Lureczki wiem, że ociągam się z różnymi rzeczami, a zaczynam nowe ale pewnie i tak nikt nie śledzi wybitnie konkretnych "serii" tylko czyta to co wpadnie. Także dzisiaj robie podsumowanie pierwszego tygodnia Morsowania+porannego oddychania medtoda Wima Hoffa+ zimnych pryszniców.
Morsowanie- morsować mam zamiar 2x w tygodniu i póki co sie sprawdza. Po pierwszym i drugim morsowaniu miałem fajny humorek cały dzień, trochę jakbym strzelił setke. Po trzecim humorek utrzymywał się pare godzin ale później czułem się słabo- czy to kwestia dnia zobaczymy po miesiącu. Generalnie morsowanie to fajna aktywność polecam każdemu spróbować, człowiek po czuję się naprawdę spoko, jednak długotrwałych bonusów nie czuje, ale czego oczekiwać po tygodniu.
Oddychanie - tutaj link do techniki
%%%https://www.youtube.com/watch?v=U_Xj8AMN0QU , polecam też poczytać o tym człowieku bo to naprawdę ciekawe do czego jest zdolne ludzkie ciało. Na początku zaskoczyło mnie to ile potrafie wytrzymać na bezdechu z wypuszczonym powietrzem i szybko to rosło, jednak po tygodniu czułem "zakwasy" na przeponie i musiałem 1 dzień przerwy zrobic i przy okazji skracał się czas który wytrzymuję. Nie czuję nic niezwykłego, może trochę mrowienie w palcach i uczucie gazowania w głowie. Co do efektów to faktycznie fajnie się tym budzi, ale jakiegoś mega pobudzenia czy innego profitu nie widzę po za jednym- nauczyłem się lepiej pracować przeponą co daje mi dużo np. przy przysiadach.
Zimne prysznice - 1szy prysznic codziennie biorę zimny ( chyba ze skoliduje mi z morsowaniem to odpuszczam), o dziwo na wejscie pod zimny prysznic jest cięższe niż wejscie do wody przy morsowaniu

nie jest aż tak zimno ale to że to zimno jest punktowe i roznica temperatur jest dużo jest to trochu irytujące, jednak jak się panuje nad oddechem i myśli o tym, że chce się przyjemnie odswieżyć- naprawdę zaczyna sprawiać to przyjemność. Dodatkowo daje krótkotrwałego kopa w przeciwieństwie do ciepłego prysznica któy rozleniwia. Generalnie z odpowiednim mindsetem jest to przyjemne i pobudzające.
Po za oddychaniem przeponą nie widzę różnic w treningach. Wydaję mi się, że jest mi generalnie trochu cieplej jak ide na spacer czy wychodzę na zimno. A napewno lepiej to znoszę. Zobaczymy jak z innymi benefitami. Wyspowiadam się za 3 tygodnie !
#lifestyle #morsowanie #zimno #stres ale taki kontrolowany
#zdrowie #trybzycia #trening #sport