Miałem napisać
#pasta ale mi się odechciało. Nie mam weny do tworzenia od kilkunastu lat.
Daję zarys:
0. Lubisz piwo.
0,5. Nie jesteś wybredny ale masz standardy.
1. Przeprowadź się na zadupie na przedmieściach Wrocławia.
2. W okolicy dwa sklepy.
3. Śmieszne okoliczności.
4. Z braku laku kup pięć Harnasi.
5. Normalnie tego nie kupujesz. Ostateczna ostateczność.
6. dzienswistaka.run
7. Wracasz do lokum, proza życia, pijesz "piwo".
8. Otwierasz któregoś już i z ciekawości patrzysz pod zawleczkę. Kurwa. Wygrałeś czteropak.
9. Następnego dnia wymieniasz w sklepie zawleczkę. Sprzedawczyni, młoda dziewczyna zazdrości.
10. Wieczorem powtarza się punkt 7.
11. Powtarza się punkt 8.
12. Powtarza się punkt 9. Dziewczyna w sklepie żywo reaguje na to zdarzenie.
(…)
14. Minęło kilka dni i ciągle wygrywałeś czteropak Harnasia. Poznałeś lepiej dziewczynę ze sklepu.
15. Po miesiącu marzysz już o normalnym piwie ale masz zobowiązania. Twoja dziewczyna ze sklepu lubi Harnasia. No i ciągle wygrywasz darmowy czteropak.
16. Harnasiowy cug trwa dwa i pół miesiąca.
17. Nie wiem co dalej.
#shitposting