tours, skąd pochodził młody człowiek, wybuchły zameiszki, które następnie rozprzestrzeniły się na inne dzielnice i trwały do ​​godziny 3:00 w nocy. Na miejscu rozmieszczono oddziały zmotoryzowanej policji – CRS. Podpalano samochody, pojemniki na śmieci, ostrzeliwano policjantów fajerwerkami.

Brygada Zwalczania Przestępczości (BAC) aresztowała trzech nieletnich uczestników zajść. Według prokuratury, ofiara miała mieć „zaburzenia psychiczne”. To znany policji narkoman, który „był w depresji” – stwierdził prokurator z Tours. Z zeznań ojca ofiary wynika, że ​​w sobotę rano opuścił dom rodzinny przez okno „ubrany jedynie w bokserki”.

Ojciec młodego mężczyzny powiedział śledczym, że jego syn od pewnego czasu doświadczał „problemów psychicznych z objawami paranoidalnymi”. Miał spożywać nie tylko narkotyki, ale różne „substancje toksyczne” i podtlenku azotu (gaz rozweselający).
Śledztwo dotyczy „nieumyślnego spowodowania śmierci”.

„Ulica” jednak wie swoje i zamieszki pokazują, że we Francji wystarcza ciągle drobna iskra, by rozpalić głowy młodych mieszkańców blokowisk i doprowadzić do zamieszek.

http://twitter.com/BFMTV/status/1739533211804241939

http://nczas.info/2023/12/26/spalone-wigilijnie-auta-jak-co-roku-we-francji/

#dzicz #imigracja #francja #zamieszki

10

Z tym, że ponoć makaron nie był autorem takiej wypowiedzi #pdk

Zdjęcie

#zajebanezdzidy #heheszki #zamieszki

21

Na wykopie panuje narracja, że to POTĘŻNI Francuzi protestują, którzy nie boją się postawić rządowi (post na screenshocie)

Jest tylko jeden problem - francuskie media donoszą, że 70% obywateli jest za wyprowadzeniem wojska na ulice. Dziwne - Francuzi walczą z rządem i chcą jednocześnie wyprowadzenia wojska?

Tutaj są ci potężni Francuzi:

http://streamable.com/ub9kjl

#francja #zamieszki

20

Już są pierwsze filmiki jak Marokańscy fani "celebrują" zwycięstwo nad Hiszpanią. Zamieszki standardowo zaczęły się u gospodarza (czyt. Belgia) i rozprzestrzeniły się do Francji.

W Hiszpanii jak na razie cicho
https://twitter.com/F_Desouche/status/1600225844621938689
#mundial #zamieszki #muzulmanie

9

Mundial 2022. Kolejne burdy w Belgii po zwycięstwie Maroka. Ataki na autobusy i samochody, policja odpowiedziała armatką i gazem [VIDEO]nczas.com

https://nczas.com/2022/12/02/mundial-2022-burdy-w-belgii-po-zwyciestwie-maroka-ataki-na-autobusy-i-samochody-policja-odpowiedziala-armatka-i-gazem-video/
#mundial #maroko #belgia #zamieszki
Reprezentacja Maroka wygrała grupę F na mundialu w Katarze i awansowała do kolejnej fazy rozgrywek. Radości fanów nie było końca, a małe grupki wywołały zamieszki. Nie byłoby w tym pewnie nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że wszystko działo się na ulicach… Belgii.

Setki a nawet tysiące kibiców zgromadziły się na ulicach niektórych dzielnic Brukseli i Antwerpii, aby świętować zwycięstwo Maroka nad Kanadą na Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej w Katarze. Maroko po dwóch zwycięstwach i jednym remisie zajęło pierwsze miejsce w grupie F.

Według medialnych relacji na ulicach Belgii nie doszło do takich zamieszek z udziałem marokańskich kibiców, jak po wygranej z Belgią, ale atmosfera była bardzo napięta. Dochodziło do starć z policją, do ataków na kierowców aut i budynki.

Według reporterów portalu nieuwsblad.be zdarzały się przypadki obrzucenia policji petardami i kamieniami, kopania autobusów i samochodów. Funkcjonariusze użyli gdzieniegdzie gazu łzawiącego. Policja ściągnęła znaczne siły do miasta, obawiając się powtórzenia zamieszek z niedzieli (po wygranej Maroka z Belgią) i już od popołudnia dokonywała prewencyjnych zatrzymań.

11