Patrzta! Niby dzicz ale jednak nie.
Taki malutki obszar tyciego lasu łęgowego (czyli takiego okresowo zalewanego) wciśnięty pomiędzy poletka wyprzedawane deweloperom a pola uprawiane pod kukurydzę lub słoneczniki. Okolica rzeki Widawa.
Póki co nikt nie myśli o tym żeby tutaj coś budować ale to kwestia czasu - moim zdaniem.
Jest to obszar podmokły i zalewowy, planowo są wznoszone wały po obu stronach ścieku.
Wprawdzie do prawdziwej dziczy temu malutkiemu zakątkowi daleko to jednak jego wartość przyrodnicza jest bezcenna.
Dla mnie. I oby nie tylko.
Nasze rodzime zwierzaki, ptaki (oraz grzyby) kochają to miejsce<3 Ja też.
Jestem przyrodnikiem - amatorem ale wierzcie mi na słowo: urzęduje tutaj para gigantycznych ptaków drapieżnych! Pomijam resztę przeciętniaków - jakichś bagiennych myszołowów i innych pospolitych jastrzębiowatych których dużo lata nad polami i nieużytkami w okolicy. Ta parka to dwa ogromne skurwisyny. Jeśli uda mi się zrobić przyzwoite zdjęcie i w końcu dowiem się co to za ptaszyska z przyjemnością wam napiszę:]
Dlaczego tak uwziąłem się na ten skrawek terenu? Bo nic ciekawszego w okolicy jeszcze nie znalazłem:]
Dzięki aplikacji Bank Danych O Lasach
https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.gov.lasy.bdl&hl=pl&gl=US wiem, że drzewa które tam spotykam mają ponad sto lat (Dęby i Olchy), a zdarzają się nawet ponad trzystu letnie dziadki:]
Dzięki tej aplikacji wiem też, że ten drzewostan jest w 15% uszkodzony w głównej mierze przez owady. Da się to dostrzec gołym okiem:P Dzięcioły mają co robić.
Te wspomniane wiekowe giganty wyrastają z ziemnego wału tworzącego koryto kanału który nie ma nazwy, przynajmniej na mapach google:D Ciekawi mnie historia związana z tym miejscem, będę szperał za informacjami, w końcu ktoś ponad trzysta lat temu zasadził dęby na wale przy kanale…
Wystarczy, że zatrzymam się na kilka minut i zastygnę w ciszy, a nieopodal przebiegnie stadko saren.
To wszystko na obszarze o długości 0,5km i szerokości nieco ponad 200m.
#shitposting #las #przyroda #spacer #przemysleniazdupy