Dobry wieczór,
po tym jak dostałem bana na wykopie od jednego z tamtejszych cenzorów pomyślałem, że warto by było zorientować się jak wygląda sytuacja prawna dla takich przypadków. W sieci nic nie znalazłem więc napisałem do Rzecznika Praw Obywatelskich z następującym pytaniem:
"jeden ze społecznościowych portali internetowych zablokował moje konto powołując się na naruszenie regulaminu "za naruszenie regulaminu - spam". Jestem jednak przekonany, że nie zrobiłem nic co można by nazwać spamem, czyli: masowym rozsyłaniem uciążliwych lub niebezpiecznych wiadomości. Prawdopodobnie moderacji nie spodobało się to, że w treści swojej wiadomości skierowanej do innych użytkowników serwisu podałem łącze do konkurencyjnego portalu. Regulamin portalu nie zabrania podawania łączy do innych portali więc wydaje mi się, że zostałem potraktowany nieuczciwie dlatego chciałbym poprosić o pomoc. W związku z tym mam następujące pytania:
- Jaka instytucja w Polsce jest właściwa do rozwiązywania tego typu problemów? Zakładam, że RPO może nią być. Jeżeli się mylę to proszę o przekierowanie we właściwe miejsce i zignorowanie pozostałych pytań.
- Czy portal internetowy może zabronić w swoim regulaminie posługiwania się łączami do innych konkurencyjnych portali internetowych?
- Czy administracja portalu internetowego może działać w sposób niezgodny z własnym regulaminem?
- Czy administracja portalu ma obowiązek odpowiedzieć na pytanie zadane w związku podjętymi działaniami moderatorskimi? Na przykład użytkownik zgłasza, że jakaś treść opublikowana w portalu łamie zasady regulaminu. Administracja portalu odrzuca zgłoszenie. W opinii zgłaszającego treść w oczywisty sposób łamie zasady regulaminu. Zgłaszający wysyła do administracji wiadomość z prośbą o wyjaśnienie podjętej decyzji. Administracja nie odpowiada na wiadomość."
Kilka dni temu dostałem odpowiedź:
https://cdn-delphinus.lurker.pl/files/97l0AyfVM.jpg https://cdn-delphinus.lurker.pl/files/x8M1uO0Hs.jpg https://cdn-delphinus.lurker.pl/files/-qM59KZyT.jpg
Zwróćcie uwagę, że RPO:
- Nie odpowiedział na żadne z postawionych przeze mnie pytań.
- Wymyślił sobie, że moje pytanie dotyczy facebooka pisząc "w odpowiedzi na Pana wiadomość z dnia 3 stycznia 2021 r. dotyczącą zablokowania Pana konta na portalu Facebook […]"
Jak ci ludzie tam pracują, że nie są w stanie przeczytać ze zrozumieniem kilku zdań? Mogę napisać do nich jeszcze raz prosząc żeby tym razem moim pytaniem zajął się ktoś sprawny umysłowo lub napisać w jakieś inne miejsce. Tylko jakie? Wiecie kto może znać się na czymś takim?
Spodziewam się jednak, że skoro lewaccy faszyści mogli skasować Trumpa i nic im za to nie grozi to pewnie kwestia portali społecznościowych jest nieuregulowana i jedyne co można zrobić to usunąć konto
#bekazlewactwa #bekazwykopu #rpo