Programista aplikacji mobilnych i webdeveloper - szukam 2 osób do projektów biznesowych.

Żadnych gierek czy dupereli. Apka mobilna będzie tworzona dla specjalisty od BHP, a aplikacja webowa dla inspektora ochrony danych w niedużej gminie. Budżety do ustalenia. Forma zatrudnienia - umowa o dzieło z przekazaniem praw autorskich i kodu (przekazujemy go dalej klientowi).
Szukam już tutaj, bo na portalach z ogłoszeniami zostawiłem fortunę i znalazłem raptem 4 sensowne osoby. Jeśli te osoby się sprawdzą to albo stała współpraca albo umowa o pracę. #it #technologia

5

Zapaść na rynku półprzewodników – objawy, diagnoza, prognozytme.eu

Pierwszymi symptomami niedoboru na rynku półprzewodników był brak zaawansowanych kart graficznych do komputerów PC. Rzekomo ich produkcja została wstrzymana ze względu na brak procesorów graficznych. Wszyscy tłumaczyli tę sytuację wzrostem zainteresowania kryptowalutami (procesory wbudowane w karty graficzne poprawiają wydajność pracy „koparek”), ale zapewne nie była to jedyna przyczyna. Jako kolejni zaczęli bić na alarm producenci samochodów. I wówczas wiele osób przecierało oczy ze zdumienia – jak to, nie można wyprodukować samochodu, przez brak półprzewodników? Taka sytuacja była nowością, choć nie dla każdego.
https://www.tme.eu/pl/news/library-articles/page/43613/Zapasc-na-rynku-polprzewodnikow-objawy-diagnoza-prognozy/
#gospodarka #motoryzacja #elektronika #technologia #pieniądze

10

Rakietą w kosmos... z procy.youtube.com

https://youtu.be/JAczd3mt3X0
Panie Areczku. Przez pana muszę do interesu dokładać. Zdaje sobie pan ile kosztuje wyniesienie satelity, w kosmos?
No wiem, że można taniej. A o czym mówimy?
Wyrzucać z procy pan powiada. Bardzo dobrze. Proszę ten projekt na moje biurko do 15stej.
Żyjemy w czasach gdy sponsor oczekuje więcej za mniej.
Więcej pracuj za niższe wynagrodzenie. Mniej paliwa w mniejszym silniku, ale ma jechać dalej. Więcej produktu za niższą cenę ect.

Piłowanie krawędzi na każdym miejscu, byle by działało.
Podobnie jest z wysyłaniem satelit w kosmos.

Firma Spinlanch, odkurzyła starą sprawdzoną metodę wysyłania pocisków (rzucania kamieni) opakowała w nową skórkę i teraz będzie dosłownie wyrzucać rakiety w kosmos.
#ciekawostki #inzynieria #nauka #kosmos #astronomia #technologia #swiat

9

Sabotaż norweskiego systemu nasłuchu morskiegomilmag.pl

Norweski instytut badań morskich Havforskningsinstituttet poinformował o przecięciu światłowodów i przewodów elektrycznych łączących podmorski system nasłuchu z lądem.
#rosja #norwegia #militaria #technologia #geopolityka
https://milmag.pl/sabotaz-norweskiego-systemu-nasluchu-morskiego/

22

Podzielę się z Wami opinią i wrażeniami, które mnie zaskoczyły.

Słuchawki za średnią cenę oraz drugie nie przekraczające stówki - grają świetnie, o niebo lepiej od droższych.

1. Creative Sound Blaster Blaze - kupione ok 1,5 roku temu, za ok 112 zł, odpinany mikrofon. Świetny dźwięk, muza genialnie słyszalna, piękne basy i średnie, czysto, dostojnie. Wielki plus: nie pocą się uszy bo słuchawki są mega lekkie i wygodne. Czy granie czy praca/nauka zdalna - nie ma bólu po kilku godzinach. Jedyny minusik - delikatny przewód, który się plącze.

2.Tracer Blue Dragon - kupione ok 3 lat temu za ok 65 zł w media expercie. Niewiele ustępują Creativom - bardziej tłumią głos z zewnątrz, mikrofon na stałe ale giętki. Świetne brzmienie, piękne basy, niezłe średnie tony, czysty dźwięk. Przewód w grubym oplocie. Chwilowo niedostępne w sprzedaży, możliwe że wycofane lub wszedł inny model. Deko cięższe od Creativów i przez to gorąco po dłuższym czasie. Po dwóch latach zaczęły się obierać obwody muszli.

3.Steelseries Arctis 1 - wielki przegrany chociaż kosztowały 180 zł rok temu. Słychać nienaturalnie, jakby coś przeszkadzało, niektóre dźwięki i tony nie słychać poprawnie, coś zniekształca. Straszne rozczarowanie. Muszle tak przylegają do uszów, że po 15 min jest rożen na głowie. Zdecydowanie odradzam.

Wniosek: zanim kupicie - nalegajcie aby UBRAĆ I POSŁUCHAĆ, bo naprawdę wydać 300 zeta na słuchawki na które będziecie kląć potem - to szkoda zdrowia.

Pozdrawiam Was
#technologia #elektronika #akcesoria #muzyka #sluchawki

8

Cześć wszystkim. Choć mój kontakt z mediami społecznościowymi opierał się tylko na lurkowaniu, ostatnio postanowiłem podzielić się moimi dziwnymi wizjami i stworzyłem powieść. Lurker w przeciwieństwie do pozostałych social media popularnych w polsce, pozwala na anonimowość, więc tutaj sobie także popiszę.
Nie staram się inspirować innymi dziełami, ale można powiedzieć, że to, co napisałem, przypomina połączenie Ubika (Philip Dick) z Grą o Tron. Oczywiście, to tylko jeden akt. Potrzebuję jeszcze 27 kolejnych. Jeśli się pośpieszę, to może wytworzę to szybciej, niż Martin zakończy sagę
Z jednej strony jestem amatorem, ale z drugiej, mogę dzięki temu wchodzić na poziomy intensywności, które posiadający Nazwisko autorzy nie powinni przekraczać. Jestem Nikim i właśnie to jest moją największą siłą.
Może się to spodobać użytkownikom obserwującym tagi:
#psychodeliki #sztuka #technologia
Link do czytania:
https://www.wattpad.com/story/289786263-graf-dziwny-mechanizm-tworzenia-akt-1
Opis do zachęcenia:
Czym jest archetyp idealnej subskrypcji? Dostarczanie ludziom jedzenia, usług oraz dachu nad głową? Człowiek posiada także wyższe potrzeby. System powinien określić charakter jednostki, aby wyznaczać działania, których powinna się podjąć. Wyznaczy nie tylko to, co ma robić, lecz także co ma myśleć. Z kim ma się spotkać. Kto ma być kogo rodziną.
Jednakże nie wszyscy ludzie pragną opieki. Właśnie dlatego cywilizacja wytworzyła rewolucję. "Dołącz do subskrypcji albo giń".
Czy to dobre, słuszne, piękne? Pozwólmy tym problemem zająć się gadającym głowom. Pozwólmy im bawić się maskami oraz strojami i kreować nasze postrzeganie rzeczywistości zgodnie z tym, co zlecą im pracodawcy, byśmy my dzięki temu żyli w szczęściu.
Kryterium, które nas fascynuje jest inne. Czy to jest ciekawe?
Owszem, lecz istnieją hipotezy ciekawsze.
Spójrzmy na kluczowy moment w rozwoju człowieka. Moment, w którym człowiek przestanie być człowiekiem. A stanie się - Informacją.
Wystawmy dłoń i pozwólmy, żeby hipoteza zbyt szybkiego rozwoju informacyjnego ludzkiej cywilizacji usiadła nam na dłoni. Gdy robot będzie trzepotać skrzydełkami, przyjrzyjmy się, jak tworzący życie mechanizm „zniewalaj albo zostań zniewolony" styka się z tym, które te życie pragnie rozwinąć. „Uwolnij albo zostań uwolniony" w swoim miłosnym pragnieniu stapia się ze swoim przeciwieństwem, by stać się z nim jednością.
Niekontrolowane hipotetyczne mechanizmy kochając się ze sobą ponętnie, wybuchają ludzkimi organami oraz nadludzkimi obwodami neuromorficznymi i opadają zniszczone wraz z deszczem z krwi. Dzieciątko, które wyłoni się z ich łona pośród porozrywanych zwłok, nazwijmy „Mechanicznie Krwawą Kosmiczną Symfonią".
Czym tak właściwie jest Graf? Przed oczami Twojej wyobraźni otworzę portal przepełniony wirującymi kolorami. Wyłania się z niego rączka. Chcesz ją uchwycić?

5

Facebook odpowiedzialny za "społecznościową wojnę domową" w Polsce !!!wiadomosci.radiozet.pl

https://wiadomosci.radiozet.pl/Swiat/Polityka/Facebook-mial-wywolac-spolecznosciowa-wojne-domowa-w-Polsce.-Szokujace-informacje-z-przecieku

Facebook był odpowiedzialny za "społecznościową wojnę domową" w Polsce podczas kampanii wyborczej w 2019 roku - podało NBC News.

Pamiętacie którą stronę polskiej polityki zwalczało to medium i które portale? Ja pamiętam.
#wojna #facebook #astroturfing #swiat #cenzura #internet #technologia #wojnahybrydowa

26

Bartini A-57 - bombowiec na którego sowieci nie zasługiwali i go nie dostali :)youtube.com

https://youtu.be/e9Z2JXIRhFY
Pod koniec lat 50. pojawiły się pogłoski o radykalnie nowym projekcie samolotu z głębi ZSRR.

Byłaby to latająca łódź, która mogłaby latać pionowo, miała największą broń nuklearną, jaką Sowieci mogli zgromadzić, i miała własnego pasożytniczego myśliwca, zdolnego do zwiadu, obrony i samodzielnych uderzeń.

Ten latający potwór mógł wylądować w dowolnym miejscu, od wody po pustynię, śnieg i lód, a paliwo byłoby uzupełniane z łodzi podwodnych w odległych lagunach i jeziorach. Wszystko z tylko trzyosobową załogą i zasięgiem, aby dotrzeć do odległych wybrzeży Stanów Zjednoczonych.

Najbardziej przesadny bombowiec, jaki kiedykolwiek zaprojektowano, czyli Bartini A-57.

Pod koniec lat pięćdziesiątych zimna wojna była w pełnym rozkwicie, rzucając przeciwko sobie potęgę militarną i umysły naukowe Stanów Zjednoczonych i Związku Radzieckiego. Wyścig zbrojeń między dwoma supermocarstwami był w gorączce i wyglądało na to, że wkrótce wszystko jeszcze bardziej się rozgrzeje.

Era atomowa osiągnęła już dojrzałość i oba kraje gorączkowo rozwijały sposoby dostarczania międzykontynentalnych pocisków balistycznych lub ICBM jako ładunku użytecznego.

Bartini A-57 był jednym z takich projektów ZSRR.

Przewidywano masowy międzykontynentalny bombowiec startujący z morza, który byłby też zdolny na start z lądowych lotnisk, które zawsze były znacznie bardziej podatne na ataki wroga i rozpoznanie.

Sposób, w jaki zaprojektowano bombowiec Bartini A-57, aby to osiągnąć, był co najmniej pomysłowy.

Sposób, w jaki wystartuje i jak będzie napędzany, to tylko dwie z innowacji opracowanych przez koncepcję A-57.

Po pierwsze: A-57, zaprojektowany w 1957 roku, miałby na pokładzie bombę termojądrową 244N.
Mimo że był to duży bombowiec przewożący bombę nuklearną niszczącą miasto, potrzebowałby tylko trzyosobowej załogi.

A-57 ważyłby 320 ton, mając całkowitą długość 69,5 metra i całkowitą powierzchnię skrzydeł 755 metrów kwadratowych.

Co ważne, chociaż zaprojektowany tak, aby unikać lotnisk lądowych, A-57 był wyposażony w płozy do lądowania na lotniskach, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Aerodynamiczna konfiguracja A-57 była jak na owe czasy dość rewolucyjna, szczególnie w odniesieniu do skrzydeł.

Krawędź natarcia skrzydła miała kąt skosu, który stał się stopniowany, co upraszcza powierzchnię nośną skrzydła.

Stworzył również to, co nazywa się „samobalansującym” skrzydłem. Ta cecha skrzydeł zwiększyła możliwości aerodynamiczne samolotu, umożliwiając mu stosunkowo łatwe osiąganie prędkości poddźwiękowych i naddźwiękowych, szczególnie w przypadku bombowca z dużej łodzi latającej z tamtej epoki. Ten projekt skrzydła byłby znany jako „skrzydło Bartiniego”.

Do startu z wody samolot został wyposażony w podwozie narciarskie składające się z nart wodnych i skrzydeł podwodnych.

Podwozie pozwalało A-57 na lądowanie i startowanie zarówno z wody, jak i z ziemi, ale także ze śniegu.

Uważa się, że A-57 mógł wystartować z każdego nieutwardzonego lotniska o pasie startowym nie mniejszym niż 3000 metrów, a także gładkiego, pokrytego śniegiem pasa o długości 3600 metrów.
Warto zauważyć, że ta zdolność do startu na śniegu i lodzie umożliwiłaby wykorzystanie lotnisk wysuniętych do przodu na dryfujących krach lodowych znajdujących się w regionie Arktyki, a nawet lodowych gąszczach.

Większa wersja samolotu została nazwana Amerika - stąd oznaczenie „A” w A-57, ponieważ jego zamierzonym celem były oczywiście Stany Zjednoczone.

Zaprojektowano również mniejszą łódź latającą o mniejszym zasięgu, która mogła dotrzeć do celów w Europie, które były bliżej Związku Radzieckiego, i nazwano ją Ye-57, z „Ye” pochodzącym od rosyjskiego słowa oznaczającego Europę, czyli Jewropa. .
#ciekawostki #swiat #lotnictwo #nauka #samoloty #technologia #rosja

8