Na tydzień przed kluczowymi wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych narastają obawy przed przemocą i niepokojami. Powszechnie mówi się o potencjalnych sporach wyborczych, które tylko nasilą napięcie polityczne.
Obserwatorzy sceny politycznej nie mają wątpliwości, że rosnąca nieufność co do uczciwości wyborów zaowocuje gwałtowną reakcją strony przegranej. Prezydent Donald Trump wielokrotnie podnosił argument, że wybory mogą być „sfałszowane”, a na poparcie obaw przedstawił szereg zniszczonych kart do głosowania na niego, co miało miejsce w trakcie głosowania wcześniejszego.
Część Amerykanów oddała już swój głos m.in. za pośrednictwem poczty. - Istnieje podwyższony poziom nieufności i istnieje znaczące przekonanie, szczególnie wśród zwolenników Trumpa, że on wygra, a sondaże są błędne – zwrócił uwagę Patrick Murray, dyrektor Instytutu Opinii Publicznej na Uniwersytecie Monmouth. Murray obawia się, że jeśli Trump przegra, to będzie chciał za wszelką cenę podważyć wyniki wyborów.
#usa #trump #biden #wybory #Ameryka #bandytyzm #polityka