Odcięty od świata, od rodziny, od znajomych, w okolicznościach, w których nikt nie chciałby się znaleźć. Skonfrontowany z pytaniami, których nikt normalnie ci nie zdaje – a tu bach! I nie masz wyjścia, musisz poddać się przemożnym okolicznościom, bo zwyczajnie nie masz siły, żeby samemu wyplątać się z tej beznadziejnej sytuacji. Na domiar złego temat jest szeroko komentowany, jedni strasznie się złoszczą, smucą (razem z tobą), nawet pomstują i grożą, a inni po prostu się śmieją, wręcz szydzą. I myślisz sobie, że w sumie masz za swoje. Gdybyś żył mądrzej, to cała sprawa w ogóle by cię nie dotknęła. Żyłbyś normalnie, wolny i niezależny. A tak jesteś jedną z miliarda sfrustrowanych ofiar awarii Facebooka.
Zdjęcie niepowiązane.
#heheszki #facebook #ziemkeiwicz #afera