Św. Maksymilian Kolbe oskarżony o antysemityzm. „Nie był żadnym żydożercą”nczas.info

„Św. Maksymilian Maria Kolbe nie był żadnym żydożercą.” – Aż dziw, że takie słowa musiały być kiedykolwiek wypowiedziane (czy też napisane), a jednak. Tomasz Sommer i Stanisław Michalkiewicz wystąpili w obronie jednego z najbardziej znanych polskich świętych oskarżonego o… antysemityzm.

Św. Maksymilian Kolbe, przedwojenny działacz i pierwszy polski kanonizowany męczennik II wojny światowej, który poświęcił swoje własne życie w Auschwitz, by uratować innego człowieka, został oskarżony o nienawiść do Żydów.

Zdjęcie

Tomasz Lis o „złu” świętego

„Kolbe zachował się w Oświęcimiu wspaniale i bohatersko. Czy unicestwia to zło, które czynił przed wojną, propagując antysemityzm? Nie. To tylko pokazuje, że nawet niewątpliwi bohaterowie nie są postaciami pomnikowymi, bez skazy, ale ludźmi z krwi i kości. Trzeba ich widzieć w całości i myśleć o nich poważnie.” – napisał na portalu X Tomasz Lis. Wywołało to natychmiastową reakcję prawicowych działaczy.

„Jakie zło? To, że pisał prawdę o Żydach to było zło? To też była odwaga. To, że zależało mu na nawróceniu wszystkich ludzi to było zło? Nie, to była postawa katolicka.” – Tak brzmiała odpowiedź Tomasza Sommera.

„Silny ból głowy – ból o dużym nasileniu, często z tyłu głowy, bez wyraźnej przyczyny. Nadwrażliwość na dotyk – unikanie, odskakiwanie w momencie, gdy ktoś nas dotyka. Może występować w różnych częściach ciała. Brak koordynacji ruchowej – oprócz tego objawu może też wystąpić utrata równowagi. Jeżeli to wszystko ponownie pan odczuwa, to rozumiem czemu taki badziew (…) pan piszesz” – ostro skomentował wypowiedź Lisa Stanisław Michalkiewicz.

Żydożerca

„Przykro mi, iż po 80 latach musimy odkłamać wszystko. Kolbe był żydożercą. (…) Nie święty – tylko wiecznie przeklęty” – napisał inny użytkownik X.

„Św. Maksymilian Maria Kolbe nie był żadnym żydożercą. Chciał nawrócenia żydów, ale także miał jasny pogląd na zachowania wielu osób z tej społeczności. Stąd ten obecny hejt – obecnie każda krytyka Żydów to zbrodnia. Wstecznie więc jego uzasadniona krytyka stała się powodem do potępienia. Zamiast bluzgać hejtem, trzeba uznać, że w zdecydowanej większości przypadków miał rację.” – napisał w odpowiedzi Tomasz Sommer.

W kontekście tej wymiany zdań warto wspomnieć treść listu św. Maksymiliana Kolbe do ojca Mariana Wójcika przytoczoną na portalu „Niepokalanow”.

„Trzeba wymagać, by redaktorzy współpracownicy (…) unikali niepotrzebnych piętnowań ludzi czy partii, czy innych narodów…”

„Mówiąc o Żydach bardzo bym uważał na to, żeby czasem nie wzbudzić albo nie pogłębić nienawiści do nich w czytelnikach i tak już nastrojonych do nich czasem nawet wrogo. Na ogół więcej bym się starał o rozwój polskiego handlu i przemysłu, niż piętnował Żydów. Oczywiście zdarzą się i wypadki złej woli z ich strony, kiedy to trzeba będzie wystąpić energiczniej, nie zapominając jednak nigdy o tym, że naszym pierwszorzędnym celem jest zawsze nawrócenie i uświęcenie dusz, czyli zdobycie ich dla Niepokalanej, miłość ku wszelkim duszom, nawet Żydów i masonów, i heretyków itp.”

Czy tak pisałby antysemita?

http://nczas.info/2024/07/01/sw-maksymilian-kolbe-oskarzony-o-antysemityzm-nie-byl-zadnym-zydozerca/

#lis #antysemita #zydzi #kolbe

22

Maksymilian Kolbę kochał nad życie Ojczyznę. Gdy raz, w kolegium, wzięto go za Niemca, musiał się opanować całą siłą woli, aby nie wybuchnąć. W czasie II wojny Światowej proponowano mu, aby podał się za Volksdeutscha i w ten sposób uniknął potencjalnych represji. Ze wstrętem odżegnywał się od tego pomysłu, traktując to jako kłamstwo i zdradę. Cnotę patriotyzmu cenił sobie bardzo wysoko i zawsze pragnął widzieć swój naród na świeczniku narodów świata. "Jeśli Polska ma być przedmurzem chrześcijaństwa, tedy musi żyć Ewangelią i wprowadzać w praktykę Przykazanie Pańskie. Czyż wszyscy bez wyjątku nie są dziećmi Niepokalanej? Dlatego właśnie trzeba ich nawracać! Przewodnictwo wśród narodów nie mierzy się siłą orężną, ale potęgą ducha, rozpalonego miłością"

Fragment książki "Szaleniec Niepokalanej"
#kolbe #katolicyzm #iiwojnaswiatowa

27

Ojciec Maksymilian Kolbe znany był ze swojej gorliwości apostolskiej. Pragnął nawrócić jak najprędzej i za wszelką ceną "wszystkich grzeszników". Grzech nie był dla niego abstrakcją, ale żywą raną w sercu i bodźcem nieustannym. Czyż można patrzeć obojętnie na tonącego? Czyż grzesznik nie jest w niebezpieczeństwie życia duszy? Jakże nie ratować tych, co giną? Ojciec Pal podał następujący epizod z czasów, gdy o. Maksymilian studiował w Rzymie:
"Pewnego razu, wracając do kolegium z Bazyliki Apostołów, natknęliśmy się na łobuzów, którzy bluźnili Madonnie. Brat Maksymilian pognał ku nim jak strzała i zanim zdołałem się połapać, zapytał zdumiony, dlaczego obrażają tak i zasmucają Panienkę Najświętszą? Chłopcy zaskoczeni tą perorą, wybąkali, że <<chcieli sobie ulżyć>>. Na próżno, stojąc w pewnej odległości, wołałem na niego, żeby dał spokój. Ze swoim zwykłym, świętym uporem brat Maksymilian jął perswadować urwisom, że źle robią, że bluźnierstwo to straszny grzech, że muszą przyrzec mu poprawę. Zwykle tacy wygadani nasi lazzaroni strapili się nie na żarty, wysłuchali kazania ze spuszczoną głową, po czym wzięli nogi za pas".
Innym razem brat Maksymilian zaproponował temuż samemu koledze przechadzkę do Palazzo Verde, siedziby masonów, żeby nawrócić, ni mniej ni więcej, tylko samego wielkiego mistrza. Za zgodą kolegi, o. Maksymilian udał się do przełożonego po zezwolenie. Ojciec rektor po usłyszeniu tej niecodziennej prośby zaczął delikatnie perswadować młodzieńcowi, że to trochę za wcześnie i może warto wpierw przygotować się do podobnej wyprawy przy pomocy ofensywy modlitewnej. Z lekka zasmucony brat Maksymilian wrócił do kolegi, zreferował mu odpowiedź ojca rektora i zakończył ją propozycją: "Zabierzmy się ZARAZ do modlitwy".
https://radioniepokalanow.pl/wp-content/uploads/2018/05/maksymilian-kolbe-czyta-list.jpg
#kolbe #katolicyzm #jfe

13

"Uświęcajmy postęp"
Maksymilian Kolbe miał zacięcie odkrywcze i pasjonowały go rekordy techniki współczesnej. Nie wiadomo jakim cudem, był doskonale poinformowany. "Pewnego dnia - zeznaje ojciec Eccher, prowincjał padewski - zrobił projekt samolotu... odrzutowego (był to rok 1916). Z drobiazgową dokładnością nakreślił plan, przeprowadził szczegółową analizę praw aerodynamicznych, usprawiedliwiających wynalazek, i posłał mnie z tym elaboratorem do speca w materii, ojca Gianfranseschi, profesora Gregorianum, który obejrzał projekt dokładnie i oświadczył, że w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie jego realizacji".

Wszyscy jego koledzy i profesorowie podkreślają jednomyślnie nadzwyczajne zdolności polskiego alumna. Zwłaszcza w matematyce celował tak bardzo, że wprawiał w popłoch wytrawniejszych wykładowców. "Ten smarkacz - żalił się ojciec Bondini, rektor Kolegium - stawia mi pytania, na które nie umiem odpowiedzieć!". Ociec Cicchto wspomina jego "zawzięty upór". Gdy go "raz poniosło", nie sposób go było zatrzymać: każdą odpowiedź odbijał jak piłeczkę nowym pytaniem, przeskakując z jednego problemu na drugi, trudniejszy, odkrywając misterne asocjacje tam, gdzie inni nie dostrzegli żadnych przyczynowych związków. Jednym słowem, terroryzował swoich zacnych mistrzów.

Gdyby to zależało od ojca Maksymiliana, katolicy przodowaliby we wszystkich dziedzinach naukowych czy technicznych. Pragnął wprowadzić Chrystusa do laboratoriów i warsztatów, do fabryk i stacji doświadczalnych, w najstrzelistsze sfery myśli ludzkiej, jakżesz dziś często oderwane od źródła mądrości. "Kto by naśladował formalnie św. Franciszka - powtarzał - ten nie powinien jeździć koleją, ani czytać gazet, a już przenigdy nie palić papierosów! Święte ubóstwo nie na formie polega, lecz na treści! Nie bójmy się postępu, ale go uświęcajmy".
https://radioniepokalanow.pl/wp-content/uploads/2018/05/maksymilian-kolbe-czyta-list.jpg
#kolbe #katolicyzm #4konserwy

18

Ojciec Maksymilian Kolbe na temat planów pewnego rudego śmiecia, co to by chciał usunięcia nawet krzyża ze szkół
Panowie Senatorzy i Posłowie, którzy kruszycie kopie o bezwyznaniową szkołę, pamiętajcie, że tysiące niewinnych dzieci do was słusznie będzie czuło żal, że „pierwej” o Bogu nie wiedziały i wy jesteście najokrutniejszymi wrogami młodzieży i narodu godnymi surowej kary po śmierci i na tym jeszcze świecie. To samo tyczy się wszystkich Obywateli i Obywatelek, którzy i które odważają się głosować na takich karygodnych kandydatów, popierać ich słowem, piórem albo prenumerowaniem, lub szerzeniem „bezwyznaniowych” piśmideł.
„Rycerz Niepokalanej” 3 (1924) 199-30
https://m-i.info/wp-content/uploads/media/Apostolat/Kolbe_Medaille_1.jpg
#polityka #4konserwy #kolbe #religia

12

Maksymilian Maria Kolbe
(…) Po miastach i wioskach rozbrzmiewają muzyki, leje się likier, wino i wódka, tańczą, hulają, bawią się, a obfite żniwo zbiera duch nieczystości. Po ulicach zaś miast i stolicy kręcą się ludzie bezwstydnie ogłaszający broszury o świńskich tytułach, a gorszej jeszcze treści. Broszury te przechodzą z rąk do rąk i trafiają do najbardziej oddzielonej od świata chatki, szerząc zgniliznę w umysłach i sercach młodzieży.
Gdy zaś warszawski magistrat wreszcie otworzył nieco oczy i postanowił przecież jakoś zaradzić, namiętnie wystąpili przeciw niemu radni – żydzi. Więc im na tym zależy?.. Gdzie jest pierwsza przyczyna, ta przyczyna przyczyn naszego kryzysu?

To brak uczciwości. Brak wypełniania obowiązków względem Boga, siebie i bliźniego. Niechaj dzisiaj wszyscy bez wyjątku odprawią szczerą spowiedź i zaczną prawdziwie po katolicku żyć, natychmiast szybko podźwignie się Ojczyzna, uzdrowią finanse, zawrze rzetelna praca.
Cóż, kiedy każdy z nas nieraz doświadczył, że dziś postanawia się z jakiej wady poprawić, a jutro, jeżeli nawet nie tego samego dnia, już znowu w nią wpada. Czyż więc opuścić ręce i powiedzieć: nie możemy?

Przenigdy, to byłoby subtelną, wyrafinowaną pychą. Czyż Pośredniczka łask Bożych nie jest Polski Królową?
Fragment "O masonerii i Żydach"
#kolbe #jfe #4konserwy #katolicyzm

6

Święty Maksymilian Kolbe o żydowskich wpływach w prasie
(…) Boć doprawdy słusznie powiedział Napoleon, jeszcze przed laty stu, kiedy niewielu jeszcze umiało czytać: „prasa jest piątą potęgą świata”. Zrozumieli to też zaraz żydzi i niech mi będzie wolno jaśniej powiedzieć masoni, którzy z żelazną konsekwencją dążą do zrealizowania dewizy uchwalonej jeszcze w 1717 roku: „zniszczyć wszelką religię, a zwłaszcza chrześcijańską”.

Żyd francuski Cremieux, założyciel wszechświatowego związku żydowskiego, na zjeździe masonów nie wahał się jeszcze przed 60 laty mówić: „Miejcie sobie wszystko za nic, za nic pieniądze, za nic poważanie, prasa jest wszystkim. Mając prasę, będziemy mieli wszystko”. A na międzynarodowym zjeździe rabinów w Krakowie w roku 1848 rabin angielski Mojżesz Montefiore głosił: „Jak długo gazety świata nie będą w naszych rękach, wszystko na nic się nie przyda. Bądźmy pomni przykazania XI: „<<Nie będziesz cierpiał nad sobą żadnej obcej prasy, abyś długo panował nad gojami. Zapanujmy nad prasą a wnet będziemy rządzić i kierować losami całej Europy>>”.

W myśl tych haseł zebrali się oni intensywnie do pracy i, niestety, dokonali już bardzo wiele. Znaczna część, jeżeli nie większość najpoczytniejszych dzienników, znajduje się w ich rękach. Dość powiedzieć, że w takiej „katolickiej” Austrii już w początku bieżącego stulecia w samym języku niemieckim 360 czasopism walczyło przeciw Kościołowi, a 83 z nich wychodziło nawet codziennie. Nakład złej prasy wynosił 2.000.000 egz., z czego 1.200.000 przypadało na dzienniki.

O Niemczech pisał krytyk literacki Bartels, że 2/3 – jeżeli nie 3 - pism i czasopism należy do żydów; na Węgrzech – na 1000 czasopism – 800 znajduje się w rękach żydów. Następnie opanowali oni prawie wszystkie agencje telegraficzne i przez nie kierują innymi pismami. Sama agencja Reutera w Londynie zaopatruje 5.000 dzienników; agencja Stefani w Rzymie – wszystkie dzienniki włoskie: agencja Havasa w Paryżu – francuskie, hiszpańskie i belgijskie; agencja Wolffa w Berlinie – wszystkie niemieckie, a agencja „Stowarzyszenie Prasy” w Nowym Jorku – dzienniki amerykańskie.
https://www.katolsk.no/nyheter/2019/skjbilde.png/@@images/7c34d175-3469-4a90-b9f3-ae87107acaaf.png
Fragment "O masonerii i żydach"
#jfe #kolbe #żydostwo

23

Gdy ludzie zaczeli zachwycac sie postaciami kreowanymi przez Christopha Waltza w tarantinowskich filmach, ja znałem go od juz dłuzszego czasu, dzieki filmowi "Zycie za zycie. Maksymilian Kolbe" opisujacym meczenska smierc naszego swietego rodaka w niemieckim obozie. Waltz gra tam role wieznia, ktoremu udało sie uciec. Polecam, bo to piekny film.
https://www.youtube.com/watch?v=AJecKMuhXwQ
#jfe #filmy #iiwojnaswiatowa #kolbe

16