W środę późnym wieczorem w Toruniu wyłowiono zwłoki z Wisły. - Dziś rano (30.06) rodzina zaginionego Patryka K. z Brzozówki zidentyfikowała ciało syna - przekazuje Wojciech Chrostowski z KMP w Toruniu.
Toruńskie służby dostały wezwanie w środę, 29 czerwca o godzinie 21.08. W Wiśle, około kilometr w stronę Gdańska od portu zimowego w Toruniu odnaleziono dryfujące zwłoki. Ciało zostało podjęte przez przybyłych na miejsce strażaków.
Patryk zaginął 24 maja br. Chłopak 3 lipca skończyłby 15 lat. Był uczniem pierwszej klasy technikum w Czernikowie. Do szkoły codziennie dojeżdżał. Krytycznego dnia, jak relacjonował nam jego ojciec, wszystko wyglądało od rana standardowo. -Syn wstał po 6.00 rano i wybierał się do szkoły. Zabrał ze sobą szkolny plecak i telefon komórkowy - jak zawsze. Z pokoju nie zabrał niczego, co wskazywać mogłoby np. na plan wyjazdu - mówił nam pan Dariusz.
Do szkoły jednak tego dnia Patryk nie dotarł. Zauważyła to już jego mama w dzienniku elektronicznym. Wiadomo - to przekazywała toruńska policja - że podobny do nastolatka chłopak widziany był około godziny 16.20 na moście im. Józefa Piłsudskiego. Potem właśnie pod tym "starym mostem" w Toruniu znaleziono plecak Patryka.
-Mniej więcej o tej porze też syn wysłał do mamy wiadomość. Pisał, że jest na dworze i że będzie w domu o 21.00. Kontaktował się również z koleżanką z ulicy. Jej również przekazywał, że wróci - opowiadał nam ojciec chłopca.
Niestety, chłopiec na noc do domu nie wrócił. Nie było go też u nikogo ze znajomych czy rodziny. Od godziny 20.10 telefon nastolatka jest nieaktywny. Ostatnie logowanie miało miejsce w okolicach Bydgoskiego Przedmieścia. Nazajutrz, 25 maja, plecak Patryka został odnaleziony obok windy przy starym moście na Wiśle.
Poszukiwania chłopca koordynował komisariat w Dobrzejewicach, ale zaangażowani byli w nie funkcjonariusze z całego rejonu. Niedawno policjanci skupiali się na drobiazgowej analizie zapisów monitoringu. Potrzebny był im ślad, wskazówka, w jakim kierunku nastolatek szedł. Poza tym weryfikowali wszelkie informacje, przekazane i pozyskane.
13 czerwca policja wspólnie z WOPR-em przeszukiwała Wisłę: na żaden ślad nie natrafiła. Poszukiwana na rzece policja miała wznowić za kilka dni. Wcześniej przeczesywane były nadbrzeża Wisły oraz tereny leśne. W tej akcji pomagali uczniowie szkoły Patryka z Czernikowa, rodzina, znajomi. To wolontariusze też rozwiesili w Toruniu mnóstwo plakatów z rysopisem zaginionego i apelem o kontakt do każdego, kto coś wie. Setki osób apel udostępniło przez internet.
https://nowosci.com.pl/torun-zwloki-w-wisle-to-zaginiony-patryk-z-brzozowki-rodzina-zidentyfikowala-cialo/ar/c14-16462131 #torun #zaginieni