Zapomniałem napisać Wam o finale afery premiowej w #pracbaza

Otóż, oficjalnie winnym całej tej sytuacji okazał się błąd w ich systemie rozliczeniowym.

A nieoficjalnie dowidziałem się, że kadrowa dała ciała. Z resztą nie pierwszy raz. Podobno w ostatnich paru miesiącach myliła się w naliczanieu wypłat.

Wypłacili mi zaległe pieniądze tego samego dnia.

Wczoraj odwiedził mnie szef z propozycją, że firma odświeży mi moje uprawnienia na wózki widłowe, które jeszcze trzy lata są ważne. Podziękowałem i odmówiłem. Powiedziałem, że sam sobie odświeżę.

Dlaczego?

Otóż gdy firma opłaci moje uprawnienia będę musiał podpisać lojalke, że przynajmniej przez dwa lata nie wypowiem umowy o pracę. Prosto w oczy powiedziałem, że się nie będę uwiązywać na dwa lata z tą firmą.

Teraz się zastanawiam, czy to zabieg PR-owy po wtopie czy myśleli, że się złapie na lojalke

#takasytuacja

22

Ostatnio wstawiłem posta o tym jak nieuczciwi potrafią być blacharze.

To teraz coś o mechanikach. Z własnego doświadczenia. Nagrywane z pierwszego podejścia i na szybko więc ciut nieskładnie.

Mechanik wypuścił mnie z zapowietrzonymi hamulcami, przestawionym rozrządem i udupił mi klimatyzację. Ubyło czynnika poniżej minimum które mogło chłodzić.

Nawet koła tak dojebał że był problem z odkręceniem. Spokojnie ponad 250 Nm. Podczas gdy w tym aucie nie ma potrzeby przekraczać 120. Plus sporo innych sabotaży.

Za wszystko skasował jedyne 2600.

Do tej pory odkrywam kolejne smaczki.

http://streamable.com/pbwp2s

Drugi zacisk był podobnie spieprzony, ale tam nie uszkodził tłoczka.

Nie wiem co z tym gnojem zrobić. Sąd zabiera tyle czasu i nerwów że sam sobie też dokopie, a podpalenie warsztatu to trochę zbyt radykalne podejście...

#mechanika #mechanikasamochodowa #zzycialurka #takasytuacja

12

#chile #niemcy #takasytuacja #heheszki

Kolega pracujący w handlu w Chile znów podrzucił ciekawostkę z niemieckiego sklepu tamże. Ostatnio było to tak: http://lurker.land/post/ib9wfkjofy7g

Teraz marcheweczki też nieprzypadkowo ułożone

Zdjęcie

Zdjęcie

13

I tak to się powoli żyje w tym opresyjnym patriarchacie...

#takasytuacja #kurwiszcza

26

Opowiem wam o swoim współlokatorze z czasów studiów. Mówiłem na niego RJ. Kiedy się wprowadziłem do pokoju w akademiku, on już tam był. Zajmował bardzo mało miejsca. Ogólnie był z niego spokojny i cichy chłopak, pewnie ze wsi. Nawet nie wiem skąd był, jakoś za dużo ze sobą nie gadaliśmy. Ciągle siedziałem na uczelni, a wieczorami na balety. Czasami jak oglądałem film, to się do mnie przysiadał (nie miał komputera, widocznie był bardzo biedny bo filmu mu się kuwasko podobały). Mniejsza z tym. Ogólnie miał on jedną, wyk***istą zaletę. Znacie to uczucie, kiedy już prawie zasnęliście, a tu nagle przez uchylone okno, nawet na j***ne pół milimetra, wlatuje komar czy inne gówno, i zaczyna wydawać z siebie najbardziej wk***iające dźwięki, jakie możecie sobie wyobrazić? Ja nie. RJ był w tym wyk urwisty. Coś wleciało, chwilę polatało, i nagle pac. Sk***ysyn nawet światła nie zapalał. Czekał, nasłuchiwał i jeb. Aż żałuję że mu flaszki za to nie postawiłem…

Do sedna- pewnego dnia, z samego rana, zwyczajnie sobie srałem. Siedziałem na kiblu i czytałem skład kostki toaletowej z biedry, gdy nagle ten pojeb wszedł do środka (nie zamykałem się, bo po ch*j?). RJ wlazł jak do siebie (hehe), stanął i patrzył się na mnie bez słowa. Nie wiem, nie mam pojęcia, co mi chodziło po głowie, ale wstałem, jebnąłem go z buta, po czym zacząłem na niego zwyczajnie szczać. Nie wiem po ch*j. Widocznie jeszcze trzymały mnie dopalacze, czy inne gówno, które brałem dzień wcześniej. Kiedy mniej więcej ogarnąłem co się dzieje dookoła, stałem w oszczanym kiblu, z pośladami uj***nymi gównem, a RJ leżał przede mną. Martwy. k***a, szkoda chłopa. No ale w końcu to tylko pająk.

#takasytuacja

5

#szkockakrata #szkocja #moskwa #podroze #takasytuacja #ciekawostki

Znalazłem zdjęcie jakie zrobiłem jadąc do znajomych na południe od Glasgow. Miejscowość miała powstać po przegranej przez Rosję wojnie krymskiej, kiedy to sporo jeńców osiedlono właśnie tutaj.

11

#niemcy #nazizm #chile #takasytuacja #marketing #heheszki

Półeczka z promocjami w niemieckim supermarkecie w Santiago de Chile. Podesłał kumpel pracujący przy handlu. Przypadek?

27

Patrzcie moi mili. #zalesie Jakaś kurwa w nocy przecięła mi przewody od sterownika zasilania w moim ebikeu:[ Mój piękny Zyssler, niestety nie mam przy sobie jego zdjęcia.

#rower ma już kilka lat (kupiony używany) i w serwisie wprost mi powiedzieli, że to i reszta rzeczy do zrobienia będzie kosztować tyle co nowy/używany rower i żebym sobie sam spróbował znaleźć przewody i jeśli sam naprawię te nieludzko potraktowane przewody to i hamulce i resztę sobie zrobię (wolnobieg, łańcuch, drobne inne rzeczyxD). "Czas w tym wszystkim kosztuje najwięcej" - usłyszałem i były to mądre słowa.

Tak więc po wstępnym riserczu za kablami w tutejszym internecie chyba to po prostu połatam w wolnym czasie i zaizoluję to co mam, a tymczasem szykuję się na nieoczekiwany wydatek w postaci nowego roweru:/ Ale plan już jest. Kupię rower, który mogę złożyć i ze sobą zabrać .

Pomału może połatam tego trupa, a może wyślę jego części ojcu do Polski, niech się pobawi na stare lata:P

#shitposting

Dla ciekawskich: controler zamknięty w szufladzie na baterie wygląda tak jak na zdjęciach. To te przewody wychodzące na zewnątrz z jego puszki w osłonce jako jeden, gruby pęk zostały przecięte. Ale jak widać gdybym znalazł te przedłużki to mogę bez problemu wymienić przewody.

Gdyby ktoś chciał za tymi częściami zamiennymi szperać to dodałem też fotę modelu baterii, która w tej szufladzie siedzi, bo tak też próbowałem znaleźć całe te bebechy.

Edit: Chodzi o długie przewody biegnące od zasilania w bagażniku nad tylnym kołem, przez ramę, do złączek nad przednim kołem. Po drodze zahaczają też o czujnik w pedałach, ale tam nie zaglądałem i nie wiem jeszcze jak to jest tam połączone:[

#jasnakurwaistumilicjantow #takasytuacja

7