Polscy nacjonaliści o Agnieszce Holland i żydokomunie
Obowiązkiem polskich nacjonalistów jest zwalczanie wszelkich agentur, a więc ludzi i środowisk, które kwestionują wyłączne prawo Polaków do zwierzchności nad naszym terytorium lub utożsamiają dobro Polski z innymi ośrodkami władzy lub też powielają wrogą Polsce narrację obcych stolic. Obrona polskich granic przed nielegalnymi imigrantami jest probierzem myślenia w kategoriach interesu narodowego – podobnie zresztą jak sprzeciw wobec masowej imigracji, także tej „legalnej”. Celowe kierowanie przybyszów z Azji i Afryki na polsko-białoruską granicę jest działaniem wrogim wobec naszej ojczyzny i tylko skończony kretyn może kwestionować działania żołnierzy i pograniczników wobec tzw. uchodźców importowanych przez władze w Mińsku. Pożyteczni idioci funkcjonują jednak także w sferze szeroko rozumianej kultury, co potwierdza film „Zielona Granica” Agnieszki Holland.
Kwestię wrzawy wokół filmu i jego reżyserki trafnie skomentowano na kanale Narodowego Odrodzenia Polski na Telegramie (http://t.me/nacjonalizmNOP):
Nowy film „Zielona Granica” Agnieszki Holland z pewnością spełni marzenia wrogów Polski. Lemingi uronią tysiące łez nad „uchodźcami” ściąganymi przez władze w Mińsku na granicę celem destabilizacji naszej ojczyzny.
Dzieci nie odpowiadają za swoich rodziców, ale rodzice mogą ukształtować swoje dzieci. Ojciec Henryk Holland działał w młodzieżówce antypolskiej Komunistycznej Partii Polski. Był oczywiście Żydem, jak większość tej bandy, która odrzucała polską niepodległość i współpracowała z bolszewikami. Matka Irena Rybczyńska-Holland była przez lata naczelną pisma „Nowa Wieś” wydawanego przez Związek Młodzieży Polskiej – organizację wzorowaną na radzieckim Komsomole. Po rozwodzie jej kolejnym mężem, a ojczymem Agnieszki, został Stanisław Grosbart używający dla zmyłki nazwiska Brodzki. Żyd będący przed wojną działaczem antypolskiej KPP, a po wojnie jeden z utrwalaczy „władzy ludowej” na polu kultury.
Nacjonalizm zawsze przeciwko żydokomunie i jej spadkobiercom!
http://www.nacjonalista.pl/2023/09/09/polscy-nacjonalisci-o-agnieszce-holland-i-zydokomunie/
#zydokomuna #zydzi #holland #polska
Obowiązkiem polskich nacjonalistów jest zwalczanie wszelkich agentur, a więc ludzi i środowisk, które kwestionują wyłączne prawo Polaków do zwierzchności nad naszym terytorium lub utożsamiają dobro Polski z innymi ośrodkami władzy lub też powielają wrogą Polsce narrację obcych stolic. Obrona polskich granic przed nielegalnymi imigrantami jest probierzem myślenia w kategoriach interesu narodowego – podobnie zresztą jak sprzeciw wobec masowej imigracji, także tej „legalnej”. Celowe kierowanie przybyszów z Azji i Afryki na polsko-białoruską granicę jest działaniem wrogim wobec naszej ojczyzny i tylko skończony kretyn może kwestionować działania żołnierzy i pograniczników wobec tzw. uchodźców importowanych przez władze w Mińsku. Pożyteczni idioci funkcjonują jednak także w sferze szeroko rozumianej kultury, co potwierdza film „Zielona Granica” Agnieszki Holland.
Kwestię wrzawy wokół filmu i jego reżyserki trafnie skomentowano na kanale Narodowego Odrodzenia Polski na Telegramie (http://t.me/nacjonalizmNOP):
Nowy film „Zielona Granica” Agnieszki Holland z pewnością spełni marzenia wrogów Polski. Lemingi uronią tysiące łez nad „uchodźcami” ściąganymi przez władze w Mińsku na granicę celem destabilizacji naszej ojczyzny.
Dzieci nie odpowiadają za swoich rodziców, ale rodzice mogą ukształtować swoje dzieci. Ojciec Henryk Holland działał w młodzieżówce antypolskiej Komunistycznej Partii Polski. Był oczywiście Żydem, jak większość tej bandy, która odrzucała polską niepodległość i współpracowała z bolszewikami. Matka Irena Rybczyńska-Holland była przez lata naczelną pisma „Nowa Wieś” wydawanego przez Związek Młodzieży Polskiej – organizację wzorowaną na radzieckim Komsomole. Po rozwodzie jej kolejnym mężem, a ojczymem Agnieszki, został Stanisław Grosbart używający dla zmyłki nazwiska Brodzki. Żyd będący przed wojną działaczem antypolskiej KPP, a po wojnie jeden z utrwalaczy „władzy ludowej” na polu kultury.
Nacjonalizm zawsze przeciwko żydokomunie i jej spadkobiercom!
http://www.nacjonalista.pl/2023/09/09/polscy-nacjonalisci-o-agnieszce-holland-i-zydokomunie/
#zydokomuna #zydzi #holland #polska
15
Razprozak: Nie muszę oglądać kolejnego paszkwilu Agnieszki Holland, żeby wiedzieć, że to syf
Internauci wystawili śmiesznie niską ocenę nowemu paszkwilowi Agnieszki Holland, właśnie nagrodzonemu w Wenecji, gdzie wiadomo, że od dawna nie liczy się czy film jest dobry, lecz – czy jest poprawny politycznie, czyli: nafaszerowany gównianą lewacką propagandą. Pojawiły się głosy oburzenia, że negatywne opinie wystawiono zanim odbyła się premiera filmu.
Ja nie jestem fanem takich akcji, ale złość ludzi na twórczość tej, TFU! ,,artystki” jest w pełni zrozumiała. Ja nie nawołuję żeby wystawiać jej złe oceny, lecz – żeby bojkotować jej kolejne dzieła.
Holland to córka żydowskiego komunisty, na zdjęciu z synem innego żydowskiego komunisty, którzy z dziećmi innych żydowskich komunistów założył ,,Gazetę Wyborczą”, gdzie płacił zajebiste pieniądze esbeckiemu konfidentowi Maleszce – i płacił mu nawet gdy wydało się, co ten obleśny konfident wyprawiał i jak szkodził polskiej niepodległości.
Holland jest hołubiona nie tylko przez środowisko wspomnianej wyżej ,,GW”, ale i przez TVN, telewizję stworzoną przez PZPR-owskiego propagandystę z teczką w SB (panicznie bał się lustracji i uciekł przed nią z pełnionych funkcji) bardzo cenionego przez przywódców komunistycznej dyktatury, o czym wielokrotnie pisałem.
Holland jest córką żydowskiego komunisty – ale w swoich filmach nie uderza w tatusia i jego kumpli z pracy. Jej filmy i jej wypowiedzi publiczne skupiają się na obrzydzaniu Polakom polskości. Chce was zrównać do poziomu swoich kompleksów i swojego utajonego poczucia winy.
Kilka słów o jej ojcu. Gdyby komuna była człowiekiem, nazywałaby się Henryk Holland. Trudno o bardziej czerwony życiorys.
W młodości należał do ,,Ha-Szomer Ha-Cair” – młodzieżowego ugrupowania należącego do… Światowej Organizacji Syjonistycznej. Następnie – Komunistyczny Związek Młodzieży Polskiej.
Co zrobił Heniek kilka tygodni po tym, jak Warszawa skapitulowała na skutek bandyckiego, ludobójczego napadu ze strony hitlerowców z Niemiec i komunistów z ZSRR? Pisał teksty do… ,,Czerwonego Sztandaru”. Czyli gazety wydawanej dla Polaków przez okupacyjne władze sowieckie. To dokładnie tak, jakby jutro napadli na nas Niemcy, a Thomas Lis zapisałby się do niemieckiej stacji ZDF i relacjonował dla niej wydarzenia na froncie. Potem pisał do ,,Młodzieży Stalinowskiej”. Tego chyba komentować nie trzeba.
No a po wojnie, wiadomo, jak to każdy komuch, niezależnie czy w 1947 czy w 2017 – cisnął propagandowe paszkwile po bohaterach Armii Krajowej. Tyle że dzisiaj komuniści swoimi tekstami plują na pamięć o nich, w czasach Hollanda – propagandowa nagonka przeciw nim usprawiedliwiała przed opinią publiczną ich mordowanie.
Jak nazywał wszystkich patriotów i wrogów komunizmu? Tak jest, zgadliście – nazywał ich faszystami. Tu również nic się nie zmieniło od ponad 70 lat. Po tym wszystkim już pewnie nikogo nie wzruszy jak dodam, że pisał też do ,,Trybuny Ludu”, a więc w propagandówce numer jeden PZPR, czyli organizacji, w której aktywnie działała również mamusia Agnieszki Holland, pomagająca utrwalić sowiecki socjalizm na ziemiach polskich. I w takim duchu wychowywali Agniesię
Agnieszka Holland: ,,Uderza mnie w Polsce fala niedobrego powietrza, coś takiego jakby w zamkniętym pomieszczeniu ktoś bez przerwy puszczał bąki”.
Nie karmcie jej, nie oglądajcie jej filmów, nawet z ciekawości. Niech wdycha własne pierdy i napawa się nimi.
Ta sama Holland: ,,Nie godzę się na to, żeby obsadzać żołnierzy polskiej Straży Granicznej w rolach strażników muru berlińskiego z byłego NRD. Nie godzę się na to, by okoliczna ludność grała rolę donosicieli i żeby zanim podadzą chleb głodnemu, dzwonili na policję. To obciąża nas wszystkich strasznie jako wspólnotę.”
Komuniści trzymający za mordę własny naród i dławiący wszelkie przejawy antykomunizmu w realiach pozbawionych demokracji, porównani do pracowników straży granicznej. Za to, że w demokratycznym państwie, którego władze można wymienić w dowolnych najbliższych wyborach, zrobili DOKŁADNIE TO, za co Polacy płacą im ze swoich podatków.
Dentysta nie jest od robienia polityki tylko od LECZENIA ZĘBÓW.
Piekarz nie jest od robienia polityki tylko od PIECZENIA CHLEBA.
A funkcjonariusz straży granicznej nie jest od robienia polityki, tylko od CHRONIENIA POLSKICH GRANIC.
Czy przed nielegalnymi muzułmańskimi uchodźcami, których komunista Łukaszenka wykorzystuje jako pionki w swojej brudnej grze, również? Otóż przed nielegalnymi muzułmańskimi uchodźcami, zabawkami w rękach groźnego komunistycznego wariata, ZWŁASZCZA. Do k^^wy nędzy.
Krytykowanie polityków rządu za to, że pod ich rządami straż graniczna robi to, za co w każdym kraju na świecie płaci się straży granicznej, czyli za bronienie granic – jest kretynizmem, debilizmem, miarą ostatecznego upadku resztek ludzkiej inteligencji.
Ale krytykowanie za to już nawet nie polityków, tylko szeregowych funkcjonariuszy straży granicznej, to już nie kretynizm, nie zwykła głupota, oj, nie. Tu już należałoby wystosować ZDECYDOWANIE poważniejsze oskarżenia.
Wirtualna Polska: ,,- Pewnie przez pierwsze cztery lata byłby chaos. Ale potem będzie tylko lepiej – przekonuje Agnieszka Holland w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”. Jej pomysł to zabranie czynnego prawa wyborczego mężczyznom na 3 najbliższe kadencje. – Nie będą mogli głosować, ale będą mogli być wybierani – precyzuje. Holland twierdzi, że to niezbędne, by w polityce główną rolę zaczęły odgrywać „inne wartości”. – Nadal premierem może zostać mężczyzna, ale wybrany przez kobiety będzie miał inne priorytety – uważa.”
Nawet nie chcę wyobrażać sobie jakim przegrywem musi być FACET, który po takiej faszystowskiej wypowiedzi tego babska dalej ma do niej choćby resztki szacunku.
Kilka lat temu Małgorzata Wassermann i Kacper Płażyński kandydowali na stanowisko prezydenta odpowiednio Krakowa i Gdańska. Oboje stracili w katastrofie smoleńskiej swojego ojca. To niewyobrażalna tragedia. Strata, której nie da się uzupełnić. Rana, której nie goi czas.
Agnieszka Holland: ,,Mam nadzieję, że w Gdańsku i Krakowie nie wygrają smoleńskie dzieci”.
Smoleńskie dzieci.
Pogarda spowodowana tym, że… ktoś stracił tatę w katastrofie lotniczej.
Taką maniakalną nienawiść może w sobie hodować tylko komunistyczne dziecko. Córka żydowskich komunistów.
Podsumowując – nie muszę oglądać kolejnego paszkwilu Agnieszki Holland, żeby wiedzieć, że to syf.
Tak jak nie muszę zamawiać w każdej pizzerii pizzy z oliwkami, żeby wiedzieć, że nie lubię oliwek.
I tak jak nie muszę wąchać każdego gówna, żeby wiedzieć, że lepiej je omijać.
//Razprozak
#antypolonizm #zydokomuna #ub #syjonizm #komuna #holland #historia
http://nczas.com/2023/09/10/razprozak-nie-musze-ogladac-kolejnego-paszkwilu-agnieszki-holland-zeby-wiedziec-ze-to-syf/
Internauci wystawili śmiesznie niską ocenę nowemu paszkwilowi Agnieszki Holland, właśnie nagrodzonemu w Wenecji, gdzie wiadomo, że od dawna nie liczy się czy film jest dobry, lecz – czy jest poprawny politycznie, czyli: nafaszerowany gównianą lewacką propagandą. Pojawiły się głosy oburzenia, że negatywne opinie wystawiono zanim odbyła się premiera filmu.
Ja nie jestem fanem takich akcji, ale złość ludzi na twórczość tej, TFU! ,,artystki” jest w pełni zrozumiała. Ja nie nawołuję żeby wystawiać jej złe oceny, lecz – żeby bojkotować jej kolejne dzieła.
Holland to córka żydowskiego komunisty, na zdjęciu z synem innego żydowskiego komunisty, którzy z dziećmi innych żydowskich komunistów założył ,,Gazetę Wyborczą”, gdzie płacił zajebiste pieniądze esbeckiemu konfidentowi Maleszce – i płacił mu nawet gdy wydało się, co ten obleśny konfident wyprawiał i jak szkodził polskiej niepodległości.
Holland jest hołubiona nie tylko przez środowisko wspomnianej wyżej ,,GW”, ale i przez TVN, telewizję stworzoną przez PZPR-owskiego propagandystę z teczką w SB (panicznie bał się lustracji i uciekł przed nią z pełnionych funkcji) bardzo cenionego przez przywódców komunistycznej dyktatury, o czym wielokrotnie pisałem.
Holland jest córką żydowskiego komunisty – ale w swoich filmach nie uderza w tatusia i jego kumpli z pracy. Jej filmy i jej wypowiedzi publiczne skupiają się na obrzydzaniu Polakom polskości. Chce was zrównać do poziomu swoich kompleksów i swojego utajonego poczucia winy.
Kilka słów o jej ojcu. Gdyby komuna była człowiekiem, nazywałaby się Henryk Holland. Trudno o bardziej czerwony życiorys.
W młodości należał do ,,Ha-Szomer Ha-Cair” – młodzieżowego ugrupowania należącego do… Światowej Organizacji Syjonistycznej. Następnie – Komunistyczny Związek Młodzieży Polskiej.
Co zrobił Heniek kilka tygodni po tym, jak Warszawa skapitulowała na skutek bandyckiego, ludobójczego napadu ze strony hitlerowców z Niemiec i komunistów z ZSRR? Pisał teksty do… ,,Czerwonego Sztandaru”. Czyli gazety wydawanej dla Polaków przez okupacyjne władze sowieckie. To dokładnie tak, jakby jutro napadli na nas Niemcy, a Thomas Lis zapisałby się do niemieckiej stacji ZDF i relacjonował dla niej wydarzenia na froncie. Potem pisał do ,,Młodzieży Stalinowskiej”. Tego chyba komentować nie trzeba.
No a po wojnie, wiadomo, jak to każdy komuch, niezależnie czy w 1947 czy w 2017 – cisnął propagandowe paszkwile po bohaterach Armii Krajowej. Tyle że dzisiaj komuniści swoimi tekstami plują na pamięć o nich, w czasach Hollanda – propagandowa nagonka przeciw nim usprawiedliwiała przed opinią publiczną ich mordowanie.
Jak nazywał wszystkich patriotów i wrogów komunizmu? Tak jest, zgadliście – nazywał ich faszystami. Tu również nic się nie zmieniło od ponad 70 lat. Po tym wszystkim już pewnie nikogo nie wzruszy jak dodam, że pisał też do ,,Trybuny Ludu”, a więc w propagandówce numer jeden PZPR, czyli organizacji, w której aktywnie działała również mamusia Agnieszki Holland, pomagająca utrwalić sowiecki socjalizm na ziemiach polskich. I w takim duchu wychowywali Agniesię
Agnieszka Holland: ,,Uderza mnie w Polsce fala niedobrego powietrza, coś takiego jakby w zamkniętym pomieszczeniu ktoś bez przerwy puszczał bąki”.
Nie karmcie jej, nie oglądajcie jej filmów, nawet z ciekawości. Niech wdycha własne pierdy i napawa się nimi.
Ta sama Holland: ,,Nie godzę się na to, żeby obsadzać żołnierzy polskiej Straży Granicznej w rolach strażników muru berlińskiego z byłego NRD. Nie godzę się na to, by okoliczna ludność grała rolę donosicieli i żeby zanim podadzą chleb głodnemu, dzwonili na policję. To obciąża nas wszystkich strasznie jako wspólnotę.”
Komuniści trzymający za mordę własny naród i dławiący wszelkie przejawy antykomunizmu w realiach pozbawionych demokracji, porównani do pracowników straży granicznej. Za to, że w demokratycznym państwie, którego władze można wymienić w dowolnych najbliższych wyborach, zrobili DOKŁADNIE TO, za co Polacy płacą im ze swoich podatków.
Dentysta nie jest od robienia polityki tylko od LECZENIA ZĘBÓW.
Piekarz nie jest od robienia polityki tylko od PIECZENIA CHLEBA.
A funkcjonariusz straży granicznej nie jest od robienia polityki, tylko od CHRONIENIA POLSKICH GRANIC.
Czy przed nielegalnymi muzułmańskimi uchodźcami, których komunista Łukaszenka wykorzystuje jako pionki w swojej brudnej grze, również? Otóż przed nielegalnymi muzułmańskimi uchodźcami, zabawkami w rękach groźnego komunistycznego wariata, ZWŁASZCZA. Do k^^wy nędzy.
Krytykowanie polityków rządu za to, że pod ich rządami straż graniczna robi to, za co w każdym kraju na świecie płaci się straży granicznej, czyli za bronienie granic – jest kretynizmem, debilizmem, miarą ostatecznego upadku resztek ludzkiej inteligencji.
Ale krytykowanie za to już nawet nie polityków, tylko szeregowych funkcjonariuszy straży granicznej, to już nie kretynizm, nie zwykła głupota, oj, nie. Tu już należałoby wystosować ZDECYDOWANIE poważniejsze oskarżenia.
Wirtualna Polska: ,,- Pewnie przez pierwsze cztery lata byłby chaos. Ale potem będzie tylko lepiej – przekonuje Agnieszka Holland w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”. Jej pomysł to zabranie czynnego prawa wyborczego mężczyznom na 3 najbliższe kadencje. – Nie będą mogli głosować, ale będą mogli być wybierani – precyzuje. Holland twierdzi, że to niezbędne, by w polityce główną rolę zaczęły odgrywać „inne wartości”. – Nadal premierem może zostać mężczyzna, ale wybrany przez kobiety będzie miał inne priorytety – uważa.”
Nawet nie chcę wyobrażać sobie jakim przegrywem musi być FACET, który po takiej faszystowskiej wypowiedzi tego babska dalej ma do niej choćby resztki szacunku.
Kilka lat temu Małgorzata Wassermann i Kacper Płażyński kandydowali na stanowisko prezydenta odpowiednio Krakowa i Gdańska. Oboje stracili w katastrofie smoleńskiej swojego ojca. To niewyobrażalna tragedia. Strata, której nie da się uzupełnić. Rana, której nie goi czas.
Agnieszka Holland: ,,Mam nadzieję, że w Gdańsku i Krakowie nie wygrają smoleńskie dzieci”.
Smoleńskie dzieci.
Pogarda spowodowana tym, że… ktoś stracił tatę w katastrofie lotniczej.
Taką maniakalną nienawiść może w sobie hodować tylko komunistyczne dziecko. Córka żydowskich komunistów.
Podsumowując – nie muszę oglądać kolejnego paszkwilu Agnieszki Holland, żeby wiedzieć, że to syf.
Tak jak nie muszę zamawiać w każdej pizzerii pizzy z oliwkami, żeby wiedzieć, że nie lubię oliwek.
I tak jak nie muszę wąchać każdego gówna, żeby wiedzieć, że lepiej je omijać.
//Razprozak
#antypolonizm #zydokomuna #ub #syjonizm #komuna #holland #historia
http://nczas.com/2023/09/10/razprozak-nie-musze-ogladac-kolejnego-paszkwilu-agnieszki-holland-zeby-wiedziec-ze-to-syf/
20
Straż Graniczna o filmie Holland: Tylko świnie siedzą w kinie
Straż Graniczna atakuje najnowszy film Agnieszki Holland pod tytułem „Zielona Granica”. Pogranicznicy twierdzą, iż jest to „antypolski, skandaliczny i propagandowy produkt”.
„Tylko świnie siedzą w kinie” – taki tytuł ma oświadczenie opublikowane przez Straż Graniczną. Jest to nawiązanie do hasła, którego w latach 40. używała Armia Krajowa, zainspirowana artykułem, który ukazał się 5 marca 1942 roku w „Biuletynie Informacyjnym”, by walczyć z okupacyjną propagandą.
Pogranicznicy piszą, że „nowe dzieło polskiej reżyserki gloryfikuje patologiczne zjawisko nielegalnej migracji na granicy polsko-białoruskiej, a jednocześnie szkaluje polskich żołnierzy i funkcjonariuszy, pełniących ofiarną służbę w ochronie tej granicy”
#zydokomuna #ub #holland #strazgraniczna #antypolonizm
http://nczas.com/2023/09/09/straz-graniczna-o-filmie-holland-tylko-swinie-siedza-w-kinie/
Straż Graniczna atakuje najnowszy film Agnieszki Holland pod tytułem „Zielona Granica”. Pogranicznicy twierdzą, iż jest to „antypolski, skandaliczny i propagandowy produkt”.
„Tylko świnie siedzą w kinie” – taki tytuł ma oświadczenie opublikowane przez Straż Graniczną. Jest to nawiązanie do hasła, którego w latach 40. używała Armia Krajowa, zainspirowana artykułem, który ukazał się 5 marca 1942 roku w „Biuletynie Informacyjnym”, by walczyć z okupacyjną propagandą.
Pogranicznicy piszą, że „nowe dzieło polskiej reżyserki gloryfikuje patologiczne zjawisko nielegalnej migracji na granicy polsko-białoruskiej, a jednocześnie szkaluje polskich żołnierzy i funkcjonariuszy, pełniących ofiarną służbę w ochronie tej granicy”
#zydokomuna #ub #holland #strazgraniczna #antypolonizm
http://nczas.com/2023/09/09/straz-graniczna-o-filmie-holland-tylko-swinie-siedza-w-kinie/
22
Nowy film Agnieszki Holland ciepło przyjęty w Moskwie: "Wynocha z Rosji!", "Nie ma miejsca dla zagranicznych agentów!"pap.pl
Cały wpis napisano rowniez w ciekawy sposób: najpierw w tytule czytamy zajawke/clickbajta, potem czytamy opinie o zdarzeniu, o ktorym nic nie wiemy, potem reklama filmu, opis tresci itd. potem kolejne opinie o zdarzeniu i o filmie... i gdzies na koncu krotka wzmianka o tym, co faktycznie zaszlo. Rzadko czytam pap, chyba zaczne czesciej.
#holland #propaganda #klamstwahistoryczne #rosja #agentura
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C972819%2Cincydent-na-pokazie-filmu-holland-sprawcy-chca-klamstwo-o-wielkim-glodzie
#holland #propaganda #klamstwahistoryczne #rosja #agentura
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C972819%2Cincydent-na-pokazie-filmu-holland-sprawcy-chca-klamstwo-o-wielkim-glodzie
5