Nie pochodzę od małpy

Sposób umocowania czaszki na kręgosłupie różni się u ludzi i małp i świadczy o odrębnych liniach rozwojowych. Podczas ewolucyjnej fazy przechodzenia od cztero – do dwunożności musiałyby też wystąpić rozległe zmiany całej czaszki.

To samo tyczy się sylwetki; przyjęcie postawy wyprostowanej musiałoby doprowadzić do stopniowego przesunięcia punktu ciężkości i umocowania czaszki, z tylnej krawędzi w czaszkach małpich w stronę środka, jak w czaszkach ludzkich. Otwór potyliczny, gdzie kręgosłup łączy się z czaszką, musiałby więc „przewędrować” wzdłuż czaszki, u szympansa bowiem czaszka na kręgosłupie „wisi”, a u człowieka na nim „siedzi”. Ta znacząca różnica anatomiczna nie może być dziełem przypadku czy wybrykiem natury. Wśród skamieniałości nie znaleziono żadnych etapów pośrednich – jakie musiałyby wystąpić – przechodzenia małp od postawy czworonożnej do wyprostowanej dwunożnej.

Książka "Pomyłka Darwina"

#darwin #ewolucja #kreacjonizm

18

Przekonywanie innych, że są tylko zwierzętami i że nauka nie potrzebuje żadnego Boga, musi być strasznie ważne dla niektórych ludzi. Newman Watts, londyński dziennikarz, napisał książkę zatytułowaną Britain without god (Brytania bez Boga). W poszukiwaniu materiałów odkrył niezwykle ważną rzecz, a mianowicie, że ci, którzy chcieliby rozszarpać chrześcijaństwo na strzępy, wykorzystują dla swoich celów pociski ewolucjonizmu. Jego ostrzeżenie jest stanowcze i jasne:

„Każdy atak czyniony dzisiaj na wiarę chrześcijańską ma jako swoją podstawę doktrynę ewolucji”.

#ewolucja #kreacjonizm #4konserwy

10

Młot na ewolucje

W 1978 roku słynny francuski genetyk Jerome Jean Louis Lejeune stwierdził, że nauka odstawiła neodarwinizm do muzeum nieaktualnych idei. Wskazał, że w żaden sposób nie mógł wystąpić stopniowy proces gorylizacji czegoś przedgorylowatego w goryla, ani też przedczłowieczego w człowieka. Stwierdził też, że powstanie jakiegokolwiek nowego gatunku wymagałoby, aby – w określonym w czasie momencie – od jakiegoś wspólnego przodka pojawił się odmienny nowy gatunek, który trwałby być może przez tysiące generacji. Następnie, w jakimś innym szczególnym punkcie czasu, z przyczyny innej zmiany chromosomów, pojawiłby się drugi nowy gatunek itd.

Profesor Lejeune stwierdził, że powstanie jakiegoś nowego gatunku wymaga niezwykle precyzyjnej zmiany chromosomów, która nie mogła wystąpić w całej grupie. Musi się to wydarzyć na cienkim pniu, a to oznacza najmniejszą liczbę pierwszych rodziców. W odniesieniu do gatunku rośliny, oznacza to jeden odosobniony okaz rośliny, w odniesieniu do gatunku zwierzęcego, jedną parę. Francuski uczony przyznał, że stanowisko to odpowiada koncepcji Adama i Ewy.

#4konserwy #kreacjonizm

9

Człowiek z Nebraski

Mityczna nie istniejąca istota mająca być ogniwem pomiędzy zwierzęciem a człowiekiem. Fałszerstwo sfałszowane na rzecz próby udowodnienia Ewolucjonizmu w społeczeństwie. Na terenie Ameryki Północnej, Harold Cook odkrył pojedyńczy ząb. Na jego podstawie Ewolucjoniści wykreowali człowieka z Nebraski, mającego być ogniwem pośrednim. W ramach machiny propagandowej Ewolucjonistów, wykreowano wizje artystyczne człowieka z nebraski. Odkryty ząb w rzeczywistości należał do Dzikiej Świni.

#4konserwy #kreacjonizm

6