Wczorajsza mgła przed przełęczą Świętego Mikołaja w Górach Świętokrzyskich

#fotki #las #jesien

Rykowisko w tym roku było nieudane - wszystkie jelenie pochowały się i ryczały w krzakach. Zupełnie inaczej wygląda bekowisko. Daniele dają popis

#zwierzeta #las

Pamiętacie jak w zeszłym roku relacjonowałem wakacje na #hel ? Właśnie wróciłem z 3 dniowej wycieczki po Helu i do rzeczy. W piątek wziąłem wolne, a pociągiem ruszałem w czwartek wieczorem aby na piątek rano być na Helu. Nieprzypadkowo, bo zapowiadali 3 dni pięknej pogody i tego dnia był pokaz Strongman z 2 zawodnikami: M.Hirsz i T.Lademann. Zachody słońca były przepiękne, spałem w #namiot w #las. W sobotę postanowiłem pozwiedzać teren przy zatoce wraków i pobliskie lasy. Wszystko na nogach chodziłem, w ciągu dnia robiłem z 20 km. W lesie duże jagody, każdego dnia z 0.5 kg zbierałem i jadłem. W najszerszym miejscu Hel ma z 4 km i chodziłem tą odległośc lasem od zatoki do otwartego morza. Ludzi sporo ale jeszcze nie tak dużo jak w sierpniu, kiedy odbywa się D-day.Bo w sierpniu też będę. W lesie jest wieża obserwacyjna, opuszczona. Wystaje ponad korony drzew. Trochę się cykałem i weszłem tylko na 1 piętro. Wieczorem były spacery po bulwarze, obserwacje księżyca który świecił na plaży czy liniowca Stena line. Żywiłem się z Dino i Żabce, na żarcie nie żałowałem. Sobota wieczór na bylwarze był pokaz tańca brazylijskiego, można było popatrzeć. A w niedzielę dotarłem do OW Kormoran, wyplażowałem się 4 godziny, zjadłem tam obiad, i pomaszerowałem przez las na otwarte morze. Wyszedłem przed górą Szwedów, kierowałem się w stronę Cypla. Na koniec dnia poszedłem na mszę za dobrze spędzone dni i wsiadłem w wieczorny pociąg (bez rezerwacji). bo dziś rano do roboty :=) System rezerwacji Intercity do dupy, pokazywało że brak miejsc a właściwie turyści zaatakowali we Władku i już w Bydgoszczy pierwsze miejsca się zwalniały.Miałem koc to dało się drzemać, ale spanie to nie było.Siedzenia niewygodne,warsu brak,dobrze że miałem litr wody bo przez te opalanie pić się chciało. Przed końcem podróży zrobiłem klocka w czyściutkim kibelku (niestety papieru nie było) zdążyłem na przesiadkę, do roboty itp. Dziś odeśpię. Dobrej nocy Lurki. Zaplanujcie swoje wakacje, bo szczęściu i przygodzie trzeba pomagać. A co dopiero będzie działo się w tych lasach na DDay, ja cię. Pozdrawiam

Meldunek z lasu. Trochę mnie nie było (sprzedałem lustro i wszystkie obiektywy - musiałem chwilę czekać na nowy sprzęt), ale już się melduję. W lesie lato w pełni. Zwierzaki są bardzo ostrożne bo coraz częściej pokazują się wilki - trafić je można już w biały dzień.

#zwierzeta #las

Meldunek z lasu. Prawie wszystkie zwierzaki są już na swoich, letnich miejscówkach. Wcięło tylko gdzieś daniele.

#las #zwierzeta

Sezon na zwierzaki powoli się rozkręca – większość zajęła już swoje letnie miejscówki. Niedługo powinny pojawić się młode sarny. Pierwsze jelenie już są Trochę dziwnie zachowują się daniele – wychodzą dosyć późno. Spore różnice temperatur powodują też znane zjawisko. Nad łąkami, wcześnie rano, pojawia się oczekiwana od dłuższego czasu mgła.

#las #zwierzeta

Końcówka kwietnia i początek maja zapowiadają się dobrze. Dęby i buki zaczęły na dobre rozwijać liście – jeszcze chwila i w lesie będą odpowiednie kolory. Zwierzaki zaczęły się ruszać, ale brakuje lisów. O tej porze są zawsze aktywne, ale na moich miejscówkach pojawiły się wilki. W ciągu ostatnich dwóch tygodni miałem cztery spotkania. Na jednej z miejscówek prawdopodobnie oszczeniła się wadera. Muszę odpuścić – nie chcę, żeby młode przyzwyczaiły się do zapachu człowieka. Odwiedzę tę miejscówkę za jakiś czas. Pod warunkiem, że wiatr będzie wiał we właściwą stronę. Muszę poszukać lisów w innym miejscu.

#zwierzeta #las

Cześć.Gonię z jeleniami, ale robią mnie w konia Łąka na której odpoczywają zajęta przez żurawie. W lesie trafiłem daniele, a na drugiej miejscówce wilki podczas polowania na sarnę.

#zwierzeta #las

Przełom marca i kwietnia podobny do zeszłorocznej połowy kwietnia - wszystko startuje trochę szybciej. Pełzacz buduje gniazdo na całego. Sarny zaczynają zajmować rewiry, młode daniele pojawiają się w nieoczekiwanych momentach, a żurawie drą japy Trafiłem też samotną łanię - w tym sezonie młode jelenie, prawdopodobnie, przyjdą na świat trochę wcześniej.

#zwierzeta #las

Pogoda nie dopisuje i zwierzaki są mało aktywne - coś jednak udało się złapać. Niedługo kozły zaczną zajmować swoje rewiry i będą pojawiać się na swoim terenie regularnie. Zacznie rosnąć świeża trawa, więc coś się ruszy. Robienie zdjęć dużym i ciężkim szkłem wymaga trochę innego podejścia. Sporo pierwszych zdjęć było nietrafionych, ale powoli nabieram wprawy.- z około stu metrów zaczynam trafiać w łeb żurawia

#las #zwierzeta

Lurki. Pijcie ze mną kompot - jest nowy słoik. Wypróbowałem go, na sarnach, następnego ranka po zakupie. Niestety miał spory front focus - na zdjęciach widać, że ostrość jest bliżej niż być powinna. Po południu zrobiłem poprawki, ale zwierzaki się zbuntowały i nie chciały pozować;) Zestaw waży ~ 5 kg i trzeba będzie nauczyć się robić zdjęcia takim kalibrem. Pierwsze obrazki, mimo wady ff wyglądają bardzo zachęcająco. Teraz będę katował was zwierzakami;)

#las #zwierzeta

„Przednówek’’ to najgorsza pora roku w lesie. W tym roku dodatkowo prawie cały czas pada albo wieje – słonecznych dni jest jak na lekarstwo. Wszystko jest szare, ale powoli zaczynają pojawiać się pierwsze kolory. Kwitnie leszczyna, która dodatkowo ma już mocno dojrzałe pąki. Grabowym też niewiele brakuje. Zwierzaki, podobnie jak my, w taką pogodę są mało aktywne i zaszyte w gęstwinach. Wyjątek stanowią sarny, które leniwie buszują po lesie oraz lisy. U tych ostatnich trwa cieczka, więc się trochę ożywiły.

Przyleciały też pierwsze żurawie, ale zalane łąki nie pozwoliły mi dotrzeć na miejsce. Jelenie narobiły sporych szkód na uprawach, ale też dają prezenty:) Za dwa miesiące nadejdą zmiany. Przyroda się ożywi, a do mojego plecaka wpadnie nowe szkło. Planuję zakup 400 f2.8 ED VR – w końcu będzie można robić zdjęcia przy słabym świetle.

#las #przyroda #zwierzeta

Elo lurker. #piąteczek #alkolurki #pijzlurkerem

Pozdroofka for all...

#outdoor #przygody #las #przyroda

Dużo polityki ostatnio - gasimy emocje:) Łapcie trochę natury z pierwszego, tej jesieni, zimowego epizodu.

#las #zwierzeta #zima

Melduję się z zaświatów. Trochę się działo, ale wszystko opanowane. Podobnie jak las opanowały biedronki, czyli cętkowane daniele Wszystko popsuła pogoda - areny (miejsca, gdzie walczą i zwabiają łanie byki ) od samego rana penetrowane były przez grzybiarzy. Coś jednak udało się złapać Specjalnie dla @Dust_Mephit lisisko już upasione:)

#las #zwierzeta

Młode lisy są bardzo ciekawskie. W zależności od osobnika trafiają się mniej lub bardziej ufne sztuki. Ostatnio trafiłem na tę ostatnią – udało się zrobić fajną sesję.

#las #zwierzeta

Pogoda w tym roku nie sprzyja – jest ciepło i często wieje zbyt silny wiatr. Na łąkach rządzą sarny, a jelenie porykują tylko w lesie. Mimo takich okoliczności udało się namierzyć parę młodszych byków oraz króla rykowiska. Bardzo fajnie współpracują młode lisy. Mała sesja w następnym wpisie.

#las #zwierzeta

Rykowisko lada dzień. Jeszcze jest cisza, ale pojawiają się nowe byki

#las #zwierzeta

Przyjechał siostrzeniec i podjęliśmy kolejną próbę obserwacji zwierzaków. Poprzednie kończyły się kiepsko - gdzieś daleko na horyzoncie pojawiła się sarna. Po popołudniowym deszczu udaliśmy się do lasu. Warunki idealne, a scenariusz ten sam - totalna posucha. Jedna miejscówka - nic, druga -to samo, trzecia - jak wyżej. Siostrzeniec od niechcenia rzucił - może jeszcze wrócimy na drugą. To był dobry pomysł - przy kompletnej szarówce wyszły jelenie

#las #przyroda

Dzisiaj, grubo po zachodzie słońca, zrobiły szybkie przejście z olsu do brzeziny bagiennej - na łące zagościły najwyżej dwie minuty. Aparat oparty na plecaku. Szybki kompromis pomiędzy ISO (tym samym szumem na zdjęciach), a czasem naświetlania. Strzelamy - może jakieś zdjęcie wyjdzie. Ósmak z poprzedniego postu okazał się dziesiątakiem. Wychodzą na złość o takich porach, a mogłyby podziwiać ładne wschody słońca;)











#las #zwierzeta