Jędrzej Giertych: Uważajmy na neosanację
"Mały incydencik w Buenos Aires w 1974 roku, jakim jest sprawa ataków Głosu Polskiego na moje mimochodem uczynione wypowiedzi i zaciekłości dyktatorskie sanacyjnej cenzury w niedopuszczeniu mnie do głosu, gdy chciałem na te ataki w tym Głosie odpowiedzieć, jest jeszcze jedną, maleńką próbką, świadczącą o tym, czym w życiu polskim jest obóz sanacyjny (piłsudczykowski). Nie jest to tylko kilka staruszków, którzy nic nie rozumieją, niczego się nie nauczyli i niczego nie zapomnieli. Obóz ten nie wymrze razem z tymi staruszkami, rówieśnikami Piłsudskich, Becków, Rydzów-Śmigłych i Kostków Biernackich. Jest wielkim błędem patrzeć na ten obóz i na jego ekscentryczne poglądy i wyobrażenia, oraz na jego dyktatorskie metody, pobłażliwie. Przed wpływami tego obozu polski naród musi się strzec. Bo obóz ten, tak jak i w przeszłości, może jeszcze ściągnąć na Polskę jakieś nowe, wielkie nieszczęścia i klęski."
https://icdn.cda.pl/vid/thumbs/ca79443e01df2f8c992c61543f067021-001.jpg_ooooxooxox_1280x720.jpg
#jgiertych #sanacja #polska #polityka

6

Wspomnień czar, 1936 rok. Hitler, jako głowa zaprzyjaźnionego państwa.
#sanacja #fuhrer

7

Prześladowania Dyzmy
Kultowe dzieło polskiej kinematografii, a więc Kariera Nikodema Dyzmy, jest pośrednio powiązane z sanacyjnym terrorem wymierzonym w przeciwników politycznych. Wszystko za sprawą Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, który w międzywojniu wyrósł na jednego z najbardziej poczytnych polskich pisarzy. Będąc u szczytu popularności zarabiał miesięcznie 11 razy więcej, niż wynosiła pensja prezydencka. Dołęga-Mostowicz, uważany za czołowego publicystę obozu narodowego, słynął z błyskotliwych artykułów na łamach Rzeczypospolitej, w których obnażał wszelkie patologie obozu sanacyjnego oraz związane z nim kumoterstwa czy korupcje. Z wrodzoną sobie ironią uwypuklał sanacyjną bezideowość, pogoń za żłobem, pychę i hipokryzję wszelkich "odnowicieli życia politycznego" czy "jedynych prawdziwych patriotów".

Oczywiście jego osoba doprowadzała do wściekłości kręgi piłsudczykowskie, dlatego w 1927 roku postanowiono go uciszyć. W skrócie: porucznik Bolesław Kusiński 8 września użył samochodu należącego do MSW (konkretnie należał do komendanta głównego Policji Państwowej, Jagrym-Maleszewskiego, gorliwego piłsudczyka) podjechał wraz z grupką zbirów pod dom Mostowicza i wciągnął go do auta. Ofiarę wywieziono do Lasu Sękocińskiego, zakneblowano i przy okrzykach "to za te felietoniki" skatowano do nieprzytomności. Następnie jego ciało wrzucono do glinianki. Mostowicz nad ranem ocknął się i zaczął wydawać agonalne jęki, dzięki czemu usłyszał go jadący furmanką chłop. W szpitalu stwierdzono, że pomoc przyszła w ostatniej chwili i gdyby nie wiejski dobroczyńca, dziennikarz nie miałby szans na przeżycie. Sprawę bardzo szybko zamknięto, nie przesłuchano świadków, uwierzono w zeznania Kusińskiego ("Jechałem pod Piaseczno w sprawach honorowych") i oczyszczono ze wszelkich zarzutów. Mało tego, za rok otrzyma awans i będzie paradować w mundurze nadkomisarza.

Mostowicz po dojściu do siebie napisał do Rzeczypospolitej 14 września obszerny artykuł nawołujący do postawienia tamy sanacyjnemu zdziczeniu, piętnował również osobę samego marszałka. Bestialskie pobicie zniechęciło go do otwartej aktywności politycznej i przerzucił się na powieściopisarstwo. Mostowicz nigdy nie zrezygnował z obnażania sanacyjnej głupoty i karierowiczostwa, zmienił po prostu taktykę: zamiast felietonów wybrał poczytne książki. Był to strzał w dziesiątkę. Jego 17 powieści rozeszło się po kraju w ogromnych nakładach. Jedną z nich została właśnie Kariera Nikodema Dyzmy.
https://s.lubimyczytac.pl/upload/authors/13741/441345-352x500.jpg
#sanacja #historia

17

Jak już jesteśmy przy szkalowaniu Piusuckiego, to polecam postać Tadeusza Dołęgi-Mostowicza. Pisarz i dziennikarz skatowany kiedyś przez sanacyjnych zbirów z policji. Najsławniejsza książka to oczywiście Kariera Nikodema Dyzmy (w całości na wiki), opisująca jadowicie ówczesne elity. Oczywiście bez problemu dało się ją przenieść na lata 90, co też uczyniono za pomocą filmu. wystarczyło tylko święte krowy legionistów zastąpić świętymi krowami solidaruchami
https://pl.wikisource.org/wiki/Karjera_Nikodema_Dyzmy
#książki #literatura #historia #sanacja

7