Co za zima paskudna. Diabli nadali. Wczoraj mi jeździł diesel, dzisiaj o 7:15 nie zapalił, o 14:00 nie zapalił, o 18:00 też nie zapalił. Kręci, ale po zachowaniu widać, że dławi się jakby nie dostawał paliwa - czyli najprawdopodobniej zamarzło w przewodach. Niech to!

Kiedyś dolewałem Skydd BlackArrow uszlachetniacz taki dla diesli do każdego tankowania. Ale rok temu przestałem. Jak widać trzeba było. Albo zainwestować 500 zeta w ogrzewanie postojowe. A teraz stoi zamarznięty i nie wiadomo kiedy to odtaje na tyle, żeby paliwo znowu się upłynniło w przewodach.

Ech.

(pacjent jak coś to Mazda 3 2005 r. 1.6 diesel, niestety pod chmurką stojąca).

#pech #samochody #motoryzacja #smutek #wnerw

7

Ludwiku! Ty też?!

Stary dobry Ludwik o pojemności 1L skończył się. Kupiłem nowy. Już nie ten sam. Niekonstytucyjny! Ludwik w międzyczasie był na odchudzaniu i mi się tym nie pochwalił . Plaga dzisiejszych czasów.

Zdjęcie poglądowe:

#zalesie #smutek #nowanormalnosc

18

To Wasze zdrowie. I mojego ojca, którego pogrzeb odbył się dzisiaj.

Musiałem to odreagować, tak więc łaziłem bez celu po osiedlu (którego nie znam) gdzie mieszkają rodzice, rozmyślając nad stratą aż trafiłem na osiedlowy bar, gdzie stwierdziłem ze napije się piwka. Ale zaraz muszę wracać do mamy, bo siostra musi wracać do męża.

#takietam #smutek

32

No to po prawie 25 latach znowu jestem w Polsce. Niestety wcześniej niż planowałem i niestety w innych okolicznościach niż planowałem. Przyjechałem na pogrzeb ojca a miałem przyjechać pod koniec lipca się z nim spotkać. Życie niestety nie zawsze idzie po naszej myśli.

Na zdjęciu jego dokonania w wojsku i przy okazji mojego dziadka i pradziadka.

#smutek

35

Słowacka strona Tatr też się ładnie prezentuje.

http://streamable.com/kfbtmj

Chociaż wolałbym nie musieć dziś jechać do Popradu... niestety tydzień temu mój dobry kumpel z pracy, Słowak, pojechał w rodzinne strony na spotkanie klasowe po latach. Niestety już nie wrócił, został znaleziony w rzece w niedzielę rano... nadal to do mnie nie dociera... Był osobą doskonale znającą historię Warszawy, robił po niej pieszo po 20-30 km dziennie, opowiadał rzeczy o których ja, urodzony warszawiak nie miałem bladego pojecia, uwielbiał fotografować, był zawsze uśmiechnięty, zawsze pomocny, człowiek od zadań niemożliwych a przede wszystkim żył życiem... dziś odbyło się jego pożegnanie ale nie został jeszcze pochowany, policja i prokurator nadal badają okoliczności zdarzenia... na zawsze pozostanie w pamięci. I sorry, że Wam o tym piszę, ale chyba potrzebowałem...

#smutek #sleevecontent #sleevetrip #gory #slowacja

12

Miało być "Pijcie za mną kompot", ale właśnie się dowiedziałem, że po długiej i ciężkiej chorobie zmarła mama mojego jedynego przyjaciela... dobrze, że test negatywny bo z czystym sumieniem będę mógł pojechać na pogrzeb... kurwa, co za weekend pojebany.

#sleevecontent #zalesie #smutek

7