Codziennie foki tylko na zachodnim wybrzeżu Szwecji zjadają 100.000 ton ryb. Głownie łupem tego ssaka padają dorsze, których populacja kurczy się w zastraszającym tempie. Szwedzka Agencja Ochrony Środowiska podjęła decyzję o odstrzeleniu 3000 fok. Kormoranowi też się dostanie, bo przyczynia się do wymierania węgorza, który jest gatunkiem chronionym. Szwedzkie państwo wydało na ratowanie węgorza miliony koron, a mimo to nie przyniosło to żadnego efektu. Za jedną sztukę upolowanego kormorana, myśliwy dostanie 2500kr czyli ok. 1200zł. #szwecja #wedkarstwo #natura

15

9

15

Test nowej funkcji. Dziś ktoś wrzucił to na grupę na facebooku. Zdjęcie zostało zrobione w mojej okolicy. Co obgryzło fokę, nie wiadomo. Orka, megalodon albo została przemielona prze śrubę większej jednostki pływającej.
#adult #wedkarstwo #test

8

Początek sezonu nie był zbyt udany, ale nie tracę nadziei bo następnym razem może mi się bardziej poszczęścić. Dzisiejszy bilans to: 0 ryb, 0 brań. Zimno temp. 3'c, mimo to było kilku wędkarzy którzy też próbowali dorwać trotkę, niestety bez efektu. Wrzucam kilka fotek. #wedkarstwo

7

Wstałem o 7:00, patrze za oknem mgła. Poszedłem spać dalej. Rozpogadza się i widzę błękitne niebo. 8:00, za oknem mgła to był tylko sen. Śniadanie, szybki przegląd filmików na yt żeby się podbudować i w drogę. #dziendobry #wedkarstwo

13

Jutro wielkie dzień dla wędkarzy łowiących trocie wędrowne. Od 1 stycznia kończy się okres ochronny, ale tylko w południowej Szwecji na niewielkim obszarze (reszta kraju od 31.04). W internecie trawa ogromne poruszenie, ludzie z całego kraju przemierzą setki kilometrów żeby mieć szansę złowić piękne "srebro". Jest zimno, a jutro ma przelotnie padać, taka aura nie zachęca do wędkowania, przynajmniej mnie. To mój pierwszy sezon trocinowy. Jak sobie teraz pomyślę że każdego roku tyle mnie ominęło, to aż mam ochotę palnąć sobie w łeb. Już oczami wyobraźni widzę, tę piękne srebrne okazy na mojej wędce. Oj są oczekiwania, więc trzymajcie za mnie kciuki.
#wedkarstwo

13

Oficjalnie ogłaszam zakończenie sezonu 2020

Dobiegający ku końcowi rok mogę uznać za udany. Szkoda tylko że zacząłem go pod koniec kwietnia, bo gdybym wiedział o trociach to zacząłbym spinningowć już w styczniu. Jak ja się ciesze że wróciłem do wędkarstwa i odkryłem na nowo wiele ciekawych łowisk w mojej okolicy. Rok 2021 zapowiada się bardzo obiecująco. Na początek na cel biorę trocie wędrowne, jedne z najwaleczniejszych i najtrudniejszych do złowienia ryb. Na pewno jeszcze nie raz będę miał powód żeby pochwalić się na mikro jakąś dużą rybą. Trzymajcie kciuki!

Dzisiejszy filmik z końcowego etapu holu dorsza. Te ryby tak mają że walczą a później gdy łykną powietrza dają za wygraną. Dodam że nadbrzeże na wysokość 4 metrów, więc wyciągniecie ryby nie jest prostym zadaniem.
https://streamable.com/vf3ngh


Testowałem dzisiaj nowe rękawiczki. Gdzieś wyczytałem że są to rękawiczki narciarskie. Są bardzo cienkie, co przekłada się na poręczność w operowaniu dłonią. Można w nich używać telefon, bez konieczności ich ściągania. Najważniejsza jest dla mnie chwytność. Rękawiczki dzięki silikonowej warstwie wewnętrznej dłoni zapewniają mi nie tylko pewny chwyt wędki, ale też bez obaw mogę posługiwać się tel gdy robię zdjęcia lub filmy.


Ahoy!
#wedkarstwo

11

Mój dorsz, moja sprawa. Długość 66cm, waga 2,724kg
#wedkarstwo #karp #swieta

19

W Ciśnienie Sund żyje wiele ciekawych ryb morskich, jedną z nich jest Ostrosz. Ryba jest uważana za niebezpieczną i jeżeli już się trafi to trzeba zachować szczególną ostrożność. Ostrosz na grzbiecie jaki i po obu stronach głowy posiada kolce jadowe. Podobno dostanie się toksyny do organizmu człowieka powoduje niesamowicie silny ból a także opuchliznę. Ten skurwysyn już jest u mnie na celowniku. #wedkarstwo

13

53cm to już ładny kleń. Zdjęcie prawdopodobnie pochodzi z miesięcznika wędkarskiego "Wiadomości Wędkarskie", a dokładniej z działu "galeria rekordów".
#wedkarstwo

7

Dzień rano zapowiadał się obiecująco, ale przez brak słońca raczej był ponury. Łowiłem na małe przynęty, próbując skusić do brania jakąś morską rybę której jeszcze nie znam. Przypadkowo wpadły dwa nieduże dorsze. Co do dorsza to już mnie nie bawi. Uświadczyłem branie niewielkiej troci, która po krótkim holu wypięła się z haczyka. Teraz to "srebro" stało się celem każdej mojej wyprawy, i pewnie pozostanie tak aż do późnej wiosny. #wedkarstwo

15

Jest już połowa grudnia, a ja nadal łowię. Dawniej kończyłem sezon na początku października, teraz korzystam z każdego dnia, gdy pogoda jest znośna. Dziś w moje łapska wpadły dwa dorsze. Miałem jeszcze może 2-3 brania, ale niewykorzystane. Pierwszą rybę niechętnie zabrałem (krwotok), ta druga większa wróciła do wody. Doszedłem do wniosku że już nie zabieram ryb, jak jakiś Janusz który łowi tylko po to by zapełnić brzuch. Wyznaje zasadę "złów i wypuść", choć jak wiecie ostatnio było z tym różnie. Nie będę więcej denerwował Posejdona, bo mnie pokarze bezrybiem i zaczepami.

Wideo - https://streamable.com/9ywxld
#wedkarstwo

11

Drogi pamiętniczku

Na mnie osobiście największe wrażenie robi tutejsza bardzo czysta i przejrzysta woda. Nawet bez stosowania okularów polaryzacyjnych widzę dno na głębokości ok. 5-6m. Spacerując wzdłuż nadbrzeża, zobaczyłem przy dnie dorsza. Szybki rzut, przynęta wpada do wody, opada na dno i prawie uderza w rybę. Lekko tonie tuż za rybą, a ona od razu wyczuła ją linią boczną, gwałtownie odwraca się i już ma ją w pysku. Dorszyk podobny do tego co ostatnio, coś ok. 58cm. Ryba leżała na asfalcie, a ja odszedłem kawałek dalej i kontynuowałem łowienie. Odwracam się, patrze a tam wielka mewa dziobie mi rybę! Szybko podbiegłem, ptak odleciał a w rybie pojawiła się dziura. Mewa wyżarła kawałek mięsa. Mam nauczkę, na drugi raz będę bardziej uważał na te latające diabły.


Podjechałem na dobrze znane mi nadbrzeże, w stronę otwartego morza. To dobra miejscówka na dużego dorsza. Niestety nic nie brało. Zmieniłem przynętę na mniejszą i próbowałem skusić do brania troć. Tu też słabo. W pewnym momencie zamieszanie przy powierzchni przykuło moją uwagę. Widzę jak ranna ryba (szprot lub mały śledź) ledwo zipie i resztkami sił próbuje nieudolnie umknąć. Pod srebrnym nieszczęśnikiem krąży nieduża troć, która go atakuje ale nie może połknąć. Rzut, plusk i przynęta w wodzie. Ściągam i obserwuje jaka będzie reakcja troci. W pierwszej chwili troć ma moją przynętę w dupie i dalej krąży wokół małej ryby. Myślę sobie coś nie jest zainteresowana, a tu naglę odbiją i jak wściekła uderza w błystkę. Mam cię, teraz to ty trafiłaś na większego drapieżnika. Troć oczywiście wraca do wody.


Interesuje mnie co to za mała ryba, a że musiał sprawdzić, zaczepiłem ją za bok kotwiczką. Tak jak napisałem był to śledź lub szprot, ciężko rozróżnić bo obie te ryby widziałem tylko wędzone albo w płatach Lisnera. Ofiara była nieźle poturbowana. Na ciele nosiła ślady zębów troci. Rokowania raczej marne, wrzucam delikwenta do wody. Ledwo żyje i próbuje jeszcze pływać, po kilku minutach tracę go z oczu, całkiem możliwe że coś go dopadło.


Ta pocięta rękawiczka to obiekt testowy, którego zadanie było sprawdzenie, jak rękawiczki bezpalcowe poradzą sobie w niskiej temperaturze. Miałem zamawiać wędkarskie, ale nie sprawdziły się, ponieważ pomimo poręczności zmarzły mi palce.

Ahoj!
https://streamable.com/yn37m2
#wedkarstwo

14