Mam niezły ubaw z konserw które za wszelkie świństwo wobec nas popełnione przez administrację Łukaszenki obarcza winą nasze rządy, aktualnie PiSu, a wcześniej PO, że niby nasze zaangażowanie we wspieranie ruchów demokratycznych w tym państwie jest powodem jego działań. Pewnie tak, ale jakie to ma znaczenie w obliczu dyktatora niezdolnego do nadawania na tych samych falach ideologicznych co rządy cywilizowane gdzie szanuje się pluralizm z mniejszym lub gorszym skutkiem?
Przecież A. Łukaszenko to jest człowiek sowiecki, nawet nie Białorusin. Który zlikwidował białoruskie symbole narodowe i zastąpił sowiecką szmatką. Ma na swoim koncie mordy polityczne i zamknął w więzieniach tysiące Białorusinów nierzadko na długie lata kolonii karnych jak z najmroczniejszych czasów stalinowskich, tylko dlatego że ktoś śmiał mieć odmienne zdanie na temat oblicza państwa białoruskiego.
A fakt jest taki że nasze rządy wyjątkowo dobrze postępowały i postępują. Należy wspierać zwykłych Białorusinów w dążeniach do demokratyzacji kraju czyli coś co spotkało większość europejskich państw po upadku wielkiego brata z Moskwy, a proces który w przypadku Mińska zahamował właśnie nie kto inny jak sowieciarz Łukaszenko.
Polska rozdaje stypendia co zdolniejszym Białorusinom, finansuje bodajże wspólnie z Brytyjczykami telewizję Biełsat i tak to powinno się odbywać, szykować klasę polityczno-biznesową która będzie z sentymentem spoglądała na Warszawę gdy odzyskają pełnię swobód na Białorusi. Bo demokratyzacja Białorusi to jest coś co nastąpi, prędzej czy później i stanie się to zapewne gdy Łukaszenko już nie będzie mógł liczyć na bratnią pomoc gdy głupia Rosja definitywnie rozj*bie sobie gębę na Ukrainie.
Gdy Polska była pod sowieckim butem komunistyczni bonzowie też zakazywali słuchać rozgłośni Wolna Europa, a na ich ścianach wisiał orzełek bez korony na głowie. Pieniądze dla Solidarności z zachodu to oczywiście wroga działalność (tak, wroga wobec dyktatury i komunistów).
Najzabawniejsze jest również to że konserwy za podobną krytykę którą urzeczywistniają w sieci wobec polskich polityków, ale w białoruskich realiach już dawno by siedzieli w więzieniach.
#bialorus #rosja