Lurki, mam problem.

W grudniu jakiś debil doprowadził do stłuczki przed moim domem. Sprawca uciekł ale zostawił tablicę przed zderzakiem samochodu i trzech świadków - niezła ucieczka.

I wszystko spoko, doczekałem w końcu uznania roszczenia. Ale teraz część która doprowadza mnie do szewskiej pasji. Szkoda JEST całkowita. Wgniecenie jest w samej bryle samochodu przez całą długość lewego tyłu. Ale Warta (nie pozdrawiam...) nie chcę dać auto ponownie na aukcję i mówi że mam się bujać z nim. (Oczywiście nie bezpośrednio ale równie dobrze mogliby). Auto trzymałem awaryjnie na życzenie współwłaściciela i miałem się pozbyć po uznaniu roszczenia. No i teraz oczywiście ja mam ból głowy... Bo co ja mam zrobić z polskim wrakiem w środku Holandii?! Nie trzymam lawety w kieszeni!

#problem #auta #prawo

10

Lurki mam problem potrzebuję porady, ostro lało nie wyhamowałem autem służbowym i uderzyłem w tira, z gościem sie ugadalem że 500zł i nie było sprawy. Policji nie było na miejscu, nie ma spisanego protokołu. Był pan Janusz przy tym przy ugodzie nie przy wypadku.

Auto służbowe ma rozwalone nadkole, maske, zderzak i błotnik. Pan Janusz oczywiście chciał zaoszczędzić nie ubezpieczając auta na AC i chce teraz bym mu zwracał hajs za naprawę.

Ale myk taki, że umowa skoczyła mi się na końcu czerwca, pracuje nielegalnie, nie mam żadnej umowy, badań lekarskich. Jak bym się wyjebal mocniej i trafił do szpitala to pan Janusz by się wszystkiego wypiął i za szpital płacił bym ze swojego hajsu.

Chce mi te naprawę rozłożyć w ratach i mówi żebym brał nadgodziny żeby się spłacić. Nie muszę chyba dodawać że pomimo że robię obecnie na czarno to płaci mi minimalną netto…

Co robić? Oddawac hajs i niewolniczyć?
#polska #januszex #praca #pytanie #problem #pracbaza

5

Przychodzę z nietypową sprawą. Otóż jak powszechnie wiadomo Olga Tokarczuk w 2019 roku dostała Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury.
Jakiś już czas temu dostałem dwa tomiki wierszy (niektóre całkiem dobre, niestety ten, o którym będzie mowa taki nie jest) niejakiej Janiny Rąpały i w jednym z tych tomików, a wydanym w 2004 roku, w jednym z wierszy autorka pisze o O. Tokarczuk jako o młodej autorce, która dostała Nobla...
Czy potraficie znaleźć jakieś tego wytłumaczenie poza pomyłką autorki (że myślała np. o innej nagrodzie)? Czy O. Tokarczuk miała dostać Nobla przed 2004 rokiem lub też pojawiały się takie pogłoski, może w prasie ktoś coś źle podał? Wiecie coś na ten temat?
Chyba że ja po prostu nie umiem czytać i co innego napisała
#pytanie #problem #pytaniedolurkow #poezja #zagadka #olgatokarczuk

7

Ciekawostki o poranku_FB
"Pytanie z barometrem" jest specjalnie źle zaprojektowanym pytaniem, które daje się studentowi, aby ten wykazał, że posiada nie tylko wiedzę, ale również i umiejętności aby prawidłowo z niej korzystać. Egzaminator w czasie egzaminu ustnego będzie upierał się, że istnieje jedno prawidłowe rozwiązanie, gdy tymczasem problem można rozwiązać na tuziny innych sposobów. "Pytanie z barometrem" może mieć różną formę. W Polsce podobno studenci czasami słyszą pytanie "Co jest przyczyną zła na świecie?". Czasami "pytanie z barometrem" określane jest mianem "dylematu Calandry", jako że Alexander Calandra, który spopularyzował tę ideę, zastanawiał się czy egzaminator powinien uznać prawidłową odpowiedź studenta, która jednak nijak ma się do przedmiotu który zalicza.
Alexander Calandra, napisał o tym artykuł w taki sposób "Current Science, Teacher's Edition" w 1964:
"Jakiś czas temu, odebrałem telefon z koledżu w którym poproszono Mnie abym był sędzią w ocenianiu pytania egzaminacyjnego. Podobno mieli właśnie przyznać studentowi zero punktów za Jego odpowiedź na pytanie z fizyki, przy czym student upierał się, że powinien dostać maksymalną liczbę punktów za prawidłową odpowiedź, której jednak uważał, że nie dostanie, ponieważ system działa przeciwko Niemu. Instruktor i student zgodzili się rozstrzygnąć spór poprzez niezależnego arbitra i to właśnie Mnie wybrali.
Problem z barometrem.
Udałem się do pokoju kolegi i przeczytałem pytanie egzaminacyjne, które brzmiało tak: "Wykaż jak można ustalić wysokość wysokiego budynku za pomocą barometru."
Odpowiedź studenta brzmiała: "Należy wziąć barometr na szczyt budynku, przywiązać go liną, opuścić barometr a potem podciągnąć ją z powrotem, mierząc długość liny. Długość liny będzie równa wysokości budynku."
To dopiero była ciekawa odpowiedź…ale czy powinniśmy przydzielić studentowi za nią punkty? Zwróciłem uwagę, że student rzeczywiście miał mocne podstawy aby dostać maksymalną liczbę punktów, gdyż odpowiedział na pytanie szczegółowo i poprawnie. Z drugiej jednak strony, jeśli przyznano by maksymalną liczbę punktów, przyczyniłoby się to mocno do jego dobrej oceny z zajęć z fizyki. W założeniu, wysoka ocena końcowa ma być certyfikatem tego, że student zna się na fizyce, ale udzielona przez Niego odpowiedź tego nie potwierdzała. Mając to na uwadze, zasugerowałem aby student jeszcze raz spróbował odpowiedzieć na pytanie. Nie zdziwiło mnie, że mój kolega na to przystał, lecz zdziwiło mnie, że i student, ku mojemu zaskoczeniu był na to chętny.
Gdy doszliśmy do porozumienia, dałem studentowi sześć minut, aby odpowiedział na to pytanie, zaznaczając wyraźnie, że Jego odpowiedź musi wykazać Jego wiedzę z fizyki. Pod koniec pięciu minut, nic nie napisał na swojej kartce podręcznej. Zapytałem go czy chce się poddać, jako że miałem inną grupę zajęciową którą miałem się zająć, lecz On odpowiedział, że wcale się nie poddał. Miał wiele odpowiedzi na to zagadnienie i zastanawiał się nad najlepszą z nich. Przeprosiłem go, za moje przeszkadzanie i poprosiłem go aby kontynuował. W ciągu minuty, udzielił następującej odpowiedzi:
"Należy wziąć barometr na szczyt budynku i wychylić się poza krawędź. Następnie należy puścić barometr, licząc za pomocą stopera czas upadku. Wtedy za pomocą wzoru S=1/2 at^2, można obliczyć wysokość budynku."
W tym momencie zapytałem mojego kolegę czy Jemu to wystarcza. Ustąpił i przydzieliłem studentowi prawie maksymalną liczbę punktów. Gdy wychodziłem z gabinetu kolegi, student zwrócił uwagę, że istnieją inne sposoby aby odpowiedzieć na ten problem, więc zapytałem go o nie.
"Oh, tak", odrzekł student. "Jest wiele sposobów aby zmierzyć wysokość wysokiego budynku za pomocą barometru. Dla przykładu, w słoneczny dzień można wziąć barometr i zmierzyć wysokość barometru, długość cienia, oraz długość cienia budynku. Wtedy na podstawie prostych proporcji można ustalić wysokość budynku."
"No dobra" odpowiedziałem "A co z pozostałymi?"
"Tak," odparł student, "Istnieje bardzo prosta metoda która się Panu spodoba. W tej metodzie, bierze się barometr i idzie po schodach. Po drodze zaznacza się na ścianie wysokości barometru. Potem trzeba zliczyć wszystkie znaki na ścianie i w taki sposób uzyskamy wysokość budynku w jednostkach barometru. To bardzo bezpośrednia metoda."
"Oczywiście, jeśli chciałby Pan bardziej wyrafinowaną metodą, może Pan przywiązać barometr do nitki, nadać mu ruch wahadłowy i na tej podstawie ustalić wartość przyspieszenia ziemskiego na poziomie ulicy i szczytu budynku. Z różnicy tych przyspieszeń, można by teoretycznie obliczyć wysokość budynku."
W końcu powiedział "Jeśli jednak nie ogranicza mnie Pan do rozwiązań fizycznych tego problemu, istnieje wiele innych odpowiedzi, takich jak zabranie barometru do piwnicy i zapukanie do drzwi dozorcy budynku. Gdy dozorca odpowie, mówi Pan co następuje: "Drogi Panie dozorco, oto mam barometr w świetnym stanie. Jeśli mi Pan powie jak wysoki jest ten budynek, wręczę Panu ten barometr"
W tej chwili zapytałem studenta, czy On rzeczywiście nie wiedział jak brzmi prawidłowa odpowiedź na to pytanie. Odpowiedział, że ją zna, ale ma dość uniwersyteckich wykładowców którzy mówią mu jak myśleć i jak krytycznie podchodzić do pomysłów, zamiast odnosić się do istoty problemu, co sprawiło, że postanowił się trochę ponaśmiewać z tych fikcyjnych sytuacji wymyślanych przez prowadzących zajęcia"
------
Jeśli wierzyć anegdocie, to "pytanie z barometrem" powstało, gdy pytanie "W jaki sposób zmierzyć wysokość budynku za pomocą barometru?" zostało zadane…Nielsowi Bohrowi.
Pamiętaj, że ciekawość nie istnieje bez przyczyny. Powinniśmy ją troszeczkę każdego dnia zaspokajać. Dlatego zapraszamy do polubienia strony Ciekawostki o poranku_FB
Oryginalny tekst: http://tiny.cc/8tr6lx
WIKI (Ang.): http://en.wikipedia.org/wiki/Barometer_question
WWW: http://www.snopes.com/college/exam/barometer.asp
#ciekawostki #problem #barometr

9

Woda wybijała z pod wanny nawet jak ja miałem wszystko zakręcone. Widocznie zapchała się rura główna. Poinformowałem wszystkich sąsiadów żeby nie puszczali wody. Zaraz przyjedzie straż pożarna, nie mogę pozwolić by w nocy zalało sąsiada. #problem

9

@Thanos znalazłem jakiś błąd.
Jak mam otwarty post i klikam na konto użytkownika, to nie przenosi mnie na jego profil, jedynie zmienia się adres w pasku adresu.
#problem

5

Nawet w Korei Północnej rosną ceny. Kim Dzong Un ma problemo2.pl

Na przestrzeni ostatnich lat analitycy zauważyli wzrost wartości mieszkań w Korei Północnej. Zjawisko miało zwrócić uwagę samego Kim Dzong Una. Prawdopodobnie będzie on zmuszony zmienić swoją dotychczasową strategię odnośnie rynku nieruchomości.
#krld #koreapolnocna #ceny #problem
https://www.o2.pl/informacje/nawet-w-korei-polnocnej-rosna-ceny-kim-dzong-un-ma-problem-6587837838347040a

8